Lipcówki 2014

No Magda faktycznie masz jeszcze starszą córcie, to nią musisz się zająć. Ale te podłogi mogłaś zostawić dla Twojego no nic to teraz odpoczywaj tylko, widzę na suwaczku, że mamy ten sam termin. Ja też od rana kiepsko się czuję, ale psychicznie już lepiej. Wczoraj panikowałam i miałam załamkę, ale głowa do góry. Obyśmy się nie rozleciały za szybko!
Cania sorki, pomyliło mi się, że to już teraz miało być. Postaram się dociągnąć do 17, hehe ale by było! poznasz mnie jako ta najgłośniej krzycząca z porodówki
Wiolcia ja po ostatniej wizycie i tych niezbyt dobrych rewelacjach od gin - miałam taką panikę, że chodziłam za mamą i jej cały czas mówiłam co gdzie mam dla małego, gdzie mam oszczędności i takie tam. Aż się mama zaczęła śmiać czy się wybieram na tamten świat, przecież to tylko poród hehe
A co do tego becikowego Marzena to faktycznie muszę poczytać i się doinformować, bo jak jak wróciłam do Polski to się zarejestrowałam w bezrobociu, żeby mieć tutaj ubezpieczenie. Także mi by się chyba należało, na dodatek z moim G. też jeszcze nie jesteśmy po ślubie, czyli zarobków nie mam jako tako żadnych.

haha Kochana jak ja bym mu te podlogi zostawiła tooo uuuuhhuuu !!
Na św. Dygdy(czy jak to sie mówiło:P) by je pomył Musze liczyc tylko na siebie
No u mnie z humorem teez lepiej, ale czuc to sie czuje naprawde koszmarnie. Ale jakos tak nie zwracam na to mocno uwagi i jest lżej
Fajnie tak od rana miec posprzatane .. tylko teraz sie zastanawiam co mam robic. Mała zasnełam ja sobie przy laptopku kawke pije bo mnie cos glowa robolała kurde gdybym mogłam to bym przytachała szafki tam gdzie chce je ustwaic i bm mogła juz zaczac prasowac a tak to dupa jescze to jakied debowe czy cos bo ciezkie ze aż..
Zachmurzyło sie chyba bd kropic cuuuś. ;/

Ali a z ostatniego Usg jaki wiek ciazy Ci pokazało????

Hejooo...wróciłam z zakupów, które zaowocowały całym zestawem kosmetyków dla mnie i dzidziusia:)

Ali, dzięki Ci bardzo!!!!!!!! Ja zaraz umrę, bo mi na ptasie mleczko narobiłaś ochoty!!!! Już mężowi pisałam, że ma mi po pracy kupić, ale gdzie to do 15!!!!
A wiecie, że ja od grudnia miałam straszną ochotę na takie małe morelki! No szalałam, bo raz w TV był program "Maja w ogrodzie" i panna jadła tam takie prosto z drzewa. Wiecie co, teść całe miasto zjechał i nigdzie nie dostał. Umierałam do DZIŚSSSSS!!!!!!!!!!!!!!!! Bo w końcu znalazłam je w sklepie - drogie jak cholera 17zł kg, ale kupiłam 6 i pożarłam je!!!!! W końcu!!!! A teraz to ptasie mleczko;)

Rewelka kurcze nie wracaj do palenia! To jest niepotrzebny, drogi i trujący syf!!!!!!!!!! Mój mąż rzucił w końcu w listopadzie, ale brał Desmoxan. I wiecie co, ostatnio zaczął podpalać, a bo "kupię sobie paczkę, niech leży w domu, jak mi się zachce zapalić". A wypalił w dwa dni i wczoraj zamierzał kupić drugą. Szlag mnie mało nie trafił z nerwów!!!!!! Bo po co była ta cała terapia i kasa za tabletki wyrzucona w błoto. Powiedziałam, że skoro on, to i ja będę palić, teraz w ciąży! I odpaliłam jednego (nawet się nie zaciągnęłam), ale poskutkowało....mam nadzieję że na zawsze!

Elmirka a widzisz, u nas też jest Cocordilloo, ale jak zobaczyłam ceny, to padłam na twarz. Nie dam 200zł za sukieneczkę na raz! Poszukam czegoś w sklepach albo uszyję

Ej Wy to chyba macie inne rzeczy w tej Biedronce. Ja wczoraj w swojej patrzyłam na te zachwalane przez Was kocyki. Żadnych w hipcie nie było, za to były jakieś takie brzydkie. Coś mi tu nie pasowało. Ja i tak mam już dwa kupione, więc nie potrzebuję więcej, ale na pewno nie piszecie o tych samych kocykach, które ja widziałam! Już trochę znam Wasze gusta, po tych zdjęciach z wyprawkami;)

Aha, ggabii ja też młódka! Raze jesteśmy z końca lipca. Pewnie się o sierpień jeszcze zahaczymy! Ale Lipcówek nie porzucamy co?
A jeśli chodzi o PZU, to może ja napiszę o co chodzi i może orientuje się coś Twoja w tej sprawie. (Nie widzę możliwości priv, więc napiszę tutaj). Bo jak pracowałam, miałąm ubezpieczenie zbiorowe, czy jakoś tak. Agencja pracy mnie ubezpieczała w PZU. Gdy się dowiedziałam, że jestem w ciąży, a oni nie przedłużyli mi umowy do dnia porodu (bo debilną ustawę ktoś wymyślił w której Agencja Pracy Tymczasowej nie ma takiego obowiązku), to ja sobie poszłam kontynuować ubezpieczenie w PZU, już indywidualnie. Nie mówiłam, że jestem w ciąży. Po prostu chciałam kontynuować. Więc od czerwca 2013 roku mam ubezpieczenie (polisę) w PZU, a od marca zmienioną na indywidualną. I tak się teraz martwię czy mi wypłacą za narodziny dziecka coś. Bo jeśli mi nie uznają tego wcześniejszego??? Jakby się Twoja mama orientowała, to proszę o wiadomość Z góry dziękuję

Dobra, idę obiad robić
Buziaki:*

Z ostatniego usg (i kilku wcześniejszych też) termin na 1 lipca teraz. Średni wiek ciąży 35 tydzień, ale z wagi małego mam 33w4d. A Ty?

Marzena sorry za narobienie smaka! Wpadaj do mnie, oddam całe pudełko! Bo ja nie mogę, bo aż mi cofa wszystko co zjem

Dziewczyny orientuje się któraś o co chodzi ze starzejącym się łożyskiem? Bo teraz mi się przypomniało, że moja gin się zmartwiła, że się mocno postarzało od ostatniej wizyty. Szukam w necie, niby nie jest tragedia, podają jako jedną z oznak zbliżającego się porodu. Ehh co mnie nie zaskakuje nic, a nic!

wiek niby 34w2d
a z wagi 33w5d (2074g) gin powiedziała z troszku za duzo:) ale w normie.)
A obwod głowki czyli HC ma na 29w4d
a BPD 30w2d wiec wydaje mi sie głowki nie ma duzej nogi niby ma dluzsze Ali , ale ty zapomnij ,ze urodzisz przede mna ! Nic to bardzo złego nie jest to fakt dziecko tylko wtedy chyba mniej dostarcza tego co trzeba czy cos takiego najwazniejsze chyba zeby przeplyey pepowinowe byly prawidlowe . Jakos tak . No i powinnas inaczej teraz jesc zeby wiecej dziecku dostarczac tam czegosc hue:) kiedys tez mnie nastraszyla tym na przed ostaniej wizycie ze cos sie chyba dziej ale jednak sie rozmyslila u bylo ok

Aaaaaa...znów udało mi się coś wygrać
To dobrze, bo zaczęłam mieć doła, więc mi się humor poprawił

Oto link konkursu:
kobietapisze.pl/konkurs-wygraj-zestaw-ce...od-misia/2014/05/14/

Mój wierszyk to "Miś i Asia"

Ja jestem konkursoholiczką jakąś...

Marzena opuszczać lipcówki??????? Nie nie nigdy przenigdy!!!
Co do ubezpieczenia to mi się wydaje że nie powinno być problemów z wypłaceniem za urodzenie dziecka skoro nie było przerwy w twojej polisie... Ale zapytam dokładnie mamy jak tylko z nią będę.

Ali no ja niestety nic nie słyszałam na temat starzejącego się łożyska. Ale mam nadzieję że to nic poważnego. Mogła Ci gin wytłumaczyć dokładnie o co chodzi bo powinna przewidzieć, że my to takie panikary, że hej i każde zmartwienie na twarzy naszych gin działa nam strasznie na psychikę.

P.S. Marzena wiem, że się powtarzam ale napiszę to jeszcze raz - zdolniacha z Ciebie niesamowita!!!!! Gratuluję oczywiście bardzo bardzo :D:D

Mała Asia jest dziś chora, więc nie poszła do przedszkola.
Misiu pobiegł do apteki i zakupił Asi leki.
Asia wielkie oczy robi: „Misiu, czy to nie zaszkodzi?”
Na to Misiu z dziarską minką mówi: „Jesteś Asiu zuch dziewczynką!
Zobacz, masz tu syrop pyszny, jego skład jest oczywisty.
Ma on pełno witaminek, smak truskawek lub malinek.
Mam dla Ciebie także żelki, są słodziutkie, jak cukierki,
a w dodatku bardzo zdrowe, owocowo – kolorowe”.
Asia Misia posłuchała i na zawsze pokochała!
Co dzień Miś jej towarzyszy, o chorobie już nie słyszy.

Noo Marzenka nasza ma głowke !
Haaah Graatuuluuje

Magda oddaje Ci pierwszeństwo, mnie się nie spieszy do porodu, ale chyba jednak ja będę pierwsza. Bo znów mój mały ma dużą główkę. HC na 36w2d a BPD 37w1d. Masakra ale klocuś!

Gratulacje Marzena!

MarzenkBZ, to takie drogie te kiecki w Cocodrillo??!?!?!?!! Łoooo matko! ;/ To ja na ceny nie patrzyłam, komplet dla synka wyniósłby mnie ok 100 zł, bo koszulka z kołnierzykiem i pulowerek był za 39.90 i spodenki sztruksowe, cienkie ni to białe ni kremowe koło 50 zł - ale to może promocja jakaś była skoro jak poszłam drugi raz to już ich nie było a dla dziewczynek takie ceny :/ .... Oj ... A tak się cieszyłam, że ładnie synka ubiorę..... Ale cóż - muszę szukać dalej! W końcu coś upoluję A jak synek bedzie to i rozmiar będę wiedziała jaki kupić

Caniu, no coś faktycznie mi się parę rzeczy ostatnio niefortunnie poskładało Pechunio
Dzwoniłam do babki odpowiedzialnej za szkołę rodzenia, ale wydukała, że przeprasza za to zamieszanie i postara się znaleźć mi miejsce w mojej grupie lub innej, która najwczesniej będzie robiła temat porodu, żebym zdążyła się załapać, ale wątpię........ Od wtorku, kiedy z nią rozmawiałam milczy, pewnie znowu zgubiła mnie z listy... Czwarty raz...
Trochę odetchnęłam z ulgą na decyzję o rodzeniu w innym szpitalu, tam były same dobre opinie i ponoć położne kierują porodami tylko wystarczy ich słuchać i tej myśli będę się trzymać. A z grupą sierpniową w szkole rodzenia w tutejszym szpitalu zrobię tyle ile zdążę i cóż.... Nie chcę się już więcej tym denerwować. Niech synek się relaksuje przed przyjściem na świat Czeka nas w końcu kawał solidnej roboty do wykonania

Ja nie wiem co ze mną jest, ale ja nie wpadam w żadną panikę ani nie martwię się tym, co zrobię gdy przyjdę z dzieckiem do domu... Nie martwi mnie to wcale. Martwię się tylko by poród przeszedł bez kompikacji dla dziecka - by byo zdrowe i dla mnie -bym mogła je wychowywać... Bardziej własnie martwię się tym ostatnim... Ale - wszysgtko będzie dobrze W końcu to tylko poród Jak 4 mln innych każdego roku...

Teraz wlaśnie wymyłam okno w dużym pokoju, daruję sobie dwa mniejsze (kuchnia, mały pokój), bo jak powiesiłam firankę i jedną zasłonkę tak teraz odpoczywam i czekam aż się skończy prać druga zasłonka, by i ją wyprasować i powiesić. Jednak jest to wysiłek, to nie chcę przesadzic.
Jutro też jest dzień - wtedy zajmę się resztą
Dzisiaj jeszcze tylko pokończę prasowanie ciuszków synka na wyjście ze szpitala. Dzwoniłam do tego, w którym będę rodzić i właśnie nic nie muszę brać oprócz pampersów, chusteczek nawilżających i ciuszków na wyjście, czyli to samo co w tutejszym, także będę zaraz miała torbę już całkiem spakowaną.... I pozostanie już tylko oczekiwanie....

A! Jest moja kiecka na chrzest synka Fajna Tutaj link - polecam jakby któraś potrzebowała a się kiecka spodoba Mam cappuccino:
allegro.pl/sukienka-tunika-ciazowa-rozm-...415-i4217710900.html

Ahahhahaa... Magdalen wyszedł mi wierszyk co???
hahahahaha przynajmniej mi się humor polepszył

ggabiii ja też myślę, że mi wypłacą, ale już się wkopałam z tą moją pracą, bo nie należy mi się przez to macierzyński zasiłek, więc wolę się upewnić, zanim się nastawię, a później znów rozczaruję
Dziś byłam w PZU, ale kolejki takie, że tylko zapłaciłam składkę w kasie, a nie czekałam na rozmowę z doradcą. mam nadzieję, że to przynajmniej się uda!

A Wy mnie tu becikowym nawet nie straszcie. Wiecie co, ja pytałam niedawno siostry, bo urodziła dwa lata temu i to jest niby tak, że jedno becikowe należy się każdemu, a drugie to jakieś dla tych co mało zarabiają - i tu się liczą zarobki. Ale jeśli któraś z Was doczyta lub coś znajdzie, to dajcie cynk:)

Elmirka - super sukienka.

Nooo kochaana to Ci nie zazdroszcze Ma sporo głowke jak widac Ale daasz rade

Najwyżej mnie rozerwie! hehe
A poważnie to mam stresa teraz, bo nie mam przeciwwskazań do sn, ale patrząc na moją figurę to bioderek brak ehh..