Lipcówki 2014

Dziewczyny no to ja wam nie zazdroszczę tych Waszych facetów, mój to znowuż nie usiedzi w miejscu zawsze musi coś robić, nie mogę na niego narzekać bo wszystkie ona pomył i firanki powieszał i meble poskręcał i w ogóle jak trzeba to i obiad zrobi i posprząta. Zresztą zawsze większość rzeczy robi sam w domu bo lubi mieć wszystko dopięte na ostatni guzik także u mnie nawet mowy nie ma o jakichś dąsach powiem mu raz i zrobi. No ale rożni są ludzie w każdym razie nie zazdroszczę.

A ty magdalen z twoimi problemami to podziwiam, że się targnęłaś na malowanie. Ale za meble to się czasami nie bierz kobieto bo masakra, wstyd żeby w domu facet był a kobieta w 8 mieś ciąży sama meble ustawiała szok po prostu ...

No nic uciekamy spać dobrej nocki

Dzień dobry Kobietki!

Wszystkiego najlepszego dla Waszych maluszków!
Te w brzuszkach niech się zdrowe urodzą i szybko trafią w rodzinach kochających mam, a te biegające, jak Amelka, niech mają piekny słoneczny i uśmiechnięty dzień dzisiaj !

Witaam !
Niee no spokojnie , meble to tylko pokaze jak i gdzie maja stac, nawet gdyb chchiala to bym ich nie ruszyła

Jaa rownież życze Waszym maluszkom w Dzien Dziecka by dzisiaj same dobrocie do nich docierały i czuły sie bardzo kochane i szybko wyskoczyły w ramiona mamusiek swoich A wszystkim obecnym dzieciaczkom duuzo sloodyczy samych przyjemnosci dzis i duuuuzo raadosci
Amelka dziekuje :*

Hej Dziewczyny,

miałam wczoraj trochę zabiegany dzień i nie udało mi się do Was zajrzeć. Odwiedzalam jednych i drugich moich dziadkow, potem szukaliśmy z mezem czegos na prezent na dzień dziecka dla jego chrześniaka, potem obiad u teściowej i jakos tak caly dzień się poskladal. Ale już nadrabiam zaleglosci

u mnie poki co słoneczko niesmialo zza chmur się pokazuje Oby swiecilo caly dzień! choć prognozy pokazuja ze przelotnie cos może popadać. Chlebek już w piecu wiec będzie śniadanko

Powiedzcie mi, czy Wasze maleństwa, zwłaszcza tych z Was, które sa w podobnym tygodniu co ja, tez tak mocno się przeciagaja? Kurcze, wczoraj to kilka razy Julka tak się wyciagnela, ze az mnie zabolało. Ma krzepe dziewczyna. Już nie wspomnę ze wiercenie się odziedziczyla zdecydowanie po mnie w nocy jak budze się na siku to widze ze spi, ale jest wypchnieta tylkiem z jednej strony i noga z drugiej. I tak spi. I za każdym razem, kiedy się budze, jest w innej pozycji ale za każdym razem tak rozkosznie rozwalona. Wiercipieta.

Elmirka masz racje, nie ma się co denerwować zdazysz tyle co zdazysz a robisz szkole online wiec mysle ze nic Cie nie ominie Moglabys podrzucić linka do tej szkoły? Może cos sobie powtorze

Ali, jej, faktycznie Twoje maleństwo wzielo się za rosniecie Ale dasz rade, jestem tego pewna!

MarzenaBZ gratuluje nagrody

marzena25, Agni, mówicie ze to się bierze zarobki za 2012 rok?! I jeszcze dzieli przez 3? no to może jednak mamy szanse z mezem na to becikowe musze policzyć dokładnie, bo a noz widelec a caly czas myslalam ze nic z tego...

Wiolcia mój lekarz nie wspominal mi o planie porodu, ale slyszalam o nim na szkole rodzenia i już się zastanawiałam nad wieloma kwestiami, wiec bliżej porodu sama ten temat porusze z lekarzem. Plan porodu powinno się mieć ze sobą żeby już mniej więcej ramowo nakreslic czego oczekujesz, ale i tak przed każda czynnoscia jak choćby lewatywa personel będzie się jeszcze Ciebie pytal o zgode. Ja na pewno plan sobie wezme, nie zaszkodzi

kinngga87 ja tez ruchow nie licze bo to bez sensu, jeśli maleństwo się kreci na lewo i prawo

Madzia ja tez jestem zdania ze powinnas sobie odpuscic malowanie. Ja sobie nie wyborazam zebym miała PO DRABINIE skakać z walkiem. Tym bardziej ze miewasz skurcze i inne problemy. A teraz mamy zmieniony sodek ciezkosci, wiec o utrate równowagi nie trudno. Szkoda by było upaść z wysokości i dorobić się rozwarstwienia lub odklejenia lozyska! także masz ode mnie opierdziel na całej linii. Dziewczyny, zadnych drabinek, stoleczkow itd.!

gabi28 dobrze Ci ze nie msz tych rozstepow... ja mam caly brzuchol w kreskach. I co gorsza smaruje czym mogę 3 razy dziennie a i tak mala tak się rozpycha, ze codziennie widze nowe

Dziewczyny, dla Waszych dzieciaczkow wszystkiego naj z okazji Dnia Dziecka

A bardzo proszę
Noo, dobrze Madziu, że z tymi meblami, to jednak nie Ty będziesz je szturchac i dźwigać, bo też się zmartwiłam, żebyś się z tym nie siłowała.

Mój chłop pracuje po 11-13 godzin też 6 dni w tygodniu, także wiadomo, że potrzebuje dopoczynku, ale frustruje mnie to, że w domu nie mam potem żadnej pomocy... Owszem, ma mnóstwo zapału, ale jak już o coś poproszę, to słyszę "Teraz? Mogę za chwilę?" albo "Obiecuję, że zrobię to później", a później robię to ja. Ale swoją drogą jak już coś robi, to z niego taka niespokojna dusza, że jak odkurza to na odpiernicz, byle przez środek pomieszczenia machnąć - byle szybko, a za drzwiami, pod stołem, i po kątach wciąż pełno kurzu. To ja mam gdzieś taką "pomoc", kiedy muszę zaraz i tak sama poprawiać. Tak samo z myciem garów - byle na odpiernicz, byle szybko a potem wszystko jest bardziej brudne niż było i znowu musze wszystko myć ponownie sama :/ To naprawdę trzeba umieć tak uświnić gary zamiast je domyć. Nie wiem jak matka go wychowywała, ale jak mam sie denerwować, bo on mi zrobi coś na odpierdziel, to już wolę sama.... Tylko własnie mam potem kryzysy jak wczoraj, kiedy to znowu wszystko jest na mojej głowie a ja też chciałabym od czasu do czasu odpocząć. Też jestem człowiekiem a nie jakąś machiną, robotem, który się nie męczy, który nie ma gorszych dni, ktory nie choruje ....

Dlatego obawiam się i pewnie całkiem słusznie, że jak dojdzie mi dziecko to dojdzie MI a nie NAM. I od samego początku mam zamiar DAWAĆ MU - MĘŻOWI- OBOWIĄZKI ZWIĄZANE Z DZIECKIEM, ŻEBY SIĘ NAUCZYŁ JE PORZĄDNIE WYKONYWAĆ a nie tak zaniedbać i wychować fleję jak jego matka. Ja tego błędu nie mam zamiaru popełnić, bo się chyba zajadę .... Nie mówiąc już o tym, co będzie jak wrócę później do pracy ....

Ehh.... No i się Wam wyżaliłam - przepraszam ....

Jeszcze raz WSZYSTKIEGO NAJ DLA SZKRABKÓW

Idę wcinać truskaweczki na poprawę humoru Dzisiaj pogoda już gorsza niż wczoraj, ale może nie będzie tragedii

P.S. Wiecie co.... Muszę iść dzisiaj do Pepco i kupić taki taboret-schodek dla dzieci, bo .... Już mi w wannie tak ciężko się myć.... Wczoraj jak próbowałam ogolić sobie girki i krocze, tak mnie nogi bolały przy kucaniu, że żeby sie w pewnym momencie nie wyrżnąć, chcąc zmienić pozycję, tak się ciachnęłam z tyłu łydki, że mam teraz krechę na jakieś 5 cm :/ I pomyślałam, że ten schodek-stołek kupię, by na nim przysiąść, bo jestem już strasznie nieporadna :/ A nie chcę iśc rodzić w takich sznytach Tylko się smiałam do mężą, że chyba muszę kupić dwa, żeby wlożyć jeden w drugi, by wzmocnić konstrukcję, bo kto wie, ile to ma wytrzymałości !!! gdzie dziecko a gdzie ja - hipopotam

Caniu, proszę linka:
szkola-rodzenia.pieluszki.pl/register/
Polecam
Mam też streszczenie wykładów jednej mamy z jej szkoły rodzenia - fajnie napisane - właśnie sobie czytam :

Hej Dziewczyny :*

Wszytskiego co najlepsze dla naszych dzieciaczków ! :* Żeby nie przyszlo im do głowy zbyt długo się rodzić hehe

A tak poza tym pogoda jak narazie piękna ide troszke posprzatac i pomyslec jak spedzic tak piekny dzień

Ogólnie w nocy coś spać nie mogę leze na plecach boli mnie kregoslup, leze na lewym boku to maly tak sie wyciaga bo chyba go uciskam ze az boli a na prawym boku jak poleze dluzsza chwile to mnie tak bardzo cala noga boli ehh

Miłego dnia :*

Elmirka, dziekuje za link i wykłady Na pewno sobie je przejrze, żeby powtórzyć, bo szkole mielismy w kwietniu

Ja na meza nie mam co narzekac, naprawdę stara się i dba. O cokolwiek go poproszę to mi pomaga, sciaga, przestawia, skreca itd. Nie musze się dwa razy prosić. Ale to czasami chyba faktycznie działa na zasadzie przykladow, czy jak w przypadku mojego meza - antyprzykladow wyniesionych z domu.

misiana ja tez mam straszne problemy ze znalezieniem pozycji do spania... ciagle cos, tu boli, tu ciagnie i tak w kolko.

Cześć dziewczynki
nie było mnie kilka dni i właśnie nadrabiam zaległości od tyłu
ja zawsze np. czytam gazetę od tyłu. Tzn najpierw ją normalnie przejrzę a artykułu tak dokładnie czytam zawsze od tyłu.
Co do sprzątania przez naszych facetów - zazdroszczę tym co robią to bez szemrania i od razu. Ja mojego M to muszę kilkakrotnie prosić o zrobienie czegoś w domu a wczoraj to miałam taki podły humor że jak się pokłóciliśmy z M właśnie o sprzątanie to cały dzień prawie przepłakałam i w ogóle już miałam dość tego wszystkiego i ciąży - a my jak się kłócimy to nie pokrzyczymy itp. i spokój bo takbym wolała - tylko mój M to kłóci się ze mną milcząc co mnie zawsze jeszcze bardziej rozjusza a on tak potrafi długo - ale na szczęscie dziś mi już przeszło i mam nadzieje że bedzie lepiej - tym bardziej że mój M pojechał na motorach ze znajomym wokół Tatr i bede sama w domu - jak ja im zazdroszczę też bym chciała - bo brakuje mi jazdy na motorze a przede wszystkim gór - to moje dwie ukochane pasje które musiałam odstawić podczas ciąży.

A tak właśnie na poprawę mojego humoru dzisiaj- odczytałam informację że wygrałam w konkursie NUK :
Butelkę FC+ 150 ml rozm. 1. (0-6 m-cy)\
i Smoczek Freestyle rozm 1. (0-6m-cy) - no szkoda tylko że mam te rzeczy już kupione - ale cieszę się bo praktycznie nigdy nic nie wygrałam w takich konkursach

Witam się i ja.

wszystkiego najlepszego dla naszych maluszków.

Olek chyba wie,ze to jego dzień bo ruchliwy dzisiaj bardzo. a moze dlatego,że tatuś do niego mówi od samego rana.

My już po śniadanku,wczorajszy wieczór był milutki-byli znajomi,pograliśmy w karty.Nawet piwka sie napiłam.Znalazłam LECHA 0%

Teraz czekam az T wróci ze sklepu bo poszedł mi kupić farbę do włosów,bo już nie mogę patrzeć na swoje odrosty i siwe włosy. a popołudniu pewnie gdzieś wybędziemy,w końcu dzień dziecka,więc jakieś atrakcje Olkowi trzeba zapewnić.

A odnośnie remontów to musze przyznać,że T robi wszystko sam. Nawet nie chce mojej pomocy. Tylko teraz odkąd mamy sklep to nie moze znaleźć czas by wymaować te dwa pokoje. Więc wymyślismy,że na dwa.trzy dni to ja pojde do sklepu a on w końcu wymaluje. mam nadzieje,że do połowy czerwca to zrobimy.

Miłęgo dnia dziewczynki.

Witajcie mamusie

Wszystkiego najlepszego dla naszych maleństw

Pogoda nie jest już tak ładna jak wczoraj ale nie jest źle
Kurcze dziewczyny kolejny poranek z rzędu tak mi się dzieje, dostaję takiego skurczu w podbrzuszu ale nie jest to taki o jakich mówili na szkole rodzenia czy gdzieś na portalach piszą ale taki jak np skurcz łydki jest. Ból jest silny więc od razu nie śpię a zmiana pozycji nic nie pomaga często ból się nasila nawet. Ech nie wiem co o tym myśleć...... :/

Meniado, gratulacje! Jakie adne te butelki i smoczki! Fajne wzorki

Gabi28, mój synek też dzisiaj ruchliwy, ale pewnie dlatego, że męczy mnie straszny kaszel i chyba się dziecku nie podoba, bo już mi i brzuch twardnieje od tego :/

Wczoraj wieczorem jak położyłam rękę na brzuchu, to młody próbował mi ją chyba zrzucić ze swego domku! Ciągle kopał pod ręką i się wiercił, wypychał mi rękę różnymi częściami ciała. Jak rękę zabierałam to się uspokajał Żeby wypróbować czy chce mnie zepchnąć faktycznie poprosiłam męża, by przyłożył swoją rękę i zaczęło się spychanie na nowo! Ale czad I dzisiaj rano to samo!

Ggabii, nie martw sie tylko na zapas - ponoć nie każda kobieta ma nieodczuwalne albo mało odczuwalne te skurcze Braxtona-H. Właśnie niektóre kobietki mają je i dłuższe i silne i taki po prostu ich urok ... A teraz już możemy mieć je coraz częściej ...

Meniado oj wiem cos o tęsknocie za motocyklem co roku jechaliśmy na urlop cala ekipa na motorkach, nawet niedaleko bo wegry, slowacja itd a w tym roku to trochę niebardzo trase wokół Tatr motorkiem tez mamy zaliczona zresztą z dzieckiem tez będzie ciężko na motor, także chyba przerzucimy się na auto jeśli o wakacje chodzi. Ale pod namioty zależy jak mala się będzie chowac, to mamy plan w przyszłym roku wziąć ja pod namiot na slowacje zobaczymy co z tego wyjdzie spasowal nam camping w slowackim raju albo w Lomnicy. ale motorek ech... czasami trzeba się będzie wybrać koniecznie choć na chwilke

Elmirka moja mala wlasnie szaleje a jak tatuś rękę przyloży, to dziwnie się uspokaja śmiejemy się że jak mąż będzie chodził do pracy a ja zostawałą z dzieckiem to małą będzie dawałą cały dzień w d*pę a jak mąż wróci do domu to będzie prawdziwy aniołek heh

Cześć Dziewczyny!
Życzę wszystkim naszym Dzieciaczkom, dduuuuuuuużo zdrówka, niech nam się rodzą ładne, silne i zdrowe! Takie na 10 punktów:)

Meniado gratulacje! Ja też biorę udział w czym się da! A co mi tam. Trochę konkursów już wygrałam i się uzależniłam;) Nawet, jak już masz butelki, to kolejne też się mogą przydać

A u mnie pogoda od paru dni do d...
Szkoda bo mamy piknik folklorystyczny i koncert ku czci JPII i będzie ta kobieta z Kostaryki, którą uzdrowił itd. A tu lipa z pogodą... jak zwykle, gdy coś się dzieje!

Dobra lecę! Życzę miłego dnia!!!!!
Buziaki:*

Elmirka mam nadzieję że tylko tak dziwnie u mnie objawiające się skurcze B-H. Ale jak normalne skurcze mają być jeszcze silniejsze to ojjjjjj będzie się działo hahaha