Styczniówki 2014 =)

gaguka
moja polozna mówiła że taka minimalna norma przybierania na wadze że 140 g na tydzień a więc spokojnie. twoja mała naprawdę ładnie przybiera

eh dzis mamy ciezki dzien ;/ maly od 10 nie spi. prezy sie jak by go brzuszek bolal;/ juz dalam mu herbatki. teraz wisi na cycu . juz 3 raz ;/ czyli co godz boje sie ze go przekarmie ;/ oczko srasznie dzis sie ropi... no co za dzien. ufff zasnol przy cycu.. ciekawe na jak dlugo

Co do wypróżnienia po porodzie - też się bałam jak fiks, a poszło ok. Poszłam i już, bez wielkiego wysiłku. A w razie czego miała czopki glicerynowe, bo mi koleżanka poradziła kupić, ale nie były potrzebne.
Hania przybrała też ok. 500g w ciągu 10 dni od wyjście ze szpitala. Położna mówiła, że to super, bo nieraz się walczy o pół kilo na miesiąc.
U nas ze spaniem dzisiaj było lepiej niż wczoraj, ale głównie spała u mnie na rękach albo obok mnie w łóżku, ale grunt, że spała, bo wczoraj nawet noszenie nie pomagało. Niestety miała chyba zaparcie, bo od 15.00 do 3.00 w nocy nie było kupki, a prężyła się jak Pudzian, aż mi jej żal było, cała czerwona się robiła i stękała biedulka. A teraz śpi jak aniołeczek. Poranki są u nas naprawdę super, wysypiam się do 10.00, potem mam czas coś w domu zrobić, do obiadu albo pranie i prasowanie, siąść do forum
Jem dziś jabłko, ale tylko jedno, żeby nie przedobrzyć. Najpierw położna mi zabroniła, bo to mleko przejściowe jest wodniste i dzidzia robi dużo kupek, ale obecnie chyba już mam dobre mleko (tak powiedziała, skoro Hania tak rośnie), więc sobie pozwolę. Może dzisiaj jej lepiej będzie szło.
Kociaczek - co do ubikacji - może za mało pijesz? Ja nie chodzę ciągle, na pewno nie lecę co pół godziny, a jak już się załatwię to mam jakiś czas spokój (a w ciąży od razu chciałam znowu). Ale 2-3 razy to się wydaje dziwnie mało. Chociaż każdy organizm jest inny, może tak właśnie ma być u Ciebie. Najlepiej podpytaj położną, korzystaj, póki chodzi
A wiecie co? Już mam prawie normalny brzuch, trochę flaczka jest, ale niewiele. A jeszcze wczoraj był wyraźny. Natomiast waga u teściowej jest jakaś dziwna, w domu sprawdzę, ile ważę.

Cześć dziewczyny!
Tak jak pisałam Janek urodził się w niedzielę.Poród był prowokowany od a do z ale szybko poszło.Wszystko trwało 4,5 godz.Bedę go wspominać naprawdę cudownie za sprawą super położnej i lekarza Ze szpitala wyszliśmy dopiero wczoraj bo mały spadł na wadze.Mamy problemy z karmieniem, Jasiek niechętnie chwyta cyca, a i ja nie mam zbyt dużo pokarmu także musimy wspomagać się mm.Panie w szpitalu zadbały żebym popadła w depresje z tego powodu.Przepłakałam bardzo dużo ale przecież walczę jak mogę o każdą krople mleka.
Wiecie dziewczyny czuje takie dziwne cierpnięcie w lewej nodze i zastanawiam się czy to może przez to nacinanie...
Gratuluję wszystkim mamusią:*

Dzien dobry!
U nas jak zwykle nocki nie przespane, a jak juz to drzemiemy po godzince I wogole kiedy sie da. Martwi mnie troszeczke, ze moj maly od jakiegos czasu robi zielone kupki I nie wiem co jest tego przyczyna, bo staram sie jesc zdrowo. Znaczy jem tosty z dzemem, mieso z kurczaka, ale pieczone albo duszone, nalesniki, musli z mlekiem, a zielona kupka jes I nie wiadomo skad.

krecia gratuluje!!!!!!
il
Bella chyba wwiekszosci szpital sa takie polozne co czlowieka zdoluja przez to karmienie niestety tez na taka trafilam;/ zamiast wspierac i dopinowac mloda mame to stresuja co napewno dobrze nie wplywa.ja na szczescie trafilam tez na super pania od laktacji i w duzej mierze dziekiu niej karmie ale od wczoraj wydaje mi sie ze mam mniej pokarmu

niteczka dopisalam do tabelki:)
nie mam pojecia skad takie zielone kupki moga byc

ja dzis bylam po wyniki i bilirubina dosyc wysoka ale pozostale badania wyszly dobrze wiecmam sie nie martwic.we wtorek mam jeszcze wizyte w poradni nanotologicznej i im pokaze wyniki.
ale od kiedy wrocilam do domu(zuzia zostala z ciocia) to mala nie chce spac na rekach jeszcze nie jest zle ale ciagle poplakuje polozylam ja na brzuszu to baki puszczala straszne ale zaraz zaczela sie wiercic i plakac bo tak nie lubi lezec

co do wyprozniania to ja w szpitalu czekalam az mocnomi sie bedzie chcialo zeby nie musiec sie spinac.i tak jak ktos napisal wczesniej ile samo wyszlo to wyszlo

gosiacek strasznie dlugo sie nie odzywalaciekawe co u niej?
a udziela sie u nas paulinka?bo mamy ja w tabelcea niestety nie kojarze ?

Iciulinka nie mam wpisanego imienia twojej corci?
i danych synka Mirki tez mi brakuje
Ela M brakuje dl maluszka
Emilka tez dlugosci maluszka wagi i godziny
Jola i Adka dlugosci maluszkow

i bedziemy mialy pelna tabelke

Monia mój miał 56 cm i 3220 wagi. ja w poniedziałek znowu na szpital, do czyszczenia, kurde a karmie piersią i trzy dni mały będzie karmiony sztucznym no i tym co odciągnę kurde boję się że się odzwyczai od cyca, a na domiar złego jeszcze mam krwiaka. mam już dość swojego organizmu naprawdę, a mąż będzie sam z dwójką w domu... chyba zwariuje.

MoNiaaa dziekuje za dopisanie.

Hej
Jestesmy właśnie po odwiedzinach położnej, mały w ciągu tygodnia przybral na wadze 350 go wiec całkiem sporo, mleczko ma musi mu służy:-) Położna mówiła że już nie przyjdzie chyba że coś się będzie działo to mam dzwonić. Ale tak teraz sobie myślę, ze nie ściągnęła mi szwów. Co prawda w szpitalu mówili że są rozpuszczalne no ale... jak to wyglądało u was?
A nasz mały miał 56 cm:-)

witam sie popoludniowo. mam chwile bo moje dziecie spi a jak sie obudzi zajmie sie nim tatus... chociaz no i tak nie wiele tego czasu jet ale napisac dam rade

anitkade
jesli dziecko jest karmione tylko i wylacznie mlekiem mamy to dziecko moze robic nawet 1-2 kupy tygoniowo i to wcale nie oznacza ze cos jest nie tak.
a tego ze juz prawie brzusia nie masz to zazdroszcze naprawde... bo u mnie jeszcze niestety flak nest no i podejrzewam ze dlugo dlugo bedzie...

niteczka
Kupka może być zielonkawa, bo utlenia się pod wpływem powietrza. Zielona to efekt podawania preparatów z żelazem lub mieszanką, która je zawiera, albo mieszanki typu HA. Jeśli maluszek czuje się dobrze, przybiera na wadze, nie trzeba się tym martwić.
zdrowa kupka powinna zawierac tez takie jakby grudki...

a u nas jakies prezenie sie w ogole, no i stwierdziłam ze w zasadzie moze to byc od tego ze nie przepajam małego ani nic, owszem dostaje moje mleko no ale odciagam laktatorem bo moj cyc dla niego za duzy, no a wiadome jak dziecko ciagnie samo z cyca no to najpierw leci siara a potem dopiero mleko, odciagajac, wszystko jest razem. a wiec postanowiła kupic malemu ta herbatke z kopru wloskiegoz hiipp. i wyobrzcie sobie ze obleciałam pół osiedla i nie mogłam jej dostac. ani w sklepie zielarskim, ani w aptece, w kauflandzie i rosmanie tez nie w sokole tez nie ma... na koniec poszłam do drogeri deyli no i tak dostałam. tylko mam problem kiedy tego mojego szkraba przepajać... no ale nic jakos sobie poradzimy...

ehh no i tu konczy sie moj czas na pisanie... dziecie moje sie budzi, no i musze sie odciagnac zeby miał co zjeść... no nic... jak znajde chwile jeszcze wieczorkiem no to jeszcze odpisze... a do tego czasu tylko was poczytam
Milego dnia

Hej Mamusie
Dzisiaj świętujemy pierwszy tydzień naszej Lenki - przyszła na świat dokładnie o 16.30

Nie nadrobię już forum...chyba ze 40 stron miałabym do nadrobienia. Pobyt w szpitalu był katastrofą. Przyjęli mnie na oddział tydzień po planowanym terminie i wywoływali poród 3 razy. Za 3 razem przekłuwali mi wody i trzymali 8 godzin aż rozwarcie się powiększy. Niestety miałam bóle parte przy 1 cm rozwarcia. W agonii prosiłam o cc.

Gratulacje dla wszystkich Mam

My karmimy moim mlekiem ale także butlą - na noc. Miałyśmy już rewolucję bo położne mi pozwoliły zjeść brokuły, więc po powrocie do domu zjadłam i myślałam, że serce mi pęknie na widok Lenki, którą bolał brzuszek i miała zielone kupki. Na szczęście jest już lepiej. Najgorsza jest dla mnie ta dieta... ale czego się nie robi dla własnego dziecka

Zanka sliczna Lenka taka malusia
od razu prze[raszam cie ze nie odp na sms kiedys ale mialam puste konto ale na forum przekazalam wiadomosc od ciebie
pisalysmy juz tu z dziewczynami o diecie i ja np jem niemal wszystko pprucz ciezkostrawnego czy wzdymajacego i nic malej nie jest.mysle ze mozeszprobowac po malu jesc normalne rzeczy i obserwowac.

anitka ja tez zazdroszcze ci powrotu figury,ja mamflaczka i chyba sie juz go nie pozbede

kasiek ale jaja z ta herbatka ze nigdzie nie bylo szok
mi lekarka kazala przepajac tylko ze Zuzia nie chce tej herbatki krzywi sie jakby cytryne jadla dzis jej sama wode przegotowana dawalam ale tez tylko kilka lykow wypila i wyplula butelke

a ja dzis sie nawet przespalam moja mama wziela Julke na noc a Zuzia jak nie spala wczesniej to jak usnela to pieknie spala wiec i mamusia skorzystala eraz obudzila sie na jedzonko i spi dalej
gorzej bo zaczyna mnie gardlo bolec :(Julke tez oby tylko Zuzia sie nie zarazila!!

Nie spinalam sie tylko jak poczulam ze chce isc do toalety to poszlam. Strach ma wielkie oczy.

Co do diety-kompletnie nie myslac zrobilam dzis kalafiorowa. Zjadlam tylko pol kubka wiec mam nadzieje ze malutka tego nawet nie odczuje. Bony gdzie ja mialam mozg?!

zanka ale sliczna ta Twoja pociecha

wczoraj Zuzi udalo sie usnac na brzuszku