Lipcówki 2014

Dziewczyny ja tak jak i wy nie wyobrażam sobie karmienia dziecka w towarzystwie osób trzecich (oczywiście męża nie biorę tu pod uwagę). Jest to bardzo intymna sprawa, takie zbliżenie mamy z dzidziusiem....i nikomu nie pozwolę tego zakłócać!!! Koniec i kropka

Agni pokoik cudny....jak ja zazdroszczę (pozytywnie oczywiście ) dziewczynom, które mają całe pokoiki dla swoich pociech. Niestety my nie mamy takiej możliwości, bo mieszkanie dwupokojowe....ale jakoś damy radę na razie a dalej się zobaczy.....bo ja jeszcze planuję Hanie hihih

Dzieki Mamusie za odpowiedź o tym bardziej zapytam w piątek mojego lekarza o to TSH...

Misiana, ja zamawiałam u allegrowicza koma_style 21 maja, czyli dzień po Tobie. Już naprawdę zaczyna mnie wkurzać. Niby miał 5 dni na wysyłke towaru a już miajją dwa tygodnie.
Ty tez masz widzę niewesoło.... Jeszcze będą jaja jak się okaże, że ten sam sprzedawca......

GGabii, ja też nie jestem super zbudowana jeśli chodzi o budowę piersi a dokładnie sutki. Są bardzo nieśmiałe możnaby rzec I nie lubią się pokazywać Kiedyś się tym przejmowałam, byłam pewna, że nigdy nie będę mogła karmić piersią, nawet z tego względu kupiłam laktator, ale właśnie w czasie ciązy jak zaczęłam czytać o karmieniu piersią, to bardzo mnie podtrzymano na duchu. Ponoć rzadko kiedy sutki faktycznie aż tak są oporne, by nie móc wcale karmic piersią. Wiele kobiet sie tym martwi, a okazuje sie, że spokojnie dają radę W dodatku pewna pani podała mi sposób jak je wyciągnąć: wystarczy kupic największą strzykawkę w aptece, obciąć jej "ryjek" - cały przód gdzie sie igłę wtyka - by został okrągły otwór i taką strzykawkę przykładasz do piersi i normalnie wyciąga ci sutki. Jeśli też masz tego rodzaju problem, to to ponoć najlepszy i najtańszy sposób Bo są też specjalne odciagacze do sutków, ale bez przesady Strzykawka to wypróbowany sposób pewnej mamy, która też martwiła się, że nie będzie mogła karmić piersią a stres był niepotrzebny
Obyśmy i my martwiły się na darmo
W razie czego są jeszcze laktatory Będzie dobrze!

Elmirka tez u tej osoby zamówiłam !
Mi mama mówiła żebym np podczas kapieli masowała sobie sutki i delikatnie je wyciagala

No laktator już mam bo z góry wiedziałam że będę na niego skazana. A czy ta strzykawka pomoże? Raczej w to powątpiewam... Kiedyś nawet zainwestowałam w niplette żeby pozbyć się defektu tak wstydliwego i też to nic nie dało.... Echhhh dla mnie to istny koszmar i wstyd.

Ggabii, sposób ze strzykawką podała mi pani ze sklepu - dziewczyna bardzo młodziutka z 1,5 roczną córcią. Mówiła, że była pewna, że nie będzie mogła karmić piersią właśnie przez te schowane sutki, ale sposób ze strzykawką podpowiedziałą jej położna w szpitalu. Mąż poleciał kupić jej większa strzykawkę, bo dostała w szpitalu jakąś małą, i normalnie bez problemu udawało się wyciągnąć te złośliwce
Naprawde mam nadzieje, że i nam sie uda Nie wolno myśleć, że sie nie powiedzie - skoro tyle kobiet zamartwia sie, że będzie miała problem z karmieniem a odsetek tych, które faktycznie nie mogą jest znacznie mniejszy, to dlaczego mamy się zamartwiać ???? Wszystko będzie dobrze! A jesli już faktycznie miałoby się okazać, że się nie uda, to wcale nie jest to ani wstyd ani wyznacznik, że będziemy gorszymi mami - po prostu natura lubi płatać figle, ale człowiek radzi sobie jak może stąd mamy laktatory i jak damy dziecku nasze mleczko, ale z butelki to wcale nie powód, by czuć się gorszą mamą! Najważniejsze dla dziecka jest to, że będziesz je tuliła w ramionach, że będziesz dla niego i z nim w tej chwili, będziesz je karmić swoim mleczkiem - najlepszym i najzdrowszym jesli tylko jest i udaje się utrzymać laktację - to jest najwazniejsze. A cała reszta jak butelka zamiast piersi czy mleko modyfikowane zamiast naszego (nigdy nie wiadomo kiedy komu skończy się laktacja) - to są już podrzędne sprawy, na które nie mając wpływu - nie możemy się winić i uważać za gorsze czy niedoskonałe czy martwić, że nasza więź z dzieckiem będzie inna albo że to jakiś wstyd. Nieprawda !!! Tak po prostu czasem jest z karmieniem i nic się nie poradzi. Ale nie jest to w żadnym wypadku wyznacznik tego, jakimi będziemy mamami i czy damy mniej czy więcej naszym dzieciom niż inne mamy ! Główka mi do góry i żadnego więcej martwienia czy płaczu! Zrozumiano??
Odprężona mama, to szczęśliwa dzidzia a na tym nam najbardziej zalezy, prawda?

Misiana, to mamy problem ... Hmmm.,... Dzisiaj już mi sie nie chce, ale jutro oblukam jeszcze najswieższe komentarze jakie ma ten alegrowicz i jak do konca tygodnia nam nie odpisze gnojek jeden to napiszemy wspolna skarge - albo moze lepiej dwie osobne - zawsze to dwie a nie jedna jakie wplyna - do allegro. mysle ze wiecej krokow nie trzeba bedzie podejmowac, ze wszystko szybko sie wkrotce wyjasni.... Bedziemy sie martwic jak dostaniemy odpowiedzi od Allegro i dadza nam ku temu powód...

Co do sposobu z masowaniem, to kiedys mi tez położna tak podpowiedziala także mama ma dobry sposób

Ale też kazała mi ta położna hartowac sutki szorstka stroną gąbki podczas prysznica (na przemian zimne i ciepłe rzuty wody), ale od gąbki miałam całe popekane naczynka na brodawkach i wokół nich, bo mam zbyt delikatną skórę na takie zabiegi ostrą częścią gąbki :/Jak pewnie wiekszość kobiet... I przestałam. A że zimnje wody nie lubię to i wodą nie hartowałam się łooo ho hooo i nie mam zamiaru zacząć Brr... Będzie co ma być - będzie dobrze

Elmirka dziękuję Ci za te słowa. Aż się wzruszyłam poważnie. Jesteś KOCHANA!!! Jeszcze od nikogo tak ciepłych słów nie słyszałam. Od razu mi lepiej :* DZIĘKUJĘ. Co ja bym bez tego forum zrobiła.....

Oj, nie ma za co Ggabii, naprawdę !!! :)Teraz to i ja się wzruszyłam i mam szklanki w oczach! .... Ach, i te hormony jeszcze tak świdrują nastrój ....
Obie musimy pamiętać -> nie pozwólmy, by rządził nami cyc Cyc to tylko cyc a nie jakiś wyznacznik wartości człowieka
Co by się nie działo - na pewno damy sobie radę! Zresztą zobaczysz - za jakiś czas będziemy się z tego nieźle śmiały Jestem tego pewna

Wróciłam i tyle mam nadrabiania!!!!

Po pierwsze to mi Dziewczyny wymyśliłyście ten hardcore bez majtek i wszystkiego dla teścia ahahaha:) Ale pamiętajcie, że ja go chcę zawstydzić, a nie przyjemność sprawić

A wróciłam z zajęć z doradcą laktacyjnym! Kobieta naprawdę jest super. To były najlepsze zajęcia od początku szkoły rodzenia. Tyle się dowiedziałam, że mi głowa pęka. Podstawowe sprawy:

KAŻDA MA TAKIE SAME SZANSE KARMIĆ PIERSIĄ (nie wiem jak to jest w przypadku o którym gabi pisała, pewnie wady budowy piersi jednak wykluczają).

POD ŻADNYM WARUNKIEM NIE MASUJEMY I NIE ŚCISKAMY PIERSI (powoduje to pękanie pęcherzyków, a później zapalenie piersi)

WYWALAMY SMOCZKI, NAKŁADKI NA BRODAWKI I BUTELKI (bo uczy się złego nawyku ssania i gryzie później brodawki sutkowe. Za to uczymy się prawidłowego przykładania dziecka do piersi, bo gdy nauczy się ssać prawidłowo, to nie będą boleć nas brodawki i piersi...)

Było tego pełno naprawdę. Pytań mieliśmy tysiące, i tak pewnie wszystkiego jeszcze nie dało się powiedzieć. A na koniec uczyliśmy się przykładać dzieciaczki do piersi - oczywiście lalki "dzieciakopodobne", ale powiem, że to były przydatne praktyki. I teraz widzę, że muszę zaopatrzyć mieszkanie w wygodny fotel, bo poduszkę dużą rogal już mam.

W ogóle to dołączę tutaj ściągi, które dostaliśmy na koniec. Ściągnijcie sobie, może się przyda Wam:)

Elmirka, z wywiadu to u mnie tez nic nie było, nigdy się na tarczyce nie leczyłam Ale raz robiłam TSH i nie wyszlo ladne, wiec od tamtej pory się z tym bawie.

ggabii sa takie fajne male sprytne sprzęty do wyciągania brodawek, wiec jeśli o to chodzi to może da się cos zaradzić nie skreślaj tematu, bo może akurat się uda tu np. taki odciagacz za cale 11 zl:
allegro.pl/odciagacz-brodawek-sutkowych-...68f-i4261831290.html
na szkole rodzenia babeczka od laktacji taki pokazywala i mowila ze swietna sprawa. Także glowa do góry, jeśli tylko będziesz uparta to ja wierze, ze się uda!

jej, niby nic takiego dziś nie robiłam, a pojechałam z mezem do sklepu popołudniu i mi plecy po prostu odpadają, a brzuch ciagnie. Masakra jakas...

ggabii a nie ma u Ciebie w mieście pogotowia laktacyjnego??? Może powinnaś tam się wybrać i na pewno Ci pomogą! Jak nie, to mi przypomnij za tydzień żebym zapytała się tej naszej "cudotwórczyni" od laktacji.

Marzenka no właśnie nie ma takiej poradni. Kiedyś była ale już od jakiegoś czasu zniknęła... Już bym tam dawno była a tak .... Ale dziękuję Cania za ten link - tego jeszcze nie widziałam.... No zobaczymy co z tego wszystkiego wyniknie.

Elmirka no ty to jestes zuch kobieta ładnie pocieszylarg gabi oczywiscie ja przylaczam sie do tego co napisalas sama bym lepiej tego nie napisala az łezka sie zakrecila ja bym radzila odznaczyc ten twoj post aby kazda z nas w chwilach zwatpienia go przeczytala;-) gaabi kochana napewno ci sie uda

Misiana, Twoja mama mówiła Ci dokładnie to co kilka lat temu mnie tłumaczyła pani ginekolog. Sama wyciągaj sutki i je hartuj. A poza tym powiedziała: A od czego masz męża, niech się postara;-) Też miałam wklęsłe i stosowanie się do zaleceń pomogło:-)

tak się cieszyłam ze nie mam problemu ze zgaga jak niektóre z Was... dziś maz kupil mi sok pomarańczowy i zaczelo mnie meczyc... chyba musze wrocic do wody mineralnej. a tak mi smakowal... no co zrobić heh. Uroki

Dziewczyny, zmykam do spania. Jeszcze mam obiecany od meza masaz także zegnam się, do jutra

Cania ja nawet nie pamietam jak pomarancz smakuje:) chyba by mi zoladek wypalilo:) ja nąwet po wodzie mam zgage
Dobranoc dziewczyny