- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Mamusia WRZESIEŃ2010
Mamusia WRZESIEŃ2010
- roxana
-
- Gość
-
Iwo super, że z Maluszkiem wszystko ok. ile waży?
Kinia nie martw się już niedługo będą pieluszki, kupki, maści, buteleczki... to dopiero będzie sprzątania:)
Ja też dziś źle się obudziłam, mój mąż został dziś w domku, a tu nie dość, że moje koszmary nadal się zdarzają to jeszcze dziś brzuszek szaleje - wzięłam dodatkową nospę

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Aguśka
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- jest już mały bzik ;)
Jestem tu nowa ale myślę, że się szybko zaklimatyzuję




Borykam się jeszcze z cukrzycą ciążową czy któraś z Was też ma ten problem. Chciałabym trochę na ten temat podyskutować.Nigdy dotąd nie miałam problemu z cukrem a po ostatnich badaniach wyszło że mój organizm nie radzi sobie z przyswojeniem glukozy a co za tym idzie maluszek też jest narażony na wiele powikłań... liczę tylko na to że wszystko będzie dobrze
Pozdrawiam Wszystkie przyszłe mamuski

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- iwo23_1990
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 137
- Otrzymane podziękowania: 0

Naszym maluszkom chyba też upał doskwiera... Mój sie cały czas przeciąga:) ale ja lubie jak buszuje, przynajmniej wiem że jest wszystko ok:)
Aguśka mi niestety nie udało sie zrobic tego badania na glukoze ponieważ wszystko zwymiotowałam i mój lekarz juz drugi raz nie kazal na szczescie mi tego badania robic bo stwierdzil ze i tak znow to zwymiotuje a na czczo miałam w normie wiec stwierdzil ze nie ma takiej okropnej potrzeby robic tego badania.... Ja również mam termin na 15 września:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Aguśka
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- jest już mały bzik ;)
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 0

Ja z tym cholerstwem się męczę bo jestem na diecie i po każdym posiłku ,,walczę ''z glukometrem. A co najgorsze to ciągle chodzę głodna... ile można wytrzymać na sałatkach i owockach i nic konkretnego

Ale czego nie robi się dla maluszka

A myślisz już realnie o porodzie tzn. jakieś przygotowania, wyprawka, ciuszki, szpital...
Ja mam jak narazie dużego stresa, bo nie wiem jak mam ,,wycisnąć'' z siebie mojego ,,fisia''
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- roxana
-
- Gość
-
Współczuję cukrzycy. ciężko pewnie tak na diecie i jeszcze teraz jak pojawiają się zachcianki:) Ale my Mamusie dla naszych skarbów jesteśmy zdolne do wielu wyrzeczeń

Ale jak widać teraz większość kobiet ma jakieś ciążowe problemy. Trzeba tylko trzymać kciuki żeby z maluszkami wszystko było w jak najlepszym porządku.
Ja w ciąży mam problemy z pamięcią - na szczęście nie mam humorów:)
No ale coś za coś...
Masz rację Iwo wstrętna jest ta glukoza, można dodać pół cytryna dla lepszego smaku:)
Mnie smak nie przeszkadzał, tylko taka dawka cukru... brrr... myślałam, że nie uda mi się dojechać z glukozą w żełądku do szpitala.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martela89
-
- Gość
-
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- roxana
-
- Gość
-
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martela89
-
- Gość
-


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- roxana
-
- Gość
-
teraz mi się uspokoiło, ale i tak mój lekarz zalecił loeżenie do 37 tyg.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- iwo23_1990
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 137
- Otrzymane podziękowania: 0
Szpital też mam wybrany, własnie umówiłam sie na wizyte bo w tym szpitalu robią wizyty takie na koniec z anestezjologiem i ginekologiem bo to jest prywatna klinika...
Ubranka też mam wszystkie tylko musze kupic jeszcze dresik do szpitala...
Też sie denerwuje jak urodze bo Mój malutki nie zapowiada sie na malutkiego niemowlaczka a ja jestem niska i dosc szczupła... Więc jesli malutki okaze sie taki jak jego tatus czyli 4100 to niestety ale chyba beda mi robic cesarke bo wole uniknac rozerwania... ale bede probowala urodzic silami natury... wszystko sie okaze w swoim czasie...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- rabarbar8210
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 71
- Otrzymane podziękowania: 0
Aguśka, witaj wśród nas. Coraz więcej mamuś z września


Humorki i hormony to moja specjalność ostatnio. Na przemian złość i euforia. A z ciekawszych przejawów roztargnienia: w zeszłym tygodniu chciałam podjąć pieniądze za zlecenie a ponieważ kolejka w banku była nieludzko długa, postanowiłam wypłacić na raty w bankomacie, ale zamiast karty obsługującej bankomat wepchnęłam tę od NFZ



To samo z zakupami. Chowam niektóre rzeczy tak, że później za nic nie mogę ich odnaleźć. W abstrakcyjnych i absurdalnych miejscach. Mam nadzieję, że mi to przejdzie

Dziś bardzo źle spałam, ostatnio często mi się to zdarza. Nie pamiętam snów, ale nie były zbyt przyjemne bo obudziłam się zdenerwowana i niespokojna. Pamiętam tylko jakieś migawki i stwierdzam, że popadam w delikatną paranoję jeśli chodzi o poród. Strasznie się boję. Choć pewnie Roxana ma rację, tyle kobiet sobie poradziło to pewnie my tez damy radę.

Za chwilkę wybieramy się na basen. Bardzo lubię tam chodzić. Relaksujemy się wtedy z malutka i odprężamy a mnie nie boli tak okrutnie kręgosłup i czuję jakby całe napięcie zostawało w wodzie. Wprawdzie słyszałam różne opinie na temat basenów, ale ja nie podzielam zdania oponentów. Mój lekarz też nie. Pływanie jak najbardziej, byleby nie wyczynowe.
A co wyprawki to ja nie jestem ani trochę do przodu niż ostatnim razem. Jeszcze wielu rzeczy nie mam, ale uparcie czekam do sierpnia na ostatnie zakupy.

Pozdrawiam Was serdecznie wszystkie mamuśki i dzieciaczki z września

Miłego dnia :*
"To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
Paulo Coelho
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- roxana
-
- Gość
-
Kolejny dzień przed nami - na szczęście u mnie trochę chłodniej i jakoś da się wytrzymać

Wczoraj też tak było i prawie cały dzień leżałam beztrosko na tarasie:)
Ach weekendy są takie cudowne - jest z nami mój Miś. tylko czemu tak szybko ucieka wtedy czas.
No ale cóż - do donoszonej ciąży zostało nam tylko 40 dni a do terminu 61.
A jeszcze niedawno byłam w szpitalu i wtedy było 102 dni. czyli połowa tego czasu za nami. oby tak dalej!
Pozdrawiam serdecznie
KAsiu 89 jak nas czytujesz nadal to odezwij się koniecznie:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Katarzynka
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Kingusia i Mateuszek -Kocham miłością bezwarunkową
- Posty: 960
- Otrzymane podziękowania: 0

U nas jescze 91 dni to terminu...
W środe wizyta i jest zapowiedziane USG ciekawe czy zrobi


U nas wczoraj było troche chłodniej a dzis znów sie zapowiada upal i znowu do ogrodu sie nie wyjdzie...

Kasia a Ciebie wzywamy na dywanik co tam u was odezwij się

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- basik_twins
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- 21.07.2010 - Najpiękniejszy dzień w moim życiu
- Posty: 1173
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Katarzynka
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Kingusia i Mateuszek -Kocham miłością bezwarunkową
- Posty: 960
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.