Styczniówki 2014 =)

Niteczka, Pola śpi w łóżeczku, ale zasypia na mnie. Czasem zdarzy sie że się kimnie z nami w łóżku z godzinke, ale to przez przypadek jak obie zasniemy przy karmieniu (w nocy karmie na leżąco).

Anitka, właśnie musze się zastanowić nad prywatnym usg i pogadać z W. bo w tym miesiącu mamy nawał wydatków. A ile u was kosztuje takie usg?

Anitkade masz rację, te 4godziny to niby tak mało a przy dziecku tak dużo.
Trzymam kciuki za kupkę Hani. Czytałam gdzieś ostatnio ze takie niemowlaki chcą zrobić kupkę ale zaciskaja przy tym dupke i dlatego jest problem.

Kasiek, no pięknie nam ciociom forumowym Igorek pokazał fuck you hehe slodziak

wrzucam poprawiony kolaz. Jak któras chce dosłać zdjęcie swojego szkraba to prosze śmiało



któras z Was pytała kiedys w jakim progarmi zrobilam kolaż. PhotoScape - darmowy program do obróbki zdjęć. jakbys chciała wiedziec jak porobic takie kolka to wytłumacze

jejcia Kasiek jaki twoj szkrabek jest duzy super przystojniak
u nas normalnie sukcesy przez pol dnia maly sie prezyl i byl glodny ciagle na cycu masakra wkoncu dalam mu butle i do tego pare kropelek espumisanu. pospal z godzinke i dalej sie wiercil wzielam go do bujaczka i przyszedl sasiad (10lat) i trzyma nad mlodym karuzele z misiami i kolysanka hahah ze go reka nie boli no i moj kochany synek zrobil duuuza kupe po same jajka no i zaczol gaworzyc udalo mu sie szooook

ktoras pytala gdzie maluch spi u nas cala noc w lozeczku rano tak o 7-8 biore go do siebie i daje mu cycka i tak sobie lezy poobiednia drzemka w lozeczku albo tez na lozku zalezy takze z nami nie spi ( raz z nami spal ) i stwierdzilam ze sie przyzwyczai i koniec spania ze starymi

krecia kolaz super. fajnie byloby gdyby wiecej bylo fotek tyle ile nas tu jest

Anitulka, ja płaciłam 70zł w samiuśkim centrum Krakowa, więc na pewno da się i taniej. Termin miałam z czwartku na poniedziałek. Podzwoń i popytaj. W Luxmedzie na przykład mają odelgłe terminy i kosztuje to prywatnie aż 115zł, powaliło ich, ale nastawieni są na abonamenty, to dlatego.
Hania śpi w łóżeczku, bo mamy krzywy materac, ale rano nieraz biorę ją do siebie. Uwielbiam wtedy na nią patrzeć, taka kropeczka mamusi I tatusia oczywiście. Dzisiaj mąż zaproponował rano, żebyśmy ją wzięli do siebie. Kochane to było i tak się cudnie uspokoiła. No ale zwykle w łóżeczku. Nieraz zaśnie na mnie i da się odłożyć, nieraz zaśnie sama w łóżeczku, a nieraz 2 godziny nie chce zasnąć. Nie ma reguły.
My też nie obchodzimy walentynek - też dzień jak co dzień. Nigdy nie obchodziliśmy to czemu coś miałoby się zmienić.

Aha - i nie było przy badaniu żadnego stresu dla Hani. Rozebraliśmy, na pleckach położyliśmy, lekarz rozkleił pieluszkę po bokach i nawet nie ściągał (bo to ryzyko ), ja przytrzymałam zgięte nóżki, takie oparte stópkami o podłoże, a kolanka razem - i głowicą pojeździł z jednej i z drugiej strony i tyle. Może 5-10 minut maks. Hania nawet się nie obudziła.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A tak sobie śpi i myśli właśnie.mój babelek

Hej Mamusie.
wracamy na forum po 2 tygodniowym pobycie w szpitalu. Lena ma nietolerancje laktozy i musielismy zrezygnować z karmienia piersią. Miala tez bakterie w moczu i musiała dostawać antybiotyk. Wyślę jutro zdjęcia do kolażu.

Zanka, biedactwo. Jak się macie teraz? Już w domu i wszystko dobrze?
A jakie objawy dawała nietolerancja laktozy i czy nie mogłaś zrezygnować z nabiału?
Mam nadzieję, że będziesz miała czas dla nas teraz
Motyle - Sokrates Ci rośnie, nie ma co. Śliczne zdjęcie, taki aniołeczek na nim.

Zanka teraz już będzie dobrze:) trzymaj się. Co tam jeszcze u Was slychac?

Anitkade dziękuje

ja tylko na szybko.
bylismy u chrurga i zakleil ten pepek pol brzucha ma Zuzka zawiniete i nie wiem czy jej to nie boli bo odkad przyszlam z nia do domu ok 12 to caly czas wrzeszczy nie daje juz rady i sie poryczalam bo mojego M jak zwykle nie ma wogole:( w nocy tez masakra 2 godziny ja usypialam poslala godzina i znowu pobudka:(
moze juytrto znajde wiecej czasu to wpadne do was

Monia pewnie ja boli i dlatego tak placze. Albo ma skok rozwojowy bo wtedy tez dzieciaczki sa nieco rozdraznione.

Moja mala dzis po kapieli powiedziala swoje pierwsze "agu"! Ciesze sie jak glupia choc pewnie przez kilka dni tego nie powtorzy. I udalo mi sie nawet usmiecg zlapac.

Zwazylam swoje malenstwo na wadze domowej i wyszlo 4,1kg (wazyla sie z mezem wiec to przyblizona wartosc)

Krecia, ale te dzieci rosną. Dzisiaj "agu", jutro "daj na kino" A tak serio - to fantastycznie, gratulujemy postępów. No i 4,1 kg, piękna waga. Pewnie też już czujesz przy noszeniu, że to nie to samo co miesiąc temu
Mnie się też wydaje, że Hania jakieś dźwięki wydaje poza płakaniem, ale mam wrażenie, że to nie jest kontrolowane, tylko jakoś tak jej czasem wyjdzie. Uśmiechy nadal tylko przy bąkach
Na czym polegają skoki rozwojowe? Czy dziecko może być wtedy bardziej senne? Czy tylko rozdrażnione?
Monia - Zuzia przywyknie. Grunt, że przepuklina się leczy i na pewno szybko będzie poprawa. Trzymaj się dzielnie i nie rycz!! JA ryczałam codziennie i nic mi to nie pomogło.

Zaglądam do Was na szybko bo nie miałam dziś czasu Was poczytać. Jutro nadrobię zaległości. Miałam wizytę kontrolną u gina i wyszło że mam zapalenie
A to nasza Walentynkowa fota dla Was

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Motylek, super zdjątko

Krecia, to Twoja Julka waży tyle co Pola, a jednak troche młodsza, rośnie Ci jak na drożdżach

Dagnes, Wiki super, a jaka długaśna, chyba że mi się wydaje I mamcia też niczego sobie, widać że w formie

A ja tak jak myślałam, wczoraj się zważyłam i jestem -1kg w stosunku do wagi sprzed ciąży i jak tu przytyć karmiąc piersią