Styczniówki 2014 =)

Dorcia, no jest agentka mala aż się rozmarzylam ze też zaraz będę ttakiego szkraba dużo.już.miala, ale ten czas leci. Super masz corcie

Mój mały też bardzo mało aktywny, martwi mnie to aż czasami.. Zaraz schizy, ze.łożysko niewydolne albo coś innego złego :/ a wizyta w czwartek.dopiero

Pipinka na pewno zdąży dojechać. Nie wiem jak to dokładnie jest z tym urlopem ale wydaje mi się, że jak u siebie w pracy pokarze akt urodzenia to dostanie ten urlop.
motylek19 też mam schizy ale myślę, ze po prostu ma gorszy dzień albo szykuje się już na świat.
Dziewczyny jaki ja mam apetyt teraz to się w głowie nie mieści! A słodycze to mogę pochłaniać kilogramami zwłaszcza czekoladę, a jakoś specjalnie smaków wcześniej nie miałam.

Witam wszystkie ciezaroweczki!
Bella- ja bede miec masaz szyjki prawdopodobnie w przyszlym tygodniu u poloznej, zeby wywolac skurcze I wiem ze podobno jest to bolesne,wiec mam taka cicha nadzieje, ze do tego czasu maly sie urodzi I obejdzie sie bez masowania.
Co do boli to mnie juz wszystko boli. Nie moge nawet porzadnie usiasc bo tak boli. Dolem brzucha boli jak na okres I spojenie lonowe tak samo, ze ledwo chodze, a na dodatek dzisiaj mam biegunke, wiec tak mysle, ze moze to juz sie zaczyna.

niteczka Życzę ci z całego serducha żeby się zaczęło!Mi też już jest ciężko bardzo puchną mi stopy i ręce.Najgorzej jest wieczorem wtedy jestem już taka wykończona, ze modlę się żeby nie zacząć rodzić bo zwyczajnie boję się, że zabraknie mi sił.Przestałam walczyć z organizmem i jak czuje, że chce mi się spać to kładę się bo wolę jechać na "białą sale" wyspana!

bella ty tez dasz rade i bedziesz dzielna i silna jak bedzie trzeba

pipinka ja wlasnie nie wiem jak jest z ta opieka meza bo u mnie w szpitalu powiedzieli ze nie ma czegos takiego a wiem ze jest bo moj m czytal na necie o tym.

wogole dzis pisalam do mojej kadrowej czy doszly dokumenty i kiedy i chcialam sie dowiedziec kiedy mi wysle swiadectwo pracy to mi odpisala tylko dokumenty doszly. nie ma to jak wyczerpujaca odpowiedz...

Z tym urlopem ojcowskim to trzeba złożyć wniosek do pracodawcy i najlepiej mieć przy sobie odpis aktu urodzenia dziecka. Pracodawca nie ma prawa odmówić udzielenia takiego urlopu. Długość tego urlopu to 2 tygodnie. Dodatkowo z racji urodzenia dziecka, ojciec ma 2 dni urlopu i może wykorzystać 14 dni urlopu na opiekę, czyli łącznie 32 dni urlopu jakby ktoś chciał wykorzystać wszystko od razu

www.urlopojcowski.info/kalkulator.html -> tutaj macie wszystko

mi wlasnie powiedzieli ze tej opieki nie ma...;/ a czytalismy na necie i to jest ogolnie opieka nad osoba dorsla i moj m chcial to wykorzystac po tym co w szpitalu bylam to mi powiedzieli ze nie maczegos takiego i jakbym byla obloznie hora ze potrzebowalabym opieki to bym w szpitalu zostala...

Dorcia - boska jest Lenka Mała Shakira Ci rośnie.
Co do opieki - każdemu przysługuje do 2 tygodni w roku opieki na osobę dorosłą w rodzinie, to może być mama lub tata, dziecko po 14 roku życia albo małżonek. Jest to oczywiście płatne 80% tak jak L4. Oczywiście, że jest coś takiego, może w tym szpitalu nie praktykują. Ponoć szpital może to wypisać, a jak nie to pewnie trzeba iść do gina prowadzącego. Na pewno nie trzeba biegać za tym po wszystkich lekarzach, ważne, żeby wypisał lekarz, który zajmuje się kobietą, bo to opieka na nią.
Dziewczyny - u mnie trochę kiszka. Byłam na tym ktg i samo ktg ok, ale wyszło, że Hania od czwartku nic nie urosła i mam kontrolę w czwartek znów, a na piątek do szpitala już skierowanie. Lekarz tylko mruknął, że hipotrofia i nic więcej nie powiedział. A to usg mi robiła lekarka chyba z pół godziny, nigdy to jeszcze tyle nie trwało. Najpierw się poryczałam oczywiście, ale teraz już ok. Być może ostatnio wyszła zawyżona waga, no zobaczymy. Generalnie w końcu raczej pójdę rodzić do kliniki na kopernika, skoro tak. Przynajmniej blisko będzie miał mąż mnie odwiedzać. Jutro jadę na ktg do tego szpitala, gdzie chciałam rodzić, zobaczymy, co tam wyjdzie. Wolę teraz podglądać Hanię ciągle, bo się trochę boję. Dobrze, że w domu w zasadzie wszystko gotowe. Jakieś resztki zostały do zrobienia, pieluchy doprać, ale to może po południu albo w ogóle jutro. W koperniku nic nie trzeba mieć dla dziecka, tylko dla siebie, więc muszę wypakować znowu z torby. Ech..

Anitka trzymaj się dzielnie. Ile Twoja Hania waży?

Dorcia super masz córeczkę!!!
No właśnie Anitka, ile mała dziś ważyła? A na wcześniejszych usg waga nie zaniepokoiła lekarza? Bo może nie ma czym się martwić, przez 5 dni może urosła tylko trochę, a sprzęt usg też ma jakąś granicę błedu i może to właśnie to ten błąd. Moja mała też ostatnio bardzo zwolniła z rośnięciem i też przyrosty wagi ma coraz mniejsze

Zanka - nadal 2900. Nie jest to taka fatalna waga i ciąża donoszona właściwie, w piątek mam 39 tydzień. Ale mimo to się zmartwiłam trochę. W zasadzie to ciągle mi się płakać chce, a najgorsze jest to, ze ten lekarz mi nic nie wyjaśnił. A ja jestem taka dupa wołowa, że o nic nie umiałam dopytać. Mąż mnie potem opieprzył, właściwie słusznie, ale okropne to było. No ale przepływy było ok, ktg też, w czasie zapisu mi kilka razy sprawdzali, ruszali brzuchem, bo Hania przysypiała, ale w normie wyszło. No nic, zobaczymy, co w czwartek. Ale jestem taka wściekła na siebie, że nie umiem tego gościa pociągnąć za język. Czuję się naprawdę beznadziejnie z tym.
Ja jakieś 7 tygodni temu byłam tu wysłana na kontrolę, bo było podejrzenie hipotrofii, była po prostu za malutka na ten tydzień. Ale w klinice wyszła o wiele większa, zupełnie w normie, chociaż nieduża. I tak byłam po 3 tygodniach i było ok, potem znów po 3 tygodniach i waga była ok, ale coś na ktg się lekarzowi nie podobało (to było w czwartek) - a dzisiaj ktg ok, ale za to nic nie urosła i od razu zadzwonił zapytać o możliwy termin przyjęcia.

anitkade myślę, ze to wcale nie jest tak złe te 2900!!!Zresztą często się mylą w pomiarach ale nie powinnaś się martwić bo wszystko będzie dobrze!

Anitka też mi się wydaję, że waga 2900 jest w normie. Nie wiem o co chodzi lekarzowi. Nie przejmuj się na pewno wszystko się pomyślnie ułoży!!!

Dzięki Dziewczyny jutro jeszcze zapytam lekarza bo pracuje w szpitalu w którym będe rodzić, zatem mam nadzieje że nie będą robić problemów, może być jak u Ciebie Monia że nikt nic o tym nie wie..choć to dziwne bo też właśnie z M czytaliśmy o tym ..

Anitka nie martw się na zapas, pewnie taka uroda Hani że drobna dziewczynka będzie a usg aż tak dokładnie nie pokazuje..

anitka mojej kolezance na usg zrobionym dwa dni przed porodem wyszlo niecale 2900g, a mala urodzila sie prawie 3300g. nie przejmuj sie tym. wazne zeby byla zdrowa