Mamusie Luty 2014 !

Kasiu gzika to:
biały ser, śmietana + szczypiorek, pieprz, sól do smaku
je się z ziemniakami posypanymi koperkiem
Naradę jest pyszne. Mój maż je nawet z chlebem.

A jak tam samopoczucie dzisiaj?

O matko... Teraz będę tylko o tym myślała cały dzień U nas się w domu mówiło na to gzik Uwielbiam!!! No nie, chyba będę musiała zrobić... A ruskie to ja lubię lepić, ale jeść jakoś nieszczególnie

Ja mam jutro piknik w przedszkolu - moja duma będzie grała czerwonego kapturka i nawet ma piękny strój (moja sis buszuje po lumpach i za 3 zł Zosi znalazła piękne przebranie). A potem... Kto wie? Albo zostaniemyw domu i może pogrillujemy z przyjaciółmi, albo wyskoczymy nad jezior, a nawet nad morze (choć prognoza wiatrowa siadła a tylko to mojego M ściąga nad wodę )

mialy byc pierogi, pierogow nre ma. :-D

bylam dzis za to na kawce u kobiety mojego szefa. przyjaznimy sie a wiec byla wielka radosc, pogaduchy, porady i wiele wiele innych, ale namawia mnie tez abym wyjechala do ojca do szkocji i tam urodzila. w sumie ma racje, duzo lepszy start dla dziecka, duzo lepsza pomoc od panstwa no i w ogole, ale czy przekonywala mnie dlatego ze faktycznie w dobrej intencji, czy dlatego ze dla nich jako moich szefow jest to tez duzo wygodniejsze abym sie zwolnila. jak myslicie???


mincz

zazdroszcze mozliwosci wyjazdu nad morze, jej ile bym dala by pobyc tam chociaz pare dni.

mirka26 napisał:

a to w lutum ci złoże a co do danie dzidzi to tak zapominasz o wszystkim. a to ja tu taka starucha ja już 26 a i też ze śląska a ty sylwietka skąd dokładnie?

Z Bielska bialej, kurde mam taki podly humor ze nie mam ochoty z nikim gadac ani nicc !

sylwietka humory kobiet w ciąży, ja w szpitalu z anginą ropną, wczoraj 40 stopni miałam na szczęście dzidzia zdrowa

Mirka ja już pisałam zdrówka Wam życzę!!! Szybko wracjacie do zdrowia, leż odpoczywaj i nie martw się niczym.

Sylwietka głowa do góry! Nie smutać mi się

Jak tam Wasze apetyty ???
U mnie kiepsko nadal, wczoraj wymiotowałam,że się czułam.. coś te lutowe bąbelki rozrabiają nam

styczniowe też ja mam mdłości 24 na dobę

A co tutaj tak cicho?

Wstawać babki

Hej dziewczyny, zglaszam obecność kilka dni byłam niedostępna bo przyjechała moja przyjaciółka, z którą od czasu ukończenia studiów rzadko się widujemy, więc musiałyśmy nadrobić zaległy czas pod parasolem nad morzem

Od czwartku nie doskiwierają mi żadne niedogodności, a jutro o 7:30 idę na usg, mam ogromną nadzieje, ,ze usłysze to cudowne bicie serduszka


co u Was?

buziak

Liluch no i doczekałaś się badań... czas szybko leci!
Daj znać koniecznie jak wrócisz od lekarza

aska27 napisał:

Mirka ja już pisałam zdrówka Wam życzę!!! Szybko wracjacie do zdrowia, leż odpoczywaj i nie martw się niczym.

Sylwietka głowa do góry! Nie smutać mi się

Jak tam Wasze apetyty ???

cały czas moglabym jesc i caly czas mi niedobrze dziwne ale prawdziwe:D
tak pozatym to czesc dziewczynki wczoraj nie moglam wejsc na forum nie wiem czemu ale wyskakiwal bład...

jestem wykonczna wczoraj w robboocie 12 h i dzis 12h a jutro IIzmiana

ogolnie to czuje sie tak jak moj obrazek z awatara

sylwietka

NIe tylko Ty mialas problem z dostaniem sie na forum ja niestety tez

a tak poza tym... wlasnie zamierzam wyjsc z pracy.. ale nie bardzo mi sie to udaje.. jestem juz tak zmeczona ze najhetniej to nie wstawalabym z lozka... kolna znowu w nocy beda wchodzic mi w 4 litery...

a do tego te cholerne komary... nie wiem jak wy ale ja juz mam ich dosyc.. jestem cala pogryziona, nogi jak nogi ale jakies 2 ugryzly mnie w cycka!! i po prostu cierpie katusze.. nie dosc ze bola jak cholera to jeszcze swedza...

a co do mdlosci, wymiotownia i w ogole... ja nawet nie wiem co to jest... mialam tylko jeden taki paskudny dzien ze mdlilo mnie caly czas.. a teraz.. zupelnie nic...

chociaz do jedzenia w ogole mnie nie ciagnie... czasem ewentualnie mam ochote ale sama nie wiem na cooo... za to na okraglo bym pila... a potem pol nocy przesiedze w wc

hej dziewczynki pogłaskać ładnie kruszynki od cioci mimi. już powoli powoli wracam do żywych,ale do wtorku muszę być tu na antybiotyku dzisiejsze badania powiedzą czy w środę do domku czy dopiero w piątek. tęsknie już za chłopakami. mój M wczoraj nie miał dojazdów tu do mnie i miał nie przyjechać , aż tu popołudniu ja sobie klikam na forum oczywiście a mój małżonek otwiera drzwi z siatką owoców w jednej ręce a gorącą zapiekanką w drugiej... ale go wyściskałam a on do mnie:Wiesz kochanie już tak bardzo się stęskniłem za wami że przyjechałem na skuterze, hi hi. mój kochany wariat.najgorsze jest to że z synem mogę na skypie tylko pogadać bo nie może tu przyjechać bo by się zaraził.

dzien dobry

mirka

ciesze sie niesamowicie ze chorubsko powoli sobie odchodzi. a meza to tylko ci pozazdroscic.

ja ze swoim pocielam sie juz o godz 5 rano, bo mimo ze skonczyl prace o 23 to dopiero wrocil do domu pijany jak nie wiem, cale szczescie ze zasnal, a wiec juz nie spimy wlasnie zjadamy sniadanko, a mianowicie grahamka z twarozkiem i koperkiem do tego ogorek kiszony pomidor i cacao :-D no i jakze moglo by byc inaczej, oczywiscie folik powiedzny na daser. poszlam do sklepu jak tylko wybila 6 z zamiarem kupna jakiejs drozdzowki a tu o... pani mowi "dopiero za godzine" a wiec posilkujemy sie inaczej.

Hej dziewczynki zastanawialyscie sie moze juz nad imieniem dla malenstw?

Dzień dobry


Mirka tak sie cieszę,ze już lepiej. Twój mąż wspaniały, na pewno od razu o niebo lepiej się poczułaś jak go zobaczyłaś

Kasiek szkoda,ze Twój facet Ciebie zdenerwował ... wisz raz jest tak,a raz znowu inaczej. Ale śniadanko super! Obstawiam,ze będziesz miała synka
U mnie na śniadanko jogurt + witaminki i herbatka która zawsze musi byc,ale teraz dwa trzy łyki i koniec.

Kasiu co do imion to właśnie nie wiem myslę cały czas... A Ty już masz wybrane?



Liluch napisz do nas jak wrócisz od lekarza