- Posty: 1271
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Marcówki 2014
Marcówki 2014
- darmag21
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie jest wielkim cudem
Tak tylko napisze co u nas.
Nadal nie wiem jak Olinek placze, spi i je... w nocy raz obudzial sie na jedzonko o 00:30 i potem 6:30 kolejna pobutka. Jest grzeczny i slodki ale ma podwyzszone Crp dostaje antybiotyk przez 5 dob i jesli spadnie do normy i nic innego sie nie przyplacze to w piatek powinnismy wyjsc.
Z rana juz lepiej, problem jest ze wstawaniem, powiem szczerze ze choc naturalny bolesny jest to pozniej bez porownania. I tutaj kazda po cc walczy o laktacje.
Trzymajcie sie kochane bede w domu to laywiej bedzie mi was ogarnac.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ete21
- Wylogowany
- gadatliwa
- W życiu zawsze trzeba walczyć do końca
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- roma4
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 0
Loca faktycznie zgadzam się z Ete przesadziłaś z tym w łazience i że sma sie pozbierałaś ja też nie lubię nikomu nic mówić ale nie raz warto żeby sie coś nie stało ? i nikt nie będzie widział
Pietruszka super że przyzwyczajasz małą od razu do rytmu dnia i nocy ja też tak będę robiła przy mojej małej to działało
Darmag no to jak sie skończy antybiotyk to wychodzicie , pewnie po c.c powłoki brzuszne bolą bo to jednak zabieg..
MM a to Ci poszło z tym porodem fajnie zdążyłaś , a się martwiłaś że przenosisz ...
[/url
http://www.zapytajpolozna.pl/c[img]http://www.zapytajpolozna.pl/c
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Loca
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 755
- Otrzymane podziękowania: 1
Wiem, ze to glupota była ale nie chcialam meza budzic on w koncu przed 5 wstaje do pracy...eh ciagle czlowiek mysli o innych :/ w ogole slaba jestem dzisiaj strasznie i tylko czekam az maz wroci z pracy bede czula sie bezpieczniej.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasztanowa
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 124
- Otrzymane podziękowania: 0
Annlu, masz brzuch jakbyś wcale w ciąży nie była! Zazdroszczę bardzo, boję się co u mnie zostanie
Jak po wizycie u chłopaka?
ete, mam nadzieję, że do zdjęcia wciągasz brzuch Też chcę taki płaściutki po porodzie! A Igi słodziutki, nie mogę się napatrzec Spróbuj karmic przez nakładki silikonowe, ja sobie kupiłam z polecenia koleżanki A na same sutki mam bepenthen przeznaczony, radzę z polecenia, nie z doświadczenia oczywiście
pietruszka, nareszcie w domu Odczuwasz jakoś tą anemię?
Baska, marlena, to mam podobnie jak Wy - niby wiem, że już końcówka, a jakoś to do mnie nie dociera
Loca napisał:
Ja mam coś podobnego, choc podchodzi bardziej pod pieczenie niż kłucie. Pojawia się przy intensywnym śmiechu albo przy wysiłku typu podnoszenie nóg podczas ubierania spodni.aa, właśnie miałyście może kujący ból w dnie macicy? tak u góry jak dzidziuś na tym etapie powinien mieć pupcie, mnie coś tam kuje, nie wiem co to może być, nie plamię, czuje ruchy małego, ale zastanawiamy się z mężem czy do szpitala nie podjechać.
Loca, Porto, ja przesuwam brzuchem rzeczy na blacie w kuchni, uważam od kiedy raz o mało herbaty gorącej nie strąciłam!
Iwonka, skoro nie zajmuje się zabawkami, to może coś słodkiego po prostu? Wydaje mi się, że tu o symbol po prostu chodzi
roma, ja tak czy siak biorę kombinezon ciepły Na pierwsze wyjście i kontakt z powietrzem na pewno nie zaszkodzi dziecku
Wróciłam z wyprawy do rodziców, na szczęście w dwupaku. Jakbym się w środę czuła tak jak się czuję od piątku, to bym nie pojechała. Ale szczęśliwie obróciłam i torba się nie przydała Od piątku jestem jakaś taka zmęczona bardziej i zaczęły mi bardziej doskwierac uroki końca ciąży. Jak to moja koleżanka powiedziała - 9-ty miesiąc jest po to, żeby kobiecie obrzydzic ciążę i żeby marzyła tylko o tym, żeby już urodzic Do tego etapu jeszcze nie doszłam, ale jak poczułam wczoraj pierwsze skurcze, to zaczęłam odczuwac paniczny strach przed porodem :oops: Do tego dziś odstawiam magnez i jakkolwiek głupio to brzmi, boję się tego jak zareaguje mój organizm na odstawienie.
Droga powrotna bez przebojów na szczęście, w domu już też spokój. Tylko wczoraj przez dzień mnie tak postraszyło, a najgorzej w kościele. To by była historia jakbym tam zaczęła rodzic
Mam jakąś huśtawkę nastrojów i średnio sobie z tym radzę. Ale najważniejsze, że skończyłam 37 tydzień i Maluszek jest bezpieczny
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ani-ta
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 320
- Otrzymane podziękowania: 0
Iwonka ja Bartusiowi cały czas tłumaczę że w brzuszku mam braciszka i on niby też się przytula daje buziaka braciszkowi ale ile z tego rozumie też nie wiem. Mówię mu że niedługo będzie z nami i trzeba będzie się nim zajmować bo on taki malutki będzie i będziemy mu pieluszki zmieniać i że on będzie płakał No bynajmniej na wszystkie możliwe sposoby próbuje go na to przygotować.
Co do opieki to wieczorną zmianę od miesiąca przejął tatuś bo później ja dwójki usypiać nie będę.
Bartuś jest bardzo za tatusiem więc moją nieobecność raczej zniesie dobrze chociaż też nigdy nie zostawiałam go na dłużej gorzej będzie ze mną
A co do prezentu to też planuje coś kupić mam niby puzzle ale ostatnio ma fioła na punkcie ciągników więc może mąż mu coś kupi bo ja już się nie wybieram na zakupy no i chce aby Bartuś też miał chociaż jakąś grzechotkę dla brata aby od początku było wiadomo że bratu się należy
Kasztanowa dobrze że podróż się udała i torba nie była potrzebna
Darmag mam nadzieje że antybiotyk podziała i w piątek będziecie mogli wrócić do domu
Co do kąpieli to ja Bartka też od początku uczyłam stałego rytmu dnia i kąpiel była codziennie o tej samej godzinie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ani-ta
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 320
- Otrzymane podziękowania: 0
No i dla Lenki moni z okazji 1 miesiaca zycia Lenka nie jest juz noworodkiem tylko niemowlakiem
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- baska007 2
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 171
- Otrzymane podziękowania: 0
Iwonka, myślę że lekarze mają rację, skoro czop już odszedł to raczej nie przenosisz Tzn nie znam się za bardzo, ale tak mi się wydaje Mama Mikołaja też się bała że przenosi a niespodziankę miała dzień przed terminem
Roma u mnie też słonecznie i cieplutko Dzisiaj to już naprawdę piękna wiosna
Romaa ja codziennie coś zmieniam garderobę małego w torbie Stale coś tam grzebie i oglądam i przekładam
Loca Ty się bidulko namęczysz przez tą ciąże Współczuje Ale jeszcze troszkę i koniec Twoja lekarka co mówi na te bóle i wymioty? I nie myśl ttyle o innych tylko teraz bardziej o sobie i maluszku!
Mama Mikołaja to Cie namęczyli :/ Co do pokarmu trzymam kciuki żeby się pojawił
Porto może mała się szykuje do wyjścia:P
Pietruszka super że się w końcu odezwałaś Czekamy za fotkami A z pokarmem jak tam? jest wystarczająco i masz jakąś specjalną dietę czy coś?
Co do kąpieli to kiedys gdzieś właśnie czytałam że dobrze jest codziennie o tej samej porze żeby nadac maluchowi rytm i żeby wiedział że to czas do spania
Darmag to zdrówka dla Olinka Dobrze że grzeczny i daje Ci odpocząć.
Kasztanowa ja Ci zazdroszczę Ten etap a Ty dopiero delikatnie zaczynasz odczuwać "uroki ciąży" Ja to już ledwo człapie taka jestem spuchnięta Nogi to masakra.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasztanowa
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 124
- Otrzymane podziękowania: 0
O rety, dopiero 1/3 marca za nami, a już pierwsze "marcowe" dziecko ma miesiąc! Monia, wszystkiego najlepszego dla WasNo i dla Lenki moni z okazji 1 miesiaca zycia Lenka nie jest juz noworodkiem tylko niemowlakiem
baska007 2 napisał:
Uroki ciąży to miałam w pierwszej połowie Teraz mam uroki końcówki Chyba najmilej wspominam okres 6-8 miesiąc, najmniej dolegliwości miałamKasztanowa ja Ci zazdroszczę Ten etap a Ty dopiero delikatnie zaczynasz odczuwać "uroki ciąży" Ja to już ledwo człapie taka jestem spuchnięta Nogi to masakra.
Jutro znowu na ktg, nie chce mi się strasznie tam jeździc, daleko
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- domi2907
- Wylogowany
- rozmowna
- nadzieja umiera ostatnia :)
- Posty: 539
- Otrzymane podziękowania: 0
Teraz to juz na szybko bo cierpliwosc stracilam.
Ja po wizycie. Szyjnka twarda i zamknieta, maluch wcisniety pod zebrami. Gbs negatywny. Wszytstko wskazuje na to ze jednak bedzie ciecie...w piatek mam wizyte przedoperacyjna (anestezjolog i usg), w poniedzialek jeszcze jedna wizyta u mojej lekarki, w nastepny piatek cc. Przyplatala mi sie jakas bakteria w moczu ale juz dostalam antybiotyk dwudniowy.
Poza tym kupa pracy..ze tak na sam koniec ciazy mnie musieli zarzucic. Ale praca wazna to trudno.przezyje. Chce to pokonczyc zanim sie maluch urodzi.
Buziaki dla was wielkie ! Wybaczcie ze nie odpisuje juz indywidualnie ale jestem w wami myslami.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Loca
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 755
- Otrzymane podziękowania: 1
Ja na ktg nie jezdze poki co moze teraz mnie skieruje.
Pietruszka no nareszcie teraz szybciej dojdziesz do siebie szpital to takie miejsce ze czlowiekowi ciezko jest sie pozbierac.
Baska, ten moj bol i wymioty nie stanowia problemu dla lekarzy, bardziej przejeci byli tym ze moge urodzic za wczesnie...a teraz pewnie przenosze moja mama tydz przenosila z rozwarciem 2-3 cm i jeszcze jej musieli wywolywac, ja licze ba ten weekend ze maly sie wreszcie zdecyduje na przyjscie na swiat bo jest mi ciezko z tymi bolami.
Ete, to bylo zdecydowanie przez ciastko z irzechami
No Domi no to przynajmniej bedziesz wiedziala kiedy maluch bedzie z wami
No coz a praca, jak trzeba to trzeba mam nadzieje, ze szybko sie uwiniesz z tym bardzo Ci kibicuje.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moni91
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 751
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ete21
- Wylogowany
- gadatliwa
- W życiu zawsze trzeba walczyć do końca
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10
My dziś mieliśmy wojaże po Poznaniu….Igi dzielnie ugniatał kupcie w nosidełku, znaczy przebrałam go, ale jak zobaczyłam, ze ma aż pod plecami to myslę wow dobrze ze ramionkami nie wyszło nic:) Teraz śpi!
Kasztanowa, nie dało rady wciągnąć brzucha bo i tak małojędrny flaczek jest i nie słucha….Też szybko Ty i reszta wrócicie do formy, albo przynajmniej do zadawalającego wyglądu, bo z rozmiarem garderoby to jeszcze ciężko.
9 miesiąca nie powinno być w ogóle w niektórych sytuacjach. Szkoda ze nikt nie wymyslił guziczka pt. Rodzę dziś!
Baśka Ty w ciąży odczuwasz uroki ciąży, a ja po ciąży mam nogi spuchnięte jak słoń, i problem z ubraniem skarpetek czy butów przez to głupie krocze….Wiec tak nie dobrze i tak nie dobrze
Moni buziaczki dla Lenki, z okazji awansu do Niemowlaka!
Domi no to za tydzień w piątek będziesz już z maleństwem poza brzuszkiem cudnie. Szkoda ze jednak się nie przefikołkował….ale najważniejsze żeby zdrowo się urodził. A ty lecz się skutecznie tym antybiotykiem, żebyś była zdrowa mamuśka! I powodzenia z realizacją zadań z pracy!
Pietruszka to czekamy na fotki!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- baska007 2
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 171
- Otrzymane podziękowania: 0
Jak miałam humor tak go straciłam
Przez te moje "uroki ciązy" dostałam skierowanie do szpitala Namawiałam go żeby mi nie dawał, że w domu moge leżeć i odpoczywać i co w szpitalu mi więcej pomogą to nie dał się namówić. Powiedział że te moje obrzęki są za wielkie, jak zobaczył moje nogi to się aż zdziwił i powiedział że tak nie powinno być. No nic:/ Od jutra nuda w szpitalu i wiosne przez okno będe podziwiać Wyniki mam niby ok. Luteine i Magnez już mam odstawić.
Ale mam doła przez ten cholerny szpital Nie znoszę szpitali:/ zaopatrzyłam się już w prowiant bo tam to z głodu idzie umrzeć :/ Jeszcze na tel sobie jakieś filmy wrzucę żeby się nie zanudzić. Inaczej jakbym już miała jechać rodzić, ale tak jak w sumie nic nie wiem ile będą mnie trzymać i czy zdążę jeszcze przed porodem wrócić to koszmar :/ Uszykowałam na wrazie co dokładnie już do końca torbę do porodu najwyżej ktoś mi dowiezie, ale mam nadz8ieję że tak długo nie będę.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ete21
- Wylogowany
- gadatliwa
- W życiu zawsze trzeba walczyć do końca
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.