Styczniówki 2014 =)

Kasia dobre to jest:)
krecia88 daj spokój z tą wagą! Ja przytyłam w ciąży 30 kg:-) Zostało mi jeszcze 10, wyglądam jak nie ja i też nie mieszczę się w ciuchy z przed ciąży...eh ale codziennie widzę, że troszkę mnie ubywa, a raczej ciało wraca do siebie ale jeszcze długa droga, a na ćwiczenia nie mam czasu ani siły.Najgorszy jest brzuch taki flaczek:-) mam nadzieje, że się wchłonie...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

bella nie dziwne ze Ci sie milo zrobilo. Ja mam jakas blokade w glowie i jakos tak malo kobieco sie czuje. W domu chofze w dresach i tshirtach bo jest mi najwygodniej po prostu. Staram sie chociaz rzesy umalowac,zebyjakos wygladac,ale wiem ze szalu nie ma. Musze pamietac ze mam tryb "kobieta" a nie tylko "mama"

krecia88 będzie dobrze zobaczysz

waga... szkoda slow ja sie jakos wcisne w moje spodnie ale co do da ze sa ciasne i z dupy zjezdzaja ... czyli sie nie mieszcze... 57 mialam a teraz 64! masakra... obym to latem zgubila bedzie wiecej pracy wiec jakos sie chyba da...
filip sie dalej wyciska a nic nie idzie hmmm
okresu jeszcze nie mam ale chwilami pobolewa mnie tak brzuch jak bym miala zaraz dostac

Kociaczek, my drugi dzień bez kupy. Zrobiła dwa dni temu o 16.00. Teraz budzi się stękając i nawet nie bardzo sygnalizuje głód, no ale ja karmię, tylko wychodzi rzadko, tak co 4 godziny, czasem nawet rzadziej. Biedulka. Teraz pojadła, prawie zasnęła, ale obudziła się, leży i stęka. Masakra z tą kupą
Wagę mam chyba taką jak przed ciążą, wyglądam ok, nawet za chuda mi się wydaje, tak aisę zasuszona czuję.

moja mama sie smieje ze maly poprostu zle sie wyciska zamiast brzuszkiem to calym soba i ze sie musi nauczyc
on jest taaki glodomor ze ciagle by jadl rano jak sie obudzil przed 8 to cycal do 8.30 i w kime z jakies 30min pospal a ja mialam czas na myslenie ;P tak mnie wzielo ;/ ( niepotrzebne to bylo )

wczoraj bylam w biedronce i kupilam pampersy z promocji 50zl za 156 szt i trafilam na ostatni kartonik dobrze ze u nas sa 3 biedronki w pierwszej byly same 3,4,i 5 pojechalismy do drugiej i dwa ost kartoniki 2 i 3 hehe

dzis rozmawialam do Filipka i on sie zaczol do mnie usmiechac jakie to slodkie


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witam Mamusie

Ja na mojego W. nie mogę narzekać... wiadomo czasem chcialbym zeby wiecej sie zajmowal mala, szczegolnie wieczorami jak marudzi, ale jak widzi ze mam dosyc to ja bierze, spiewa i zagaduje i oprowadza po pokoju tłumacząc co gdzie jest sam robi zakupy odkad wrocilysmy ze szpitala, pomaga mi sprzatac(przez pierwsze 2 tyg. sprzatal sam wszystko). W nocy nawet nie mysle zeby wstawal, bo po 1. wstaje do pracy a po 2. po co?? cyca nie ma wiec w nocy jest bezuzyteczny (ostatnio jak "Pola była głodna i ją wziął to chciała mu zjeść nosa ). Pampera przebrał jej może z 5 razy, ani razu nie przebierał ciuszków, bo mi to idzie sprawniej, a poza tym ciagle sie boi ze jej raczki powykreca ale jakos mi to nie przeszkadza. Z tym ze widze ze im Pola wieksza, tym mniej sie garnie, bo przeciez ja "sobie tak swietnie ze wszystkim radze".

Co do przytulanek, to u nas jeszcze nic nie bylo, a wiem ze W. już by barrrdzo chcial. Ja wole poczekac do wizyty u gina, zeby potwierdzil ze juz wszystko ok... a poza tym ciagle mam plamienia (nieduze-doslownie kilka kropelek dziennie, ale jakos nie moge w takim stanie- mam nadzieje ze na dniach sie w koncu to wszystko skonczy).

Co do wagi, to ja nie posiadam wagi w domu wiec nie wiem jak tam moje kg, ale wydaje mi sie ze juz od jakiegos czasu doszlam do stanu sprzed ciazy (nie wiem czy czasem nie zeszlam nizej- wiec musze sie pilnowac z jedzeniem, bo tego bym nie chciala). Brzucha niby tez juz nie mam, ale za to nadmiar skory jest i jak siadam to mi sie wylewa-bleee. Musze zapytac gina czy po cc moge juz cwiczyc (ale oczywiscie nie mam na to czasu, wiec to tak tylko z ciekawosci [na forum czas zawsze sie znajdzie])

Na walentynki nie planujemy NIC, zreszta nigdy jakos nie obchodzilismy szczegolnie. W. dostal kartke od swoich dziewczyn (czyt. ode mnie i Poli)włożoną do plecaka, wiec jak bedzie jadl sniadanie do ja zobaczy

A co ile Wy macie te kupy? No ja czytałam, że takie maleństwo czasem nie potrafi zwieraczy rozluźnić i czuje parcie, a nie potrafi wycisnąć. Gratuluję udanych zakupów My na pampkach jedziemy, bo mąż kupuje i nie będę go gonić oddzielnie po biedronkach, bo mu nie po drodze.

Aaa! weszłam zeby napisac calkiem o czym innym
Wczoraj bylysmy u naszej pediatry. Waga podskoczyla w 2 tyg o pol kg, wiec juz mam sie niczym nie martwic jak jej powiedzialam ze pola zjadla te 155ml mojego mleka, to powiedziala ze to bardzo duzo i mam sie nie dziwic ze tyle ulewa. Ale najwazniejsze, dostalysmy skierowanie na usg stawow biodrowych... dzwonie dzisiaj zeby zarejestrowac Małą... i termin na kiedy? na 27 marca to sobie poczekamy

Dzień dobry wszystkim :*

Mały pobił swój kolejny "rekord". Spał od 24 do 4 bez przerwy na jedzenie:)

Anitulka, te terminy :/ nam się udało szybko , ale to chyba szczęście musieliśmy mieć.

Co do wagi to brakuje mi 4kg do tej sprzed ciazy, ale chciałabym schunac 5,6 jeszcze. Brzuch spoko, tylko jak siedzę to jest tam jakiś flaczek ale z dnia na dzień widzę jak się powoli wchłania wiec to luz tylko moje uda mi się nie podobają :/ chciałabym wejść w rozmiar 34 a narazie 36. Ja tylko jeansy noszę, bo nienawidze dresow . Wczoraj coś tam ćwiczyłam, nie dużo, ale czuje dzisiaj lekkie zakwasy na nogach.

Kupka u nas jest codziennie po zmianie mleka i o dziwo mniej więcej o stałej porze (między 13 a 15).

Kasiek dobre to co dodalas

Bella to super ze strony Twojego M. najważniejsze żebyś się jemu podobala, niczym innym się nie przejmuj

Anitulka - a nie wolałabyś iść prywatnie? Zaraz kończycie 6 tydzień, a tu im wcześniej się nieprawidłowości wykryje tym łatwiej leczyć. Oczywiście na pewno wszystko będzie ok, ale jednak zalecają to badanie robić między 4 a 6 tygodniem, a do marca to będzie dwa razy tyle. Kretyńsko jest to usg zorganizowane, ja też się wściekałam, ale co zrobić.
Co do mężów - cudownie, jak pomagają. Zazdroszczę takim mamusiom jak Remiś, której mąż tyle robi i tak chętnie się dziećmi zajmuje. No ale trudno, mój mąż pomaga mi trochę, dobre i to. Dzisiaj znowu kiepska pogoda, nie wiem, czy iść na spacer. Może na pół godzinki pójdziemy chociaż, żeby jednak przewietrzyć Hanulkę.
Aha - pięknie podnosi główkę, ale to prześlicznie, bardzo wysoko już Ale nie uśmiecha się i nie bardzo grucha, coś tam wczoraj z siebie wydała, ale pojedynczy dźwięk, pewnie niechcący
A przez tą kupę popłakuje nawet przez sen czasem Coś strasznego, taka biedulka.
Motylek - gratuluję Waszych sukcesów kupkowo-spaniowych Taki długi sen to coś wspaniałego, człowiek się czuje taki rześki potem Oby już tak zostało u Was!

Witam!
Nasza noc byla troszke gorsza niz poprzednia. Maly nie chcial spac. Caly czas siedzialby na cycu.
Dziewczyny najwazniejsze to, zeby podobac sie sobie I wlasnym mezczyznom. Ja tez caly czas narzekam, ze flak mi wisi, ze te rozstepy mam okropne I patrzec nie moge na to, ale moj caly czas do mnie mowi, zebym przestala gadac glupoty, bo podobam mu sie taka jaka jestem. Co do przytulanek I sexu to my cos tam juz probowalismy, ale nie udalo sie, bo mnie to jeszcze tam troche wszystko boli, bo pewnie jeszcze sie nie obkurczylo.
Co do walentynek to ja mojemu K. Kupilam tylko kartke bo w sumie nigdzie nie wychodze sama bez niego to nawet nie mialam jak mu kupic jakiegos prezentu, ale moj zabiera mnie gdzies na obiad dzisiaj. Zobaczymy jak to wyjdzie, bo malego zabieramy z nami.

Dziewczyny, powiedzcie mi wasze dzieciaczki spia w lozeczkach, czy bierzecie he do siebie do lozka?

jej dziewczyny staram sie was czytac a bierzaco z telefonu ale na tel nasze forum cos mi szwankuje :/ uszzz... teraz mam chwile a wiec napisze... chociaz pewnie w polowie pisanie moje dziecie sie obudzi i bedzie koniec...

była dzis położna... niestety juz ostatni raz... a szkoda bo babeczka z niej naprawde superancka... no nic.. w razie co mamy numer telefonu, bedziemy dzwonic
ważyła dzisiaj mojego szkraba i w 2 tygodnie nabrał az 900g :O me szczescie wazy juz 4200 pieknie ! ogołnie rozmawiałysmy bo moj syn jakis taki niespokojny jest od jakis 2-3 dni... niby nie jakos bardzo ale roznice widze w jego zachowaniu, i powiedziała ze to pewnie pierwszy skok rozwojowy... i zeby sie nie martwic a przetrwac trzeba... jakos damy rade

piszecie o tych usg bioderek i w ogole... a ja nic od mojej pediatry nie dostałam, a nawet nic na ten temat nie powiedziała, jednak polozna mnie uspokoiła i powiedziała, ze jesli pediatra nie widzi nic niepokojacego to nie wystawia, bo po prostu takiej potrzeby nie ma, i zeby niepotrzebnie dziecko stresowac...

My na walentynki tez zupelnie nic nie robimy.. siedzimy w domu dzien jak co dzien heh

co do okresu... u mnie nadal brak.. ale pewnie w niedługim czasie nie pojawi... blee

co do sexu ahh u nas juz po pierwszym razie heh ale wiecie


tak wiem okropna jestem

ahh no i na koniec moje 4 kilowe szczescie