- Posty: 509
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Styczniówki 2014 =)
Styczniówki 2014 =)
- motylek19
- Wylogowany
- rozmowna
Jas urodzil sie w niedziele wazyl 3940 i mierzy 57 cm. My jeszcze w szpitalu.
Gratulujemy :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kociaczek1610
- Wylogowany
- budujemy zdania
- 08.02.2013 [*] Aniołek
mag mnie krocze dosc tyle bolalo przez 3 dni ze siedziec nie moglam potem juz coraz lepiej ale dzis jest tydzien od porodu a ja nadal czuje taki bol... dzis polozna sciagnie mi szwy i moze bedzie lepiej
mowicie o problemach z kupka.. wczoraj Filipek sie meczyl od 14 do 20 podkurczal nozki juz na samym koncu zaczelam plakac bo nie moglam patrzec jak cierpi. i nie wiem czy to po moim mleku jak nic takiego nie jadlam. wkoncu wyslalam M do apteki po herbatke i kupil koperkowa. maly wziol pare lykow i pomoglo noc przespal rewelacyjnie. z przerwami na mleczko no ale sztuczne niestety . w dzien daje cyca. i wlasnie na nim wisi az mi dzis cieklo hehe no i to chyba na tyle . buziaczki :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kociaczek1610
- Wylogowany
- budujemy zdania
- 08.02.2013 [*] Aniołek
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiek21
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1355
- Otrzymane podziękowania: 3
to zupełnie jak u nas. jakbyś opisała nas sytuację... mi mlody też się coś prezyl i koniecznie musiał być u mnie na rękach... nawet jak już trochę przeszło to musiałam położyć go do siebie do łóżka i choc palcem dotykać... moja kruszynka... oczko też mam ropieje... nie codziennie ale jednak. też w nocy dziś byliśmy na sztucznym bo ja jakoś cały dzień nie wiele miałam do odciągniencia. jakieś same takie ochlapy którymi malenstwo moje nawet się nie naje... a więc całą noc nie ściągałam a teraz pięknie poszlo 150.
ja już dzisiaj czuje się lepiej... muszę zbierać dużo sił dla syna mojego bo to taki pieszczoch...
dziewczyny powiedzcie mi czy robicie swoim dzieciom ten cały masaż noworodka? wiecie o czym mówię...
no i czy przepajacie dzieci? mamy które karmią swoim mlekiem...
czy kładziecie maluchy na brzuszku? jak często? i na jak długo? przed czy po jedzeniu?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kociaczek1610
- Wylogowany
- budujemy zdania
- 08.02.2013 [*] Aniołek
nadal czekamy na polozna. ciekawe o ktorej przyjedzie.
kasiek na brzuszek to mysle ze przed jedzeniem zeby mlodym sie nie ulalo
i znowu chce mi sie spac :/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- motylek19
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 509
- Otrzymane podziękowania: 0
I to z brzuszkiem to mamy od kilku dni ten problem niestety. Ile tej herbatki mu dalas? Może nam też pomoże.
Kasiek ja niczym nie przepajam bo mi tak polozna mowila. Raz mu dałam troche przygotowanej wody mineralnej ale zwymiotował potem ( nie wiem czy to przez to, ale tak mi się wydaje). Na brzuszku kładę jak najczęściej ze względu na te problemy z kupka przed jedzeniem.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dagnes
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 809
- Otrzymane podziękowania: 15
Nam wczoraj odpadł pępuszek, więc już na brzuszek też będziemy kładli małą. Do tej pory położna mówiła żeby poczekać.
INKA MAG BELLA ogromne gratulacje! Zdrówka dla Was i maluszków.
Anitulka nie wiem ile teraz waży Wiktoria, bo od wyjścia ze szpitala nikt nie sprawdzał. Urodziła się z wagą 4 kg i 60 cm. Ubranka zakładamy na 62 i są dobre. Dużą mamy pannice i nie wygląda przez to na noworodka.
Ja nie jem tylko ciężkostrawnych i wzdymających rzeczy. Piję nawet jedną słabą rozpuszczalną kawę z rana i nic małej nie jest. Raz zjadłam mussli z jogurtem i wydaje mi się że nie podpasowało, więc odstawiłam. Z dietą jest tak jak pisze Monia. Jednemu dziecku nic nie będzie, a drugiego będzie bolał brzuszek. Trzeba próbować różnych rzeczy i obserwować.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anitulka
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 502
- Otrzymane podziękowania: 4
My kladzeniem na brzuszku, nie czekaliśmy do odpadniecia pepuszka, położna mówiła że można. No i Pola na brzuszku śpi zazwyczaj po karmieniu tak koło południa, troszke sobie popierdzi i o dziwo nie ulewa a na boczku jej sie zdarza.
Wczoraj podalismy pierwszy raz specyfik na kolke ktory polecila nam polozna. To była cudowna noc. Mala zasnela kolo 21 i obudzila sie na karmienie dopiero po 3
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kociaczek1610
- Wylogowany
- budujemy zdania
- 08.02.2013 [*] Aniołek
dziewczyny macie tez cos takiego zebyscie ciagle spaly? juz mnie to denerwuje eh
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anitulka
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 502
- Otrzymane podziękowania: 4
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- motylek19
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 509
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
Mnie rana bolała chyba koło tygodnia, teraz minęły dwa i nadal czasem czuję.
My nie przepajamy, lekarz zabronił poza tym, ale nawet nie chciałam, bo czytałam, że na cycku jak jest to ma wszystko. Wczoraj był koszmarny wieczór. Tak od 20.00 do 24.30 Hanusia ryczała wniebogłosy, branie na rączki czy smoczek pomagały tylko na chwilę, tak samo karmienie. W końcu ponosiłam ją w pozycji na brzuszku, puściła ogromnego bąka i potem po karmieniu już zasnęła. Ja jem bardzo ostrożnie i te napady płaczu nie zachęcają mnie do próbowania kolejnych rzeczy, raczej do odstawiania. Niestety teściowa naciska, że mam wszystko jeść, wczoraj miałam smażony obiad i to może po tym. Mąż pojechał mi kupić herbatkę z koperku i z kminku i zobaczymy, jak będzie. Oczywiście ja będę ten syf piła, a nie Hania. /nie znoszę herbatki koperkowej, chociaż koperek lubię, a kminkiem można mnie otruć - tak bardzo nie znoszę. Ale czego się nie robi. Teraz Hania śpi jak aniołek, czasem cośtam stęknie tylko.
My mamy zalecenie cały dzień leżeć na brzuszku ze względu na przepuklinę pępkową (sama nie wiem, czy faktycznie ma, pójdziemy jeszcze do innego pediatry). W każdym razie lubi być na brzuszku i może też nie będzie miała problemów z trawieniem dzięki temu. Zobaczymy. Ale wczoraj aż mi się płakać chciało, jak tak ryczała. A mąż oczywiście wyskoczył - co ja jadłam albo pewnie przekarmiona, albo złe mleko. I skąd wziąć siły na uspokajanie dziecka i taty jednocześnie? Ech.. Trzeba ponarzekać, ale tak w ogóle to mamy aniołeczka i nie mogę się jej dość natulić i nakochać.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gaguka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 342
- Otrzymane podziękowania: 2
Za nami ciężka noc :/ Zanika mi pokarm i nie mam pojęcia co zrobić żeby go zwiększyć :/ Piję herbatki, bardzo często przystawiam, ale nie pomaga... macie jakieś pomysły?
Dziś idziemy do Pediatry pierwszy raz, zobaczymy ile mała przytyła
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anitulka
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 502
- Otrzymane podziękowania: 4
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- motylek19
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 509
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.