- Posty: 124
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Marcówki 2014
Marcówki 2014
- Kasztanowa
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Po pierwsze gratuluję Mamusiom, które już urodziły i mogą się cieszyc z obecności Maluszków
Po drugie mocno trzymam kciuki za wszystkie Mamusie w szpitalach, żeby Maluszki jeszcze poczekały i urodziły się w bezpiecznym dla nich terminie
Po trzecie pozdrawiam wszystkie pozostałe Mamusie i życzę spokojnych końcówek ciąży
U mnie sporo się działo po Nowym Roku, chyba faktycznie ostatnio w okolicach Świąt byłam aktywna. Mąż stracił pracę, było niewesoło. Jak siedział w domu, to ja też mniej czasu miałam na internet i tak jakoś schodziło. Na szczęście już pracuje i jakoś sobie radzimy Poza tym urządzaliśmy dom w końcu, meblowaliśmy pokoje, do tego doszła wyprawka dla Małego - jest już wózek, fotelik samochodowy, wanienka, tylko na łóżeczko czekamy z tych większych rzeczy (jest już zamówione). Ja byłam chora przez ponad 2 tygodnie, w zasadzie nie wiadomo na co... Miałam gorączkę do 38-38,5 bez innych dolegliwości, ale nie chciała przejsc, tylko ją zbijałam paracetamolem. Przez ten czas chodziłam wymęczona fizycznie, osłabiona i wymęczona psychicznie, bo nie chciałam dziecku zaszkodzic, a tak naprawdę żaden lekarz nie wiedział na co mnie leczyc i kazali tak zachowawczo tylko. W końcu jak samo przyszło, tak samo poszło.
Na usg ostatnio byłam końcem stycznia i Maluch okazał się większy niż jego ciążowy wiek, w 32 tc ważył już 2 kg Lekarz spojrzał na moją posturę i stwierdził, że to pewnie po tatusiu, bo raczej nie po mnie taki duży Ale najważniejsze, że wszystko w porządku
Byłam na konsultacji okulistycznej w sprawie sposobu rozwiązania, bo mam dużą wadę wzroku, ale ciśnienie i inne parametry są dobre, więc prawdopodobnie będę rodziła SN. Jeszcze w przyszłym tygodniu idę drugi raz powtórzyc te badania czy nic się nie zmieniło.
Wczoraj robiłam badanie na GBS, za tydzień wizyta u ginekologa. Już coraz mniej siły mam, żeby jeździc, bo jadę najpierw busem do Krakowa, a potem po Krakowie jeszcze mpk. Na ktg idę w kolejny poniedziałek, szpital w ogóle mam na drugim końcu miasta, nie wiem jak się tam dotelepię Przyznam, że nawet nie wiem dokładnie gdzie on jest, będzie okazja się zaznajomic
Poza tym mam akcję prania ciuszków, bo wreszcie jest komoda, do której będę wkładac rzeczy Błażejka I tak sobie stoi takie kolorowe pranie i schnie, a ja się uśmiecham ile razy na nie spojrzę
Czuję się ogólnie dobrze, przytyłam jakieś 9 kg, więc nie narzekam Dziś troszkę cięższą noc miałam, ale liczę, że to jednorazowo tylko
To tak w skrócie co u mnie, wracam do czytania Was, już jestem tylko jakieś 5 dni do tyłu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- claudii09853
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 294
- Otrzymane podziękowania: 0
Przepraszam kochane ale was nie nadrobię od paru dni skacze mi ciśnienie raz jest piękne jak talala a raz jak wyskoczy to ponad 140:-(
Teraz mierzyłam i maiłam 138/87 ale puls 110:-( i leżałam cały czas. Dzwoniłam do ginekologa i pielęgniarka mi powiedziała że ciśnienie jest dobre a jeśli znowu wyskoczy powyżej 140 to mam przyjechać i za godzinę się okaże czy pojadę czy nie bo wtedy mam zmierzyć ciśnienie:-(
Przez 36 tygodni była dobrze a tu na koniec coś z ciśnienien nooooo kużwa:-(
i się wyżaliłam przepraszam was....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Loca
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 755
- Otrzymane podziękowania: 1
Claudii, kontroluj to cisnienie, bo takie skoki moga byc objawami roznych przypadlosci, postaraj sie przejsc na diete malosolna, trzymam kciuki za to zebys nie mila wiecej takich skokow cisnienia.
Ja jak wyjde ze szpitala to skoncze prac rzeczy malemu.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ete21
- Wylogowany
- gadatliwa
- W życiu zawsze trzeba walczyć do końca
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10
MM mnie królicze bąbelki tez nie zadawalają, ale co zrobić, lapiej tak niż wcale….ale faktycznie cieżkie życie w tych sprawach to my jednak mamy…
Pala wczoraj wlaśnie w odcinku Mamo to ja, który oglądałam mówili, ze na oczątek dziecko kłaść na tej twardej stronie materaca jest bezpieczniejsze i bez podusi…
Odwiedziny potrafią zmęczyć…tym bardziej, że z tego co pamiętam u Ciebie w szpitalu nie było godzin odwiedzin, bo mąż mógł być stale, więc z tymi pielgrzymkami to faktycznie masakra….ale przynajmniej teraz masz względny spokój w tej kwestii. Pierwsza kąpiel Lenki zaliczona – czyli nie taki straszny diabeł jak go malują… Expresowo zrzucasz te kg
Loca to wierszyk, który pamiętam z dzieciństwa, jeszcze znam o żuczku, ale to wam w innym terminie przedstawie:) I nie strasz Pali, że przez 2 tygodnie dzieci SA grzeczne, a potem rogi dostają….oby nie! Loca, to szybkiego wyjścia do domku! Sterydy ogólnie wpływają na wagę, dorośli gdy je dostają tyją, więc i maluszki w brzuszku też przybierają na wadzę przez te specyfiki, przynajmniej powinny….LOca chyba będziesz prać na leżąco!
Marlena u mnie nawet jak ciepło, to nic mi się nie chce… znaczy strasznie mi się nudzi, i sama już nie wiem co mam ze sobą zrobić. Żeby tak dało się usnąć i obudzić przed porodem….strasznie mi się dzień dłuży. Rano wstaje patrze na zegarek np. 9 i już chcę żeby była 18….Może Ci sprawię niespodziankę;p albo TY sama sobie sprawisz, kto wie!
Porto, te oczekiwania na paczki to najprzyjemniejsza rzecz, a potem to otwieranie i wow, wow!
O Kasztanowa, nie próbuj nadrobić, bo zwariujesz! Fajnie, że jesteś!
Dobrze, ze mąż znalazł pracę, teraz to ważne, żeby jednak była ta stabilizacja finansowa. Oj namęczyłaś się przez to choróbsko, najważniejsze, ze już przeszło i żeby nie wróciło!
Ładna waga maluszka! Niestety w dzisiejszych czasach duża wada wzroku i nawet jaskra, nie jest podstawą do CC. Ewentualnie dostaniesz papierek o skróconym okresie porodu, a z takim dokumentem to lepiej się nie pokazywać w szpitalu, bo to albo kleszcze, albo vacum. Z resztą dużo zależy od lekarza prowadzącego….Mam nadzieję, ze się wyjaśni wszystko, tak żebyście TY i maleństwo byli bezpieczni! Dotelepiesz się do szpitala, a jak nie to dokulasz:)
Gorsza jedna noc:) super, aby tak do końca z dobrym spaniem! I w kg też ładnie ! Szybko nadrabiasz!
Claudi, może te wahania ciśnienia mogą być tez spowodowane tym, co jesz. .. a z tego ci pisałaś wcześniej nie żałujesz sobie pączusiów i innych rarytasów, niekoniecznie zdrowych. Mam nadzieję, że się unormuje jednak. Z resztą żeby stwierdzić jakąś patologię powinno się mierzyć ciśnienie po odpoczynku 4 razy dziennie, wtedy ma się jakis obraz! Z resztą dużo zależy od aparatu jak masz ten automatyczny na nadgarstek to czasem one gdy maja słabą baterie to przekamują, albo mierz na 2 rękach i wyciągaj średnią….Będzie dobrze głowa do góry. W końcu na dniach masz przecież rodzić;p
A ja dziś mam dzień indyjski…znaczy się mam zakaz wstepu do kuchni, bo mąż tworzy indyjskie danie….będzie smacznie mam nadzieję, że za bardzo nie będzie ostre (bo to jest pożeracz wszelkiego ostrego), bo będę cierpieć dwa razy od góry i od dołu. Z reszta tak pachnie, ze zaraz samym zapachem się najem i jak zwykle skończy się na 4 łyżkach….O to idę jeść, bo danie wjechało na stół!
A tu Wam wrzucam 2w1 (37 albo 38 tydzień jak kto woli). z Pozdrowieniami od Igora! Sorki za jakość, ale jak widac fota z telefonu robiona.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moni91
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 751
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- darmag21
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie jest wielkim cudem
- Posty: 1271
- Otrzymane podziękowania: 0
Kasztanowa, dobrze ze sie odezwalas i no super ze sie ulozylo z praca meza,
Claudii to cisnienie w ciazy to dosc wysokie, moze poczytak o sposobach zbijania, ja raczej naleze do niskocisniowcow takze w tej kwesti jestem dosc zielona.
Ete, ty chyba tez nie powinnas miec problemow ze zrzuceniem wagi bo ty w ciazy wygladasz na szczupla i nic tam zbednego nie widac.
Pala dobrze ze w domu juz spokoj.
Dobra ... koncze bo zaraz mnie wyrzuci i sie wkurze.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Porto1987
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1598
- Otrzymane podziękowania: 17
Kasztanowa dobrze, że wszystko się już poukładało i zostało czekanie spokojnie na maleństwo
Claudii nie denerwuj się. ja też miałam ponad 140 ciśnienie i okazało się, że miałam najprawdopodobniej źle mierzone. Słuchaj dziewczyn co mówią też i z tym jedzonkiem, bo wszystko może być podłożem do wysokiego ciśnienia.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- darmag21
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie jest wielkim cudem
- Posty: 1271
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Porto1987
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1598
- Otrzymane podziękowania: 17
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ete21
- Wylogowany
- gadatliwa
- W życiu zawsze trzeba walczyć do końca
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10
DARMAG a ty co masz za kocyk?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Porto1987
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1598
- Otrzymane podziękowania: 17
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Loca
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 755
- Otrzymane podziękowania: 1
Darmag, widzisz tu trzeba byc czujnym, faktycznie ostatnio bardzo sie rozpisalysmy
Czekam na mame i pierogi ruskie ;D bo te obiady tu mnie wykoncza.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- darmag21
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie jest wielkim cudem
- Posty: 1271
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pala813
- Wylogowany
- rozmowna
- Jesteśmy już w komplecie :)
Marlena u nas też średnia pogoda, nie lubie kiedy tak szaro jest i smutno ale dzisiaj w sumie jakos dopiero teraz popatrzyłam za okno:) Mam zajęcie to i pogoda mi nie straszna
Porto u nas bylo odwrotnie mąż ponoć był straszny ja za to aniołek a mała narazie spokojna oby tak zostało:) Hehe tez tak wyczekiwałam kuriera jak paczka z rzeczami dla malej miala być
Kasztanowa dobrze że juz jesteś i że wszystko sie ułożyło:)
Claudii u mnie wtedy co do szpitala zostałam przyjęta ze skurczami też było podejrzenie nadciśnnienia ale wszystko dobrze się skończyło a puls to ja normalnie mam 100-124 bez znaczenia czy przy ciśnieniu niskim, dobrym i wysokim ale to przez ta fale zwrotna więc wiem, że ono zawsze będzie dużo wyższe. Dobrze, że kontrolujesz sytuacje.
Ete no u mnie nie bylo godzin odwiedzin mąz był cały dzień ale za to akurat jestem mu bardzo wdzięczna i to było dla mnie bardzo ważne przy wyborze szpitala ale wiadomo jak to jest każdy chce przyjśc zobaczyć i nawet nie siedzi długo ale jednak męczy. Leżałam w sali dwuosobowej i od drugiej kobiety byłam oddzielona parawanem więc to też bardzo mi się podobało bo prywatność była zachowana:) Narazie to w ogóle nie taki diabeł straszny jak go malują, myślałam, że będzie dużo gorzej a póki co gdyby nie ta rana to wszystko zdązyłabym zrobić z uśmiechem na twarzy Nawet przez myśl mi nie przychodzi żeby pomarudzić :) Super brzuszek:) Może nie wystaje bardzo do przodu ale jest taki długi fajny i okrągły:)
Moni a może na czkawke spróbuj herbatki rumiankowej np takiej od pierwszego tygodnia życia, nam polożna powiedziała żeby kupić małej jak pytałam czy dawać jej coś do picia:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Loca
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 755
- Otrzymane podziękowania: 1
Kilka dni po porodzie a Ty juz 7 kg w plecy! Wow ciekawe co ze mnie zostanie jak urodze.... chyba ze przytyje 6 kg w tych ostatnich 5 tyg.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.