Mamusia WRZESIEŃ2010

oki

Zaraz dodam tylko pozmniejszam

Zdjęcia dodane w naszych sprawach w albumie

cześć moje kochane nie odzywałam się bo byłam tydzien u teściów a tam jest wehikuł a nie komputer musicie mi wybaczyć moją nieobecność

u mnie wszystko dobrze...z brzuszkiem też może być...upały trochę męczą i zgage miałam przeokropną przez 5 dni, u ludzie paskudnie paliło...i wiecie co? strasznie popuchłam od tych upałów..mam kostki jak u słonia palce u rąk jak serdele musiałam pierscionek sciągnąć..ale co tam, nie lubie marudzić

troche mi zajeło żeby żeby wszystko przeczytać takie byłyście aktywne jak mnie nie było...ale to chyba dlatego że już tak nam niewiele do porodu zostało cio

widziałam 3 nowe osóbki w naszym gronie

kinia1 witam przyszłą mamusie :* i gratuluję córeczki..ja też będę mieć dziewczynkę

jakasia witam już obecną mamusię :* i liczę na porady od doświadczonej i praktykującej mamy

Aguśka witam przyszła mamusię :*

co do siary to ja mam tak że nie brudzi mi bielizny tylko zasycha na sutkach..cały czas mam takie jakby strupeczki,,jak je zeskubie i scisne to dopiero wtedy pojawi się kropelka.mam już tak dosyć długo...bardzo wczesnie zaczeło mi się tak robić

a ja nie wyobrażam sobie porodu bez mojego A..oczywiście jak już przejdziemy do parcia i do tej krwi to może wtdy wyjśc jeśli będzie chciał..cały czas mu to powtarzam że chcę żeby był ze mną przez te wszystkie godziny a przy bólach partych może wyjśc..na dzień dzisiejszy jest zawzięty i mówi że napewno wytrzyma i bardzo pragnie być i widzić jak niunia pojawia się na świecie..ale zobaczymy jak to będzie w praktyce

moja niunia ostatnio zmieniła miesce...przez jakieś 6-7 tyg kopała nóżkami z prawej strony i już myślałam że tak zostanie a tu 3 dni temu w nocy dała mi popalić tak się wirciła i obudziłam się czując nóżki z 2 strony...ale głowka nadal pozostała na dole...ale skubana ma już taką siłe

buziaczki mamuśki

Cześć Kasiu
Dobrze, że się odzywasz i że wszystko z Wami w porządku:)
Trochę się zmartwiłam Twoją nieobecnością, ale na szczęście juz jesteś z nami:)

Z tą zgagą i puchnięciem to faktycznie nie fajnie. Ja na szczęście nie puchnę, to byłaby kolejna dolegliwość.

Już nie mogę się doczekać porodu, ale staram się być cieprliwa - jeszcze minimum 5 tygodni i 4 dni:)
Damy radę
Pozdrawiam Was Mamusie i Dzidziusie:)

ja też się nie mogę doczekać porodu..
powiem wam że na dzień dzisiejszy wogule się nie boję rodzić..tzn boję się problemów i komplikacji no i o zdrowie niuni ale jeśli chodzi o ten ból itp to jestem całkiem spokojna nie boję się tego wogule wręcz jestem ciekawa jak to będzie i już się doczekać nie mogę

HEJ
Fajnie że do nas wróciłyscie i że wszystko dobrze

My jesteśmy po wizycie, USG nie zrobiła bo mówiła że aparat się zepsół Ale mówiła że na nastepnej 10.08 napewno zrobi. Słuchala serduszka i mówiła że z dzidzia jest wszystko dobrze

U mnie siara leci mocno jak spie bez stanika to mam mokre plamy czasem na pizamie, że mąż ma niezły ubaw

Cześć Dziewczyny

A u mnie siara leciała w 25 tyg i to tylko jak ścisnęłam pierś a teraz spokój.
Całuski

Cześć Mamuśki
przepraszam za tak długą nieobecność,ale na parę tygodni straciłam internet,poza tym jakoś tak źle się czułam i wogóle nie miałam ochoty wchodzić na neta

Ale co tam teraz lepsze wiadomości pokazał się mój synek więc pierwsza wersja lekarzy byłam poprawna będzie syn i cieszę się bardzo z tego powodu

co do siary to mam problem bo mi nic nie leci wcale, a tu już 31 tydzień i nie wiem co się dzieje czy to normalne czy nie, boję się że coś jest nie tak.

Lola spokojnie ja jestem w 35 tyg i tez mi siara nie leci.nie zawsze jest tal ze wczesniej sie pokazuje nie martw sie jak przyjdzie czas to bedzie OK

U mnie też nie ma siary. Pojawiła się w 20 tygodniu jedna czy dwie kropelki i do teraz nic. No tyko jak ścisnę czasem pierś to kropelka wyleci, ale żeby coś tak od siebie to nie ma. Nie martwię się tym bo to normalne, że jedne kobiety mają a drugie nie.

Lola84 gratulacje synka

A jak dla mnie to ta siara zaczeła za szybka leciec bo tylko w nocy mi pizamke brudzi a w dzień biustonosze... A jeść tego jescze nie ma komu

Mi siara zaczeła leciec już w 18 tygodniu ciąży, teraz musze nosic już wkładki laktacyjne bo bym wiecznie miała przemokniety biustonosz... a jak spie i nie mam biustonosza to bluzeczki czy pizame zawsze mam w plamach i to takich wielkich... smiejemy sie z mezem ze ja to chyba wykarmie slonia albo wszystkie dzieci na porodowce:)

Witam dziewczyny
Chociaż jednej leci tak jak mi bo juz myslałam, że naprawde u mnie za mocno....
U nas dzis sliczny dzien się zapowiada moze nawet bedzie za ciepły.

Cześć Dziewczyny

Z tą siarą to słyszałam że to u każdej kobiety inaczej - może być też tak że dopiero po porodzie się pojawi.
Mojej koleżance pojawiała się siara tylko jak spała z drugim dzieckiem
ja po 25 tyg. też sobie kupiłam wkładki jak zobaczyłam kropelki, ale puki co leżą nietknięte:)

w piątek w drodze do lekarza wstąpię po kołderkę, poduśię, pościel, ochraniacz i prześcieradła - wszystko co potrzebne do łóżeczka już nie mogę się doczekać.

BArdziej oczywiście wizyty - mam nadzieję, że nadal nic się nie zmieniło i szyjka zamknięta.
Z dobrych wiadomości - skurcze właściwie całkowicie ustąpiły:) jupi:)

Pozdrowienia Mamusie i Dzidziusie

hej dziewczynki.. wszystkie nadal 2w1
ja mam takie wewnętrzne przeczucie że u mnie powoli poród się zbliża mam skurcze częste ale nie tak bardzo częste żeby jechać do lekarza...ale do myślenia dają..w nocy mi się śni że rodzę już...ajjjj oby to były tylko złe przeczucia...

dziś jestem bardzo szczęsliwa bo mój kochany jutro z rana będzie:) fakt że zostanie tylko 2 dni ale i tak się cieszę że w końcu się przytulę...przy nim czuję się taka bezpieczna

buziaki mamuśki :*