Styczniówki 2014 =)

Anitulka karmie jeszcze ale tylko w nocy bo mi sie niechce mm robic ale w sumie i tak az na tyle pokarmu nie mam zeby w dzien dawac a ona i tak sie cycem nie najada. A po nocy jak wstaje to o 8 daje jeszcze cyca i do 10 czasami nie moze wytrzymac bo jest taka glodna. Co do sukienki to faktycznie material fajny bo sie nie gniecie.
Zuzia padla przed po 20 ciekawe jak bedzie w nocy spala. Dzisiaj dala nam popalic taka marudna byla sama niewiedziala co chce. Maz wkoncu opuscil lozeczko ale oczywiscie z moja pomoca. Ale szybko poszlo bo ok 10 min. A ja sie ostatnio ponad godzine meczylam. Ale jak lozeczko bylo wyzej to Zuzce latwiej bylo sie podciagac teraz musi bardziej sie wysilic al e i tak wstaje. Tylko ze bardziej sie tlucze.:/ bo nie stoi tak stabilnie.

nowe fotki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

cz 2

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

cześć Kochane

jestem Styczniówką 2015 i wpadłam po pierwsze pogratulować Wam maluchów - same śliczności tutaj widzę, a po drugie to szukam porady co do wózka.
czy któraś z Was zdecydowała się może na model Jane Muum albo Mutsy Evo? bo wacham się co do tych dwóch i szukam opinii czy warto i który lepszy? będę wdzięczna za info jeśli któraś ma.

pozdrawiam i życzę, żeby dzieciaczki zdrowo rosły

Dziewczyny to chyba byla trzy dniowka bo widze ze Zuzia ma brzuszek zsypany i na buzce troche kropek. A jaka dzisiaj mialam noc. Zuzka usnela po 20 i ciagle sie wiercila i budzila. To wzielam ja wkoncu do siebie ale tak sie krecika wiercika i marudzila ze nie moglam spac. Wiec o 3 kazalam mezowi polozyc ja do lozeczka no i Zuzi odechcialo sie spac. Pomarudzila poplakala znowu wzilam ja do siebie zgasilam swiatlo i zasnela kolo 4 ale dalej jakos niespokojnie spala. Stawialabym na zeby ale tam na prawde nic nie widac. Juz dawno tak sie niewyspalam. Ona nawet jak byla malusia to tak nie dokuczala i sie nie budzila. Niewiem co jej jest. Goraczki nie ma juz drugi dzien. Dzisiaj jeszcze spotkanie przygotowujace do chrztu i niewiem jak my z nia pojdziemy.
Byl przed chwila facet zeby zobaczyc do tej pralki i jakis modem czy modul czy cos takiego sie zepsulo maja zamowic i wymienic tylko tez niewiadomo ile to potrwa a prania juz mam tyle ze musze do mamy chyba troche zawiesc. Ehh juz mam dosyc.

Studentkaade co do wózka to mogę pomóc tylko tyle, że jeśli masz wybór między czterokołowcem, a trzykołowcem wybierz cztery koła.Ja mam abc design trzykołowy i klapa bo mimo amortyzacji strasznie trzęsie na nierównościach, a koleżanka ma quinny trzykołowy i tak samo trzęsie nim:-)
Szczęśliwego rozwiązania:*

Pysiaczek, jak dużą gorączkie miała Zuzia? ile stopni?

Monia pięknie wyglądałas w tej sukience:-* W ogóle w ubraniach Mohito można się zakochać!
Dziewczyny dostałam chodzik w prezencie i miałam oczywiście nie korzystać ale jak już jest to wkładam małego na chwile i jest zachwycony.Mam nadzieję, że mu żadnej krzywdy tym nie zrobię.

Bella najwyzsza jaka zmierzylam to 38,2°
Dzisiaj jest poprostu tragedia ciagle placze i nic jej nie pasuje. Wyszlysmy troche na spacer to troszke lepiej nawet za bardzo nie marudzila. A odrazu weszlysmy do domu i placz. Wzielam ja polulalam i usnela i spi narazie ciekawe jak dlugo.

Pysiaczek ale już nie gorączkuje? Moze ząbki idą? może jeszcze osłabiona:-( biedactwo.Mój w nocy też ciągle się budzi i płacze masakra...

u nas dziś tez tragedia podejrzewam ze to znowu zabki nawet goraczke miała 38 st i strasznie marudzi

Kurczę, ale się napisałyście.
Monia, wyglądałaś cudownie, przepięknie po prostu i te złote dodatki to strzał w dziesiątkę! Fantastycznie wyszło. Dziewczynki też jak aniołeczki i Zuzinka z kolczykami jaka dama, śliczna ta jej sukieneczka. Mąż musiał puchnąć z dumy. A relacja gdzie? Jak wyszło przyjęcie. Z księdza faktycznie możesz być zadowolona, pięknie się zachował. Niektórzy księża są cudowni. Cieszę się, że tak się pięknie udało. I w ogóle, że taka zachwycona jesteś, tak jak powinno być :*:*
Anitulka - Pola jak świetnie stoi, coś niesamowitego. Hania dalej robi kokerspaniela A mina na drugim zdjęciu mnie rozbroiła totalnie!! Słodkość!
Pysiaczek, biedaku, mam nadzieję, że dzisiaj pośpisz no i że z Zuzią nic złego się nie dzieje. Daj znać, jak będziesz coś wiedzieć. Ściskam Was ciepło i zdrówka! A akcja z pralką rzeczywiście pechowa strasznie. Ja sobie czegoś podobnego w ogóle nie wyobrażam.
Bella, super, że Jasiek już mobliny. Fajnie, że chodzik podszedł. Ja nie planuję, raczej też nie dostaniemy, ale wydaje mi się, że nie może to krzywdy jakiejś zrobić dziecku. Obserwuj albo zapytaj pediatry, jak masz zaufanego.
Studentkaae - sprawdź, czy łatwo się prowadzi jedną ręką i jaka jest wysokość i dostępność koszyka pod spodem, czy aby nie będzie z każdej kałuży syfu zbierał, koleżanka ma za nisko i jesienią nie da się go używać.
Spanie nocne się Hani poprawiło, ostatnie trzy noce robi pierwszą pobudkę koło 3.00, co jest niesamowitym postępem. Potem koło 6.00, a potem po godzince już wstaje całkiem. Za to cała buźka czerwona i szorstka. Alergia, pewnie nabiał, bo powoli wprowadziłam (sobie oczywiście). A nie ulewała i kupy piękne (może trochę za twarde, ale bez śluzu zdecydowanie). No ale zaś paszcza biedna, oj to biedne dzieciątko moje, musi odpokutować matki łakomstwo.

Bella niegoraczkuje juz od wczoraj. Tez bym stawiala na zabki tylko tam nie widac zeby cos szlo.
Bylismy na tej konferencji przedchrzcielnej Zuzka sie rozgadala ksiedzu nie dawala mowic no ale wkoncu zasnela. Ksiadz nam nic nie powiedzial jak to wszystko bedzie wygladalo tylko zeby na prawej rece trzymac dziecko. I godzine o wierze mowil. Nie mam nic przeciwko bo lubie takich rzeczy sluchac tylko nie wiemy co mamy robic. I wogole powiedzial ze jak dziecko bedzie bardzo plakali to zeby pojsc na zachrystie i wrocic na sam chrzest.

na przyjęciu było ok choć Zuzia tylko u mnie na rekach ale nie spodziewałam się cudow bo już dla niej to pozna godzina była i tak do 21 wytrzymala. poszlam z nia do domku inakarmilam i od razu usnela a M z Julka do 23 siedzieli ja padnieta strasznie bylam bo nawet zjeść nie bardzo jak było z mala na rekach a przed kosciolem zjadłam tylko rosol ale daliśmy wszyscy rade i jestem strasznie zadowolona
babcia przyszla ale powiem wam ze mam zal do iej o to co wtedy mowila i jakiś uraz mam może z czasem mi przejdzie...

a dziś jest rocznica śmierci taty ksiądz na mszy tez wspomniał o moim tacie i tacie M ze na pewno się ciesza z naszego slubu i pewnie sa z nami w kościele
i Zuzia konczy 8 mc

w nocy Zuzia znowu goraczke miała ciagle się budzila za to spala do 9 z przerwami

U nas noc dzisiaj lepsza. Obudzila sie kolo 3 na karmienie a pozniej o 7 wielce wyspana ale maz wzial ja przytulil i usnela jeszcze do 9.30
Powiem Wam ze te placze i krzyki to chyba troche takie wymuszanie. Bo jak tylko ja wsadze do lozecZka to placz. Wogole zrobika sie okropna nie da sie jej wogole przewinac a o ubieraniu juz nie wspomne krzyczy jakby ja ktos ze skory obdzieral. Juz nawet zaczelam okna zamykac bo mi wstyd jeszcze sasiedzi pomysla ze jej jakas krzywde robie. Niewiem co jej sie porobilo nigdy u nas nie bylo z tym problemu. Jestem osoba bardzo cierpliwa ale jak Zuzia wpada w taka histerie to poprostu mam ochote zostawic ja i wyjsc.
Dziewczyny po tej trzydniowce ile dni sie utrzymuje ta wysypka? Bo Zuzie wczoraj wysypalo ma caly brzuszek i plecki w kropki ale wydaje mi sie ze dzisiaj jest tego wiecej.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.