Styczniówki 2014 =)

Anitka slicznie wygladacie.Ty taka elegancka,ale pasuje Ci taki styl.Hania juz coraz oiekniej siedzi;) czekolade probowala? Wow! Fajnie.

Anitka suoer wyglądasz Hani na pewno smakołyki smakowaly fajnie ze dzień się tak miloo ulozyl

pysiaczek Zuzia sliczna i w szoku jestem jaka silna !!!!!! u mnie Zuzka sama nie usiądzie a gdzie tam do stania

remis ciasteczka wygladaja smakowicie

a ja przezylam spowiedz i nie było zle

Monia, widzę, że u Was zupełnie co innego, niż u nas było. Przykre, że tak okropnie wyciągają kasę. Z drugiej strony ciekawe, z czego żyje kościelny czy organista i ile zarabiają. Raczej kokosów nie robią, może im się przyda kasa
Pysiaczek - sukieneczka naprawdę śliczna, bardzo mi się podoba. I cudownie stoi Zuzia, bardzo silna jest. I jaka spryciula, że potrafi sobie tak wymyślić, jak to się robi. Hanula jeszcze długo nie stanie, też nawet nie siada, chociaż czasem coś kombinuje jakby z boczku, no ale bez efektów. Co do choroby - powiem Ci, że gorączka i brak apetytu to mi pachnie zębami. Oby to to. Mam nadzieję, że żadna choroba się Wam nie przyplątała. A to łóżeczku już jest na najniższym poziomie? Bo jakoś wysoko ta Zuzia się wydaje. Daj koniecznie na najniższy skoro wstaje, bo możesz kiedyś w nocy nie przyuważyć, jak coś zakombinuje.
Dziękujemy za komplementy, wystroiłyśmy się odświętnie Sama byłam w szoku, że Hani dałam spróbować naszych smakołyków, ale fantazja ułańska mnie poniosła. A że z brzuszkiem jakby lepiej, chciałam sprawdzić, w końcu nie jest już aż taka maleńka, a Wasze dzieci tyle jedzą i dzieci znajomych też. A dajecie rybę już? Ja jeszcze poczekam, ale bardzo bym chciała, żeby polubiła i dużo jadła, bo ja kocham ryby i owoce morza.
Ahaaa!!! Hania po uśpieniu wieczorem raz obudziła się dojeść, potem jeszcze raz się obudziła, ale uśpiłam (dałam smoczka, ale zaraz wypluła), to było moze koło 21.00, a potem obudziłą się na jedzenie dopiero... uwaga... 3.30!! Normalnie święto mamy Budziłą się raz albo dwa po drodze, ale sama zasypiała. A po tym jedzeniu dospała do 6.45 (chyba, o tej godzinie obudziło mnie stukanie po szczeblach, mogła nie spać dłużej). Słowem po udanym dniu była udana noc. Ale nie łudzę się, że będzie tak zawsze już, chociaż cień nadziei gdzieś tam majaczy

Anitka koszmar z ta kasa;/
kurka pogoda nie zbyt fajna się zapowiada chmury straszne oby tylko nie lalo o 16 i jak będziemy wychodzić !!
wlasnie paznokcie sobie wymalowalam oberwałam roze z lisci na bukiet nie za ladne M kupil ale chyba po tych deszczach sa gprszej jakości ale będzie
gorzej z gośćmi jak ich usadzić bo sa rozlozone 2 stoly i lawa a i tak ie ma dla wszystkich miejsc ;/ a co dopiero jakbym jeszcze podopraszala...

a ja jeszcze nawet się nie denerwuje ciekawe co poznije bedzie

Monia, trzymam kciuki, żeby dobrze poszło. Daj nam znać potem i wrzuć zdjęcia oczywiście!!! :*

Monia czekam z niecierpliwoscia na relacje i zdjecia

ja tak na szybko
wrocilam już z Zuzia bo bidulka się tylko meczyla zjadla i usnela od razu

powiem wam ze to był najlpeikniejszy slub na jakim bylam slubu udzielal nam znajomy ksiądz mojej siostry i super!!!! tak bardzo osobiście wspomniał o moim tacie i tacie M a po kazaniu na ołtarz wyciagnal...prezent dla nas dostaliśmy ikone swietej rodziny i "list w butelce" w srodku streszczenie czytania o budowaniu domu na skale i mamy go czytac jak będzie ciężko po prostu w szoku bylam!!! później zeszliśmy na rzchrzest poprosil żeby wszyscy z lawek wyszli i podeszli pod chrzcielnice mowil tak od siebie po wszystkim zrobil sobie wspólne zdjecie i pogratulowal naszym mama no mowie wam cudowny dzień nawet szwagierki moiwly ze po tych przejściach z proboszczem on nam wynagrodzil taka piekna msza

Zuzia nawet super szwagierka ja bujala w wozku i niawet nie wiedziałam ze w kościele była

ja oczywiście wtopa bo po przysiędze chciałam wrocic na miejsce zapomniałam ze jeszcze obraczki
aaa jak zalozylam sukienke to poczułam ze to ta i się mega ciesze ze tamta nie przyszla bo taki był pierwotny zamysl ze chce delikatnie i prosto i czułam się swietnie

zdjęcia jutro

Pysiaczek ladna tasukieeczka.a Zuzka jaka agentka.no normalnie pierwsza klasa.fajnie ze taka spryciula z niej.
Monia pewnie pada ze zmeczenia.ale tez bi mge sie doczekac relacji;)

U nas mily dzien z dluuugim Anka u rodzinnym spacerem po lesie.a wieczorem jak chlopaki poszli spac zjelismy dlbra kolacje i poszlismy dosypialni;)

Monia chyba w tym samym czasie posta posalysmy.ale sie ciesze ze tak lite knie wygladal ten dzien.i bedziesz go wspominac do konca zycia.cudownir ze tak osobiscie ten ksiadz mowil.czlowiek nabiera wiary ze zycie jest piekne.ach.swietna informacja od Ciebie przed snem.slin dobrze i kdloczheaj.a Zuzinka juz aniolek;) zawsze byla ale teraz to juz przeplute;)

Anitkade wlasnie nie jest jeszcze opuszczone. Dzisiaj maz mial opuscic ale Zuzia juz usnela i znowu odklada do jutra. Zobaczymy.
Monia super ze sie wszystko udalo. I Zuzia jaka grzeczna byla. Czekamy na fotki.
Kupilam dzisiaj tez sukienke na chrzest bo nie mialam nic zeby zalozyc. Biala i do tego rozowa narzutka. Jutro moze zrobie zdjecie to Wam pokaze.
Zuzia dalej goraczkuje dzisiaj juz troche mniej bo 37,5° zastanawiam sie czy to nie zeby bo jakies dziaselka ma rozpulchnione ale to wyglada jaby dolne trojki szly. Juz sama niewiem.
Znowu wsiadlam sama do samochodu w czwartek bo musiala meza z pracy odebrac bo kolega co z nim jezdzi musial sie zwolnic z pracy. I powiem Wam ze w walilsm sie w taki korek ze 25 min stalam a balam sie. A Zuzia pod sama praca zaczela tak krzyczec ze az byla cala mokra. Ale to juz chyba wtedy goraczke mogla miec.

Monia, strasznie sie ciesze ze tak wszystko pieknie wyszlo :* czekam z niecierpliwością na zdjątka

Pysiaczek, a moze to trzydniowka? U nas co prawda goraczka byla wyzsza, ale Pola tez taka smutna strasznie byla i jadla tylko cyca. Zuzka cudna i jak pewnie stoi chwal się sukienka

Anitka, pieknie wygladalyscie kobietki

Remis, nie wiem czy przepis na ciasteczka nadal cie interesuje, ale podaje link do ciasteczek z czekoladą, bo tylko te jako jedyne robie www.tvnstyle.pl/aktualnosci,1865,n/przep...iasteczka,60002.html drugi przepis (ja robie bez orzechow i czekolada pol na pol biala i gorzka).
My tez 30. idziemy na wesele, ale z naszą Polcia to ciezkie noce beze mnie, bo jest histeria straszna... ostatnio az powietrza nie mogla zlapac a bylam tylko za domem na ognisku... Bardzo sie boje co bedzie, ale mam nadzieje ze bedzie ok...

Anitulka dziekuje no jasne ze sie przyda;)
Anitka Tobie tez juz nie pamietam czy dziekowalam:*
Napisze pozniej bo Leos juz przy kontaktach:/

kilka fotek kiepska jakość ale może od siostry jeszcze cos ladnego wyszukam

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Monia pieknie wygladalas.Slicznie! Sukienke super donralas.a dziewczynki ulala.wystrojone bosko.zdjecia rodzinne fajoskie;) musisz byc zadowolona bo pieknie na maxa!

Monia Wszystkiego Najlepszego na Nowej Drodze Życia Wyglądaliście cudownie:*:*:*