Marcówki 2014

PORTO bo nerwowo nie wytrzymam jak urodzę po terminie, tym bardziej ze niby do 15 miałam się rozpakować. ..
BASKA mam nadzieje ze kręgosłup da ci trochę odpocząć. Ci za sen, oby się nie sprawdził, co do urodzenia już i co do braku pokarmu! Nie wiem czy będziesz na moim etapie ale tego ci życzę! Wózek super!
ROMA no nie tylko tak pisze ale mam nadzieje ze nadęty jak urodzę po 40 tyg to dam radę emicjonalnie... Z reszta psychiatra chyba nie jest taki zły...w prawdzie nie korzystałam ale jakbym potrzebowała to żaden wstyd!
PIETRUSZKA a o rozsypaniu ryżu na podłodze słyszałaś i zbierać po ziarnku? To dopiero sposób... Prędzej bym padła na twarz z powodu latającego żołądka... Poczekam sobie w końcu to nie 9 miesięcy kłucia owszem w szczególności jak siedzę dłuższy czas w jednej pozycji to potem wstać nie mogę boli i pachwinie i noga i pośladek, myślę ze to nagłych gdzieś tam uciska nerw i stąd takie v objawy.

To do później!

Pietruszka, ja mam materac gryczano kokosowy kuplam razem z lozeczkiem za 200 zl .
C do boli w pachwinach, to wczoraj pytalam o to polozna ona powiedziala ze maluszek moze uciskac i stad ten bol.

Mnie najbardziej teraz denerwuje to uczucie parcia ide do kibla, a tam nic i dzisiaj tak od rana.

Z powodu niezdecydowania lekarzy uznalam, ze poczeam na opinie mojej lekarki bo ona bedzie miala porownanie, a nie jak lekarze tutaj, ktorzy zagladaja miedzi nogi baba i pozniej juz porownania nie maja bo tych szyjek tak duzo jest.

Musze uciekac z tego szpitala, bo juz waze ponizej 60 kg....1,5 kg w plecy w ciagu tyg....

Ojj....bola mnie plecy....

Ete rozumiem o czym mówisz ja rodziłam w 41 i to na wywołaniu , dlatego teraz marzę żeby rodzić szybciej bez wywołania

Pietruszka ja mam materac grycz-kokosowy zakupiony z łóżeczkiem, a fakt nie raz zakłuje w pachwinie ale to monet i ustępuje penie się wiercą maluchy

Loca no Ty masz te wage ja bym chciała ale cóż co organizm to inna waga w ciąży , Anula też pisała ,że ma 8,5 na + a ja 13,5 no trudno...

A ja posprzątałam jeszcze na jutro łazienka została , zauważyłam ,ze przez brzuch to sprzątanie idzie mi dużo wolniej , no ale od 38 tyg postaram się więcej myć podłogi czy cuś żeby małego zmobilizować....

Hej brzuchatki i już nie brzuchatki

Ja dziś późno, bo rano zachciało mi się naleśników z serem i rodzynkami i trochę mi się zeszło. Potem zadzwoniła koleżanka i sporo gadałyśmy. W nocy brzuch mnie bolał. I nie wiem, czy to do porodu, czy to moje biedne jelita, które nie mogą się wypróżnić.

Marlena, pewnie mała spokojniejsza, bo dużo chodziłaś, więc ją kołysałaś i spała sobie

Majeczka, powodzenia na obronie

Ete, gdzie oglądzasz „Mamo to ja”? ja też nie chciałabym przenosić. Wszyscy tylko pytają kiedy termin i wiem, że jak minie to mi spokoju nie dadzą i tylko będą stresować. Ja jak będę miała tydzień do terminu to czuję, że może być panika i oczekiwanie kiedy się zacznie

Loca, ciekawie masz z tą szyjką. Może ona po prostu raz się skraca, a raz wydłuża :)oszalałabym, jakby każdy lekarz mówił mi co innego. Ale waga dzidzi ładna, także się tak nie stresuj. Mi mój lekarz mówił, żeby dotrwać do 35 tygodnia i że w krajach zachodnich za ciążę donoszoną uznaje się już 36 tydzień, także bądź dobrej myśli.

Darmag, super, że egzamin poszedł dobrze i że już masz z głowy. Teraz możesz spokojnie oczekiwać maluszka. A ten luty to zleci. Praktycznie tydzień został...

Roma, teraz masz problemy ze snem, więc może po porodzie się wszystko unormuje, a maleństwo będzie grzeczne i pozwoli Ci się wyspać

Moni, pospałaś do 8, to chyba nieźle? ja czasem tak mocno śpię, że boję się, że potem małego nie usłyszę. Mój mąż też ma twardy sen

Porto, a jaką tą maseczkę zamówiłaś?

Baska, zobaczysz jak Ci zleci do porodu. Mi to czas tak zachrzania, że nie wiem. Aż nie wierzę, że do porodu niecałe 3 tygodnie.

Pietruszka, nie miałam tak, że nie mogę ruszyć nogą przez ucisk. A to, że czujesz jakby Ci się główka wciskała to normalne. Co do materacyka, to ja mam kokos-gryka-pianka. Pani w sklepie stwierdziła, że najlepszy. Ale co sprzedawca to inna opinia. Kupiłam do tego taką matę na materac , w razie jakby małemu zdarzyło się wysiusiać na materac, to nie przemięknie, więc raczej nie powinno być problemu.

No właśnie, Ulisia się nie odzywa. A ona była w szpitalu i od tamtej pory cisza?

Roma, ja pewnie tez jak juz minie ten 37 tydzien zaczne szalec z mopem, odkurzaczem i sprzataniem zeby tylko malucha zmobilizowac

No ja dzisiaj rano jak stanelam na wadze to zbladlam, bo wychodzi zee 5,5 kg przytylam od poczatku....

A wlasnie Porto, tak dostalam sterydy a Ty?

MamaMikolaja, ja tez mialam takie watpliwosci, czy to skurcze macicy czy jelit

LOCA tylko nam nie zniknij w tym szpitalu... Bo i tak już ciebie mało!
MM oglądam w internecie na tvn player lub smart tv w . Dziś zaczynam 2 sezon.
Co do wyróżnień to mnie też ciągle ciśnie, ale jak ide do wc to uwaga biorę laptopa albo do was pisze albo coś oglądam i zawsze królicze bąbelki wyjdą....ale ciężka sprawa...

Loca ja nie dostałam nic może też dlatego, że szybko zatrzymali wszystko
Ciekawe jak Agness

Hehe widze, ze "gowniany" temat u nas na topie jest ja czekam na swoj kibelek i w domku bede mogla spokijnie motylki powypuszczac, bo tu to do kibelka specjalnie ide i czesto po drodze mi przchodzi a pozniej brzuch mnie boli i nie wiem czy to baki czy skurze

No ciekawe jak Agness...

Zastanawiam sie ktora nastepna w kolejce do rozpakowania....

Loca, jedne się załamują, bo za dużo przytyły, a inne, że za mało. ważne, że maluszek rośnie.
Ete, "królicze bąbelki" hehehe, dobre. mnie takie bąbelki nie zadowalają i męczę się jeszcze bardziej. wczoraj z desperacji chciałam popić jabłko mlekiem, ale bałam się bólu brzucha.

kurde jak się pocę dziś...

Pietruszka ja mam kokos gryka i jestem zadowolona. Jak sie opieram przy malej to sie nie zapada, kokos jest twardszy wiec od niego zaczelam a co do zalewania to ja mam takie ceratki pod materac i nie bedzie z tym problemu.
Co do uslyszenia wlasnego dziecka to musze wam powiedziec, ze po powrocie ze szpitala, tych nerwach, niespaniu od 5 kiedy mi ka przynosili to nie budzilam sie w nocy, dopiero jak maz juz do lozka wchodzil, dzisiaj juz jest lepiej:)
Co do odwiedzin w szpitalu to dajcie spokoj co chwile ktos przychodzil i dzwonil i znowu przychodzil i tak w kolko, bylam wykonczona i zdenerwowana bo wszyscy trzymali mala po kolei a o matce to zapomnieli, nie moglam z nia pobyc w ogole prawie ale teraz w domu mamy spokoj, wczoraj tylko mama byla, jutro wpadna tesciowie a w niedziele dziadkowie prawdopodobnie.

Jak tak teraz patrze na wasze suwaczki i czytam co piszecie to przypominam sobie jak ja czekalam na ta kruszyne i jak sie denerwowalam kiedy bylo coraz blizej walentynek i naszego terminu:)
Roma ja mialam 15 a teraz codziennie prawie kg w dol:)

Moje dziecko wczoraj zaliczylo swoja pierwsza kapiel:) milo nas zaskoczyla bo nastawieni bylismy na duzo wiekszy placz a dzisiaj byla polozna, poogladala mala, moja rane. Niestety mam bardzo malo pokarmu ale jeszcze walczymy bo to co odciagne laktatorem smakuje bardzo:) Dzisiaj w nocy budzilysmy sie o 0:00 potem o 3 o 4:30 na zmiane pieluszki i kolejne jedzonko i dopiero po 7 tetaz spi sobie w najlepsze przy mamie a z drugiej strony spi tata:) wiec tak jak mowilam nie jest tak zle, tez denetwowalo mnie to gadanie dpij poki mozesz bo potem sie nie wyspisz, to chyba kazda matka wie ale zeby z gory zakladac, ze jakiegos potwora przyniose do domu to dajcie spokoj:p:D
Mamusie musze zmienic reke wiec wroce pozniej:)

" bączek, bączek, mały bączek, nie ma nóżek ani rączek, po co bączka gnieździc w dupce, niech polata po chalupce! "
Tak propo baczków!
No właśnie ciekawe co u AGNESS i ULISI?

A materac mam gryka, kokos, pianka, dostałam w spadku po chrzesniaku moim i jest faktycznie super, po tym urwisie można się było wszystkiego spodziewać, ale materac jak nowy, zero śladów zużycia, więc myślę ze te rodzaje materacy warte swojej ceny tym bardziej ze w łóżeczku dziecko może nawet i do 3 roku życia spać...

Porto, no ciekawe od czego to zalezy ze jednej podajaa sterydy a drugiej nie.

Pala, wszystko jest do przezycia, noworodki podobno w pierwszych 2 tyg sa spokojne, dopiero pozniej sie zaczyna, ale tez wcale nie jest powiedziane, bo kazde dziecko jest inne. Bez sensu jest takie porownanie i gadanie "spij poki mozesz"
Ile schudlas do tej pory?
Ja to faktycznie po porodzie chyba problemow z kg nie bede miala, choc kolezanka z sali w 9 ms przytyla ponoc 6 kg!
Takze zupelnie indywidualna sprawa, kazda z nas jest inna, kazda tyje inaczej, ale wszystkie bedziemy LASKI! Tego sie trzymajmy

Ete, uwielbiam Cie Ty jak cos napiszesz to pyszczysko samo sie cieszy

P.s jest szansa ze w pt stad wyjde

Witam

Ja dziś wyspana. Jakoś przeszła mi ta bezsenność. Dzisiaj u mnie pochmurno... przez co nic się nie chce

Roma szkoda, że nie możesz się wyspać do porodu. A jak spadkowy wózek w dobrym stanie to tylko brać. Ja niestety nie mam nikogo małego w rodzinie, a koleżanki jeszcze niemamusiowe

Darmag ja już chciałam składać łóżeczko, ale mój powiedział, że i tak będzie długo stało, więc dobrze jak jeszcze będzie trochę miejsca No niech mu będzie Z wózkiem raczej zdążymy. Kolor wybieram raczej standardowy, więc powinni szybko sprowadzić Jejku a rodzice to jednak potrafią być nieodpowiedzialni...

Loca masz już 35 tyg za sobą. Jeszcze chociaż tydzień albo 2 A w szpitalach każdy mówi co mu pasuje... tak to już u nas jest.

Moni ja mam taki sen, że się boję, że nie będę małej słyszeć. Ale może jakoś się to zmieni

Ete ale już mało zostało A to Ty masz termin na moje urodziny

Porto no coś Ci się należy Relaksuj się Też się staram czasem zrobić coś dla siebie, bo nie wiadomo jak to będzie później.

Baśka to te nasze obawy w snach wychodzą. Pewnie w rzeczywistości będzie lepiej. Wózio bardzo ładny

Pietruszka kolejne bobaskowe sny Ja kupiłam ten gryczano-kokosowy. Mam nadzieję, że będzie dobry. Planuje kupić pod prześcieradło taką osłonkę, która przepuszcza powietrze, w razie jakby coś przeciekło A takiego kłucia jeszcze nie miałam.

Mamo Mikołaja no ja wczoraj specjalnie dużo nie chodziłam. Ale dzisiaj już mała nadrabia zaległości. Wchodzi aż pod żebra. Czyli wczoraj miała spokojniejszy dzień

Pala też się boje tych szpitalnych odwiedzin... Jak czytam te Twoje posty to sama się nie mogę doczekać...

Idę pooglądać finał sprintów

OOOO Loca no i fajnie by było poleżysz sobie w domciu, tylko wiesz leżenie bez mycia podłóg No ale jak jest ok, nic się nie dzieje, to nie ma po co leżeć w szpitalu. W swoim łóżku przyjemniej no i do kibelka można pójść. Ja jadłam suszone morele ostatnio, to wieczorki miałam w kibelku i dziś już nie jem

Ja też uważam, że nie ma co się nastawiać, że będzie cięzko. Na pewno lekko nie będzie. Ja byłam strasznie rozdarta jak byłam mała, za to mój mąż był grzeczny, więc mam nadzieję, że chociaż się wypośrodkują te geny

Loca a może to z tymi sterydami zależy ile maluch waży cholera wie ...

Mama Mikołaja kupilam maskę firmy Lerosett www.naturmedicin.pl/product/lerosett-min...-cleanser-tuba-100ml zawsze byłam zadowolona z tego jak mi dobrze robiła na buzi no i teraz będę czekała na paczuszkę, myślę, że do piatku dojdzie
I jeszcze czekam na paczkę, co ma przyjść dzisiaj z pieluszkami, chusteczkami, podkładami itp. i będę siedziała i się cieszyła i jeszcze tam ma być mały kocyk