Marcówki 2014

Ja zanim urodze mlodego to sie wykoncze... znow nieprzespana noc... watroba dała o sobie znac poraz kolejny.
Wymioty, kopniaki malego w żołądek i wateobe, a następnie skurcz... myslalam ze zdechne z bolu... masaz szyjki przy tym to przyjemność...
Nie mam juz sily byc w ciąży.

Loca ja wolalam męczyć się w ciąży niż patrzeć teraz jak Zuzia zwija się z bólu. Okropne.

PORTO a co sie dzieje z Zuzia?

MONI bidulko dasz rade. Ja tez sie chyba do dentysty zapisze bo dawno nie bylam i mnie troche przerazilas.

LOCA juz naprawde niedlugo, wiem ze latwo mowic, ale juz tylko dni Cie dziela od spotkania z maluszkiem i masz wsparcie nas wszystkich :*

BASKA ja tez ubieralam lozeczko chyba tydzien przed terminem, a terazi tak stoi puste bo Karolek spi w kolysce albo w gondoli :-PZastanawiam sie nad kupnem video niani bo bojesie ze maly uleje, zakrztusi sie a ja nie uslysze i jak jestem na gorze to klade go w kalysce, a na dole w gondoli a moze lepiej by bylo jakby mial jedno miejsce do spania? Ma ktoras z Was taki sprzet? Sprawdza sie?

Witam rankiem. Mały mój jeśźcze pod lampami w dodatku od wczoraj z powodu tego paćiorkowca ma antybiotyk mam madzięję że zejdzie dzis4aj z tych lamp. Ja cźuje się już dźiśiaj dobrźe nawet síada śię lepiej mąź ópiekuje się małb aź miło popatrzec prżychodźą dó naś ćodziennie i naraźie vica dóbrze reaguje na mascela. Loca przykre te bole mam nadzieję ze sie szybko skonćźą i mały będzie z wami. Iwonka fajnie źe w juz w domku a michas sie przyzwyczai. Ciekawe jak tam domi. Porto mala ma bóle kolkowe? Moni dentzsta nic miłego ale lepiej teraz niz pozniej

Iwonka lepsze są monitory oddechu w szpitalu polecali ac300 czy jakoś tak. I z ulewaniem to nie jest tak ze się zaksztusi jak położysz do łóżeczka. W sensie ze nie ulewa się w trybie ciągłym, co ma się ulac to uleje i jest ok. jak wiesz igi jest specjalista w tych sprawach i ja go kładę zawsze na boku albo na brzuszku, i nawet jak mu się uleje dużo to sobie świetnie b radzi i daje znać ze coś nie halo.
Co do łóżeczka to ja mam 2 w dzień śpi na dole w turystycznym, a w nocy w normalnym z nami w sypialni i póki co jest ok.
MONI przeżyjesz te zębowe sprawy zobaczysz, nie będzie tak źle!

Witam.

Ja się szykuję i na KTG jadę niedługo. Tylko mam problem bo dzis ledwo buty wciskam i stopa mi sie wylewa Niech to już się skończy

Loca jak Ty możesz chodzić w ciązy jeszcze 2 tyg to ja 2 tyg i 5 dni W życiu Ja już jutro chcę rodzić
Współczuję tych dolegliwości Jeszcze trochę i nam też się uda wyeksmitować maluchy

Porto a co z Zuzią? Kolki? Oby szybko jej przeszło

Iwonka ja mam łóżeczko blisko swojego łóżka, także chyba będę go używać A nawet jak nie to i tak dobrze że ubrałam bo ładnie wygląda i napatrzeć się nie moge Może mały wyczuję że jego miejscówka uszykowana i wyjdzie

Roma życzę żeby mały szybko wyzdrowiał i żebyście wrócili do domku Dobrze że masz oparcie i pomoc w mężu i że córcia dobrze na braciszka reaguje

Porto, a co sie dzieje z Zuzia? Tez cierpi z powodu kolek?

Roma, ja jestem nastawiona na to ze maluch bedzie mial zoltaczke kurka... bo te moje kolki watrobowe na pewno sie na nim odbija mam nadzieje ze u was szybko przejdzie ta zoltaczka.

Iwonka, dziekuje za wsparcie jestescie naprawde budujace :* nawet rozpakowane

Ete, Twoj Igi to sie ma z tymi ulewaniami.

Wlasnie odbijacie maluszki? Bo slyszalam ze sa dwie szkoly, jedna mowi zeby odbijac a druga ze nie trzeba, jak to jest u was?

Baska damy rade, Ty masz swoja opuchlize a ja wymioty takie dwie "kaleki" na koniec zostaly hehe...
Ja to juz z kwietniowkami zaczelam sie oswajac

Roma, a twój maluch nie leży z tobą? Tylko go zabierają na naswietlanie? Życzę, żeby bili szybko spadła. Podobno ważne jest żeby maluch przybieral i często się załatwiał.

Baśka, ja to ci współczuje tych obrzekow. Jak wyszłam ze szpitala, to mialam kostki opuchniete, ale jak widziałam, co ty masz, to masakra. Dziwi mnie, że nie chcą ci wywołać, tylko się biedna meczysz.

Iwonka, też mi się wydaje, że jeśli już, to ten monitor oddechu jest lepszy. U nas w szpitalu wczesniaki to miały w swoich wanienkach i fajnie się sprawdzalo.

Ja też mam dylemat w czym trzymać małą na dole. Może uda mi się pożyczyć kolyske, a jak nie, to mam drugie lozeczko. Tylko wtedy materacyk trzeba by kupić. Ale muszę mieć malutka na oku. A, no to się pochwale, że w sobotę rozpoczynamy przeprowadzke-zwozenie gratow. Myślę, że najdalej za tydzień będziemy na swoim

Porto, co Zuzi dolega? Pewnie kolka?

Loca, wspolczuje dolegliwości. Życzę rychłego rozwiązania.

Ciekawe kiedy Domi się odezwie.

Hej,
Mały zasnął, bo od 5.30 marudzenie było, więc może da mi chwilę, żeby odpisać. Wczoraj wieczorem dał nieźle popalić. Moje biedactwo się tak nacierpiało, że jak zasnął 22.30 to obudził się po 2 na jedzonko. Pobił swój rekord spania…już nie wiem, czy to są kolki. Małego skręca przez większość dnia, a kolki są podobno o stałych porach. Oby do jutrzejszej wizyty.

Baska, dobre z tym prima aprilis. No masz szanse urodzić 1 kwietnia

Darmag, może kręgosłup boli Cie po znieczuleniu? wiem, że to może być skutek uboczny znieczulenia...

Iwonka i jak to zrobisz, żeby mniej karmić, jak mały się będzie domagał? Ja jutro się dowiem ile mój przybral na wadze. jak okaże się, że za dużo, to nie wiem jak to zrobię, żeby mu dawać mniej. On co chwile by chciał cyca

Moni, w przeciwieństwie do porodu do wyrwania zęba dostaniesz znieczulenie. Boleć nie powinno, gorzej jak znieczulenie puści, ale przecież są przeciwbólowe. Będzie dobrze

Loca, 2 tygodnie możesz chodzić z małym w brzuchu? Oj żeby nie, bo się wykończysz, a Twoje mieszkanie będzie sterylnie czyste. Mój Mikołaj kibicuje Twojemu Mikołajowi, przekaż synkowi, może posłucha

Porto, mój też się zwija z bólu. Wiem co to znaczy

Roma, szybkiego powrotu do domku zycze. i żeby Marcelek był już przy Tobie a nie w inkubatorze

Ete, czy to, że dokarmiasz butlą zmniejszyło trochę ulewanie Igorka? Ja już się zaczęłam zastanawiać czy u mojego to ulewanie i te bóle nie są przez moje mleko. Mimo że odżywiam się najlepiej jak się da, przestrzegam diety i uważam na to co jem. Z dnia na dzień jest coraz gorzej.

Pietruszka, mój mały jak nie śpi u siebie to trzymam go w wózku i jest ok. Fajnie, że rozpoczynacie przeprowadzke. już niedługo będziecie u siebie

Mały już się naspał- 30 min

Witam mamusie.

MM u mnie z kregoslupem to staly problem i tak jak ortopeda powiedzial tak jest, ze znowu zacznie sie po porodzie, bol promieniuje mi na nige ze nie moge jej udzwignac, jak tu malego na rece wziasc a maz w niedziele jedzie do pracy. Zadzwonilam dzis do mojego ortopedy, umowilam sie na kolejna blokade bo jakos funkcjonowac musze, same wiecie ze na lezenie juz nie mizna sobie pozwolic.

Loca ja biore Olinka do odbicie po jedzonku bo jakby nie to, to prezyl by sie, bylo by mu chyba nie dobrze i ulewal by. Zauwazaylam ze jak mu sie nue odbije bo i tak sie zdazy, to zlosci sie i prezy, jak mu sie odbije zaraz juz buzia sie usmiecha.

Iwonka mi to tak macica sie kurczyla i tak bolalo ze tez mowilam do kolezanek z sali ze chyba rodze kolejne dziecko z tym zr ja jak mialam cc to podwojnie bolalo.

Roma mam nadzieje ze jak wrocisz do domu to Vica dalej bedzie akceptowala Marcelka, u mnie w szpitalu bylo dokladnie tak samo jak ty piszesz a jak wrocilismy do domu to zaczelo sie wypominanie nam przez Kacpra ze nikt go nie slucha, ze krzyczymy na niego co absolutnie nie mialo miejsca bo jeszcze wiecej byl przytulany i rozmawialismy na okraglo. Byl zlosliwy, jak poprosilam go zeby podal mi pieluszke to oczywiscie podal ale zucil nia w Oliwiera... a pamietacie jak pisalam ze nie moze sie brata doczekac ? Na szczescie juz chyba oswoil sie z sytuacja i juz jest oki ale przezyl to na swoj sposob.

Piertuszka ale fajnie masz ze juz sie wprowadzasz, u mnie stoi pierwsze pietro, od dzis robia drugie ...mamy sie wprowadzac pod koniec wakacji wiec jeszcze troche ale i tak sie ciesze.

Baska jakie to chore ze musisz tak cierpiec jak ciaze mizna juz rozwiazac. Nasz system jest nie do zrozumienia.

Dziewczyny wspolczuje wam tych kolek waszych malenstw, przechodzilam to z Kacprem i wiem jak to jest, lzy cisna sie do oczu kiedy nie mozna pomoc wlasniemu dziecku. U mnie idpukac narazie cisza z brzuszkiem ale to nigdy nic nie wiadomo. Pamietajcie ze to minie ... jak moge doradzic to Kacprowi pomagalo rozgrzanie brzuszka. Prasowalismy tetrowe pieluszki i przykladalismy do brzuszka. Noszenie w pionie w tym przypadku jest lepsze niz lezenie. Mam nadzieje ze szybko to minie.

MM myslę, ze przez to mleczko antyrefluksowe, jest lepiej. Ale to zalezy od dnia. Bo w nocy Igi nic nie ulał, jak jadł z piersi, a pół godziny temu tak sie zrzygał, ze hej...Czasem przez cały dzień jest spokój, a czasem co jedzenie to mega ulewanie. Ale to przez to też, ze jak nie dostanie smoczka, to rzuca nogami, i ulewa, a jak dostanie smoczek to tez ulewa bo dużo żółci mu sie wytwarza, więc takie błędnie koło. A nie zawsze po jedzeniu uda mu sie usnąć....

JA PO KARMIENIU STARAM SIE ŻEBY MAŁEMU SIĘ ODBIŁO, WTEDY JEST MNIEJSZA SZANSA ZE COS MU SIE ULEJE!

PORTO jak tam granulki,daja radę, jest już jakis efekt?

Jestem w ogóle przerażona tematem kolek... bo ja to od zawsze z kolkami mam problem i modle się, żeby moje dziecko nie odziedziczyło tego po mnie...

Ja zamierzam małego odbijać

I kolejne pytanie po jakim czasie byłyście z maluchami w miejscach w których było dużo ludzi, np. centrum handlowe, kościół. Zastanawiam się nad bezpiecznym momentem, kiedy z małym spokojnie będę mogła zacząć chodzić po sklepach, żeby zrobić głupie zakupy na obiad.
W sumie fajnie, że pogoda się ładna zrobiła bo szybko małego będę mogła werandować i szybciutko na spacer wyskoczymy

Następna data obstawiana do porodu, jest 28 marzec, urodziny mojej babci, myślę że mały sprawiłby jej ogromną radość tym jakby się jutro urodził i nie ukrywam chciałabym, bo babcia jest ciężko chora i niestety lekarze nie dają jej dużych szans...

Po tych nocnych wymiotach znów trochę skurcze mnie męczą, najgorsze jest to, że męczą męczą i nic

To ja w temacie kolek napiszę tylko, że mojej Zosce pomagają te niemieckie krople, sab simplex. Daje jej 3 razy na dobę i już się nie męczy.
Zaczęła mi też częściej wołać o cycka, chyba chodzi o to, że potrzebuje więcej zjeść, a piersi jeszcze tyle nie produkują. Tak jak Moni pisała. Więc przystawianiem ją teraz co 2 godz. Upierdliwe, ale mam nadzieje, że szybko się poprawi.

Loca ja z Olunkiem chodzilam tylki na spacerki ale od poniedzialku zaczynamy wedrowki po marketach, nie dla tego ze chce ale dlatego ze nie bede miala wyboru. Poki co maz robi zakupy ja zostaje z malym albo na odwrot, no ale jak wraca do pracy to wiadomo ze wszystko spadnie na mnie, dodatkowo odwiedziny w szkole po Kacpra.
Loca to ja tobie zycze zeby maluszek urodzil sie w dzien ur babci, mysle ze byla czula sie wyjatkowo.

Wlasnie patrze na mojego baczka, lezy sobie i chyba zasypia, zaraz Kacper wroci ze szkoly i rodzinka.pl w komplecie

za godzinę pierwsza kwietniowa mama powita na świecie swojego maluszka