Styczniówki 2014 =)

Bella Z tą siara to chyba nie prawda! Mi w ciąży wcale nie leciało a już zaraz po porodzie się pojawiło. Wiadomo na początku chwilami brakowało, miewalam kryzysy, przez pewien czas dokarmiałam mm, ale jakimś sposobem się nie poddałam i karmilam Młodego ponad rok Także, spokojnie, Dziewczyny, dacie rade!!!

A telefony w okolicy terminu porodu to masakra. Mój tel pod sam koniec to już mąż odbierał. A najlepsza i tak była męża kuzyna żona, która akurat miała termin porodu tydzień po mnie a ile razy się nie widzialysmy to mi wkrecala "Ty to już tak wygladasz, że napewno lada dzień urodzisz", albo " jedź, pakuj torbę bo zaraz porodówka" I tak od 36 tygodnia. A urodziłam w 41.

kasiek jak chcesz to ja ci ta rozpise o diecie wysle. Podaj mi maila w prywantej wiadomosci

Kurcze dziewczyny też wyczekuje od rana na skurcz.Brzuch co prawda często mi twardnieje ale to tyle ah no i sikam co chwile...

krecia jakbyś mogła byłabym wdzięczna... meila podawałam tam właśnie w tym spoiler :-D

eh dziewczyny czy wy też tak macie że jak chwilę wstrzymacię siku bo np ubikacjia zajęta, ty potem jak robicie siku to leci takim strumieniem jakby chciało a nie mogło? albo jakby tam była taka maleńka dziurka że prawie nic przez nia przelecieć nie może... no i wtedy nie zbyt czujecie że robicie to siku a jednak na pęcherzu lżej... ?? ja to się boję że pomyłe właśnie takie siku z odchodzącymi wodami... eh..

Kasiu to normlane. Malenstwo elzy na pechcerzu wiec i cisnienie jest mniejsze - nie mzona az tak miesni napiac. Ja mam tak ze jak pojde, to od razu mi sie znowu chce.

kasiek Wrażenie że chce się tak mocno siku powoduje ucisk Maleństwa na pęcherz. Znaczy ze Maluch jest już coraz niżej:-) Jeśli chodzi o wody plodowe to się nie wypowiem bo miałam przebijany pęcherz plodowy, ale podobno nie da się tego z niczym innym pomylić.

krecia
dziękuję serdecznie za wysłanie

eh sikanie w ciąży to jakiś kurcze niedopracowany plan :-D

jutro wizyta u lekarza (po 4 tygodniowej przerwie :-/) no chyba że się rozpruje... ale raczej wątpię... nic na to nie wskazuje... poza moimi chęciami :-D

dziewczyna ktore urodzily to gratuluje z calego serca


wlasnie co do wod.... tak sobie mysle ile mam czasu od odejscia wod? chodzi mi jak tak chlusna... maz jest w pracy tesciowa tez i nie wiem czy by zdazyli dojechac po mnie... i zebym w domu nie urodzila ;P

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

dagnes asia gratuluje!!!!!!!
dagnes poki co masz najwieksza dzidzie a asia najmniejsza tzn najkrutsza

z ta siara sie nie martw mi w ciazy ani kropelka nie poleciala
ja caly czas walcze z karmieniem tzn nie jest zle bo glownie piersia karmie ale butla tez sie zdaza. a nawalu pokarmu jeszcze nie doswiadczylam wrecz ciagle mi sie wydaje ze mam malo

ulcia super ze juz w domku:)
nie wiem o jakiego posta ci chodzi o zoltaczce?napisz konkretniej to postaram sie napisac.

anitka ta waga sie nie przejmuj moja kolezanka urodzila 2 tyg po terminie i mala miala 2900 po prostu taka uroda twojej corci wszystko bedzie dobrze ale wiadomo lepiej sprawdzic

ja za niedlugo bede miala wizyte poloznej

kociaczek kiedys obilo mi sie o uszy ze od odejscia wod jest 12 albo 24 godz na urodzenie.ale jesli ci chodzi jak szybko porod postepuje to nie ma regoly na to

bella wspolczuje tesciowej!!!!!!!!!!tylko zeby jas sie jej tak nie wystraszyl ze zaszyje sie glebiej w brzuszku

kociaczek1610 mi lekaz mówił, że jak odejdą wody to żeby jechać od razu do szpitala bo musi się być pod opieką lekarzy jak dzidziuś tam jest "na sucho". Mojej kuzynce odchodziły na dwa razy ale zdarzyła jeszcze zjeść śniadanie i się umyć, wygolić i dopiero pojechała także nie martw sie.
Dziewczyny siedzę sobie po turecku i normalnie co jakiś czas mi mały napiera główką na krocze...macie tez tak?

kociaczek1610 napisał:

dziewczyna ktore urodzily to gratuluje z calego serca


wlasnie co do wod.... tak sobie mysle ile mam czasu od odejscia wod? chodzi mi jak tak chlusna... maz jest w pracy tesciowa tez i nie wiem czy by zdazyli dojechac po mnie... i zebym w domu nie urodzila ;P

Z tego co mi wiadomo to jeśli wody chlusną to powinno się w miarę jak najszybciej pojechać do szpitala. Ale każda dziewczyna która znam z takim przypadkiem zdążyła jeszcze wziąć prysznic, ogarnąć się i pojechać. Ale to napewno indywidualna sprawa. No i pewnie zależy też czy ma się już skurcze czy nie...

mam nadzieje ze tylko skurcze sie pojawia

tez czasami czuje taki nacisk na krocze... a wieczorami jak juz ide spac to fika i tez czuje jak by chcial raczke wyjac taki cholernie glupie uczucie...

kurcze meczy mnie jeszcze gerubsza sprawa... chce mi sie a nie moge ;/ grrr

Witam Kobietki
Mówicie o bezsenności, a ja śpie jak małe dziecko do 8

Asia GRATULACJE czekamy na fotki i relacje jak będziesz miała chwilkę czasu

Co do wód to też słyszałam, że trzeba od razu jechać, tym bardziej gdyby zdarzyło się, że kolor wód jest niepokojący (np. zielony).

A ja nadal czekam dzisiaj jedziemy na wizytę. Motylku w szpitalu nie mam neta, więc napiszę Ci smska czy mnie zatrzymali i co gin powiedziała. Mogłabyś to przekazać na forum?

Z tymi telefonami to ja mam od terminu telefoniczny szał, ale bardziej mnie to śmieszy niż denerwuje

kociaczek Jak dłuższy czas nie dasz rady z "grubsza sprawą ", a domowe sposoby nie pomogą ( siemię lniane, owsianka, suszone śliwki, mi też czasem pomaga słodka kawa z mlekiem) to kup sobie czopki glicerynowe w aptece. Mi zaraz po porodzie ratowały życie:-)