szczęśliwe mamusie z terminem na czerwiec 2010

becia nie ma żadnej reguły co do tycia w ciąży !!!!!
jedna je zdrowo mnóstwo tyje,druga sie objada tyje 5 kg , ważne ze lekarz kontroluje Twoją wagę i ma rękę na pulsie.

Ja zaczynałam ciąże z waga 98 kg (przed ciążą leczyłam bezpłodność hormonalnie) moja normalna waga wynosiła 75 kg.

w pierwszych 4 miesiącach jadłam normalnie i chudłam łącznie 7 kg , od 4 miesiąca jadłam "zdrowo" oczywiście pozwalając sobie na słodkości w tej chwili mam 111 kg . Nie przeraza mnie to jeszcze:) lekarz mówi że jest dobrze, mały rozwija się prawidłowo wiec i ja jestem spokojna:) Po porodzie wezmę się za siebie i wrócę chociaż do tych 80 kg:)

Becia ja przytyłam do tej pory 11kg. Moja waga początkowa to 56,5kg. Mnie lekarz bardzo mocno pilnował z wagą. Aż jak szłam do niej to nie stresowałam się samym badaniem jak wagą
Ale mojej pani doktor chodziło nie o głodzenie się, ale raczej na racjonalne dobieranie diety. I rzeczywiście od drugiego trymestru dość mocno tej RACJONALNEJ diety pilnowałam. Oczywiście bez przesady, lody w łóżku też się zdarzają

Renacting, ja nie mogę uwierzyć, że Ty ważysz 111kg. Wyglądasz bardzo łądnie. Widziałam resztę zdjęć z sesji no innym forum i w życiu bym nie powiedziała, że tyle ważysz. Powtarzam wyglądasz rewelacyjnie!!!!A nie uważam żeby każda ciężarna była cudem piękności (od czasu kiedy sama jestem w ciąży;)) Gratuluję takiego korzystnego wyglądu.

Pozdrawiam! Lecę na spacerek bo się wypogadza, a podobno spacery mogą poród przyspieszyć więc próbuję próbuję...

Margolec dziekuje Ci bardzo naszczescie tego az tak bardzo nie widac:) trenowalam 6 lat i moje miesnie sa dosc zbite do tego mam 180cm wzrostu i wiezcie mi ze jak moja waga spada ponizej 75 kg widac mi wszystkie kosci i wygladam beznadziejnie, dlatego moja optymalna waga jest 75-80 kg wtedy wygladam idealnie no i czuje sie swietnie

Dla porównania mam zdjecie ze slubu gdzie mialam ok 83 kg o ile dobrze pamietam

ja zaczynalam od 55kg, nie mialam zadnych typowych ciazowych objawow, nie uwazam bym odzywiala sie bardzo zdrowo ale nie zjadam tez ciagle fastfood`od, przytylam 9kg jak na razie, ale zostalo mi jeszcze 6tyg wiec wszystko sie moze zdarzyc. W poprzedniej ciazy nie mialam nawet problemow z rozstepami, wyszly mi dopiero na 2 ostatnie tygodnie i sie tym przerazilam i wkurzylam. Ostatnie 2 tyg a tu rozstepy, ale bylka ich tylko kilka wiec nie tak zle. A co do renacting to faktycznie wygladasz swietnie jak na tyle kg, no ale jak sama powiedzialas leczylas sie hormonalnie i przybralas kilka kg, ale pewnie szybko spalisz, tego wlasnie zycze wszystkim ciezarnym, by po porodzie szybko tracily te kg. (mi przy 1 ciazy zajelo to jakies pol roku, ale spodnie sprzed ciazy udalo mi sie ubrac juz w dniu wypisu ze szpitala po porodzie)

becia*1980 napisał:

a jak jest u was ogolnie z waga?? pochwalcie sie ile przytylyscie w ciazy do tej pory??(

Ja do tej pory ok 18 kilo do przodu.
Zawsze miałam tendencje do tycia i nigdy nie byłam szczupła. W najlepszym okresie ważyłam 65 kilo i wtedy czułam się dobrze w swojej skórze. Ciążę zaczęłam z wagą 70kg. Bałam się, że dużo przytyję więc nie objadałam się jakoś szczególnie, ale myślę, że to iż przed ciążą ciągle byłam na diecie też na wpływ na to, że jedząc normalnie, tyję. Teraz wiem, że nic na to nie poradzę. Nie podoba mi się że tyle utyłam i pojawiły mi się rozstępy, ale cóż takie życie. Po ciąży postaram się to zgubić

mnie martwią rozstępy juz mam i sie powiększają cale podbrzusze w rozstępach mam , ale u mnie wszystkie kobiety w rodzinie miały mocne rozstępy...
Waga sie za bardzo nie przejmuje w sumie nigdy nie przejmowałam sie za bardzo, bede starała sie zgubić jak najwięcej, mam nadzieje ze sie uda, ale nie bede rozpaczać jak mi co nie co w nadmiaze zostanie

renacting piekne zdjecie slubne wogole nie widac twojej wagi, ale to pewnie przez to ze jestes wysoka i wygladasz bardzo zgrabnie

ja wczoraj bylam u kuzyna i jego zona dala mi dwa wielkie wory ciuszkow dla chlopca (bo ja mam tylko po corce, czesc neutralnych mialam bo nie znalam wtedy plci), a teraz to ledwo sie z tym uporalam
mam komode wypchana po brzegi i czesc jeszcze w szafie pochowana (tyle tych ciuszkow ze nie wiem kiedy je zaloze, chyba kazdego dnia co innego, a ze dziecko szybko rosnie to zaraz bede zakladac rozmiar wiekszy ) fajnie ze dostalam tyle ciuszkow a do tego swiezo wyprane i poprasowane (bo oni maja ok 10 miesieczna corcie wiec wszystko czysciutkie)

no i juz spakowalam ciuszki dla maluszka w torbe do szpitala (zostalo dopakowac moje kosmetyki i moge jechac rodzic )

jutro rano wizyta u lekarza zaczynam dzis 37 tydzien ciazy

moja corcia 4 letnia widze ze bardzo fajnie i delikatnie podchodzi do takich malutkich dzieci (wczesniej byli z mala jak miala 7 meisiecy), delikatnie glaska po glowce czy racze albo po nozkach, podaje zabaweczki malutkiej i jest taka opiekuncza, mam nadzieje ze tak tez bedzie podchodzic do swojego braciszka ze nie bedzie az tak zazdrosna

a dzis snilo mi sie ze karmilam piersia ale sen, to chyba przez to ze ciagle jakos o tym mysle i martwie sie czy uda mi sie karmic piersia, bo przy corce po 6 tygodniach poddalam sie i przeszlam na sztuczne, bo nawet polozna nie umiala mi pomoc coraz czesciej obserwuje ze polozne (oczywiscie nie wszystkie) nie potrafia pomoc matkom w nauce karmienia, tak zeby maluszek ssal efektywnie i sie najadal. mam kilka kolezanek- mam kwietniowych lub styczniowych i wszystkie maja problemy z karmieniem i albo ida na butle albo karmia mieszanie raz cycek raz butla

a co tam u was? macie jakies sny? macie jakies objawy przed porodowe? ciekawe w jakij kolejnosci zaczniemy rodzic (jak to mowia termin terminem, a to dzidzia decyduje kiedy chce juz wyjsc, no nie licze tu jakis planiwanych cesarek )

zapraszam tez was do NK - Kochane Czerwcóweczki
mozecie tez napisac gdzie mieszkacie, w jakim miescie
ja jestem ze szczecina

a co do rezstepow, to ja juz nie patrze nawet. w poprzedniej ciazy nie mialam nic, ale przytylam 30kg i wylazly paskudy dopiero jak w krotkim czasie schudlam 34kg (ale to ze wzgledu na pociazowa nadczynnosc tarczycy:(), wiec wylazly mi na udach i posladkach, na brzuchu nie bylo ich duzo i na piersiach tez nie, ale za to w poprzedniej ciazy piersi mi sie powiekszyly z B na D a jak schudlam to zaczely wisiec i tak jest do dzis lekko zwisaja niestety, to moj kompleks i musze ladne staniczki pusz up kupowac i wtedy sa ekstra cycki, ale jak bez stanika to koszmar jak dla mnie
no a teraz z B mam C i wygladaja piersi o wiele lepiej, przytylam w ciazy wiec juz nie widac tak tych rozstepow, ale widze ze po drugiej ciazy beda wieksze rozstepy na brzuchu niz poprzednio, no coz taki urok ciazy, pocieszam sie tylko tym ze sa niektore mlode dziewczyny, ktore nigdy nie byly w ciazy i maja rozstepy (maz mi tez takie pokazyje zeby mnie pocieszac), ale wazne aby dbac o siebie
gorzej tylko bedzie pokazac sie tak na plazy brzuch, uda, posladki i do tego jeszcze te dodatkowe kilogramy poki sie schudnie

Tez zaczynam 37 tc i jutro też mam wizytę u lekarza...Ale się złożyło.
Cały weekend spacerowałam i dość intensywnie się ruszałam, ale jakoś wszystkie wczesne objawy że dzidzia będzie z nami w maju ucichły. Żadnych bóli, skurczy, tylko Staś coś się mało rusza, co mnie zaczyna niepokoić, ale już jutro wizyta więc się dowiemy co w macicolandii słychać.

Co do rozstępów to w życiu ich nie miałam, a nawet nie wiedziałam jak wyglądają. Całą ciążę smaruję się specyfikami przeciw rozstępom i na prawdę w łudziłam się, że się nie pojawią. A jednak. Ale nie na podbrzuszu tylko na bokach, prawie na plecach i pod piersiami. Są paskudne, głęboki i przyprawiają mnie o ból głowy.
Macie jakieś sprawdzone specyfiki na pozbycie się ich?

no a mnie dzis strasznie boli kosc ogonowa, nie moge siedziec, nie wiecie czy to tez mozna zaliczyc do jakis objawow przedporodowych, juto zapytam lekarza. maly sie ciagle przeciaga i rozciaga mi macice ze czasem to az boli.

a co do rozstepow to roznych rzeczy probowalam i nic mi nie pomaga ani wtedy ani teraz, taki juz urok, sprobuje moze po ciazy wiecej smarowac czyms na splycenie tych rozstepow i rozjasnienie ich zeby nie bylo tak widac

Ja jestem z Bydgoszczy

Co do karmienia, na szkole rodzenia babeczka nam powiedziala ze jak sie pojawiaja problemy z karmieniem najlepiej poprosic o pomoc poradnie laktacyjna nie koniecznie polozne bo niestety wiekszosc ma nas w poszanowaniu...

Mi lekarz kazal kupowac krem vischy zaplacilam 100zl i g mi to dalo, teraz smaruje ziają za 20zł i tez nic.. wiec chyba nie ma reguły ;(

my mamy 35 tydzien wizyta za tydzien (jutro tylko badania na krew i mocz)

Z objawow mam bóle kregosłupa i ostatnio w sobote w markecie zlapaly mnie 3 skurcze.

Kosc ogonowa sie odgina przed porodem zeby dziecku ulatwic wyjscie wiec moze dlatego Cie boli.

no ja chodzilam w poprzedniej ciazy do szkoly rodzenia i sumie to nawet bylam zadowolona, bylam jakos bardziej przygotowana do porodu i do opieki nad dzieckiem, przed porodem czulam wtedy wiekszy spokoj niz teraz , choc musze przyznac ze moj porod nie byl az taki straszny ale czuje jakis niepokoj czy dam rade przec, czy bede miec wystarczajaco duzo sily

ciekawa jestem czy te poradnie laktacyjne to ona sa darmowe, bezplatne czy nie?? moze ktos wie?? i jak to dziala czy trzeba isc do nch czy oni przyjezdzaja do domu i pomagaja przy karmieniu??

a co u nas tak cicho, gdzie sie podzialy pozostale czerwcoweczki, malo sie odzywaja, co tam dziewczyny u was i brzusiow??

ja to sie juz chyba uzaleznilam od tego forum, wchodze na nie kilka razy dziennie i z niecierpliwoscia czekam na kazdy wasz wpis (no chyba ze jestem gdzies poza domem )

moj maz to sie nawet smieje ze ja jestem uzalezniona od tego i od gg, ale co mam robic innego w domciu caly dzien

jak ktos ma ochote pogdac on line to moj nr gg 5150200(tylko przedstawcie mi sie z nicka z tej stronki zebym wiedziala z kim gadam)

Dziś byłam u ginekologa. Nasz synek ok w 32 tygodniu ważył 1900 g Nie wiem ile mierzy, bo doktor który robił usg nie napisał.
Jednak mam mały powód do zmartwienia. Od jakiegoś czasu mam krwiste wycieki z prawej piersi. Są to małe plamki i nie codziennie, ale powiedziałam o tym pani gin. a ona dała mi skierowanie i mimo iż trzeba czekać miesiąc to udało mi się wepchnąć i zrobić to usg. No i pan doktor w prawej piersi nic nie znalazł, za to w lewej, z której wycieka normalna siara, znalazł torbiel:(
To chyba raczej nic groźnego, zmiana do kontroli, no ale jak tu się tym nie martwić...