BezpiecznaCiaza112023

Lipcówki 2014

10 lata 8 miesiąc temu #870944 przez malgorzatawalak
Dziewczyny krwawienie z nosa i dziasel jest normalne w ciazy...chyba ze by wam sie lalo z nosa super bardzo to trzeba zglosic sie do lekarza ... Moze to byc anemia i puszczaja naczynia krwionosne...
Ja tez tak mam i niestety ostatnio nad ranem obudzilo mnie krwawienie z nosa...trwalo na szczescie krotko :)

Ja rzeczywiscie teraz bedesobie spacerowac .... Ale i tak bede sie oszczedzac :)
Teraz raczej skupie sie na wyprawce dla malego i dla siebie...
Ja uwielbiam jajka na miekko i zdarzylo sie ze jadlam w ciazy :laugh: od czasu do czasu nie zaszkodzi :) podobno jesli mamy na cos wybitnie ochote do jedzenia to oznacza ze czegos nam brakuje i organizm sie dopomina :)

Ja niestety tez wyroslam ze wszystkiego... Spodnie za male, koszulki do pepka...masakra ....
Wiec tez wybralam sie na zakupy :laugh: dla siebie tez cos trzeba zrobic :)


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #870955 przez staślubania
jajek na miękko jeść raczej nie można, nic bo jest na pół surowe nie jest wskazane:-( mam dziś ciężki dzień, smutno mi jakoś i źle. Mam nadzieję, że żadna z Was nie podziela mego nastroju.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #870959 przez rewelka1312
hej dziewczyny ja pierwszy raz slysze o jajku na miekko ze nie ozna przeciez je sie tez gotuje a nie jest surowe, kazdy lekarz co innego powie ale ja to od stycznia nie jadla jajek nie moglam jakos a wczoraj wlasnie zjadlam jedno na miekko raczej nie zaszkodzi organizm sam podpowiada , uwielbiam wedzona makrele ale jakos sie powstrzyuje.
Posprzatala lazienke pranie zrobila ale noralnie znowu mnie brzuch ciagnie nie od dolu a od gory tak na wysokosci zoladka(chociaz teraz to nie wiem gdzie moj zoladek sie znajduje:D bo ala kopie az pod zebra) wiec zrobilam sobie przerwe i juz chyba dzisiaj nie bede sprzatac reszty a mam tyle roboty przy ty remoncie:/ juz jeste wykonczona.. ale w sumie nawet jak ide na zakupy i dluzej pochodze to ten brzuch nie tez tak ciagnie ze szok.. nie wiem czy to normalne przejde kawalek i juz czuje

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #870964 przez rewelka1312
staslubania ja dzisiaj o 5 sie obudziala jakas wystraszona nie wie jakbym jakies leki miala myslalam o porodzie ze jak to bedzie jak nie dam rady itp normalnie straszne to bylo a teraz to tez jakos nie mam nastroju:( moze przez ta pogode albo te nasze horony

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #870992 przez marzena25
Hey dziewczynki ale miałam czytania a nie było mnie od rana tylko :)
rewelka1312 mebelki super ale to już ci pisałam wcześniej, brzuszek też ładniutki, :) i też mnie tak ciągnie w brzuchu jak dużo pochodzę.

Jeśli chodzi o jajka to ja też nie jadam na miękko nie są wskazane, tak jak pisałyście i ryby wędzone też nie .

Ja też trochę odświeżyłam garderobę , kupiłam leginsy takie na wiosnę we wzory teraz modne i tuniki 2 i na razie tyle.

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #870995 przez MarzenaBZ
Cześć Dziewczyny!
Dziś późno tu zaglądam, bo od rana jestem w biegu. Oczywiście pobiegłam do Rossmana i Pepco. W Pepco kupiłam malusią czapeczkę i te łapki, żeby się dzidziuś nie drapał. Ale rozmiar 62 czyli niby na 3m, dziwi mnie to, bo czapeczka jest bardzo mini!
Cania u mnie w Rossmanie nie było juz promocyjnych Oilatum, ale i tak raczej nie bedę tego kupować. Zdecydowałam się już na cały zestaw Ziaji od 1 dnia życia - ziaja.com/kosmetyki/dla-dziecka/od-1-dnia-zycia
Ufam tej firmie, nie zawiera nic alergiznego, a poza tym sama stosuję kosmetyki Ziaji np. krem przeciw rozstępom i jest świetny!
Dodatkowo na pępuszek Octenisept i pewnie Sudokrem.

88karola witaj na forum. Na Toje pytanie nie znam odpowiedzi, nie mam rad, ale tu Dziewczyny zawsze pomogą:)

Która to z Was znów martwi się, że Maluszek się nie rusza? Ja już przestałam się tym stresować. Moja Emilka to się rusza, jak ja siedzę albo leżę, rano teraz żadko, częściej przed snem. A że ja usiedzieć nie mogę i ciągle jestem w ruchu, to pewnie ją kołyszę i śpi:D
Dziś za to zrobiła mi niespodziankę i poruszyła się pod żebrami:) A wcześniej powyżej pępka nie wychodziła:D

magda17191 ja miałam czasem zawroty głowy, częściej jednak głowa mnie strasznie boli.
staślubania mnie taki kiepski humor nachodzi ostatnio często, chce mi się płakać i czuję się ogólnie fatalnie. Albo to co pisze rewelka czyli lęki! te podobno są w ciąży normalne. Ja też czasem załamuję się, że będę pewnie fatalną matką, że będę brzydka i nie będę sobie radzić. Ale gorzej martwi mnie jak w tym chorym świecie wychować dziecko żeby nie ćpało, albo nie wpadło w fatalne towarzystwo. Bo tak naprawdę jakby się człowiek nie starał, to w pewnym etapie życia towarzystwo ma największe znaczenie:( To mój codzienny ciążowy strach!

Dobra tyle wywodów! Pozdrowionka ze słonecznych Bieszczadów:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #870996 przez rewelka1312
z garderoba to tez asakra u mnie wsyztskie bluzki juz za male wczoraj kupilam leginsy i nowa pizame bo koszule nocne juz ledwo tylek zaslaniaja a najwiekszy problem jest ze stanikami.. biust duzy a w pasie malo.. i ciezko dobrac cokolwiek ale teraz doszlam do wniozku ze bede zwezac

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #871002 przez MarzenaBZ
A jeśli chodzi o jajka, to mnie całkiem od nich odstawiło - jeszcze schowane w sałatce zjem, ale tak żeby jajecznice, czy jajko sadzone!!!! O nie!! Kiedyś jak mnie męczyło i mój mąż sobie usmażył jajko to wymiotowałam jak kot, a smród czuję do teraz jak sobie przypomnę! Z tego powodu nie jestem w stanie zjeść niczego, co jest panierowane.

Podobnie odrzuciło mnie od mięsa! Tzn. szynkę czy kiełbasę zjem, zjem gulasz czy coś, ale kurczaka nie tknę, nawet w sałatce, czy np. kotlet...fuuuuuuu....
Czy jest tu może jakaś wegetarianka w ciąży, która wie, jak zapewnić organizmowi potrzebne składniki, bez konieczności jedzenia mięsa????

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #871005 przez rewelka1312
Marzena ja tez tak mialam do 4 miesiaca nawet szynki nie moglam a jak poczulam mieso smazone czy gotowane to bieglam do kibelka normalnie tak mi mieso smierdzialo jadlam tylko jogutry i suche bulki teraz troche juz jem mieso ale zamiast wole warzywa fasolge gotowana z bulka tarta:) zupy ryz z warzywami a z mies to tylko filety z kurczaka i ewentualnie schabowe czasmai:)

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #871014 przez MarzenaBZ
Rewelka, mi na szczęście to minęło (nie licząc tych nielicznych potraw, które wywołują u mnie odruch wymiotny). Ale przez równe dwa miesiące (od grudnia do lutego) nie jadłam prawie nic. Jogurty, które później mi zbrzydły też, serki jakieś, tylko woda, nawet herbaty nie mogłam pić. No i ratowały mnie owoce. ja cały czas wymiotowałam. Schudłam wtedy 10 kg. Bałam się, że mnie tak do końca ciąży będzie męczyć.... Teraz tak jak piszę, większość zaczynam jeść, ale jak mi coś zaśmierdzi, albo wyda mi się że to śmierdzi, to nie ma szansy!
A jak ostatnio próbowałam przekonać się do parówek, które wcześniej uwielbiałam, to męczyło mnie całą noc. Mąż mówi, że nasze dziecko będzie przez to niejadkiem, bo niby to udowodnione, ale ja uważam że to kwestia przyzwyczajania dziecka do jedzenia i pokazywania, że wszystko da się zjeść. Ja zawsze byłam wszystkożerna i nie było ze mną problemów. I oby po ciąży znów tak było:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #871021 przez ggabii
Ja do mięsa już od jakiegoś czasu czuję wstręt. Jedyne co mi podchodzi to pierś z kurczaka.
Aaaa przypomniało mi się, że ostatnio mi się śniło, że mi dzidziuś z brzucha wypadł... bo jakoś taki był ciężki że skóra na pachwinie pękła i maleństwo wypadło.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #871026 przez Ewa1001
Mnie na szczęście wymioty w ciąży ominęły. Jednak tak jak was odrzuciło mnie od mięsa. Nie wymiotowałam, ale jak poczułam zapach mięsa albo parówki to miałam straszne mdłości.Do tej pory nie mogę przekonać się do mięsa. Jem bo wiem , że muszę ale strasznie się do tego zmuszam. A jajka uwielbiam. Na kolację często zajadam się jajkami z majonezem... mniammm :)

Ja od jakiegoś czasu nie tyle mam złe samopoczucie co cały czas czuję się zmęczona, bez sił i na nic nie mam ochoty. Wydaje mi się, że u mnie spowodowane jest to tym, że nie pracuje tylko jestem w domu. NIe jestem do tego przyzwyczajona i straaasznie mi się nudzi. Chociaż teraz jak tylko się czymś zajmę albo gdzieś wyjdę żeby zabić czas to zaczyna ciągnąć mnie brzuch. A jak więcej pochodze to zaraz czuję ucisk na pęcherz... Ehh te problemy ciążowe ;p

Co do rozmiarów ubranek dla dzieci to ostatnio przy segregowaniu ciuchów zauważyłam, że niektóre ciuszki w rozmiarze 56 są równe tym o rozmiarze 62. Mam też kilka pajacyków w rozmiarze 62, które są równe z pajacykami, które dostałam w niedzielę od mamy w rozmiarze 68.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #871029 przez Agnieszka_H
Uffff nadrobilam:)
W niedziele mieliśmy 5 rocznice ślubu:)Masakra jak mi to zlecialo

Ja dzisiaj czuje sie jakoś słabo, wlasnie mierzyłam ciśnienie i mam 97/62 a więc słabe ale pogoda sie u mnie zmienia więc moze dlatego.

Moj mały juz ma cała szafę ubran i ciagle powtarzam ze juz wiecej nie kupuje ale nie da sie:)jak zobaczę coś słodkiego to zaraz sobie tłumaczę No przecież sie przyda:))

Pisalyscie o baldachimach ja tez mam kupiony bo był w komplecie i napewno go zaloze.Pewnie tylko bedzie na samym poczatku bo pózniej moze mi przeszkadzać ale zawsze marzyłam o łóżeczko z baldachimem i zdania nie zmienię:D a co do kurzu to wszystko sie kurzy i tego sie nie uniknie choćby sie ganialo ze szmatka tak jak ja.Moj mąż juz nie moze patrzeć jak chodzę i tylko sprzątam, ale zawsze tak miałam.W domu muszę miec czysto inaczej mnie szlag trafia.

Pisalyscie jeszcze o tesciowych ja z moja nigdy nie mialysmy jakiś mega relacji ale tez sie mega nie klucilysmy.Szanowalam ja ze względu na to ze jest matka mojego męża i byłam jej wdzięczna ze jest tak dobrze wychowany ze potrafi tak o mnie dbać a więc starałam sie.W 2010 teściu zginął w gorach pózniej teściowa zachorowała na raka i w tamtym roku zmarla.A więc mojemu mężowi została trójka rodzenstwa.
Jednak mam nadzieje ze moja mama sie wtrącać nie bedzie.Ale własnej matce łatwiej coś powiedzieć czy zwrócić uwage:)jakoś to bedzie



Mama Aniołka~Józio 5.04.13
Mama Aniołka~12.08.13

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #871031 przez Agnieszka_H
A co do wagi i brzucha to nadrobilam to co napoczatku ciazy straciłam i do tego dwa kilo na plusie a więc narazie sie nie martwie:) a w pasie teraz sie zmierzyłam i jest 109;)



Mama Aniołka~Józio 5.04.13
Mama Aniołka~12.08.13

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #871032 przez MarzenaBZ
Ewa1001 z tymi ubrankami to ja już te nie wiem. Np. w pepco dziś kupiłam małą czapeczkę taką jak dla niemowlaka, na metce ma 62 (3). Ale wątpię, że nawet niemowlęca główka w nią wejdzie. Mam drugą z pepco też ten sam rozmiar a jest większa. Dlatego nie wiem już czy kupować te maleńkie ciuszki, bo albo wcale nie będą mi potrzebne bo niunia nie wejdzie, albo będą identyczne jak 62. Szczerze to już czekam na 30 kwietnia, na kolejną wizytę, żeby lekarz w końcu może wypatrzył płeć na 100 % i wtedy już będę segregować wszystkie ciuszki i te najmniejsze liczyć:)

A w ogóle to Ewa piszesz, że u Ciebie złe samopoczucie może brać się z wolnego. Ja mam inaczej. Martwi mnie sytuacja finansowa, bo już kiedyś pisałam, że do porodu chorobowe płaci mi ZUS, a po porodzie zostanę bez niczego. Tylko dlatego, że byłam zatrudniona przez agencję racy tymczasowej, nie dotyczy mnie prawo przedłużenia umowy do dnia porodu, a więc i nie dostanę zasiłku macierzyńskiego. To bardzo przykre i strasznie się boję czy będzie nas stać na życie. Ile bym dała, żeby móc siedzieć w domu i opiekować się dzieckiem, wychowywać je. Mąż ma dobrą pracę, ale patrząc na dzisiejsze realia to nie będziemy zbyt zamożni, jeśli nie pójdę szybko do pracy. To właśnie spędza mi sen z powiek... I powoduje tyle strachu i lęku o przyszłość...
Ale trzeba być dobrej myśli...zawsze dawaliśmy sobie radę, to i teraz damy!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl