Styczniówki 2014 =)

Domi nie ma sie co martwic, chyba wszystkie teraz mamy humory. Ja to czasem sama ze soba nie umiem wytrzymać. No ale takie uroki ciąży, trzeba przeczekać. A co do przeprowadzki to fajnie, dobrze że to teraz kiedy jesteś jeszcze na siłach to ogarnąć, a polanica piekne miasto.

Jeśli chodzi o smoczki to też będę kupować ten z canpola - koleżanka mi go poleciła.
Bede robić zamówienie na allegro i zastanawiam się jakie okrycie kompielowe kupić z mikrofibry czy frotte?

Mokka co do karmienia to ja też tak myślałam żeby na noc po jakimś czasie sztuczne zacząć dawać, zresztą ja nie nastawiam sie na długie karmienie piersią, wogóle nie wiem czy mi to wyjdzie. W szpitalu wiem że nie ma co liczyć na pomoc przy karmieniu, więc nie wiem czy dam rade. Zobaczymy, w laktator i butelki w razie czego na pewno się zaopatrze. Może jak nie piersią to uda się chociaż odciagac i kamic mieszanym pokarmem.

Mag ja podobnie jak Ty raczej na długie karmienie piersią nie nastawiam się. Tak realnie to gdyby był pokarm to mogłabym karmić do max 5 miesiąca bo potem będę musiała wyjechać na tydzień i M zostanie z małą a wraz z nimi mleko modyfikowane, które i tak trzeba wcześniej wprowadzić żeby dziecko przyzwyczaić. Dlatego jak najszybciej chciałabym zacząć wprowadzać mieszanki na zmianę z cycem. Jak wyjdzie-zobaczymy
Jeśli chodzi o okrycie to ja kupiłam takie z chłonnej frotty i wydaje mi się, że powinno się sprawdzić Jak na razie to kupiłam jedno bo jak znam życie to tego typu rzeczy się potem dostaje od znajomych/rodziny w prezencie.

Jeśli chodzi o laktatory to tak teraz przeglądam allegro i zgłupiałam już zupełnie. Myślałam nad ręcznym (jakoś elektryczne mnie przerażają-takie dojarki jak dla krów prawie), ale nie wiem jaka firma. Wpadł mi w oko z baby Ono bo jest dość tani, ale babeczki piszą, że boli jak się go stosuje...sama juz nie wiem. Macie jakieś doświadczenia z laktatorami? Jaki kupić?

Domi, mnie nic nie boli i nie drętwieje. Może źle leżałaś/siedziałaś i dlatego to drętwienie?

dziewczyny ja jestem jak najbardziej za smoczkiem. a karmienie piersia hm bede chciała jak naj dłuzej przynajmien do 1 roku zycia karmic jesli bede miała pokarm.

mokka normalnie spie na boku jednym czy drogim ..

Mag i Mokka a dlaczego od razu nastawiacie sie,że nie bedziecie długo karmić?nie chcecie czy jak?bo troche nie kumam.jeśli chcecie karmić,to nie można z takim podejściem startwać, bo napewno się nie uda.moje 6 koleżanek,które urodziło w ostatnim roku tez tak mowiło i żadna dłużej niż 2 tyg nie walczyła o laktacje i nie karmia piersia.tylko sie na mnie nie wkurzajcie,bo nie chce tu na nikogo naskakiwać.uważam,że dzisiejsze mleka modyfikowane sa bardzo dobre i to kwestia wyboru.
Co do przerywania w nocy,to z doświadczenia i wiedzy ze szkoły rodzenia,mleko najbardziej wartościowe jest produkowane między 2 a 3 w nocy. I jeśli ktoś rezygnuje z tych nocnych karmień to laktacja się zmniejsza. Dziewczyny karmienie jest świetną sprawą,same zobaczycie.Ja mialam tez takie nastawienie jak Anetka,ze nawet nie myslalam o butelkach i po cesarce w 2 dobie miałam już nawał.karmiłam 8 mcy,bo w ciąże zaszłam i ze wzgledu na anemię musiałam odstawić Remika.
Sa tez minusy,bo jak same wyczytałście dzie ko chce częściej jeść,u nas na początku co 1,5 do 2 godzin i wisiał pol godziny przy cycu.dodatkowo mial problem z odbijaniem po jedzeniu i musiałam go pionizowac po 20 minut,wiec czasem miedzy karmieniami było pol godziny snu,albo godzina.a w dzien standardowo przz chyba 3 miesiace co 2,5 godz.
Oj sie rozpisałam.jeszcze raz przepraszam,jesli Was czymś uraziłam,bo wiem,że każda ma wybór i nie chce byc tu alfą i omegą
Co do smoczka,kupiłam,ale Remik nie chciał,zobaczymy jak bedzie u Leosia.

remiśleoś ja naprawdę podziwiam kobiety, które chcą karmić jak najdłużej i absolutnie mnie nie uraziłaś W moim przypadku karmienie dłużej niż 5-6 miesięcy jest nierealne ponieważ kończę teraz studia mgr z geologii dziennie (a właściwie kończyłam bo jestem na urlopie zdrowotnym a potem wychowawczym), a to się wiąże z wyjazdami terenowymi czasem na jeden dzień, a czasem na tydzień. Niestety takie wyjazdy będę musiała odbywać również w przyszłoroczne wakacje (część jest obowiązkowa, a inne są potrzebne bo próbki do pracy mgr same sie nie pobiorą). Dlatego też chcę jak najszybciej małą przyzwyczajać do mleka modyfikowanego żeby jej szoku zaoszczędzić jak nagle cycki pojada ze mną w teren Poza tym na początku czerwca jedziemy z M i młoda do Włoch na konferencję i zupełnie nie wyobrażam sobie tego bez butelek.

To mleko nocne jest podobno bardziej kaloryczne (tak przynajmniej słyszałam). Czy jest bardziej wartościowe? nie wiem. Wiem, że ogólnie mleko najpierw jest wodniste dla zaspokojenia pragnienia, a potem robi się gęstsze dla zaspokojenia głodu( tak przynajmniej piszą w poradnikach laktacyjnych i ulotkach które czytałam). Wydaje mi się, że w nocy i w dzień działa to podobnie tylko ta kaloryczność się zmienia, ale same wartości odżywcze sa na podobnym poziomie

hej
ale sie rozpisalyscie hihi co do humorkow to ja tez mam straszne humory... grrr . w dodatku tesciowa wziela sie wczoraj za malowanie... i caly sufit farba olajna smierdzi jak cholera jak przejde z pokoju do lazienki (przez kuchnie ) to nie wiem czy ten smrod czuje ciagle czy juz do nas do pokoju to diabelstwo idzie... jena...

ja tez sie poklucilam z M tak mnie wqrzyl ze juz nie mam sil najgorzej ze apogeum bylo u tesciowej i wstalam i wyszlam...pewnie mnie obgadaja ale mam to gdzies...

smoczka napewno kupie ale nawet nie myslalam zeby do szpitala wziac.

ja na karmienie sie tez nie nastawiam Julki nie karmilam dlatego teraz inaczej do tego podchodze troche. sprobuje jak bedzie ok to sie pokarmimy jak nie to trudno butelki napewno kupie i mleko w razie w tez

hej ja używałam laktatora ręcznego i nie wiem po co go kupiłam bo lepiej mi szło ściąganie pokarmu wraz z mężem do kubeczka normalnie, ja chciałabym długo karmić i mam nadzieję że się uda a no i smoczek jak najbardziej, to leżenie mnie dobija ale jak coś robię to na siedząco bo ciągle boli

Ktoś pisał, ze w szpitalach nie dbają o nauczenie karmienia. Moja koleżanka rodziła 10 miesięcy temu w szpitalu Rydygiera w Krakowie i bardzo zachwalała pod tym względem właśnie - bardzo się starają nauczyć i nie wypuszczą kobiety, dopóki nie są pewni, ze potrafi dziecko przystawić i nakarmić jakoś, chociaż walka trwa nadal w domu W każdym razie ten szpital chyba rozważam najpoważniej. Teraz idie do niego rodzić inna moja koleżanka, to będę miała wiadomości z pierwszej ręki. Ubranka przynosi się swoje, o koszulę do porodu nie pytałam, kurczę. Ale przejdę się na dni otwarte i zobaczę, co mi powiedzą.

Super ze mnie zrozumiałaś Mokka.
U mnie w szpitalu do porodu trzeba mieć swoją koszulę,a najlepiejdwie jak któraś do wanny nie chce na golasa wchodzić.tej wanny pporodowej oczywiscie:-)
Remik jeszcze nie spi,maż dzielnie opowiada mu bajke,bo ja wymiękłam.Nie mam jakoś dziś cierpliwości i zaczelam sie denerwować,że nie usypia,wiec wolałam wyjść.ach te dzieci:-)

Hej Dziewczyny

Co do smoczka to my zapewne kupimy z Tommee & Tippee tak samo jak butelke do mleczka tą antykolkową, sprawdzone przy Biance także jak coś polecam
Koleżanka opowiadała że przez 1 miesiąc jej córcia nie miałą smoczka bo ta jednak nie chciała uczyć jej tego ale podobno się nie dało i ciągle jednak płakała bo potrzeba ssania jest silniejsza a dzidziuś zaraz ze smoczkiem się uspokaja, My Biance już ze 2 miesiące temu odstawiliśmy smoczka i nie było z tym żadnego problemu

Ja raczej tez nie będe karmić a raczej dokarmiać i nie uważam by było to złe, przy Biance bardzo chciałam a nie wyszło a najgorsze te pytania od co drugiej kobity i od razu te wyrzuty "..a karmisz?? a dlaczego niee..ale jak to????" Mysle że to indywidualna sprawa, ktoś chce to karmi i nawet ze 3 lata a jak druga kobieta nawet ma pokarm ale nie chce karmić to też i jej sprawa Ja i tak po miesiącu jak nie szybciej zostane na codzień sama z małymi zatem nawet sobie nie wyobrażam karmić przez godzine a co wtedy z Bianką ? a poza tym też fajnie wrócić do "normalności"

Mokka co do sterylizatora do butelek to ja nie miałam i nawet nie znam akurat żadnej mamci która by używała, po prostu wyparzałam butelkę

Remiśleoś, a mąż już w domu? Jak się w ogóle sprawy rozwiązały? Fajnie, że Cię wspiera.
Zastanawiam się, po ile trzeba mieć komplecików na sam początek? W sensie na 56? Z tego, co obejrzałam, to mam z 7, wydaje mi się, że to jednak niewiele. Chociaż z drugiej strony może się urodzić większa i wtedy prawie w ogóle ich nie poużywam. No sama nie wiem. Po ile planujecie zebrać?

Pipinka widze ze mialysmy podobne doswiadczenia z karmieniem. Ja tez poczatkowo bylam nastawiona ale mialam straszne trudnosci zeby mala nakarmic moze po prostu nie umialam ale konczylo sie tak ze ona plakala z glodu a ja plakalam bo co ze mnie za matka ze dziecka wykarmic nie moge w koncu sie wqrzylam i powiedzialam ze nie bede ani siebie meczyc ani dziecka zaczelam dawac butle i tez nie uwazam ze to cos zlego. kazdy powinien miec wlasny wybor a najgorsze jest to ze z kazdej strony naciskaja nawet obcy jak cie spotkaja i wyjdzie ze nie karmisz to wogole straszne poruszenie a moje dziecko wyroslo na silna dziewczynke szczesliwa wcale nie chorowala jak byla mala i jakos.

ja mialam laktator reczny i porazka strasznie dlugo to sie sciaga teraz porzyczylam sobie elektryczny i zobaczymy.moze chociaz bede odciagac i w butli podawac jakis czas.
poki co na nic sie nie nastawiam jak sie mala urodzi wybierzemy to co dla nas najlepsze ale boje sie znowu tej nagonki i komentarzy.

Dzień dobry.

Choć taka pogoda, że masakra. Ciemno jak by wieczór był :/

Co do smoczka to nie chciałam Lence dawać, ale mąż jakoś po tygodniu jak nie widziałam jej dał, no i ssała tylko do spania, a jak miała 5 miesięcy wyrzuciła go sama, więc się cieszyłam
Mieliśmy Aventa'a i teraz pewnie też taki kupię, butelki też.

Sterylizator też miałam Avent, o taki allegro.pl/avent-elektroniczny-steryliza...bcm-i3619900882.html

Laktator też mam Aventa ;)Ręczny o taki allegro.pl/avent-zestaw-startowy-natural...via-i3615287214.html

Aa, i jesli nie będziecie karmić to polecam podgrzewacz. Super sprawa. Woda cieplutka, wiec wrzucamy tylko mleczko i gotowe

Pozdrawiam

ja niby wczesniej tez mialam aventa ale teraz chce sie na tomme teppe przerzucic mam tez laktator tej firmy

ja smoczka jakos po miesiacu dopiero dalam ale z oduczeniem tez nie bylo problemu ale wiem ze niektore dzieci maja z tym klopot.

w piatek mam juz wizyte:)
dzis mialam jechac oddac mocz do badan ale zapomnialam i w nocy siusialam i rano nie chcialo leciec wiec jutro musze jechac