Lipcówki 2014

Ja tez mam zachcianki ale nie mam takiej werwy jak wy:P

Cześć dziewczyny:)
Witam się z Wami, ale jeszcze nie przeczytałam wszystkiego co napisałyscie. Dam radę, tylko nie dziś

Staślubania nie dziwie sie tutaj to trzeba regularnie bo jak nie to potem ciezko sie odnalezc.

Dziewczyny czy ktorys z waszych lekarzy wspominał o czyms takim jak plan porodu???
babyonline.pl/plan-porodu-wzor-plan-poro...ykul,11475,r1p2.html

wiolcia1004 lekarz nie ale z położna robiłam taki plan porodu zastanawiam się kiedyś czy go brać czy nie ...

Podobno na porodowkach pytaja czy ma sie plan porodu z soba , ale nieiwem ile w tym prawdy.

My na szkole rodzenia dostaliśmy takie książeczki do wypełnienia z planem porodu. Trzeba tam pozaznaczać na co się zgadzamy a na co nie bo i tak byśmy musieli coś podobnego robić na porodówce bo lekarze nic nie mogą zrobić bez naszej zgody.

Dzień dobry Mamusie!

Wiolcia, odnośnie planu porodu ja polecam taką stronkę:
www.rodzicpoludzku.pl/Plan-Porodu/Plan-porodu.html
Tam sobie wpisujesz swoje dane, zaznaczasz wybrane opcje lub/i masz możliwość dopisania swoich punktów. Potem drukujesz i gotowe
Ja mam ten plan włożony do teczki z kartą ciąży, jak będzie potrzebny w szpitalu, to będę go miala pod ręką. Koleżanka mi mówiła, że jak się nie ma, to w tutejszym szpitalu pytają wtedy o te rzeczy podczas porodu, a wtedy trudniej odpowiada się na pytania...
Nie wiem jak w szpitalu, w którym chciałabym rodzić, ale w razie czego już przynajmniej coś tam mam

Po wczorajszym umyciu 1 okna (1 strony) i wieszaniu firanki i zasłonek bałam się, czy mnie nie zacznie boleć brzuch, ale na szczęście znałam swoje mozliwości i noc miałam całkiem przespaną (poza lunatykowaniem na siusiu ).
Dzisiaj machnę też tylko od wewnątrz, dwa mniejsze okna i wypiorę firanki Może też doturlam się do sklepu z firankami zobaczyć nowe... Mam tak małe okna, tzn okna pewnie standardaowe jak to w bloku, ale karnisze są tylko na zakres okna, więc dużo firanek nie potrzebuję, ani nawet zasłonek, bo musiałabym nimi zakryć część okien... Tak to jest jak się wynajmuje mieszkanie... Ktoś to fatalnie obmyślił.... Może znajdę jakiś pomysł na mało zajmującą miejsca zasłonkę, bo przecież w sypialni okno trzeba zasłaniać... A nie chcę mieć ciemno w pokoju za dnia.

Wczoraj zaczęłam uświadamiać męża jak to będzie jak przywieziemy synka do domu, bo on chyba przez różowe okulary myśli, że w nocy dziecko śpi bo noc jest przecież od spania, hehehe Biedny, przeżyje mały szoczek
A moje dzieciątko, ponieważ już od 6.00 się gramoli i nie śpi, zostało powiadomione przeze mnie, co się będzie działo jak zacznie się poród, żeby się nie bało...... Żeby tak mógł mieć świadomość tego i faktycznie się mniej bać byłoby cudownie.....

Trzymajcie się Kobietki zdrowo i uważajacie na siebie! Miłego i pogodnego dnia !!!

Czesc Baaabki !
U mniee pogoda ładniutka, słoonkoo...ale niestety i nawet slonko mi nie pomoze na mój humor eh
Miłeego pieekneego dzionka !! :*

Cześć Dziewczyny! Witam się i ja:)

Ja plan porodu dostałam na Szkole Rodzenia:) Taki ze szpitala, w którym chcę rodzić. Mamy go mieć ze sobą, bo ląduje w karcie choroby, gdy przychodzimy rodzić.

Wstałam sobie przed 8, zrobiłam śniadanie i czekam, żeby minęło pół godziny od zażycia Euthyroxu...eh...a burczy mi już w brzuchu i ssie mnie.

Mała też od rana się gramoli, jakoś mnie tak w pęcherz wali i w odbyt od środka. A ja się zastanawiałam, skąd mój hemoroid

W ogóle to wczoraj zamówiłam sobie w końcu poduszkę rogal, bo już nastąpił kres mojej wytrzymałości z bólem kręgosłupa. Udało mi się złapać promocję, a w dodatku trafić na taką samą poszewkę, jak pościel, którą kupiłam dla dziecka:) Zależało mi też na wielkości i wypełnieniu styropianowym. I jest:
allegro.pl/poduszka-na-ciaze-rogal-do-ka...3w1-i4233877191.html
Teraz cierpliwie czekam.

Hej Mamusie ;*
Ja się tylko witam i zaraz ide robić sobie sniadanko, troche w domku ogarnąć i po zakupy.
Mam zamiar umyc okno w kuchni bo po ostatnim deszczu jest tragedia.
Wypiore też malego rampersik i kocyk w ręcach póki jest jako taka pogoda.

Miłego dnia ;*

Dzień dobry.

Zostałam dzisiaj w domku,do pracy poszedł tylko T. Humor mam troszkę lepszy,może dlatego,że rano znowu zaczęłam czuć Olka.

Ogarnę mieszkanie-na szczęscie nie mam dużo,potem skoczę do warzywniaka,ugotuje obiad a o 15tej na szybkie zakupy.

Plan porodu dostałam zaraz na początku ciązy. Jeszcze go nie wypełniłam.

MarzenaBZ ja chyba dzisiaj też będę mieć tą poduszkę rogal.

Miłego dnia dziewczynki.

witam sie i ja ja niestety musze swoje plany dzisiejsze zweryfikowac, w nocy znowu bolal mnie brzuch, maz nad razenm dal nospe i zasnelam dalej. zjadlam sniadanie, jak wstawalam tez bolalo, ale teraz jest lepiej to chcociaz lazienke chcialabym isc umyc. no i isc po wedlinki i po truskawy na targ tez bym chciala mialam umyc podlogi, ale nad tym sie zastanowie no i musze zrobic tiramisu w pucharkach i obowiazkowo kolo poludnia zaliczyc drzemke popoludniu odwiedza mnie kolezanka, chcialam isc z nia na spacer, ale maz powiedzial, ze mam nie łazić no zobacze jak bede sie czula. sniadanie zjedzone, biore sie do roboty, bo niestety cos co zajmowalo mi kiedys 30 min teraz zajmuje 60
wczoraj wlasnie sie zastanawialam, ze mnie to praktycznie plecy nie bola, na poczatku ciazy troche tak, potem dlugo cisza i faktycznie w maju bardzo bolaly, jak bylismy w ustce i u tesciow, czyli wtedy, kiedy nie spalam w swoim lozku. ale fakt, z rogalem spi, choć jak mam sie w nocy gramolić na siku i sie odplatywac, to mnie wkurza
miłego dnia laski!

Dzieeeeeeńńńń dobryyyyy

Noc w miarę ok choć maluch chyba mi wszystkie wnętrzności okopał i teraz czuję tego efekt. Teraz robię śniadanko. Pogoda cudowna. Może trochę lepszego humorku wniesie Na obiadek jadę do teściowej a po południu do kuzynki na urodziny Przynajmniej jakaś atrakcja dnia dzisiejszego.

Dzień dobry dziewczyny
Ja dziś na śniadanie zjadłam drożdzówkę z serem i kawkę anatol, miałam liczyć ruchy ale mała po śniadaniu kopie i kręci się tak,że nie ma sensu chyba pewnie to jej był pomysł żeby mama poszła rano do piekarni, ja dziś wybieram się na zakupy bo lodówka pusta a jeść trzeba, wczoraj wieczorem skusiłam się na zapiekankę i zgaga wieczorem ;/, ale dziś u mnie ładne słoneczko w mieście festyn aż żałuje że dzidzi nie ma to bym mogła z wózkiem na spacer iść, a tak sama nie pójdę. Ja mam w przyszłym tygodniu omówić z położną plan porodu.