- Posty: 71
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Mamusia WRZESIEŃ2010
Mamusia WRZESIEŃ2010
- rabarbar8210
- Wylogowany
- gaworzenie
Roxano, Kasiu strasznie się cieszę, że u Was wszystko dobrze. Ale cały czas trzymałam kciuki za Wasze szkraby więc tak jakby wiedziałam, że jest ok . Od samego rana dobre wiadomości. Tak trzymać!
Zakupy dla Maleństwa to najfajniejsza rzecz przed porodem. Też mnie ogarnia ta gorączka. Jak wpadam do sklepu to jest przeciąg jeszcze trochę ciuszków mi brakuje, ale mam nadzieję, że nadrobię jeszcze do września.
Mam jedynie problem z rozmiarami. Pamiętam jak kupowałam ciuszki dla mojego siostrzeńca i skompletowałam niemalże wszystko w rozmiarze 56 a smykol urodził się nieco dłuższy i niewiele skorzystał Kupuję więc wszystkiego po troszku. W razie czego.
Co do wózka to ja jeszcze się nie zdecydowałam. Jest taki wybór, że mam nieukrywany problem i ceny też różne, przeróżne.
A jeśli chodzi o spanie to ja zapobiegliwie skompletowałam i podusię, kołderkę, dwa cieniuteńkie rożki i dwa grubsze ( na wszelki wypadek). W prezencie dostałam tez przepiękne kocyki ( tylko myślę, że strasznie ciepłe...aż za bardzo ). Wydaje mi się, że wygodniutki rożek jest najwłaściwszy na te pierwsze tygodnie życia, ale naprawdę co mama to opinia
Katarzynko: zazdroszczę tych truskawek pod oknem
Pozdrawiamy Was serdecznie. Będziemy z dzidzią zaglądać do Was od czasu do czasu. Wszystkiego dobrego
A szkraby niech szczęśliwie dotrwają do września w naszych brzuchach:)
"To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
Paulo Coelho
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasia86
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 299
- Otrzymane podziękowania: 0
też widziałam w tym sklepie przepiękny kocyk i rożek...mmm te akurat mnie urzekły...ale zaczekam aż tatuś wróci i wtedy się wybierzemy na takie zakupy
dziewczynki ale miałam paskudną noc...praktycznie cała nieprzespana...
pół nocy mnie mdliło,było mi źle,słabo i wszystko na raz...i na dodatek moja niunia miała jakieś maxymalne ADHD...no dała mi popalić, caluuusią noc kopała ale tak mocno że szok...i wiecie co?? nadal kopie jak najęta
nie to że mnie to smuci,wolę jak kopie niż jak nie kopie ale kurcze aż tyle godzin bez przerwy?? przecież zadyszki tam dostanie
buziaki mamcie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- roxana
- Gość
dzięki za trzymanie kciuków za mojego brzuszka pospieszalskiego:)
Nie macie pojęcia - po wczorajszym badaniu kamień spadł mi z serca. Cały czas się martwiłam, że te skurcze skracają szyjkę albo co gorsza ją otwierają - a tu taka niespodzianka:)
A wózek to właściwie była pierwsza rzecz, którą wybrałam już na samym początku ciąży. Tak mi się spodobał, że chciałam od razu kupić, ale przesądy nie pozwoliły:)
Na szczęście teraz się nie czeka - wszystkiego w sklepach pod dostatkiem.
Kasiu biedulko wiem co przeżywałaś - też się tak wiele razy męczyłam. A Maluszki wyczuwają, że źle się czujemy i wtedy ich zachowanie też się zmienia.
Jak byłam w szpitalu i się strasznie stresowałam to mój synek strasznie kopał i kręcił się w brzuszku jak na karuzeli. jak stres już trochę mi przeszedł i więcej się śmieję to maluch też jakoś wystopował - zrobił się spokojniejszy. choć to może być związane z tym, że rośnie i brak mu miejsca. Od początku ciąży przytyłam niecałe 5 kg. A przez ostatnie 3 tygodnie tylko 200 gram.
na szczęście lekarz mi powiedział, że nie ma się czym martwić.
Ja też kupiłam część rzeczy w rozmiarze 56 i część w 62. tak naprawdę jest tylko 2 cm różnicy między tymi rozmiarami. ale większość mam mówi, że rozmiar 56 jest najwyżej na 2 tygodnie. jeszcze zależy jaki dzidziuś - ale tego się dowiemy dopiero przy porodzie
Wysyłam Wam całuski i buziaczki dla Dzieciaczków
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Batmanik
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ,,Rączki malutkie a chwycą Cię za serce na zawsze"
- Posty: 2132
- Otrzymane podziękowania: 0
co do ciuszkow to kupuje te co mi sie podobaja i na kazdy rozmiar nawet na 74 staram sie nie kupowac letnich ubranek ale ostatnio nie moglam oprzec sie bluzeczce z krotkim rekawem na 74
A wozek to juz w maju upatrzylam ale tatus powiedzial ze do wrzesnia to jeszcze inne beda mi sie podobac nie wierzylam mu ale jednak mial racje bo w samym maju to mi sie tylko 4 podobaly a teraz to jeszcze inny upatrzylam ale jedziemy wkoncu po tatusia w poniedzialek na lotnisko bo wraca w sumie nie nacieszymy nim sie dlugo ale coz chociaz te kilka dni szczegolnie ze wyjezdzal jak malenstwo jeszcze nie rozpoznawalo glosow...mysle ze wybierzemy sie przy okazji na zakupy to dopiero zacznie sie szal macicy
a noc tez mialam nie ciekawa...budzilam sie w nocy a o 4 rano obudzilam sie wyspana i glodna zjadlam kromke z maslem i do lozka wskoczylam spowrotem no ale coz nie pospalam dopadla mnie zgaga masakra jak nigdy bo zawsze jak mialam to raz ze bardzo rzadko a dwa to tylko po pomidorowce jak juz...no coz ale takie sa uroki ciazy
zycze Wam i malenstwom udanego weekendu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- roxana
- Gość
A jeśli chodzi o mojego męża to muszę Wam powiedzieć dziewczyny, że jest kochany. My z maleństwem siedzimy, a właściwie leżymy sobie rozłożeni na fotelu na balkonie, słoneczko świeci, wiaterek powiewa a mój mąż sprząta mieszkanie.
Rano był na zakupach i przywiózł nam tyle pyszności:)
do tego robi pranie zakupionych wczoraj ubranek - jak tu nie kochać takiego słodziaka.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- roxana
- Gość
Kolejny piękny dzień. w związku z zaleceniem leżenia do 37 tygodnia pojechałam kupić wczoraj wózek z moim Misiem. Ale mieliśmy radochę. Mąż składał go wczoraj - jest super. Przy okazji kupiliśmy jeszcze kilka innych brakujących nam rzeczy i w sumie oprócz łóżeczka i materacyka i kilku drobiazgów mamy wszystko. A tak się martwiłam, że nie zdążę
całuski
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- roxana
- Gość
co to za linki???????
nie działają!!!!!!!!!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kinia1
- Wylogowany
- gaworzenie
- Szczęśliwa przyszła mama
- Posty: 11
- Otrzymane podziękowania: 0
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=7393 [/url]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- rabarbar8210
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 71
- Otrzymane podziękowania: 0
Kasiu: rzeczywiście u mnie też tak jest. Jak jestem niespokojna lub źle się czuję, Malutka szaleje i wierci się niemiłosiernie. Kopniaki odczuwam coraz mocniej, czasami mam nawet wersję bolącą
Roxano: jak dobrze, że już wszystko prawie skompletowaliście. My jesteśmy w lesie. Wiecznie brak czasu i odkładanie wszystkiego na ostatnią chwilę. Teoretycznie wszystko już wybrałam, ale jakoś nie ma kiedy po to wszystko pojechać. Oby tylko zdążyć
Super, że mąż tak się o Was troszczy. Leżcie i wypoczywajcie!
Kinia 1: Witamy w gronie mamuś wrześniowych. Ja mam termin dzień po Tobie napisz jak się czujesz i czy wszystko ok. Ach...i byłabym zapomniała. Zaglądaj do nas jak najczęściej
Pozdrawiam Was dziewczyny. 3majcie się i miłego dnia
Szczególne uściski dla Waszych Maleństw
"To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
Paulo Coelho
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- roxana
- Gość
Witaj wśród nas Kiniu. opowiedź o Sobie i Maleństwie. znasz już płeć??
Rabarbar nie zapeszając, ale czuję się coraz lepiej - może mój smyk postanowił jeszcze trochę urosnąć. bardzo mnie to cieszy bo 3 - krotnioe zmniejszyłam dawkę leków. jupi:)
z zakupami to było tak, że ja w sumie od początku ciąży oglądałam, wybierałam...
Po ostatniej wizycie jak się dowiedziałam, że wstanę dopiero po 37 tygodniu to się trochę zasmuciłam i mąż zrobił mi prezent i zabrał na zakupy.
z każdym dniem bliżej porodu i coraz mniej się boję - już nie tylko o synka ale samego porodu. zdecydowałam się na poród naturalny - bez znieczulenia - mój lekarz uważa, że tak jest lepiej dla dziecka, więc nie ma o czym mówić, ale jak czuję jak Tymuś rośnie to mam pewne obawy. ale podobno my kobiety jeseśmy w stanie wiele znieść.
do terminu zostało mi już tylko 67 dni a do donoszenia ciąży 46
pozrawiam Was Mamusie a Maluszkom pięknych snów:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kinia1
- Wylogowany
- gaworzenie
- Szczęśliwa przyszła mama
- Posty: 11
- Otrzymane podziękowania: 0
Zauważyłam, że rozmawiałyście o wyprawce, ja mam już łóżeczko i mnóstwo ciuszków, które właśnie częściowo suszą się po pierwszym praniu. Drugie będę robiła na początku sierpnia - to w proszku dziecięcym - i od razu będzie prasowanie. Aha mam jeszcze fotelik samochodowy - nosidełko, a na wózek czekam, bo dostaniemy po córeczce kuzyna mojego męża, mało używany, niezniszczony i naprawdę fajny, w sumie taki jak chciałam, niezbyt ciężki, na 4 dużych stabilnych kołach pompowanych. Także teraz zostały mi w sumie do kupienia same kosmetyki, bo zabawki to już moja teściowa pokupowała i pod koniec lipca jak przyjedzie na urlop to przywiezie wszystko ;]
Roxana widzę, że masz jakieś problemy z ciążą, mam nadzieję, że wszystko zakończy się dobrze i że z dnia na dzień będzie tylko lepiej.
Pozdrawiam i będę zaglądac jak najczęściej się da Uściski dla Maluszków
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=7393 [/url]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Katarzynka
- Wylogowany
- gadatliwa
- Kingusia i Mateuszek -Kocham miłością bezwarunkową
- Posty: 960
- Otrzymane podziękowania: 0
Mam do was kilka pytan. A wiec
Czy chodzicie do szkoły rodzenia jak tak to do płatnej czy bezpłatnej i ile godzin tam macie i czy macie wizyte na porodówce??
Czy leci wam siara??
A i co uwazacie o porodzie w wodzie?? Bo ja się nad tym zastanawiam bo słyszałam ze ból jest mniejszy i naciecie krocza zadziej się zdaza
Kinia1 wwitaj wraz z córeczką
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- rabarbar8210
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 71
- Otrzymane podziękowania: 0
Miło słyszeć, że zjechałaś tak dużo z dawki leków. To znaczy, że jest naprawdę dobrze i oby tak jeszcze 67 dni Niech syneczek rośnie ile tylko zapragnie
Ja mam dziś trochę więcej luzu więc moge pogrzebac w internecie w poszukiwaniu brakujących rzeczy. Niestety tylko w internecie, bo z pracy wychodzę za późno, żeby oddac sie szałowi zakupów. Buszuję na dino.pl
"To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
Paulo Coelho
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Katarzynka
- Wylogowany
- gadatliwa
- Kingusia i Mateuszek -Kocham miłością bezwarunkową
- Posty: 960
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- rabarbar8210
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 71
- Otrzymane podziękowania: 0
Co od siary, to ja na razie nie mam żadnych sygnałów. Piersi rzeczywiście zmieniają sie bardzo intensywnie (brodawki są większe i ciemniejsze) i pewnie niedługo coś poczuję ale póki co nie widzę, by coś sie działo.
Ja też słyszałam duzo dobrego o porodach w wodzie, ale nie znam osobiście takiego przypadku jedyne co obiło mi się o uszy to, że ból jest mniejszy a poród szybszy i przyjemniejszy. I chyba tylko w niektórych szpitalach można wybrac taką opcję. Jak to jest dziewczyny? Mamy jakis wybór w jaki sposób chcemy rodzić? Ponoc najgorsze jest takie leżenie na plecach. Można w ramach gimanstyki poskakać na wielkiej piłce czy ulzyc sobie chłodnym prysznicem. Ciekawe swoją droga czy każdy szpital ma takie gadżety?
"To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
Paulo Coelho
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.