Mamusie Luty 2014 !

Chyba ogarnęłam, ale nie wiem czy wszystko będę pamiętać...

co do śpiworków to ja do wózka w ogóle nie miałam... jeżeli masz zakrywaną gondolę to nie ma sensu kupować śpiworka tylko kombinezon (ale są też taki podobne do śpiworków, chyba Kasiek taki ma, z dziurą na pasy do fotelika) i kocyk.

mąż przy porodzie... mój był, ale tak jak isska piszę tylko na początku( w tej pierwszej fazie porodu), przy wyjściu nie chcieliśmy oboje, żeby był. Ja polecam taką opcję, bo skurcze nie wiadomo, jak długo będą trwały i może być nudno, po drugie czasami ciężko jest się zwlec z łóżka i wtedy męskie ramię się przydje, no i tak jak Wola pisała może wodę podać itd... U nas w szpitalu gdybyśmy powiedzieli, że chcemy, aby dziecko przyszło razem z tatą, to na ten pierwszy etap tatuś może iść do domu i dzwonią dopiero, jak parte się zaczynają... U mnie parte trwały 30 minut (w tym 15 minut pod ktg) i jakoś nie widzę w czym by mi mógł facet pomóc, przecież dziecka ze mnie nie wyciągnie Choć widzę, że u Lysy facet się przydał

Asia oprócz tego, że brak energii na wszystko to się czuję rewelacyjnie

aska27 napisał:

Wola "klumpot" ???

a jak badanie?


Klumpot to takie byle co badziewie

Ja po badaniu, moje usg trwalo 40 min, dzidzius w tym czasie strasznie sie wiercil i kopal, ale lekarz obejrzal ja od malutkiego paluszka u stopki po przez czubek glowy, wszystko jest na swoim miejscu, serduszko ladnie bije i mala ma okolo 16 cm. Nie znam sie na tych wszystkich pomiarach i skrotach a zwlaszcza po niemiecku.
Rozkleilam sie troche po badaniu, bo tak sie ciesze, ze jest wszystko w porzadku i porozmawialam troche z polozna, sama byla zaskoczona ze wogole byla u mnie mowa o amniopunkcji. Mimo iz ryzyko zawsze jest, lekarz stwierdzil ze dzidzius jak na jego oko jest zdrowy, a ja musze sie uspokoic i do konca ciazy nie stresowac bo dziecko to bardzo odczuwa.
Czekamy na dalsze relacje

Oj Asia, szkoda gadać/pisać po prostu jak myślisz inaczej niż część to już jest atak... może i hormony, ale powiem Ci , że ja bym nigdy w życiu nikomu tak po chamsku nie napisała, tam tego nie napiszę , ale po jednym wpisie poczułam się jak klamczucha i osoba, która źle życzy innym.. nie powiem, aż mi się łza zakręciła w oku, nawet nie chce mi się tam już wchodzic, chociaż szkoda mi kontaktu z kilkoma dziewczynami nie wchodze na to forum ,żeby się denerwować ...

Aleksander zostaje, albo Marcelina, ale coś czuję,ze chłop

Wola super wieści

wola

fantastyczne wiesci. ja wlasnie wchodze na poczekalnie i sie ciut stresuje co tam lekarz ma do powiedzenia. moj G tez za chwile przybedzie.

ktoras chyba kiedys wspominala aby przed badaniem zjesc pare kostek czekolady, a tak na chlopski rozum to ile to jest pare?? :-D cala tabliczka?? :-D

no to i my jestesmy po
mamusia zadowolona, tatus tez
mlody cudnie pokazal co ma miedzy nogami :-P

serduszko bilo slicznie, nogami machal niesamowicie i buzke ma piekna. to go mamusi

co do mego rozwarcia to sie zmniejszylo ujscie szyjki sie zamknelo ale nadal oszczedny tryb zycia. nie myc okien, fieranek nie wieszac :-P no i duzo lezec.

co do tego mego cycka co mowilam o zgrubieniu to mam sie nie martwic ale tez go nie mietosic bo moze zrobic sie guzek a jak to powinno samo przejsc.

mozdzek cala, kosc nosowa 6.13 mm i wazymy ponad 300 g. kosci udowe i stupki mamy cudne. raczki zreszta tez

Wola super, że u Was wszystko dobrze. Mam nadzieję,że teraz już nie będziesz się tak strsowała.

Kasia zdjęcia super. Dobrze, że rozwarcie się zmniejszyło. Musisz dbać o siebie i odpoczywać.

Czekamy na wieści od reszty dziewczyn. Jak na razie same dobre wiadomości

kasiek ale fajne fotki no na tym ostatnim to twarzyczkę widać

Widzę, że u wszystkich dziewczyn same dobre wiadomości i tak ma być
Kasiu super fotki

kobietki ja czekam na wasze relacje a tu taka cisza.
tyle wizyt a zero relacji...

Ja juz po badaniu, wszystko ok, maluszek zmierzony ... 340g chyba jak dobrze pamiętam Lekarz mówi,ze nie duza dzidziula,ale z Mikołajem moim tez tak było, do 9 miesiąca mały,a potem 4kg i 60cm Super,ze wszystko jest dobrze z tego się ciesze. Co do płci nie wiem,lekarz nie mógł dojrzeć.

Asiu ja bym umarla z ciekawosci hehe duzego masz Dzidziusia moja w 20tc wazyla 290g;)
Dziewczyny tak mi sie slabo zrobilo w tesco ze z niego ucieklam !!
Wogole jakos w spowolnionym tepie widze

asiu najwazniejsze ze jest ok
ale twa dzidzia troszke wieksza niz ma. widocznie Igor poszedl w tate. tatus jego jak sie urodzil wazyl 2800 kg :-D wiec kruszynka. a tesciowa bedac z nim w ciazy przytyla 36 kg :-D

ja też już po usg.
Wszystko ok dzidzia zdrowa 310g, chyba przysypiała troche bo czekalismy długo bo zakryła buzke rączkami i nie chciała zeby ją nagrywać
okazało się ze dziewczynka bez wątpliwości bo lezała w takim rozkroku:P
troche bylismy w szoku bo nastawialismy się jakos na chlopca jeszcze na genetycznym mi powiedzial ze wyglada na chłopaka a tu nagle pipka, ja się tam ciesze mój troche w szoku ale tez się cieszy, niestety nie widziałam jego miny bo siedział za lekarzem:P
zartownis pytał czy da się cos jeszcze zrobic a lekarz, ze jasne zrobic kolejne:)

ale ciesze się ze wsio ok, dzidzia zdrowa mam mase zdjęc i 10minutowy filmik. Jak dam rade wrzuce fote:)

mamy konflikt w sprawie imienia bo ja chce Marysia a moj Ania ale ja nie chce Ani no i nie wiemy hhehe

Hey kobiety
Nawet nie wiecie jak się cieszę, że wszystko w porządku. Powiem brzydko"a nie mówiłam"-
musimy wierzyć, że będzie wszystko OK. Pozdrowionka mamuśki