- Posty: 502
- Otrzymane podziękowania: 4
- /
- /
- /
- /
- Styczniówki 2014 =)
Styczniówki 2014 =)
- Anitulka
- Wylogowany
- rozmowna
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Super ze wszystko sie uklada z chrzcinami. A co do sukieneczki to fajnie jak mozna wykorzystac rzeczy z historią ja mam pierscionek z obraczki mojego taty... miala go moja siostra, teraz mam ja a w przyszlosci Pola. Moze historia jeszcze świeża ale mam zamiar przekazac 'tradycje' mojej córci gratuluje postepow w jeździe :* tak trzymaj
U nas noc masakryczna! mala do 2.30 budzila sie co pol godziny i nastepne pol jeczala. Obudzila sie po 6 i po spaniu. Teraz jest 7.35 a ona smedzi mi przy uchu z zamkniętymi oczami :/ a ja dla odmiany, wsluchuje sie w kojący szum suszarki, ktory ma za zadanie uspokoic umysl mojej corki... mam dosc....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Anitulka, każde dziecko rozwija się inaczej, Hania naparza sylaby, ale siedzi baaardzo niepewnie, sama nie klęka ani nie wstaje i na pewno jeszcze sporo czasu jej to zajmie, na razie na czworaczkach gibie się w przód i w tył i jestem zachwycona. A Dawidek Motylka już śmiga po parkiecie. Ale nie porównuję, bo bym osiwiała. I dobry trening na przyszłość, żeby z rówieśnikami nie porównywać, bo to zawsze krzywdzące dla dziecka. A nocy współczuję, Hania też budziła się co pół godziny lub częściej, ale zaledwie do 23.30, więc mogę się uważać za szczęściarę, a mimo to padam na twarz, a dopiero początek dnia
Monia, czy ja wiem, czy ukrywałam. Chyba nie było okazji powiedzieć, ale wydaje mi się, że na początku pisałam kiedyś. A może nie, no w każdym razie żadna tajemnica W kiecce na pewno Ci ślicznie, nie wygłupiaj się. A modelka retuszowana. Fuj, retusz to złooo.
Pysiaczek - bomba, że pojechałaś. Idź za ciosem jeździj i bądź dumna z siebie. Ja już dużo razy jechałam, a nadal się boję i jestem zadowolona z siebie za każdym razem. Ale za miastem jeszcze nie byłam z Hanią, chociaż sama to w sumie śmigałam, jak musiałam do mamy do szpitala jechać i to trasą, której w ogóle nie znałam - i poszło. Ale widzisz - przymus był. Tak sama to nie wiem, czy bym się zdecydowała. No i super, że z chrztem się powoli wszystko układa i knajpa tak blisko, to na pewno bardzo wygodne będzie. I rzeczy z historią też uwielbiam. Sporo mam takich ciuchów, w tym kożuch po babci męża (nieżyjącej), który dostałam od jego mamy jeszcze przed ślubem i zaręczynami. Poczułam się przyjęta do rodziny wtedy, w końcu pamiątka po jej mamie. A obrączki mamy ze złota z obrączek babci i dziadka męża, bo oni mieli na 50 lat po ślubie nowe, a stare nam dali. I służą dobrze, chyba dobry duch jest w tych obrączkach, bo wiele trudnych sytuacji za nami, a trzymamy się razem
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pysiaczek19918
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 410
- Otrzymane podziękowania: 2
Zuzja wstaje w lozeczku i niewyrabiam poprostu cala glowe ma w siniakach.
A test zrobie zrobie. Na dniach:).
Mierzylam Zuzi sukienke i jest dobra i sa do tego pantelony dlugie ale nie bede jej zakladac bo mi sie nie podobaja kupie poprostu rajstopki. Butki tez znalazlam bo szwagierka Zuzi dala nowe bo jej malej sie nieprzydaly. Tylko sa o nr albo o pol za duze i wydaje sie jakby miala wielka noge. No zobacze jeszcze.
Zuzka usnela ide zrobie jej jakis obiadek.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
u nas w końcu tez do przodu ufff
kupiłam dziś material na szal i krawat dla M zaluje jednak ze nie wzielam zlotej koronki na szal ale już za pozno ;/
Zuzka caly czas na miewscie plakala ;/ nawet butle jej wzielam ale nie chciała za nic w końcu cyca jej dalam ale niewiele pomoglo
do tej sukienki siostra zlitowala się i pojechala mi kupic opaske zlota z kokardka taka malusia bo mam zlote buty może jakos to będzie wygladac:P
dziś tez reszte zakupow zrobiłam jutro ciocia przyjedzie gotowac gulasz i tylko kupic chleb w sobote i kwiatki
cos maz tylko mowi ze mało wędliny mam ponad 1 kg???
pysiaczek a mój M w ta burze poszedł na balkon na papierosa bo on lubi podziwiać burze...az się balam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
Monia sukienka bardzo ladna, ta jest w moim stylu jak najbardziej.bedziesz slicznie wygladac.dobrze ze juz nawet material na dodatki znalazlas.a powiem Ci ze tego samego dnia kupilam sobie sukienke na wesele brata.bylam juz tak zdesperowana ze pojechalismy z mezem do Lodzi do Ptaka.ogolnie to tam moim zdaniem tandeta wieje ale kiecki sa rozne i duzy wybor.bo w sieciowkach na jedno kopyto.taka jak Ty mierzylam ale jak w tli i biodrach byla dobra to w cyckach scisnieta bylam jakbym bandazrm sie okrecila.tragedia! A kupilam tez rozowa taka oudrowa.zrobie focie jak sie wystoj przed weselem;)Leos zaliczyl wycieczke do Lodzi a mamy tam 130 km;) Remika do dziadkow wyslalam.a ekipa nke znalazlam w 15 min.pierwsza jaka przymierzylam i od razu kupilam.buty tez juz mam ale jeszcze jakas kokarde chce i cos we wlosy;) w ogole wymyslilam sobie inny look niz zazwyczaj bo chce sie na cukierkowa panienke zrobic.taki troche kiczowaty wyglad;) zawsze whmyslam cos innego.
Anitulka nie martw sie o gadanie Poli.Leos tez naprawde nawet jednej sylaby nie mowil.piszczal jak Twoja Pola i jak Ty tak pisalas to sobie myslalm ze podobnie jest u nas.az jednego wieczoru powiedzial ma.a na drugi dzien mama i baba.dzis doszlo dada i tata.ale za to Twoja Pola rozwija sie szybko motorycznie a zawsze jest jedno albo drugie.nigdy dwa na raz w tym samym czasie.za jakis czas spowol i z motoryka a ruszy z gadaniem zobaczysz.
Anitka tez ni wiedzialam ze tu projektantka z nami pisze.ale w sumie masz dusze artystki ,tak mysle po Twoich postach.uwielbiam takich ludzi.
Spadam na kolacje.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
U nas burzy takiej mocnej nie bylo.ale tez nie lubie jak jest.nawet nie ze jakos specjalnie bardzo sie boje ale mam plytkibsen a te uderzenia mnie rozbudzaja.
Monia kilogram wedliny to duzo.u nas na przyjciach nigdy to nie idzie.kazdy woli cos na cos na cieplo a jak tylko przegryzc to zazwyczaj jakas salatke lub cos w galarecie a wedliny,kabanosy ,sery zostaja.tak wiec uwazam ze jest wystarczajaco.
U nas noc dobra.Leos usnal o 20.00 ppbudka o 2.50 na cyca i pospal do 5.50.tak to moze byc.jestm wyspana i on tez;)
Dzisiaj jiz piatek i swieto.15 sierpnia.ale ten czas leci.za dwa tygodnie weele.ciekawa jetem jak Leos zniesie.Remik to dobrze,juz byl na weselu i bylo z nim super.ale Leos? Jak na muzyke glosna zareaguje na tyle zaczepiajacych go wujko i ciotek.zarezerwowismy pokoj w tymhotelu co brat robi wesele.ale bedzie trzeba jakos na zmiane z nim siedziec.no dziadkowie sie tez zobowazali i dwie szwagierki wiec jakos moze bedzie.nie mamy go z kim zostawic wiec jdzie z nami.a zreszta chyba tak wole bo on nawet w ciagu dnia oprocz taty to nie byl z nikim nawet pol godzinki a o nocy myslec.chyba bym osiwiala z tego myslenia czy wszystko dobrze..
Macie jakies plany na dzisiejszyvdzien? Bo dzis mezowie pewnie w domu;).myvw Ziemia narazie nie ale moze cos wymyslimybpo snadaniu.niebchce kisic sie caly dzien w domu.moze jakis piknik rodzinny nad jeziorkiem?hmmmm no zobaczymy.
Anitka fajnie ze ten przepis w takich modyfikacjach wychodzi.a ike dajesz siemia lnianego zamiast jaj? Tak z ciekawosci pytam,jakbym kiedys jajek nie miala;) a i to siemie to ugotowane czy te ziarenka?
Moze ktoras ma przepis naszybkie ciasteczka? Cce z Remikiem dzis zrobic.Robilismy 2 razy takie bardzo kruche malane ale jakos nie za bardzo to ciasto.bardzo sie rwalo i jak sie wyciskalo foremka ksztalt to ciezko bylo je przelozyc na blaszke.czekam a propozycje.
Zebow u nas nadal brak. Za to bezzebne jedzenie mlin z ogrodka idzie mu znakomiciepoczatkowo balam sie jak z krzaczka wkladal sobie cala do buzi ale ano razu sie nie zakrzTusil wiec wyluzowalam.w dodatku nie myte!wyrodna matka ze mnie co?
Monia a jak osy robisz? Przepaska i rozpuwzczon czy jakos upinasz? Ja chyba na bok upne jakos .nie mam pomyslu.ale takoe calkowici rozpuszczone do mojej nie pasuja.
A wczorajnto sie usmialam a jednoczenie wkurzylam .polozylam Leosia wsalonie na dywanie.no i bawil sie przy kojcu jakimis tam zabawkami.ja wrzucalam naczynia do zmywarki.odwracam sie nie mago.moze poszedl za kakanape mysle.ale wpolowie drogi zauwazylam go na tarasie! To byl szok.jak on tak szybko tam dopelzal.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
co do wlosow to się okaze wstępnie chce po prostu wyprostować i rozpuszczone ale sasiadka mnie czesze wiec zobaczymy co wymyśli ale raczej będziemy się spieszyć bo wiadomo jak z zuzia wiec pewnie nic wielkiego a jeszcze musi mnie wymalować...a moje przeziębienie coraz gorzej nie wiem jak zatuszuje mój czerwony nos
fajnie ze możecie z leosiem tak jedzic u nas na drugie osiedle jest problem ;/
pola na pewno zacznie mowic nie martw się ona skupiona jest na działaniu na razie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
Monia, biedaku, że też Cię teraz dopadło to przeziębienie. Jakoś zatuszujecie na pewno. Mogłaś sobie kupić jakiś krem na nos przeciw podrażnieniom, są takie. Ja raz miałam do krwi popękany i mi pięknie zagoił w ciągu paru dni. Ale to dramat był wtedy.
Co do ciasteczek to robiłam takie: www.natchniona.pl/ciasteczka-do-chrupania-z-naturalnych-mak no ale ja jestem ograniczona wieloma rzeczami, pewnie da się lepsz znaleźć. Aha ja robiłam z palmą zamiast masła, bo to bezmleczne
Monia, zazdroszczę Ci, że już ten ślub będzie, u nas to nie wiem, kiedy, tak się odwleka, ale już w nowym domu go zrobimy, tak będzie najlepiej. Ach, fajnie będzie. Ale ja to się bardziej cieszę na robienie przyjęcie niż na strojenie. Chociaż strojenia też Wam zazdroszczę - Monia i Remiś Ja to się nie mam gdzie stroić, dzisiaj się ubrałam ładnie i pomalowałam, skoro jest Święto. Idziemy razem na Mszę po łacinie!! Tylko nie wiem, jak Hania się zachowa. Bo buczy mi właśnie od pół godziny, śpiąca jest, a Msza za godzinę, chciałam ją teraz nakarmić owockami, dopchać cyckiem, przebrać pieluchę i iść, a ona jakby przysypia, ale lekko i głównie jednak buczy. Ech, dziecko to zawsze ma swoje plany i wszystko idzie na opak, im bardziej mi na czymś zależy. No trudno. Jak się obudzi to dostanie tylko cycka, szybkie przewinięcie albo i nie i w drogę. Ale zła jestem na nią okropnie, że akurat dzisiaj musiała rozwalić poranek, a zawsze rano jest w miarę spoko.
A co do burzy to ja śpię jak zabita, o ile nie płacze Hania, więc nawet nie wiem. Ale lubię burzę i ulewy w nocy. A mój mąż tak kocha burze, że dawniej to wyjeżdżał autem szukać, ma swoją ukochaną stronę Łowcy burz i sprawdza, gdzie ma być
Pysiaczek, czekamy na fotki, nie ociągaj się
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
Super wygląda Wasze pieczenie, bardzo mi się podoba. Ja szybko machnęłam babeczki dyniowe na noc, bo rozmroziłam dziś dynię i musiałam zużyć.
Nam dzień się udał super, bo byliśmy rano na Mszy po łacinie, potem w pijalni wedla na słodkościach, nawet zgrzeszyłam, opchaliśmy się Hania skosztowała musu malinowego i deserowej czekolady na ciepło. Smakowało Potem poszliśmy do domu na obiad, który zjeliśmy wspólnie w trójkę, Hania jadła to, co my, czyli ziemniaczka i ciut fasolki szparagowej, mięsa oczywiście nie, bo było przyprawiane. A potem poszłam z Hanią na piknik nad Wisłę. Generalnie bardzo spokojny, udany dzień, żadnej nerwówki, tylko przyjemności i świętowanie.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pysiaczek19918
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 410
- Otrzymane podziękowania: 2
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
A tu Zuzia co wyczynia w lozeczku.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Mowie Wam co ona robi poloze ja do lozeczka a ona cyk i juz stoi. A jak za dlugo stoi to placze i musze ja klasc polezy chwile i powtorka. Wczoraj przyszli do nas znajomi i lezalysmy na podlodze Zuzia podeszla pod lozko i wstala. Matko teraz to juz nic niezrobie.
Dzisiaj Zuzia wstala w nocy na cyca i maz mi ja z lozeczka podawal a ona biedna rozpalona zmierzylam temp i 38° miala. Z rana juz troszke lepiej. Ale popoludniu to samo 38,2° dalam Ibufen i przeszlo. Niebyla jakas strasznie maruda. Tylko taka bardzie smutna. Cos strasznego jak dziecko jest chore az mi sie plakac chcialo. Ciekawe co to mam nadzieje ze nic strasznego i ze jej zaraz przejdzie. Bo nie moge patrzyc jak tak sie meczy:(. Obiadku niechciala tylko mleko dzisiaj ale chociaz zjadala wszystko czyli 150 ml bo ona wiecej nie je.
Remis fajne takie pieczenie rodzinne. Ciasteczka Wam wyszly sliczne i zapewne pyszne. Co do malin tatus tez ostatnio Zuzi dawal prosto z drzewka ale ze 2 szt.
Anikade super laski z Was. Hania widze nawet w sukieneczce. Slicznie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.