Marcówki 2014

Hej mamusie.

Gratulacje dla MM.

A ja teraz tak malo pisze bo powiem szczerze ze nie mam weny. Jeststem obolala po tym cieciu, choc dzis i tak jest lepiej jak wczoraj.

Olinek bardzo grzeczny, jego krzyk tylko uslyszalam przy porodzie i tak na prawde nie wiem jak placze, je i spi.Pokarmu narazie brak ale przystawiamy moze sie ruszy cos.

Mi to ten poród wszyscy wróżą, łącznie z moją lekarką, ale ja coś sobie myślę, że magnez i luteina sprawią, że rozpakujemy się w kwietniu chociaż coś mnie dzisiaj skurcze łapią i mam taki kujący ból brzucha, a jak delikatnie nacisnę to tak jakby promieniowało do podbrzusza i na plecy. Do wtorku muszę się trzymać o 17:45 mam wizytę i odbieram wyniki GBS, po wtorkowej wizycie zabieram się za proces wykluwania bo jak patrzę na tę piękną pogodę i wasze zdjęcia ze spacerów, to żal tyłek mi ściska, bo muszę się oszczędzać... a oszczędzam się coraz mniej....

Każda mama powinna mieć taką skromność w ogóle do męża mówię, że wy już brzuszków nie macie i wyglądacie tak pięknie, a mi ten bęc rośnie coraz większy i już przeszkadza mi.

Darmag, to trzymamy kciuki za pokarm i szybkie wyjście do domku

Loca zatęsknisz jeszcze za tym brzuszkiem zobaczysz....Czyli do wtorku nie daleko, mam nadzieję że wynik będzie ok.A potem bierz się za wykluwanie!
Darmag pokarm masz na pewno tyle, ze jeszcze sie pewnie nie zmobilizował żeby ruszyć do akcji, przystawiaj małęgo jak najczęściej nawet jak nic nie leci, to ssanie powinno pomóc, po cc czasem nawet po tygodniu sie może pojawić jedzonko!

Hej nie było mnie chwilę a tu takie rewelacje

MM GRATULUJE syneczka kawała chłopaka niech zdrowo rośnie i dla ciebie szybkiego powrotu do zdrowia

Darmag super ,ze Olinek grzeczny , a pokarm się pojawi kwestia czasu

Loca no to do wtorku nie daleko ciekawe co Ci powiedzą na wizycie

Ete świetne zdjęcia w plenerze rodzinnie ,aż miło popatrzeć aż mi tęskno no jeszcze trochę i może też będę mogła zrobić takie zdjęcia ....

AKTUALNA TABELKA

http://s1.zmniejszacz.pl/117/mamusie_marcowe__575088.bmp

MamoMikołaja Gratulacje

no to teraz moja kolej, chociaż do terminu jeszcze 8 dni i ktoś mnie może do tego czasu wyprzedzić

Ete śliczne zdjęcia

Mama Mikołaja gratuluję No i prawie ucelowałaś w wyznaczony dzień Zdrówka dla Ciebie i maluszka

Ete super fotki A Igorka ledwo widać taki maleńki

Darmag to odpoczywaj, wracaj szybko do zdrowia i nabieraj sił

Loca nie strasz że przez magnez i Luteine w kwietniu dopiero bo ja też nadal biore
Jutro wizyta i sie zapytam czy nadal mam to brać żeby czasem opóźnień nie było

Roma jeszcze troszkę i całą szczęśliwą 4 wywędrujecie na spacerek!
Majeczka dziękujemy za tabeleczkę!
Anita wszystko sie może zdarzyć! Jest szansa, że nikt Cie nie wyprzedzi!
Baśka pewnie jak pójdziesz na wizytę to może już będziesz mogła odstawić te wszystkie specyfiki!

Baśka, moja koleżanka przez luteinę urodziła 5 dni po terminie

Ten mój maluch mógłby już wyjść... znów mam atak wątrobowo-żołądkowy, ciastko od teściów się zemściło...

Cześć dziewczynki

Nie mam siły na odpisywanie Gratuluję Darmag i MM macie swoich wyczekanych chłopaków a reszta dalej w kolejce

Poparzyłam wczoraj brzucho

Porto, Ty poparzyłaś a ja się dzisiaj od kuchenki odbiłam brzuchem bo nie zakodowałam, że mi już tak bardzo wystaje, aż zdziwiona byłam tą sytuacją...żeby było ciekawiej dzisiaj dwa razy mi się to zdarzyło...

Loca mi też się zdarza, że jakoś brzuch jest nad kuchenką za bardzo i nie mieszczę się z brzuchem przy stole
A oto efekt mojego poparzenia prysnął mi gorący olej

uuuu..... ała olej jest zły.

Mój mąż się ze mnie śmieje, że ja już za stołem się nie mieszczę jak jemy obiad albo śniadanie. Któregoś razu chciał mi nawet skarpetki założyć, jak widział że się męczę, ale powiedziałam mu że sam ma sobie ubrać, bo ja niedołężna nie jestem żeby skarpetki czy buty mi zakładał...ja nie wiem, ale mam jakieś swoje fanaberie i nie pozwalam mężowi na traktowanie mnie jak chorej godzi to w moje ego chyba

ja to chyba zacznę dawać korepetycje z wymiotów dzięki Bogu przestało boleć po rzyganiu, jak ja nie znoszę tych cholernych bóli wątrobowych, ktoś powie "ciekawe jak przeżyjesz bóle porodowe? skoro na te wątrobę tak narzekasz" a przeżyje, bo wiem że poród się skończy i będzie po bólu, a tu z tą wątrobą to nie wiem kiedy zacznie mnie boleć, ile to będzie trwać, jak długo będę wymiotować... i strach bo znów się może powtórzyć.

MM gratulacje!! W końcu nadszedł ten dzień Czekamy na relację Ładna waga Małego

Ete ale Igorka schowałaś

Loca mi też coraz gorzej z tymi skarpetkami

A mi Mała dzisiaj tak szaleje, brzuch co chwile ma inny kształt. Mam nadzieję, że urodzę wg usg... zawsze to 3 dni szybciej A w ogóle połowy miesiąca jeszcze nie ma a już większość się rozpakowała. Jak ja Wam zazdroszczę!

Dobrej nocki!!!

Ciekawe czy któraś przez noc się rozpakuje