Marcówki 2014

Roma ta mały o dziwo nie spał i wypadł całkiem dobrze:)
Monia mąż tez dziś latał z odkurzaczem zanim połozna przyszła…
Baśka zapomniałam dodac, ze wczoraj zjadłam jeszcze tortille… miałam mega ochotę a tam wiadomo warzywa, majonez sosy i inne dodatki. Mały nawet miał uczulenie. Ale do południa sytuacja została opanowana. Ale raz tak się zarzygał, że aż musiałam mu głowe umyć….
Musisz sobie wybrac położną, albo szukasz sobie sama ze swojej przychodni, gdize masz lekarza rodznnego, albo w szpitalu Ci proponują położną. I wtedy się umawiasz na jakiś konkretny pasujący Wam dzień!
No to Kasztanowa niedługo będziesz miała przegląd wsyztskich lekarzy. A z ta wagą, co aparat i co lekarz to inna może być kwestia oka i sprzętu czasem….
Majeczka dziękujemy za pozdrowienia od Kojki i Marcinka i również całujemy !
Anita czyli po wizycie w sumie same dobre wieści. To zycze aby do 23 się cos ruszyło

A co u nas: Mały ma jeszcze kikut, ale położna stwierdziła, że na dniach powinien odpaść, mam nadzieję, że do następnej jej wizyty, (we wtorek 18.03)już go nie będzie!
Igi był ważony i waży całe 3200 g (przy wypisie ze szpitala 5.03 ważył 3030g) więc przybrał 170 g połozna stwierdziła, ze całkiem ładnie, a biorąc pod uwage poranną biegunke i wymioty to tym bardziej mnie cieszy, że tyle na wadze było:) No i w ogóle martwiłam się, bo karmie go piersią jak wiecie i bałam się, ze się nie najada tym bardziej, ze od paru dni butelki do paszczy nie chciał wziąć. A dziś w związku z tym że był zmuszony zadowolić sie butlą, to ja musiałam się odciągać i sama się zdziwiłam, jak przy jednej takiej akcji uzbieralam 100 ml mleczka:) - dla mnie to mega duzo (tym bardziej ze bylo ciezkawo na poczatku) i teraz juz wiem dlaczego zazwyczaj karmienie konczy sie na jednym cycu:)Położna mówiłą też że tak naprawdę jeśli chodzi o karmienie to dopiero po 4-6 tygodniach mozna definitywnie stwierdzić czy jest pokarm czy nie, ale trzeba czesto malenstwo przystawiac zeby dac szanse na rozkrecenie....tfu tfu mam nadzieję, że mi się udało i Igi będzie miał to co najlepsze:)
A jutro konczy 2 tygodnie:)
A ja jutro na 11:40 mam kardiologa więc znów bedziemy miec wycieczkę do Poznania! Ciekawe jak tam moje sedrucho i jego kondycja po tym porodzie?
To buziaki pewnie w nocy tu zajrze

Hej

Ja też po wizycie i..... chyba u nas coś zaczyna się dziać, mam cholerny ból w dole pleców, pobolewa mnie podbrzusze, do tego zupełnie już odszedł mi chyba czop śluzowy bo był z krwią...nie wiem kiedy pojawiają się te skurcze, kurde nic nie wiem
o wiem, że nie mam GBS
trzymajcie kciuki, jak coś będzie się działo dam wam znać

LOCA jak, pojawia się te docelowe skurcze to będziesz, wiedziała że to o te chodzi! Ból w dole pleców oj śmierdzi mi tu bólami krzyżowymi, a tego ci nie życzę! Tak czy owak trzYmam kciuki za Was!

a właśnie, z tego wszystkiego zapomniałam dodać, że mały waży 2750g ale lekarka powiedziała, że to mało wiarygodne jest i prawdopodobnie waży więcej.

Co do bóli, póki co bolą plecy, jakoś muszę ogarnąć to w jakim odstępie czasu się pojawiają bo cholera, nie ogarniam...
Dzwoniłam do swojej gin i mówię jak sytuacja wygląda a ona na to, że jej zdaniem już się szykujemy do rozpakowania, więc może być tak, że maluch będzie jutro z nami.

Teraz zmywam lakier z paznokci, bo jakby faktycznie to się poród zaczynał to lepiej być przygotowanym.

swoją drogą ciepły prysznic faktycznie pomaga na te bóle aż ciekawa jestem czy to się rozhula i urodzę, czy to fałszywy alarm.

LOCA to kawał chłopaka! Nam nadzieje, że mniej nie będzie ważył mówią że ba skurcze porodowe to i prysznic i leki nie pomagają, ale może u ciebie to początek więc półki co lajtowo, a jak byłaś badana, to często tak badają żeby wywołać poród! To będziemy z niecierpliwością czekać na rozwój sytuacji!

LOCA to kawał chłopaka! Nam nadzieje, że mniej nie będzie ważył mówią że ba skurcze porodowe to i prysznic i leki nie pomagają, ale może u ciebie to początek więc półki co lajtowo, a jak byłaś badana, to często tak badają żeby wywołać poród! To będziemy z niecierpliwością czekać na rozwój sytuacji!

Anita, to życzę Ci jednak żeby do 23 się już wyjaśniło wszystko

Loca no to zaczęłaś się spieszyć u mnie cisza jak makiem zasiał ale też bym już chciała żeby coś zaczęło się dziać

Ete no to fajnie, że Igorek tak ładnie się pokazał no i walcz o mleczko ja też mówiłam mojemu mężowi, że będę walczyła nawet jak będziemy we dwie ryczały

Chyba Roma coś jeszcze wcześniej pisała. Roma wybacz, ale nie pamiętam chyba było, że mąż jedzie do pracy, ale wraca znowu na weekend nooo i pewnie znowu coś dobrego Ci ugotuje

Loca ale to po badaniu Ci się te bóle pojawiły?

wiadomość od Darmag21

Hej. Nie mogę wejść na forum, coś słaby zasięg netu mam.
Mały grzeczny, je i śpi, nie płacze, w nocy raz budzi się do jedzonka o pół nocy a później o 6 ... oby tak zostało. A ja walczę z biustem. Zaczął nachodzić, czuje jakbym cegły dźwigała, strasznie bolą a mały ciągnie i wciąż mu mało

Majeczka dzięki za info

Dobrze, że u Darmag i Oliego wszystko ok pewnie nie spotkam się z nią w szpitalu dobrze, że Oli ciągnie niech pracuje, bo to samo zdrowie dla niego Pozdrawiamy Daramag

Loca w sumie zaraz kończymy 38tc, więc już spokojnie może się dziać. A mnie coś kłuje w dole. Pewnie moja panienka się wyciąga

Zmykam spać. Śpijcie dobrze

oto mały Olivierek wita się z e-ciociami:

Darmag masz cudnego synka

E-ciocia wita Olivierka! 3 fora mnie rozłożyła na łopatki te łapcie muszą być naprawdę słodkie bo Igi też, uwielbia swoje smakować! Maluszek przecudny. Pozdrawiamy
A ja mówię dobranoc! Może trochę pospie...

Witam wieczornie!

MAJECZKA dzieki za wiesci od Kojki i Darmag!

DARMAG ale cudny ten Olinek, ahh jak patrze na te zdjecia to coraz bardziej niecierpliwa sue robie

ANNLU super ze wizyta sie udala. czasy sie zmieniaja i moze ludzie zaczynaja w koncu rozumiec, ze matka wie najlepiej co dla jej dziecka najlepsze... A przynajmniej niektorzy, wiec dobrze ze na nich trafilas

BASKA kurcze wspolczuje tego szpitala, ale jak masZ az takie obrzeki to lepiej ze maja cie na oku. Ja tez puchne, ale w porownaniu do tego co opisujesz to pikus. Mam nadzieje ze szybko cos zaradza, albo wywolaja zebys nie musiaka dkugo tam lezec.

ANITA szyjka zamknieta, ale jest rozwarcie, jak to mozliwe, czy cos ppokrecilam?

LOCA uuuu to mam nadziehe ze to juz to i szybko pojdzie. Jak dasz rade to prosimy o info na biezaco i trzymaj sie tam!

ETE biedny ten Twoj maluszek, ale dobrze ze kryzys zazegnany. A Ty albo maz jesrescue alergikami? Bo zastanawiam sie czemu niektore mamy moga jesc wszystko a niektore musza tak uwazac na wszystko...

PORTO jak u Loki juz cos zaczyna sie dziac to pewnie i Ciebie cos ruszy, przegonicie cala reszte

My oczywiscue nadal w dwupaku i nic nie zwuastuje zeby mialo sie to zmienic choc ja cuagle sie dosxukuje jakichs oznak. Brzuch mi sie juz obnizyl i co 5 minut doslownie musze siusiu bo mnie cisnie, ide a tam 3 kropelki poleca :/ Jutro jedziemy na kontrolne KTG do szpitala bo po tej mojej izbie przyjec kazali sie zglosic za 5 dni. Mam nadzieje ze tez ktos mnie zbada tak ze bez dziecka nie wyjde : A pozatym juz tez dzis szalalam, meble przestawialam, lozeczko przygitowalam i szukam zajec byle tylko sie tak nie niecuerpliwic.

Jak kogos pominelam ti sory ale z telefony to takie do d... czytanie I wybaczcie bledy ale paluchy w klawiature nue trafiaja :-P

Kolorowtch senkow zycze!

Hej dziewczyny,

w końcu udało mi się znaleźć chwilę na odpalenie kompa. Przepraszam, ale nie będę się cofać nie wiadomo ile stron, przeczytałam ostatnią.

Loca, wydaje mi się, że się u Ciebie akcja zaczyna. Jeśli masz bóle krzyżowe, to one nie wychodzą na ktg (u mnie przynajmniej tak było - zrobiło mi się 8cm rozwarcia, a na ktg skurcze ledwo dobijały do 40). No i Cię pocieszę, że potem prysznic, masaż, gaz rozweselający, nic nie pomaga
Ale prawdą jest, że dzień po porodzie już się nie pamięta tego cholernego bólu.

Ete, gratuluję udanej wizyty położnej i wagi Malucha. Ja czekam na kontakt ze strony położnej. Ciekawa jestem czy moja Zocha przybiera. Ale wydaje mi się, że nabrała w polikach Ładnie je, choć muszę stosować nakładki, bo moje piersi nie są stworzone do karmienia. Ale jestem z siebie dumna, że dajemy radę tylko na cycku. Dziś też odciągałam chwilkę, bo musiałam na budowę jechać, a mała została z babcią. I 60ml się udało w parę minut.

Wrzucam fotki Zochy.

Dzień dobry dziewczynki Ja już sama mąż pojechał i wróci w weeekend mam nadzieję ,ze nic do tego czasu sie nie wydarzy. Mały moj wczoraj wieczorem jakiś nie spokojny chyba był tak się przesuwał ,ze miałam cały brzuch obolały

Loca myślę ,ze zaczynasz rodzić i pewnie przez noc sytuacja sie posunęła do przodu jakby co to czekamy na wieści

Porto no u mnie też cisza , nic nam nie pozostało jak czekać

Pietruszka liczna Zośka najważniejsze że u Was ok i masz czym karmić

Majeczka dzięki za info od Darmag super zdjęcia a piersi bolą bo pewnie przychodzi nawał pokarmu

Anita piszesz że jakby co to masz sie stawić 23 ja mam termin na 23 ciekawe jak u mnie będzie , wprawdzie jutro mam wizytę ale pewnie oprócz słuchania serduszka nic sie nowego nie dowiem

Iwonka może na dzisiejszym KTG wyczytają jakieś skurcze i moze faktycznie Cię zostawią w tym szpitalu jak widać ,ze dziecko sie nie spieszy? nawet przestawianie mebli nie pomaga

Kojka dobrze ,że u Marcinka i u ciebie wszystko w porządku

Ete no to fajnie ,ze mały przytył przynajmniej wiesz że rośnie i widzisz nie zle sie prezentował , życzę powodzenia na dzisiejszej wizycie u kardiologa

Baśka jak tam Twoja sytuacja? może dzisiaj już podejmą jakieś kroki