Styczniówki 2014 =)

Gaguka już właśnie dzwoniłam do okulistki mamy na czwartek wizytę bardzo się boje no ale cóż, trzeba.

Monia może to zależy właśnie od tego też ile dziecko jest na świeżym powietrzu? Dawid zwykle wstaje 5, 6 a czasem nawet 3, 4 a wczoraj od ok 12 do 17 był na dworze , najpierw z dziadkiem na spacerze a potem na tarasie, cały czas spał i potem od 17 do 22 był aktywny i noc ładnie do 8.40 przespal Z przerwami krótkimi na jedzenie.

Gaguka a szyjke może spróbuj posmarowac sudocremem albo bapanthenem, co tam masz, może to pomoże ?

my tez duza czasu na dworze spedzamy i wcale to nie wplywa na sen zuzki widocznie musze sie jesczze pomeczyc troszke.
dzis jednak nie bedzie takladnie jakw czoraj szkoda

witam sie i ja wlasnie jestesmy na dworze maly zasnol we wozku a ja sobie siedze w ogrudku na lawce z laptopem na kolanach kurcze troche slabo tu widac no ale coz jakos dan rade . sasiadki nie ma wiec musze sie jakos zajac pranie juz wywiesilam na line i ladnie schnie w domciu ogarnelam i mozemy teraz wdychac swierze powietrze

nocka u nas super. maly zasnol po 21 i spal do 3 a potem obudzil sie o 7
wczoraj tez bylismy praktycznie caly dzien w trasie . o 13 jechalismy do OBI maly cala droge i przespal i zakupy tez w samochodzie dalam mu mleczka przyjechalismy do domu zjedlismy i pojechalismy do mojej mamy po 20 bylismy w domu dalam mu mlea i dalej spal

co do pampersow my nadal uzywamy 2 z dady . mam jedna paczke 3 z pampersa tak na nie patrzac stwierdzilam ze jeszcze sa za duze na ta mala dupcie hii




oh jak ciepelko no nic odezwe sie wieczorkiem. teraz mam wrazenie ze patrze w lusterko przyciemniane a nie w laptopa hehe


milego poniedzialku zycze :*

U nas ostatnio cały czas dramat. Hani wyszły leukocyty w moczu, czyli pewnie infekcja. Jutro wizyta u pediatry. I ma za małą krwinkę ponoć, co może świadczyć o alergii, która powoduje złe wchłanianie żelaza. Jestem naprawdę wycieńczona tym wszystkim. Ale zrobiłam sobie płatki ryżowe i są smaczniejsze niż kaszka kukurydziana. Ale dieta bezglutenowa mnie wykończy. Jutro mam nadzieję lekarka mi pozwoli jeść znowu gluten. Najchętniej rzuciłabym się na pączki i kremówki i czekoladę, ale nawet żytnim chlebem nie pogardzę
U nas ostatnio noce są koszmarne. Hania zasypia tylko na rękach, wybudza się baardzo często, praktycznie co godzinę, zaśnie wtedy w łóżeczku, ale trwa to 15-20 minut, czasem pół godziny, jak głaszczę, szuszam, wtykam smoczek i ogólnie nie śpię. Także oczy mi się kleją non stop. Za to teraz zamiast zjeść i iść na spacer to Hania urządziła bunt, nawrzeszczała się, zasnęła i jest 3,5h od jedzenia, więc o spacerze nie ma mowy, dopiero jak się obudzi, a nie wiem, ile to potrwa, bo byłą wykończona. Smutno mi, że teraz powinno być coraz lepiej, a jest coraz gorzej. Dzisiaj zostawiłam ją spokojną na brzuszku ze smoczkiem i poszłam pod prysznic, myślałam, ze zaśnie. A tu jak wyszłam to Hania wrzeszczy i leży w poprzek łóżeczka. Tak mi się przykro zrobiło, mam nadzieję, że sobie nie obiła główki, a z drugiej strony miałabym ją ochotę czasami zostawić i wyjść gdzieś, bo już mi w uszach dzwoni od ciągłego ryku. O, znów ryczy. Chyba nakarmię tym razem

Anitka - współczuję tych ciężkich przepraw. Powodzenia u pediatry... mój M. pojechał do laboratorium odebrać wyniki Lenki z moczu - jest jakaś bakteria ;/ znowu. 3 razy miała robione podstawowe badania z moczu i tylko leukocyty były podwyższone, ale nic nie bylo mowy, że są bakterie. Zleciliśmy prywatnie posiew i coś wyszło.

My nadal bez poprawy z podnoszeniem główki... tzn. próbuje dźwigać ale to trwa może kilka sekund i nic, ale za to jak chwyci mnie za palce to pięknie podnosi się do siadania.

Ząbkowanie trwa, dziąsła białe i ostre, krzyk i biegunka.

My używamy pampersów 3 - malutka waży 5,6 kg. grubasek

Anitka może.teraz przynajmniej będzie wiadomo jak leczyć i będzie coraz to lepiej. Glowa do góry:*

Zanka - Ty to dopiero masz przeprawy, u nas nie wiem, czy to nie moje słabe nerwy są większym problemem niż cokolwiek innego. W sumie ciekawe, czy nam lekarka zleci posiew, skoro leukocyty wyszły. Przydałoby się właściwie.
Motylek, dzięki za słowa otuchy kochana!
Co do rozwoju to Hania się zupełnie zatrzymała. Nie dość, że je i śpi jak noworodek, to w zasadzie od 3-4 tygodni niczego nowego nie robi. Główkę podnosi, jak jest spokojna i jej dobrze ułożę rączki to pięknie podnosi, no ale ma pewnie zbyt mocne mięśnie grzbietu, więc nie ma się co cieszyć. Za to czasem strasznie jej na bok ta głowa ucieka i ją przeważa. Za rączki jak ją trzymam to cośtam niby napręża ale zupełnie nie trzyma główki i jak ją podnoszę to może na 5 milimetrów, bo już nie współpracuje. Wodzić wzrokiem umie obracając główkę o 180 stopni, ale musi jej się bardzo chcieć i bardzo ją coś ciekawić, najlepiej za moją twarzą by tak patrzyła, bo zabawki to już nie są tak atrakcyjne. No a jak nie chce to obróci do połowy i odwraca wzrok, bo jej się nie chce główki przekręcić. Rączek nie wyciąga do zabawek, jak jej włożę to zaraz wypuszcza, nie szuka też wzrokiem źródła dźwięku, sama nie wiem, czy dobrze słyszy. Nie ogląda rączek, do buzi pcha tylko lewą, bo główka najczęściej w tamtą stronę zwrócona. Prawej jeszcze ani razu nie dała do buzi. Czasem spojrzy na tę lewą, ale to chyba przypadek. I ogólnie chyba mam powoli i niechętnie rozwijające się dziecko. I uczulone nie wiadomo na co. Bo ja nie widzę za dużej zmiany po odstawieniu mleka czy glutenu, czy jeszcze wszystkich podejrzanych produktów. Bokiem mi już to wychodzi, może źle obserwuję, ale naprawdę nie widzę żadnej zmiany, robi kupki raz na 5 dni i to po czopku, mają śluz, jest marudna i puszcza tak smrodliwe bąki, że zaraz mi kwiatki w domu zwiędną.
Za to sprawdzałam pogodę na dziś o od 14.00 miało być ciepło i słonecznie. Koło 13.00 wyszłam na spacer i tak o drugiej wcale się nie zapowiadało, że słońce wyjdzie. Było całkowite zachmurzenie. A tu niespodzianka - w 5 minut się zrobiła wiosna, rozpogodziło się i od razu temp. podniosła o parę stopni. Aż Hani śpiworek rozpinałam
Aha - pampki mamy 2, kupiłam już 3, ale mi się wielkie wydają, za to 2 małe. Jak skończę paczkę to pewnie przejdę na te 3. A Hania miała tydzień temu 5kg (dwa tygodnie temu też) - zobaczymy jutro

My po spacerku bylysmy dwa razy po 1.5h a niedawno wrocilysmy bo wiatr i pochmurno sie zrobilo. A Zuza zjadla mleczko i smacznie spi . Mamy maly sukces bo od tygodnia malutka kobietka spi w loczeczku a rodzice teraz kupuja sobie wielkie loze do sypialni ale Zuzki tam nie wpuszcza hihi.

jejciu anitka ale ci wspolczuje nawet nei wiem co powiedziec mam tylko nadzieje ze niedlugo sie poprawi i odpoczniesz troche i Tz i Hania
mz od 11 do 15 na polku yuyia ladnie spala pozniej po Julke i poslzysmy na plac zabaw niby na raczkach ja mialam ale bylo ok teraz juz marudzi ale to jej godz na kapiel ale tak glupio jak jasno jak w srodku dnia i chyba musze jej troche przesunac spanie

Zanka ty tez iee nam,eczysz z Lenka:( 3majcie sie dziewczynki

Witam dziewczeta!
Widze, ze co niektore z was maja problemy z maluszkami. Na szczescie my jakos nie mamy, az takich problemow. Maly dosc dlugo spal ze mna w lozku o czym moj K. nie wiedzial, bo pracuje na nocki. Ale oduczylismy go spania w lozku. I bardzo ladnie spi u siebie w lozeczku. Ostatnio jest troche marudny, ale to pewnie przez ten skok rozwojowy.
Anitkade- moze dla Ciebie I twojej malej bedzie lepiej jak zacznie jej dawac mm. Wiem, ze nie ma to jak mamy mleko, bo najlepsze, ale jak tak czytam to naprawde mi Cie szkoda. Mialam taka znajoma co praktycznie nic nie jadala bo dziecko po wszystkim plakalo. To dziewczyna pozniej jadla tylko bulke z maslem, a dziecko I tak plakalo. I stwierdzila, ze zacznie dawac mm I od tamtego czasu dziecko jej nie placze I lepiej sypia. Moze powinnas rozpatrzyc taka ewentualnosc.
U nas jedynym mankamentem jest to, ze malemu znowu zaczelo ropiec oczko I lzawic, ale jutro idziemy po recepte do doktora.
Aha dziewczyny sorry, ze pytam ale jak u was z antykoncepcja?

Anitka pewnie duzo sie wyjasni u neurologa.z opisu wychodzi ze Hania ma asymetrie ulozeniowa
Rehabilitacje jak w pore zaczniecie usptawnia prawa raczke.a po zabawki ona nie musi wyciahac jeszvze raczel Leos tez nie eyciaga ale patrzy z zaciekawieniem.u nas tez od 3 dni kupy ze sluzem,dzwonilam do pediatry i jak nie przejdzie do srody to wizyta.dp tego czasu dicoflor mam podawac.moze mu kielbasa zywiecka nie podeszla.
Anitka a moze u Was jest nietolerancja laktozy? to co innego niz alergia na mleko.poczytaj o tym.w Twoim mleku tez jest laktoza
najwiecej w tym poczatkowym.niektorym pomaga odciagniecie ok 40 ml ale powiekszosci trzeba przejsc ma mm bez laktozy.
A moj synek tez je co 3 godziny czas nawet co 2 w nocy.Anitka nienakrecaj sie kochana.bedzie dobrze zobaczysz.

Monia wiem co to znaczy jak dziecko nie spo.Rem8k taki byl.

niteczka
u mnie antykoncepjia czeka aż dostanę kolejny okres :-D tabletki już kupione czekają na swój dzień. będę brał Stediril 30. ogólnie sa refundowane. za 3 op zaplacilam nie całe 9 zł bardzo dobre. mała bardzo ale to bardzo mało efektów ubocznych..

a my dalej w domu chociaż ja dzisiaj zostawilam małego z tata a sama z mama wysyłam na miasto kupilam małemu kilka nowych ciuszków :-D a sobie mietowe balerinki! :-D sa takie śliczne!!!
Ah no i kupilam małemu już smoczek do butelki 2 bo tak to zjadal mi ledwo 100 i zasypial a po zmianie, bez problemu zjadł 120:-) a ja się martwiłam że dziecię moje tak mało zjada... po prostu miał już za mała dziurkę w smoczku no i bardziej się męczył i zasypial a ze nie jest nauczony jesc przez sen no to nie jadł... bałam się trochę że może za szybko mu zmieniam i się będzie ksztusil, ale nie... zjada pięknie
jej jakie te moje dziecko już duże jest

my pampersy właśnie kończyny 2... w szpitalu jak byliśmy no to 3 były jeszcze za duże no ale teraz widzę że 2 robię się przy małe :-D w końcu dziecię moje wychodząc ze szpitala ważyło 5800:-D a jak przyjmowali nas na oddział to 5600 :-D

lecę jutro z rana do przychodni zabrać małego kartę zdrowia no i zmieniam mu lekarza... no i od razu umowie go na wizytę kontrolna po antybiotyku. bo jutro ostatni dzień... idziemy do doktor która w szpitalu włączyła nam antybiotyk tak więc przebieg choroby maluszka zna

ej dziewczyny nie pisalam bo 2 dni z goraczka lezalam. Bylismy na grilu nad zalewem ze 4 godzinki i mnie przewialo powiem wam ze rano wstaje czuje sie zdrowa a wieczorem lamie mnie w kosciach i 38'C. Zuzia niby zdrowa ale dziwnie jej charczy w nosie rano tak miala dziwnie jakby od suchego powietrza swiszczalo a teraz spi i tak jakby troche chrapala niewiem probowalam jej frida wyczyscic ale nic tam nie ma. Mialy wasze maluszki cos podobnego?
U nas ten diclofor kosztuje ponad 20zl niewiem czego u was tak drogo maz placil chyba 25zl.
U nas 5 dzien kopy nie ma trzeba bedzie dzisiaj czopka wsadzic bo sie meczy malutka.
W srode ide z mala do lekarza bo nie robi po kilka dni kopy a pozniej jak juz zrobi to jest zielona i troche rzadka.
Powiem wam ze moja kolezanka ma takiego maluszka tylko ona z konca lutego i sa w szpitalu bo maly sie zachrztusil i ma zapalenie pluc a na dodatek niechce straszyc ale strasznie ulewal i okazalo sie ze ma pylenostoroze nieweim czy dobrze napisalam zasisniete ujscie do zoladka i bedzie mial operacje. Cos strasznego operacje u takich malenstw.
A co do glowki to powiem wam ze moja Zuzia wogole nie podnosi jak ja biore za raczki.
A co do pampersow ja tez uzywam Dada3 a wczesniej uzywalam pampersow ale pupcie miala czerwona. A wiecie co mi kolezanka powiedzaiala ze pampers robi dade i to to samo. Ale jakby bylo to samo to by sie tak cena nie roznilo.

pysiaczek
dużo zdrówka dla ciebie!!
a co do pampersów no to jest różnica w cenie tak jak np w mleku. zobacz jaka jest cena bebilonu a bebika. a jest produkowane przez tego samego producenta. to że robi tam sam producent nie znaczy że cena musi być taka sama ani podobna. tym bardziej że dada jest produkowana specjalnie dla biedronki i nigdzie więcej ich nie dostaniesz. a że biedronka no to sieciowka i to z dość niskimi cenami no to pampersy drogie być nie mogą... a sa naprawdę dobre... my od początku jesteśmy na dada... i nie mam zamiaru zmieniać... jestem z nich naprawdę bardzo zadowolona