Lipcówki 2014

Dżizys ... Ale bym padła ze strachu - kończę wcinać zupkę, stół mam koło balkonu, drzwi otwarte przesłonięte firanką a tu nagle słyszę głośny bbbbbzzzzzzzzzzyyyyyyyyyyyyykkk !!! Patrzę znad talerza i oczy mi urosły aż poza twarz !!! Normalnie zajęły chyba pół pokoju !!! Znowu mega-wielki-trzmiel !!! A ja uczulona ... Ale zanim padłam z braku tlenu na złapanym ze strachu bezdechu paskud jeden odbił sie w tył i odleciał - uuuuuffffffff....... Normalnie widziałam to jak w zwolnionym tempie !!!

Caniu, a gdzie tam Ja sie kilogramów nie boję Mój lekarz w strachu chyba za nas dwoje Bo tylko on mi grozi paluszkiem a ja? Ja sobie folguję Właśnie zaraz wyskocze po kolejnę truaskwki i śmietanę, bo jadam je tylko ze smietanką i cukrem, więc nie tak całkiem zdrowo Oj, jeszcze miesiąc i się skończy zwalanie wszystkiego na małego Trzeba go jeszcze troszkę wykorzystać ! A waga spadnie potem na pewno

Mój maluszek też dostaję czkawkę prawie codziennie - szczególnie właśnie ostatnio. Dzisiaj kończymy 34 tydzień. Jak wyczytałam, że maluchy łapia czkawke jak zbyt łapczywie napiją się smakujących im wód płodowych, to muszę sie przyznać bez bicia, że synka mojego nazywam ... małą ochlejmordką ! Bo ciągle te czkawki łapie To chyba tak żłopie te wody ? ... Ale w sumie ja na okragło wcinam michy truskawek albo inne słodkości, to co tu sie dziecku dziwić ?

Idę do tego sklepu ....

Elmirka, jakby nie było dzieci częściej lykaja plyn owodniowy, jeśli jest slodki wiec truskawki ze smietana mu smakują, to i zlopie moja tez zlopie tylko nie wiem co, bo słodyczy tak nie jem, ale chyba owoce wlasnie

Ostatnio tez cos paskudnego do mnie wleciało, na szczęście tylko za uchylone okno i była bariera z firanki, ale na szczęście to cos bzyczące było na tyle madre by znaleźć droge powrotna i sobie szybko pofrunelo jakby nie to, to bym się szykowala na tego cwaniaka z tuba lakieru do wlosow... nie ma zmiłuj!

Ja czuje czkawke małej nisko przy spojeniu łonowym a mała też głowka w doł i tak jak Cania tez mi bokami wypycha nożki. Tomoja w takim razie tez ochlejmordka bo czesto ta czkawke ma :)A ma co łykac bo ja duuuzo słodkiego jem i tak jak Elmirka korzystam z tego stanu i jem slodkości a moja gin tylko mnie opieprza ze tak tyje ale co tam ja tez na plusie 15 kg hehe niewiem czy dac usmiech czy smutna minke hehehe
Ale powiem wam ze nigdy tyle nie przybralam raczej zawsze mialam problem aby przytyc trzymalam sie tak strasznie wagi jadlam co chcialam a tu nic nawet specjalne krople bralam na przytycie i nic a ciaza zmienila wszystko ehhehe

A to tak dla pociechy:)

Czy Wy babeczki widzicie, że znów nam forum się zmieniło! Ludu ja nie nadążam. Ciekawe czy teraz będzie już ok:)

Te zdjęcia to właśnie UWOLNIJ KOLORY. Na fotoksiążki nie patrzyłam bo zrobię sama album, a że to aż 500 zdjęć to za taką fotoksiążkę, zapłaciłabym chyba miliony złotych. Ale mam fotoksiążkę ze ślubu i też jestem zadowolona. Przynajmniej nic się nie odkleja i nie drze. Nie brudzi też paluchami:)

Ahahahahah Wiolcia! Święta prawda!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziękuję dziewczyny za dobre słowa! Postaram się nie rozpakować za szybko
Co do czkawki to mój synuś ma zawsze jak tylko coś zjem. Także będzie mały obżarciuch
Ggabii nie szalej za bardzo, tylko wypoczywaj!
MarzenaBZ dzięki za linka do wywołania tych zdjęć. Mam jeszcze zeszłe wakacje nie wywołane i mnóstwo zdjęć jak mój G. był w tym roku w Polsce, plus nasze małe sesje ciążowe, także na pewno się skuszę. Bo potem jak się mały urodzi to pewnie będę wywoływać tylko te jego aktualne
Misiana pozdrów Madzie i powiedz że trzymamy się jeszcze co najmniej tydzień! Przynajmniej w moim wypadku ma być to bezpieczny termin.
Cania naprawdę świetnie byłoby gdybyśmy wylądowały w tym samym czasie na oddziale! Zobaczymy co nasze maluszki wymyślą!

A chciałam Wam się trochę pożalić. Od wczoraj strasznie mi przykro. Pokazywałam Wam kiedyś zdjęcie kompletu pościeli, jaki zamówiłam dla mojego synka. Bardzo byłam z niego zadowolona, za komplet zapłaciłam prawie 300 zł, co nie jest moim zdaniem lekkim wydatkiem, ale tak mi się podobał, że nie mogłam się oprzeć. Niedawno okazało się, że moja siostra (która też jest w ciąży i ma termin na lipca też) kupiła identyczną pościel. Śmiałyśmy się, że będziemy mieć prawdziwe bliźniaki. A wczoraj zaczęła do mnie pisać, że jest zawiedziona tą pościelą, że ją kolor przybija i że jej smutno z tego powodu. Ok ma prawo być niezadowolona, może jej się nie podobać, ale dlaczego psuje moją radość? Jest mi bardzo przykro teraz, tak cieszyła mnie ta pościel, a ona zepsuła mój entuzjazm. Przecież jak jej nie pasuje to mogła oddać, ale nie musiała aż tak krytykować. Smutno mi, że ja z nią muszę się ostrożnie obchodzić, bo jest w ciąży. Tylko dlaczego nie liczy się z tym, że ja też jestem w ciąży i mnie też może być przykro...
Nie mam żadnego problemu, że miałybyśmy te same, czy też jeżeli zamierza oddać. Ale będąc na jej miejscu raczej skłamałabym, że coś mi tam nie pasowało, albo że znalazłam inną pościel jaką szukałam, a nie psułabym radości innym. Nie mówię, żeby kłamać, jeśli coś się nie podoba, ale liczyć z uczuciami innych.
Wybaczcie, że się tak rozpisałam, ale tak mi jakoś od wczoraj niemiło i jak się wygadam to mi może ulży...

No ja też już w domku, po obiedzie u teściowej
Teraz leżę do góry pępkiem i odpoczywam...
Jeżeli chodzi o CC, to z tego co mówi mój gin najlepiej robić ciecie jak najbliżej terminu, gdy dzidziuś już jest przygotowany po trochu do wyjścia. Wtedy też jest lepsza laktacja, bo jak się zrobi za wcześnie, to może być różnie.

Agni, to jakbyś mogła parę słów napisać co ci koleżanka o CC naopowiadała, to byłabym wdzięczna

Co do czkawek mego synka, to też je ma dość często i czuję je też nisko przy spojeniu łonowym, tam gdzie ma główke
Trochę śmiesznie to wygląda i dziwne uczucie, jak brzuch się co chwila wzdryga hihih....ale ważne, że dzieciaczkom to nic a nic nie przeszkadza

Ali, ty się nie przejmuj gadaniem siostry na temat pościeli. Ile jest ludzi tyle opinii i każdemu co innego się podoba. Ważne, że tobie wszystko odpowiada - i tego się trzymaj!!! I nie przestawaj się cieszyć zakupem

WIolcia, dobbreeee od razu mój maz musial to uslyszec ja zawsze miałam w druga strone, latwo przybierałam i musiałam się pilnować. Ale w ciąży poki co tydzień temu było 9kg wiec dobre jest!

MarzenaBZ ja zawsze czatuje na gruponie albo gruperze na fotoksiazki i mam już sporo przetestowanych firm. Sa takie pod którymi podpisze się rekami i nogami a i takie których nie chce znac a co do albumow to mam spora kolekcje tylko wlasnie najgorzej jak wyciagne jakies zdjecie do ramki, potem gdzies mi ginie i zostają dziury... także ostatnio trzymam się fotoalbumow

Ali, po co Twoja siostra kupila pościel w kolorze, który jej się nie podoba? nie daj sobie zepsuc radości to ze ona jest niezadowolona, nie znaczy ze Ty tez masz być! nie słuchaj jej!

Ali twoja siostra najwyraźniej też ma burze hormonów i jej się poprzestawiało. Bo jak zamawiała tą samą co ty to przecież jej się podobała. No nikt mi nie powie że przy dzisiejszym wyborze wzorów i kolorów ktoś kupuje byle co bez względu na wszystko. Teraz pewnie załapała doła i już się jej opatrzyła pościelka i musi ponarzekać.... A może się okazać że za parę dni znowu zadzwoni do Ciebie i powie że ta pościel jednak jest super i już jej się znów podoba haha. Tylko szkoda że musisz znosić te humorki tak jakbyśmy my same nie miały dość własnych zmiennych nastrojów. Więc nie przejmuj się, ważne że tobie się podoba a na pewno jest super I tylko czekać na telefon ze zmianą decyzji siostry

I jeszcze zapomniałam dodać że mnie mały terroryzuje i kombinuje jakby tu wyjść przez pępek.... Jeszcze chwila i skubanemu się to uda

Ali nie przejmuj sie tym co mowi twoja siostra skoro kupila taki sam komplet to musial jej sie podobac a ze teraz ma gorszy dzien i burze hormonow to doczepila sie ciebie tzn poscieli ktora ty tez masz. Najwazniejsze ze tobie sie podoba i koniec kropka i nie smutaj sie juz!!!!!!! Usmiech szybko!!!!

Ali jestem tego samego zdania co dziewczyny. Nikt jej na siłę nie kazał kupować takiego koloru. A my same po sobie wiemy jakie błachostki i bzdury potrafia nas wyprowadzic z równowagi lub doprowadzic do łeż Musisz jej wybaczyć

Dzięki dziewczyny! W sumie ja jej nie mam za złe, że coś jej się nie podoba, ale przykro mi, że nie zdaje sobie sprawy, jaką przykrość mi robi. Ale szczerze to wg mnie chodzi o coś innego. Nie wiedziałyśmy, że mamy ta samą pościel i chyba to jej nie daje spokoju. Ona zawsze musi mieć wszystko najlepsze, najładniejsze i zwyczajnie szlag ja trafia, że mamy to samo. Niech sobie wymieni, kupi inną, ale krytykować tak nie musi, bo mi się podoba ten zakup. Ale przykro mi, że robi wszystko, żeby mi zepsuć radość z niego.

Ali wiem co czujesz mam taka kuzynke ktora tak ma ona musi miec wszystko najlepsze i wogole masakra. Juz widze jak to bedzie jak urodzicie bedzie porownywanie, akurat moja kuzynka ma termin na wrzesien wiec tez juz widze jak to bedzie. Teraz znosze porownywanie w czasie ciazy ze jest dziecko jest dluzsze, wiecej wazy i wogole bedzie idealem no masakra jakas ale dalam sobie spokoj jednym uchem wyslucham drugim wypuszcze. Skoro wiesz ze ona taka jest to radze ci to samo i pamietaj najwazniejsze jest to co tymyslisz i najwazniejsze ze tobie sie podoba a jej zdanie jest malo wazne

Dokładnie Wiocia, trafiłaś w samo sedno! Ale cóż trzeba się pomału uodparniać, bo inaczej człowiek się będzie tylko dołował.

A tu coś na poprawę humoru, od drugiej siostry