Kwietniówki 2014

kurcze dziewczynki nie nadążam za wami czytam za chwile zapominam

chciałam cos odpisac ale teraz nie wiem co i tu prawda z tym pół mózgu, mam wrażenie teraz to już nie wrazenie tylko pewność ze się zapominam rozwiązuje krzyżówke zawsze nie miałam problemu z hasłami a tu niespodzianka nie umiem przypomnieć sobie prostych haseł masakra, chce cos powiedzieć ale zapominam co to było i tak wkoło....mam nadzieje ze po porodzie "inteligencja" wróci ....

a co do seksu mam to samo czuje się nie atrakcyjna i jakos tak nie lubie się pokazywać męzowi ostatnio już planuje plan odchudzania po połogu...

w ogóle to nie lubie się fotografować ostatnio na imprezie ciotka chciała zrobić mi fote strasznie się wkurzyłam powiedziałam jej ze nie życze sobie przecież widzi jak wyglądam i komfortowo się z tym nie czuje i po prostu nie chce,oburzyła się no bo jak .... dziwie się ze tego nie rozumeja ze to nie jest dla mnie łatwe zaakceptowanie siebie jednak 17 kg to sporo jest

Mila zdjęć to i ja nie lubię, ani trochę. Nawet jak robie sobie sama żeby mieć na pamiątke to głowe ucinam

Pamiętacie, któregoś razu było o liście wyprawkowej. Bodajże Ewelka pisała co ma na swojej (albo zapomniałam i któraś inna ) i kilka z Was dopisało jakąś maść czy herbatkę ziołową. Cholera nie pamiętam z czego to i do czego a zapomniałam na swoją listę wrzucić.

Maść majerankowa, do smarowania pod nosek jakby taki maluszek miał przytkany. Idealna.
A herbatka to pewnie koperkowa ona jest chyba od 1 miesiąca, nie pamiętam.. idealna na kolki u maluszka A że chłopcy mają do tego tendencje to dobrze się w nią zaopatrzyć Zresztą na kolki warto mieć kropelki. U nas np nic nie pomagało, na głowie stawaliśmy i dopiero sprowadzaliśmy z Austrii Sab Simplex. Można poczytać na necie na ich temat. Ja polecam.

www.aptekagemini.pl/masc-majerankowa-25g.html
może być taka? Już lista na wykończeniu, tzn gotowa była ale postanowiłam jak Gabi pospisywac sobie co za ile, póki co ogarniam apteke internetowa i powiem Wam, że poza zakupami tam zostało mi mało rzeczy, jupi

Maść majerankowa faktycznie super tez ją używałam w ciąży i dla małego jej dużo nie używasz więc można kupić małe opakowanie.
Kupiłam sobie wczoraj herbatkę dla mam karmiących.
Dla nas najlepszy był Bobotic ale słyszałam że Sab Simplex też pomaga

Ja też zapominam o wszystkim a jak mam ze dwie strony Was do nadrobienia to zapisuje na kartce żeby nie zapomnieć a i tak zapominam hehe

Hello Kochane
gąbka z mózgu, koszmary senne i bezsennosc- mnie to dotyka poraz kolejny. Poprzednio fez tak mialam. A do czego czarnowidztwo-ciagle mysle, ze cos sie stanie malenstwu. Tragedia.

na kolki tez mialam sabsimplex, z Niemiec, bo u nas niestety ciezko dostac. Ale moze na allegro. Super sie sprawdzil. Masc majerankowa b. fajna, do starszego caly czas uzywam.

wczoraj wieczorem, natchnieta Waszymi listami wyprawkowymi, zrobilam pierwsze zamowienie w aptece internetowej, dzis juz do odbioru, wiec bede miala pierwsze potrzebne rzeczy:) ogolnie czekam do przyszlego tyg, bedzie komoda dla malenstwa, "dorosle" lozko dla 3latka zamowie i wreszcie cos zacznie sie dziać.

Aha, nospe mozna brac 3x80mg.

Hej laski ami czasu brakuje, jak pomysle o pakowaniu to az mnie skreca , no ale juz zaplanowalam co wezme czyli wszystko lista zrobiona hehe,

apropo sexu to z Tymkie byl do 3 miesiaca, potem maz sie bal a teraz jest do teraz , bo smieje ze po porodzie bedzie mial znowu pol roku posuchy, mam nadzieje, ze nie , oj porod to ja mam schizy u mnie nie ma znieczulenia, tylko ten gaz, jak mlody bedzie mial 4 kg ustalam cc , mimo ze Tymek mial 3300 porod byl straszny i nie chce powtorki..

apropo wagi malenstwz moj w 29 tyg bodajze mial 1600 i rozwija sie 1.5 tyg szybciej, ale zdrowy i nerka tez ok ..

sny mam powalone, Tweety i sie tes s
snilo ze malz mnie zdradzil, jak mu o tym powiedzialam to smial ze w tej ciazy mam kosmiczne sny hebe, aaa i dzis mi sie snilo ze mialam 3 dziecko jeszcze, corke S powiedzial 2 nam wystarczy , domek trzeba zaczac budowac hene, no i ma racje bo u tesciowe wiecznie nie bede mkeszkac, chodz nie moge nazekac mam super

moja pamiec jest ta sama... ja od zawsze planuje zapisuje itd, zorganizowana jestem, przez co maz sie cieszy ze jednorazowo nie wyda 5 tys

Co jeszcze ....hmmm...aaa apropo wod ja blondynka, jak mi odeszly pom yslalam ze mlody mnie kopnal, i sikam i tak siedze na wc i sika mija 10 min, mama co sie dzieje , ja mowie mamo no sikam i sikam, wstaje tez sikam, a ta w smiech i mowi nie sikasz wody Ci odeszly i dzwonila po pogotowie, panowie chcieli mnie z 2 pietra na tym krzeselku zniesc, mowie nie ma mowg zejde, chceili m ie posadzic, mowie karetke wam zaleje, to mnie polozyli wody jak mi od srody od 17 zaczely odchodzic skonczyly w dniu porodu.. lekarz mowil ze mialam chyba z 10 litrow i basen moglam napelnic

Ależ dziwny dzień, wyżalę się Wam bo nikt inny nie zrozumie.
Zero energii, zero motywacji, chce mi się coś porobić ale na nic nie mam siły, od rana nie zrobiłam nic konkretnego - nawet zębów nie umyłam, leżę jak zwłoki w szlafroku na łóżku. Brzuch boli jakbym miała zakwasy na nim, każdy ruch sprawia nieprzyjemny ból - nie jakiś strasznie wielki ale uciążliwy. Nieustannie czuję się głodna mimo, że wciąż coś jem. Jakoś jest tak beznadziejnie :/ Smutna, mam ochotę płakać choć nie mam powodów. Już mam dosyć tej ciąży, dotychczas było fajnie, miałam energie i w ogóle dobry humor ale już jestem zmęczona, nie wygodnie mi. Mózg nie chce współpracować tak jaki u Was. DUPA DUPA DUPA
pozdrawiam

Pomelo główka i brzuszek do góry Każda z nas ma prawo do gorszego dnia

Ja miałam w środę USG i też na 30 tydzień synuś ma 18 1800. Lekarz powiedział że w sam raz więc myślę, że nie ma co panikować.


A powiedzcie co myślicie o znieczuleniu zewnątrz oponowym?? Będziecie korzystać ??

Domiśśś dzięki za ciepłe słowa
Kurcze zaczynam się niepokoić, że mój synek tylko niecałe 1200 miał w 29tyg... Wszystkie dzieciaczki z forum miały znacznie więcej...

Pomelo, nie martw się, że dzidzia jest mała> Jak widac każdy martwi się o coś innego. Ja że znowu duża. Pani doktor mówiła, że waga między 1500, a 1800. Porównując do tego co piszecie to w sumie jest standardowa. Ale ja mam schizę, że już będzie kolos i że nie dam rady albo dam ale z niezłymi spustoszeniami.

A u nas trwa remoncik...tzn delikatnie posuwa się na przód. Zamówiliśmy drzwi do łazienki tylko się nie spodziewaliśmy, że trzeba będzie na nie czekać. Max 6-8tyg, ale to oznacza, że Tosia może być pierwsza. Tak czy siak żyjemy sobie bez drzwi do łazienki. Mogę zapomnieć o jakiejkolwiek intymności

Pogoda piękna idę po synka do przedszkola i może o jakiś plac zabaw zahaczymy.

Co do zzo. Ja nie miałam, panicznie boję się igły w kręgosłup. W moim szpitalu jest możliwość wzięcia i to za darmo. Wolałabym uniknąć, ale jak zacznie mnie rozrywać to może pęknę i wezmę.

Pomelo nie zamartwiaj się tak Ładna pogoda dzisiaj, może space sobie zafunduj
Ja chyba nie chcę zzo, mówiłam NieMężowi że jakbyśmy byli na Żelaznej (tam jest płatne) i będę się darła że chce to niech mi nie pozwala Szkoda mi tyle kasy skoro mogę i bez tego urodzić. Czytałam w mądrej książce wczoraj, że opóźnia ono którąś z faz porodu. Szyjka się rozwiera normalnie ale z wypychaniem gorzej
Igamon czarnowidztwo to chyba każda ma, ale przejmujemy się naszymi maleństwami więc co się dziwić Damy radę

Margolec a może powieście sobie jakąś zasłonę/kotarę w drzwiach do łazienki. Mój brat tak miał jak czekał na drzwi, może do dnie do końca intymność bo dźwięki przechodzą ale przynajmniej nikt Cie nie ogląda z majtkami na kostkach

Tolad a gdzie będziesz rodzić?

okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-netto-27-02-2014,4473/2
Od 27.02 w Netto jest db promocja na Pampers2

U nas w szpitalu nie ma zzo, ale i tak bym nie skorzystala, b.opoznia porod i parcie jest trudniejsze, bo nic sie nie czuje.
Ale wklucie w kregoslup nie jest takie zle, wiecej strachu niz to warte-wenflon boli bardziej:)

Pomelo-w pon do 13 nie wyszlam zlozka, chyba nawet nansiku, bo mialam taki stan jak Ty. Ale nastepnego dnia bylo juz duzo lepiej, wiec pewnie jutro Ci sie poprawi.

Igamon u mnie w szpitalu mówili, że zzo jest tylko na pierwszą fazę porodu, że tak dawkują żeby na drugą już być trzeźwym, czy wówczas również opóźnia i parcie trudniejsze? Jakoś wydawało mi się że znieczulenie to też na drugą fazę a tu okazuje sie, że nie... Wszędzie tak jest czy to tylko ten szpital tak ma?