Styczniówki 2014 =)

gagutka, tak od 28 dnia, ale pediatra mniejsze dawki zapisała. Zuzce daję 2 razy dziennie po 4 krople tylko. Ja pępek przemywam oceniseptem bo tak w szpitalu kazali, a położna jak była ostatnio stwierdziła, że jak chce żeby szybciej odpadł to gazikami ze spirytusem 70% mam przemywać kilka razy dziennie. Trochę zgłupiałam, ale finalnie w ciągu dnia czyszcze ten kikut spirytusen tak jak mówiła położna, a po kąpieli ocenisept. Kombinowania tyle, a ten kikut skubany nadal się trzyma

Ja kikut tylko octeniseptem brałam i patyczkiem, jest suchy już ale dalej się trzyma. U nas kolek na razie nie ma, może dlatego że trzymam się stricte diety i jakoś dajemy radę Mam nadzieję, że będzie tak dalej

no właśnie z tą dieta to ja już sama nie wiem. Też od początku się trzymam diety, a kolki pojawiły się nagle. Jak narazie najbardziej podejrzane jest mleko. Odstawiłam je zupełnie i w sumie nie wiem czy to pomaga jak na razie bo kolki wczoraj nie było, czy to te kropelki grunt, że coś zadziałało raaaany, mam ochotę na czekoladę, albo hamburgera.

witamy się po cudownej nocce. moje dziecię daje mi spać aż nad to :-D zasnelismy o 23 spalismy do 8 z jedną przerwą na jedzenie o 4
ja na chwilę obecna nie wiem co to kolka u mojego syna... ale dziś zgrzeszylam. zjadłam łyżkę bigosu!! :-o nie dużo ale boję się co będzie... no cóż :-D nie moglam się powstrzymać he.

teraz me dziecię zjadło no i śpi a więc ja skorzystam z chwili i też się zdrzemne

Czesc ciocie ;D mam dzis 4 tygodnie i waze juz 3900 i jestem silna kobietka:-)

Hej Mamusie,ja od rana w szpitalu, na sali mam fajne dziewczyny zatem jest zabawnie Z usg Odeta ma 4100 , do tego lozysko mi sie starzeje wiec jutro od rana mam kroplowke i dzis mój lekarz zrobil mi masaż szyjki i tak gleboko wsadzil palce ze od razu zaczelam krwawic

Hej dziewczynki!
Na niedziele mam skierowanie do szpitala więc mam nadzieję, że Jasio już nie długo będzie z nami.Trzymajcie kciuki!

Joannap ale cudna Córcia!

Pipinka Powodzenia!!!

pipinka powodzenia

joanna to juz 4 tygodnie?! Ale zlecialo..


Ja dzis kiepsko sie czuje. Glowa mnie strasznie boli i troche niedobrze mi jest. Martwie sie tym zusem- cale to zamieszanie sprawilo ze jestem niepewna swojego zasilku
Na ktg dzis pojawily sie jakies delikatne skurcze. Ja mysle ze do 21 i ta juz nie urodze..

Pipinka trzymaj się, a my jutro będziemy trzymać kciuki

Joanna cuuudowną masz córcie. Przepiękna.

Pipinka 4100 uuu duza dziewczyna co?
A Twoja pierwsza córeczka ile wazyla?
Bo moja 3400.Mysle ze druga tez bedzie ciezsza,
najgorsze jest to ze mialam wczoraj wizyte u lekarza i ona
Jakas dziwna nie wazy dzidziusia.Nie mam pojęcia wiec jaka będzie. Boje
sie ze jest duza.Moze przed porodem sprawdza.Jak myslicie?
Jak bylo u Was.
Zauwazylam ze forum przemienilo sie juz w tematy opieki nad
Bobaskami.Malo nas brzuszastych zostalo

Dzięki dziewczyny
Inka moja Bianka wazyla 3800 zatem tez spora co do pomiarów dziecka to powinni je robić przed porodem także sie nie martw
To fakt malo nas brzuchatek zostalo ..
Krecia bądź dobrej myśli do 21 jeszcze chwila..

Pipinka, oj faktycznie sporo wychodzi z usg. Dobrze, że to tylko orientacyjnie u mnie tez mała miała mieć ponad 4 kilo na usg, a urodziła się mając 3780g Dawaj znac jak się sytuacja rozwija Trzymam kciuki !
Wczoraj bylismy u pediatry na zapoznawczej wizycie i moja kluska waży 3920g. Tyje pieknie tym bardziej, że przy wypisie ze szpitala miała około 3600g.

inka przy przyjęciu do szpitala robią usg i mierzą brzuch, rozstaw kości macicy itp. Usg będziesz miała na pewno robione

Cześć dziewczyny!
W końcu mam chwilkę. Mąż zawiózł synka do dziadków, żebym sobie odpoczęła przy malutkiej.

Kociaczek, ale masz wielkiego synka! Szacun!!!! Gratulacje i dużo zdrówka Wam życzę

Pipinka, trzymam kciuki, żeby szybciutko akcja porodowa się rozwinęła.

Joanna, śliczną masz córcię!!! Gratulacje z okazji ukończenia pierwszego miesiąca!

Mokka, jak pięknie przybywa! To na samej piersi?

Dziewczyny w dwupakach, jeszcze chwileczkę i będziecie też tuliły Wasze bobaski.

Ja w środę byłam na wyciągnięcie szwów. Okazało się, że miałam jeden dłuuugi. Podobno bardzo mi się ładnie rana zagoiła.
Tyko krwawienie ustało po 7 dobach:-( Lekarka mówiła, że to normalne po CC, że jeszcze wróci, ale dzisiaj położna kazała mi jechać tam gdzie rodziłam, że powinni mi zrobić usg bo mi się zamknął kanalik i może się gromadzić dużo krwi a to może być niebezpieczne. Położna mówi, że dają zastrzyk z oksytocyną i powinien się ten kanalik otworzyć.
Sama nie wiem co robić, bo akurat week-end i mnie nikt nigdzie teraz nie przyjmie.
A Wy jak dziewczyny macie po CC?

Z Amelką byliśmy wczoraj na pierwszej wizycie u pediatry. Przybrała 200 g od wyjścia ze szpitala. Ma 3660g (przy urodzeniowej 3730g) więc całkiem ładnie z tego co mówi pediatra i położna. Zółtaczki już nie ma. Pomogły częste karmienia i wystawianie do okna do promieni słonecznych. Umówili nas na pierwsze szczepienia. Polecają szczepionki 5 w 1, 6 w 1 ale my raczej się skłaniamy ku szczepionkom 2 w 1, 3 w 1, żeby nie obciążać zbytnio organizmu.
No i absolutnie mamy zrobić usg bioderek po 6 tygodniach, bo pani dr stwierdziła, że ma gorszą rotację w lewej nóżce. Oby to nic groźnego...

Ja się trochę żle czuję, wieczorami potwornie boli mnie głowa, puls mam 50, mroczki przed oczami... muszę zrobić badania, oby to tylko anemia.

Dziewczyny, pisałyście o sposobach na bolące piesi. Mnie położna tak doradziła i poskutkowało teraz i 3 lata temu: przede wszystkim porządny dopasowany biustonosz, który trzeba nosić cały czas nawet w domu, w nocy, wkładki laktacyjne włożyć, żeby piersi miały odpowiedni kształt. Jeśli brodawki są pogryzione, posmarować zaparzonym rumiankiem (co przyspiesza gojenie), na to posmarować krem na brodawki. Kiedy piersi robią się twarde, wymasować je przed karmieniem (ciepło otwiera kanaliki) tak, żeby dziecko miało od razu białe mleczko a nie musiało ciągnąć mocno na początku (sprawdzić ręką). Karmienie z 1 piersi nie powinno trwać więcej niż 10-15 min. Po tym czasie albo podać drugą pierś wcześniej wymasowaną albo jeśli dziecko potrzebuje podać MM. Najważniejsze jest to, żeby nie męczyć zbyt długo piersi. Ja tylko tak raz zrobiłam i Amelka przestała potrzebować dodatkowo MM, okazuje się, że jest wręcz przejedzona. Jak ją zaczynam karmić to ją daje pionowo, bo mleczko tak tryska, że aż się krztusi. Ja teraz przede wszystkim masuje piersi przed każdym karmieniem i sprawdzam czy jest białe mleczko, już tak nie cierpię przy przystawianiu jak wcześniej. No i bardzo ważne, żeby maluszek jak najgłębiej chwytał brodawkę, z całą otoczką wtedy mniej boli.
Ja też tak mam, że jedna pierś bardziej boli i w ogóle mniej mleka produkuje. Ale przy karmieniu synka też tak miałam. Najważniejsze, żeby się rozluźnić, wtedy też się produkuje dużo więcej mleczka;-)

Acha, no i nie wiem czy się cieszyć czy martwić. Moja malutka potrafi przespać po 6-7h między karmieniami, a nawet i więcej... przybywa w sam raz na razie, staram się tylko tym cieszyć na razie:-)