Marcówki 2014

Mamusie dwupaki v weźcie się w końcu rozpakujcie, bo te wasze stresy mi się udzielają a to źle wpływa na moje mleko!
CLAUDI Andrea śliczna!

Locia ja niemam problemow z pokarmem nasza niunia rośnie jak na drożdżach buziaki:-*

ale jestem bez życia nawet sobotnich porządków nie chce mi się robić chyba nawet rodzic by mi się dziś nie chciało

Iwonka dzieci chyba tak mają z tym sikaniem Bartuś też miał taki czas że się zesikał albo kupę zrobił w majtki gdzie już dość długo wołał ostatnio mu się z kupą 2razy tak zdarzyło
a akcji nocnej współczuje, ale może to bliżej niż dalej porodu

claudi śliczna Andrea

domi ja z Bartkiem też nie miałam żadnych skurczy przepowiadających ani nic co by mogło świadczyć o zbliżającym się porodzie dopiero w dniu porodu się zaczeło a teraz coś tam od czasu do czasu coś się dzieje i co z tego

Loca może coś się zbliża, my tu wszystkie jak na szpilkach każdy najmniejszy skurcz i człowiek myśli że może to już to

LOCA jak boli krocze, i cię rozwala od środka to może maleństwo obniża się albo przesuwa w kanale rodnym i bolesne skurcze mogą pojawić się po kilku godzinach nawet...dawaj znać co tam!

Ja jestem po obiadku i podjade z mezem na IP za bardzo mnie to wszystko boli, skurczy bolesnych nie mam, ale przynajmniej sprawdze co tam sie dzieje na ktg i czy mam wieksze rozwarcie...swoja droga czuje sie strasznie rozbita :/ nie wyspalam sie dzisiaj i mam wrazenie jakbm goraczke miala dostac, troche jak przy okresie sie czuje...

Czesc mamcie.

Ale u nas wieje, masakra ...buuuu.

Olinek spi, w ogole ja sie zastanawiam jak on ti robi... w nocy dzis przebudzialam go sama o 1:30 bo by pampucha zalal, i odrazu na spiku podkarmilam, moj syn nie ma na ti czasu, wiecznie by spal, daje mamie gazete poczytac... co do laktacji to jestesmy poki co na piersi, zalewam.sie mlekiem, maly spija, ja odciagam i nie wiem co z tym mlekiem juz robic, mozna zamrazac ???

Dzis spodziewamy sie pierwszych gosci, ma byc przyszla matka chrzesta, oby wizyta byla szybka.

Claudii, urocza Andrea.

Porto moze rodzi ? U mnie dzis mija tydzien od porodu.

Loca, u mnie na sali byla kobieta ktora trafila do szpitala z bolami, na ktg nie wykazano zadnych skorczy, polozna jej powiedziala ze smialo mogla jeszcze w domu zostac... a za dwie godz malenstwo bylo juz na swiecie, przez 20 min zrobilo jej sie 5 cm rozwarcia, szybko poszlo ale przez nia spac nie moglam bo nie zle krzyczala.

Zapomnialam juz co mialam jeszcze odp. Zawsze tak mam a pisze z tel.

Milego dnia mamusie.

Oj dziewczynki, współczuję Wam tych dolegliwości na końcówce i tego wyczekiwania czy już się coś zaczyna.

U nas wszystko dobrze. Mogę się pochwalić, że na razie nie mam problemów z laktacją i karmieniem. Co prawda karmię z nakładkami, ale dajemy radę. Malutka ładnie budzi się co 3 godziny. A jak mam już za dużo w cyckach, to sama ją wybudzam. I powiem Wam, że to prawda, że rozmiar piersi nie jest ważny.

Babcia z dziadkiem zakochani w Zośce. Pomagają nam w opiece, niemal ją sobie wyrywają z rąk
No i my też zapatrzeni w nią jesteśmy strasznie. Jak śpi, to już się nie mogę doczekać, żeby ją wziąć na ręce. Tato dzielnie pomaga, wstaje w nocy, przebiera, tuli do snu i kąpie.

Wrzucam fotkę z pierwszego spacerku.

Urodzilam

Hania waży 3100, długa 52 cm. O 12.40 leżała już na moim brzuchu. Jest cudowna.

Super gratuluje marlenka:-*:-*:-* jak dojdziecie do siebie to poprosimy o opisanie jak to sie stało:D:D buzoaczki dla was kochane:-*:-*:-*

Marlena, gratuluję!

Jak się ogarniesz napisz coś więcej, no i czekamy na fotkę

Marlena gratulacje i nie ukrywam ze zazdroszcze. Wczoraj pisalas o bolach a dzis masz juz malenka przy sobie a dziewczyny od kilku dni mecza sie z bolami i nic.

Porto sie nie odzywa pewnie tez rodzi.

Loca to daj znac co tam na IP ci powiedza.

Pietruszka sliczna Zosia no i dobrze ze sie odezwalas.

Darmag to pozostaje sie cieszyc ze Olinek taki grzeczny.

Marlena gratulacje!! Też bym chciała być już po

A ja w szpitalu. Miałam takie bóle, że ledwo dawalam radę i kurde w szpitalu mi przeszło. Rozwarcie bez zmian. Lekarz tak mnie zbadał, że teraz plamię, ale może to coś przyspieszy. Już chcę urodzić.

Claudii dobrze że mała ładnie je Współczuję komplikacji z raną, oby szybko się zagoiło.
Andrea jest słodka

Iwonka może Michaś tak właśnie odreagowuje na Twoj stres, albo się martwi nadchodzącym rodzeństwem. Oby szybko doszedł do siebie i się nie stresował
No mi z tymi obrzekami niestety nic się nie poprawiło Czasami mam wrażenie że troszkę jest poprawy, ale to na krótko i znowu No ale mam nadzieję że niedługo urodze i to się skończy.

Ete z chęcią już bym się rozpakowała, tylko ten mój synuś się chyba nie spieszy

Domi raczej nie będziesz ostatnia, bo u mnie niby są dziwne oznaki jakieś, ale ja to chyba przewrażliwiona jestem bo stale coś u siebie widzę, wczoraj chyba czop mi odszedł ale nie wiem sama, co to było i mam wrażenie jakby wody mi się sączyły bo stale mi mokro, ale nie wiem już co to, bo non stop się doszukuję czegoś a i tak mały siedzi i się wierci, a termin według om mam na 31 marca dopiero...

Loca może coś Ci się zaczyna że masz takie bóle.

Darmag to grzecznego masz synka Tylko pozazdrościć

Pietruszka dobrze że jest mleko i mała grzeczna A że dziadkowie i rodzice zakochani w Zośce to się nie dziwię bo jest śliczna

Marlena gratuluję !!! Ale mi normalnie gul podskoczył z zazdrościi jak przeczytałam Tez chcę
Daj znać jak się zaczęło i w ogole ja będziesz mogła i czuła się na siłach No i fotkę Hani wrzuć

Porto to może też lada chwila sie rozpakujesz jak w szpitalu jesteś i plamisz.

No ja bylam na IP no i lekarz powiedzial ze rozwarcie bez zmian, szyjka tak samo a bole to sa takie ktore przygotowuja do porodu, wiec czekamy.
Nawet do ktg mnie nie podlaczyli...

Marlena, gratulacje

Porto, trzymam kciuki zeby cos poszlo do przodu, spodziewam sie ze masz dosc.

MARLENA gratulacje ! Twoje maleństwo wymiarami i waga jak Igi. Zdrówka dla was!
DARMAG spokojnie możesz mrozic pokarm!
ZOSKA cudowna!
Dziewczyny 2w1 trzymajcie się!