Marcówki 2014

A ja dzisiaj spać nie moge, suszy mnie jakbym miala kaca giganta...

Porto i jak tam? Dzieje sie cos?

Loca przysnęłam troszkę, ale zaczął mnie pobolewać brzuch jak na okres. Plecy trochę lepiej. Noc jak dla mnie fatalna tak samo

Dzien dobry

Porto może zaczynasz rodzić? z tymi bólami to różnie bywa, mówią że boli na początek jak na okres nie wiem bo nie miałam ale moze i tak jest

Loca a jak u ciebie z bólami? mnie ostatnio tez suszy wiecej piję

A ja nie przespana noc mała temperatura co 4 godz po 39st , dobrze ,że mąż już jest to łatwiej także akurat ten weekend odpada mi na rodzenie bo małą chora bym sie martwiła mam nadzieję że zap. płuc się nie rozwinie bo to teraz niby ten wirus panuje

Nie wiem jak u Was ale u mnie jak zapowiadali beznadziejną pogodę to i tak jest , leje od rana i wiatr i 5 st
Marlena a jak Ty sie czujesz po tych wczorajszych bólach?

Witam,
Porto moze cos sie zaczyna dziac informuj nas.

Loca ja tez jakos spac nie moge chyba przez ta pelnie, zamiast dzialac porodowo na mnie to dziala na bezsennosc.

Roma zdrowia dla malej oby nie bylo to nic powaznego.
U mnie pogoda tez beznadziejna pada wieje blee.

O kurka, Roma to masz problem z mala taka wysoka temp. :/ dobrze ze maz pomaga. Ona sie tak mocno przeziebila? Czy to cos innego?.

Porto i jak tam bole?

Roma, mnie to brzuch i plecy slabo bola...takie ram glaskanie nic specjalnego, wiec na porod sie nie nastawiam... gorzej z tymi pachwinami jak maly sie rusza to z bolu jako idzie zniesc i teraz do tego bol krocza dołączył, ale taki jaby ktos mi kosci w srodku rozrywal :/

A z tym piciem to jakas masakra...do tego w domu 18,5 st a ja wstaje potem zalana...czuje sie jam przed okresem fizycznie...

Anita, dzisiaj ma byc pelnia wiec szal ze spaniem bedzie, ja musze pranie wstawic i mieszkanie ogarnac

U mnie pogoda tez paskudna...moglam wczoraj to pranie zrobic, przynajmniej na dworze by schlo.

Kurcze chyba coś jest na rzeczy. Brzuch mi się spina aż się robi kwadratowy. Co prawda nie boli, ale mam takie dziwne uczucie. I jeszcze to napięcie w kroczu.

Witam.

Dziś niby znowu całą noc przespałam tylko z przerwami na siku, ale czuję się jeszcze bardziej zmęczona niż wcześniej. Co się do łazienki budziłam to brzuch mnie jakoś dziwnie bolał no i standardowo cała spuchnięta jak balon jetem ,a nogi to az bolą I w ogóle jakos dziwnie się czuję dziś, boli mnie glowa, brzuch co chwila twardnieje, raktycznie non stop twardy a mały to jakby chciał się przez skórę przebić, az boli tak się rozpycha i co chwila coś mi wystaje z brzucha. Po za tym wczoraj miałam taki śluz jakby galaretkowaty, tylko że był przezroczysty bez krwi i tak myśle czy to mógł być czop.

U mnie pogoda też się zmieniła całkowicie, z wiosny zrobiła się jesień Jest zimno, wieje strasznie i pada

Loca, Porto może a pełnia nas ruszy Ja już bym chciała bo to puchnięcie mnie dobija, ukucnąć nawet nie mogę tak mam nogi spuchnięte wielkie i twarde
Porto z mi brzuch tez się strasznie spina i co chwila jak nie kwadratowy to gdzies jaaś wielka bulwa wystaje.

Roma zdrówka dla córki.

Anita oby u Ciebie też się coś ruszyło

Witam mamuśki:-)

u nas wszystko ok mala wypija juz 80ml mleka;-) niestety piersia nie karmie brak pokarmu juz w szpitalu prosilam o tabletki na laktacje i nic w domu po calym dniu odciaglam 40ml mleka masakra tak malo i jeszcze jest strasznie chude.A na dodatek sutki mam wklesle i mala przez kapturki nieche pic.
Dzisiaj cos Andrea jest marudna i w nocy tez co 2 godz sie budzila moze przez ta pogode jest strasznie zimno,pada deszcz a wiatr wieje ze chce glowe urwac.
Dobrze ze wczoraj wykorzystalam pogode i bylam z mala i z M na spacerze:-)
A i jeszcze po cc zle rana mi sie zrasta zrobila sie dziurka i leci osocze no masakra jak bylam na kontroli w szpitalu a ordynator wlewal mi w ta dziure wode utleniona to mialam dosc o malo nie zemdlalam z bólu teraz M to samo mi w domu robi ale jest bardzo delikatny i nic nie czuje:-) ahaaaa i malutkiej odpadl pepuszek:-) pisze z tel.wiec fotki raczej nie pokaze ale jak bede miec laptop to sie pochwale:-) buziaki:-* :-* :-*

y tez witamy sie nadal w dwupaku :/
Nic sie nie ruszyło, do 2 w nocy bolał mnie brzuch ale tak w okolicach pepka i był strasznie twardy i wstałam sie umyc, poszłam zjesc i chciałam budzic meza zeby jechac na IP i przeszło. Wczoraj mnie brzuch pobolewał tez jak na okres ale tez nic. Taki galaretowaty sluz ciagnacy to mam juz od tygodnia i tez nic. Ja juz mam po prostu dosc. Jeszcze Michas cos mi sie zaczał dziwnie zachowywac, od srody w majtki robi znów, chociaz od lutego ładnie wołał siku i kupke i pieluch nie nosił, a teraz znów. ja jestem poddenerwowana i zastanawiam sie czy to nie przeze mnie. Ciagle mama i mama siku zrobic nie moge bo płacze przerazliwie. Ostatnio poswiecałam mu mniej uwagi bo a to uprac, ugotowac, posprzatac, cały czas cos i boje sie ze tak odreagowuje, brakuje mu bliskosci i boje sie co bedzie jak pojde na te kilka dni do szpitala.

Budzi sie o 5-6 chociaz spał zwykle do 8-9.

PORTO moze faktycznie chociaz u Ciebie sie ruszy. Mam nadzieje ze jak jedna sie rozpakuje to juz poleci, tylko jakis zastój mamy ;P

DOMI ojej, współczuje tez jak juz sie na cos nastawie to nie znosze zmiany planów. Zwłaszcza ze na te dzieciaczki to tak długo sie czeka....

LOCA no zobacz u kazdej niby cos sie dzieje i nic z tego nie wychodzi, ale jak to mówia "cierpliwi zostaną nagrodzeni.."

ETE Igorek jak ciach do schrupania, cudeńko małe

DARMAG super ze synek tak dobrze przyjął braciszka, kochany

MONI piękny pokoik

BASKA ale nic nie poprawiło sie z tymi Twoimi obrzekami ?

ANITA ehhh dzis ta pełnia, ale juz ja to nawet nie chce sie nastawiac bo te rozczarowanie mnie coraz negatywniej nastraja

Miłego dzionka kochane :*

A to nasza perelka Andrea:-*

jednak dalam rade i fotke udalo sie wzucic:-)

Mamusie dwupaki v weźcie się w końcu rozpakujcie, bo te wasze stresy mi się udzielają a to źle wpływa na moje mleko!
CLAUDI Andrea śliczna!

Hej mamusie :-*:-* u nas też straszna pogoda:( leje wieje i jest zimno:( wiec siedzimy w domku dziś Claudiia Andrea śliczna:) buziaki:-*

Hej mamusie.

Loca i porto i iwonka trzymam kciuki zeby sie u was rozwinelo jednak i pelnia przyniosla efekty.

Claudii andrea slodka. Ete twoj igorek to tez istne ciacho

Kasztanowa, anita u was tez nic sie nie dzieje?

U mnie cisza w eterze...ani pol skurcza....ja to w sumie chyba nawet nie wiem jak skurcz wyglada bo tych przepowiadajacych czy przygotowujacych tez nie widac maly sie wierci, pewnie juz mu ciasno a ja sie czuje jak slon...chyba mi brzuch urusl w ciagu ostatniego tygodnia. Nie mam co liczyc ze cos sie wcZesniej zacZnie. Takze pewnie bede ostatnia

Darmag, moni, pala jak tam zycie mamus? Maluchy ladnie sie chowaja?

Ja mam dzis zamiar zrobic tlumaczenia...takze zmykam bo mam 15 stron na polski i angielski

Buziaki

Porto i jak tam cos sie dzieje czy falszywy alarm? Nic nie piszesz wiec mam nadzieję że przynajmniej Ciebie ruszylo.

Claudii widze ze wszystkie mamusie u nas maja problem z pokarmem a Andrea przeurocza

A ja wam powiem że zaraz zdechne z bolu, pachwiny bola mnie tak że ledwo chodzę do tego ten okropny bol krocza :/ tak jakby mialo mnie od srodka rozerwac... skurcze raz na godzinkę mam jakis delikatny... gdyby nie te pachwiny i krocze to jeszcze bym zniosla to chodzenie z brzuchem, ale ja juz nie wyrabiam...stac nie, chodzic nie, lezec nie... ew siedziec, ale na kosci ogonowej bo jak siedze normalnie to boli kiedy maly sie rusza...