Lipcówki 2014

Agni, mysle ze Rewelka nam sama przypomni gdzie jest Ale tak mi się przynajmniej wydaje ze na wyspach. O Niemcach ktoś inny chyba pisal, ze maz tam jest.

Cudna zabawka! masz talent do takich rzeczy bardzo mi się podoba akurat z szyciem jestem na bakier... jak cos mi się spruje to ogarne, ale żeby cos takiego ladnego od zera? nie ma mowy

a co do cc, to wlasnie tu tez może się przydac wspomniany wcześniej plan porodu i zaznaczenie, z jednak chcecie dziecko na piersi choćby przez chwile Jej, nie wyobrażam sobie nie moc dziecka przez 12 godzin zobaczyć, od razu miałabym czarne myśli ze cos niedobrego się dzieje, dlatego nie mogę dziecka zobaczyć...

Agni, mysle ze Rewelka nam sama przypomni gdzie jest Ale tak mi się przynajmniej wydaje ze na wyspach. O Niemcach ktoś inny chyba pisal, ze maz tam jest.

Cudna zabawka! masz talent do takich rzeczy bardzo mi się podoba akurat z szyciem jestem na bakier... jak cos mi się spruje to ogarne, ale żeby cos takiego ladnego od zera? nie ma mowy

a co do cc, to wlasnie tu tez może się przydac wspomniany wcześniej plan porodu i zaznaczenie, z jednak chcecie dziecko na piersi choćby przez chwile Jej, nie wyobrażam sobie nie moc dziecka przez 12 godzin zobaczyć, od razu miałabym czarne myśli ze cos niedobrego się dzieje, dlatego nie mogę dziecka zobaczyć...

Agni ta zabaweczka jest niesamowita Jak ze sklepowej półki !
Macie talent dziewczyny Jedna piecze, druga szyje ubranka,m inna zabawki Jeju

Ja juz mam posprzatane, teraz odpoczne chwile i ide na zakupy. Jutro zapowiedzialam juz mojemu M, że z racji tego, że ma wolny dzień umyje mi okna, zawiesi firanki i poiściele zdejmie i załozy świerze

Dzień dobry.


Cania cóż za wypieki odkąd mamy sklep ze słodyczami to nie chce mi się piec a wcześniej to uwielbiałam. Teraz czekam na śliwki ,ale pewnie jeszcze sobie poczekam z 2 miesiace. wiec placka ze śliwkami nie będzie

Agni,jaka fajna zabawka.. kurcze,ja to jestem antytalencie jeśli chodzi o takie rzeczy.

Brzuszek mnie boli,podbrzusze dokładnie,ale chyba znam przyczynę. Zachciało się wczoraj przytulanek to teraz mam za swoje. Chyba to było ostatni raz przed porodem.Nie chcę już ryzykować. A jak jest u was? Wzięłam no-spe mam nadzieję,że przejdzie.

Odnośnie porodu,cc,sn codziennie już o tym myślę. Boję się,że mimo ,że dostane od dwóch lekarzy wskazania do cc to moja gin zdecyduje o sn. Jejku przeraża mnie to. Boję się o Olka ale i o siebie. 17 czerwca mam wziyte,ale u innego ginekologa,porozmawiam jeszcze z nim na ten temat.

Gabi według mnie jeśli masz po konsultacji z innym specjalistą/lekarzem wskazania do CC, to gin nie może cię wysłać na poród siłami natury. Jest to zbyt duża odpowiedzialność i ryzyko, że jakby coś poszło nie tak, to mogą za to odpowiadać. Jeśli jednak twoja ginka aż tak jest pewna siebie, to powiedz, że się boisz jakby coś poszło nie tak i że po porodzie chciałabyś móc zająć się swoim dzieckiem, a nie żeby jeszcze ktoś musiał tobą się opiekować.
Czasami trzeba postawić jasno sytuację, bo tu chodzi o twoje i maluszka bezpieczeństwo i zdrowie.

laski uwierzcie, ja szyc nie umiem, jedyne co dziurke zszyje i tak w sumie sie rzucilam na ta zabawke ambitnie jest krzywo, troche moze za dlugie te metki wyszly ale ciul
Lyanka, kurcze gdybym miala meza na tyle godz to tez bym w zyciu pokoju nie brala. a tak to u nas jest, ze odwiedziny odbywaja sie w godz 13-19 i mama z dzieckiem musi wyjsc i isc do pokoju odwiedzin, wyłącznie. ojciec i inni nie maja wstepu na oddzial
Kurcze...przytulanki nie pamietam jak to jest, od sytuacji z szyjka sie balismy. nawet ostatnio rozmawialam z mezem o tym, to powiedzial, ze wlaczyl "off" na te sprawy i daje rade ale mowie mu, ze mozna troche podzialac, skoro zaraz mala bedzie donoszona, bo potem znowu 1,5 miecha z glowy, bo zarowno po pn jak i cc sie krwawi.
Gabi jestem w podobnej syt, mam dwie sprawy ku cc, a boje sie, ze ktos inny zmieni decyzje i mi kaza rodzic normalnie. jutro amm wizyte u zastepcy ordynatora, wiec mysle, ze jesli on juz powie , ze cc to nikt jego decyzji nie zmieni

Cześć Kobietki! Ale miałam nadrabiania od wczoraj!

Wiolcia, no to mamy ochlejmordki małe! Dooobrze, że sobie folgujemy jak możemy Potem będziemy zajęte dzidzią, to o sobie zapomnimy, także trzeba sobie dogadzać póki jeszcze czas... Byle tylko dzidzi nie utuczyć! Ja jutro się zważę i będę mogła powiedzieć ile w końcu już przytyłam i ile waży mój synek - jutro wizyta przed 12.00 Nam nie wolno się denerwować, to robią to za nas nasi lekarze! Prawidłowo!
Świetny ten tekst z nadwagą .. Pokazałam mężowi i "ukradłam" zdjęcie na facebook'a Faaajne !!!

Ali, zgadzam się z wszystkimi Mamusiami w sprawie Twojej siostry i poscieli -> nic więcej się już nie da dodać. Olej, co powiedziała - choć naprawdę Cię rozumiem, mnie również byłoby przykro - ale tym bardziej bym nie dała po sobie poznać jak to mnie dotknęło, a z uśmiechem na ustach zachwycałabym się nadal moją śliczną pościelą i dopiero by jej w pięty poszło! Albo przynajmniej dałaby Ci spokój.
Obie z Wiolą, musicie się faktycznie uodpornić, bo szkoda Waszego zdrowia - na niektórych ludzi nic sie nie poradzi .....
Ja tak muszę się częściowo udodpornić na moją teściową, ale akurat w jej przypadku, to znacznie więcej bedę musiała wywalczyć i postawić jasno granice, bo wiele jej zachowań jest po prostu niedopuszczalnych i nigdy więcej jej na nie nie pozwolę. Bo zachodzą zbyt mocno w moje zdrowie psychiczne, w moje życie prywatne, małżeństwo i na pewno będzie masakra ze sprawami związanymi z dzieckiem, dlatego mam nieco inna sytuację. Ale jestem bojowo nastawiona i też dam radę! NIGDY WIĘCEJ !!!

Cania........ Ty Zdolniacho! No po prostu ślinka mi uciekła nie napiszę gdzie !!! Cudne muffinki !!! Pamiętam Twoje piękne babki a tu jeszcze i takie cudeńka !!! Naprawdę zdolna z Ciebie Kobitka

Ali dobrze kombinujesz - jak sie załapiesz z Cania na porodówkę, to pierwszy raż w życiu ludzie, by tak dobrze zjedli w szpitalu !!! To gdzie Wy chcecie rodzić i kiedy? .... [Może i ja się załapię ... ]

A wiecie, że mój synio tez złapał dzisiaj czkawkę gdzieś około 3.00 ??... A ja co chwila się budziłam i żłopałam wodę min. bo mi się tak pić chciało !!!

Mamusie, mam dla Was newsa - nie wiem, czy któraś z Was kupowała takie ceratki do rozłożenia w łóżeczku dziecka pod prześcieradełkiem? Ja kupiłam 5 sztuk. Przedwczoraj, gdy zmieniałam pościel, rozłożyłam sobie pod prześcieradłem jedną taką w razie gdyby odeszły mi wody (mam rozwarcie na 2 cm - chyba że teraz już większe, dowiem się jutro...)... Żeby nie zmoczyć materaca. I powiem Wam, że nie dość, że jednak było trochę hałasu/szumu, to jeszcze budziłam się w nocy, bo pociła mi się cała lewa noga i bok (spałam na lewym boku) - tak jak sięgała ceratka.
Także wiem, że na pewno dziecku tego pod prześcieradłem nie rozłożę, bo nie chcę, by dostało jeszcze jakiś potówek czy problemów skórnych. A gdyby sie wiercił, to i by tą ceratkę słyszał.... Może u którejś z Was to sie sprawdzi, ja jednak wiem, że z ceratki już na pewno zrezygnuję. I sobie tez na wczorajszą noc wyjęłam.

Kończę, bo znowu sie rozpisałam Miłego dnia Mamusie! Fajnie, że zapowiada Wam sie ładniejsza pogoda niż u mnie Ja na szczęście bez zakupów przeżyję, bo mam na dzisiaj wszystko a i prasowanie dokończę jak nie zwieję przez pogodę na spacerek

aaaa Ali zapomnialabym ja z moja siostra jestesmy tak bardzo rozne. kiedys jak cos krytykowala, ze brzydkie itp to sie przejmowalam. a teraz jak mowie mojemu mezowi, ze cos jej sie nie podoba to on mowi, ze to dobrze, bo wiadomo, ze to jest ładne
moj maz tez mi kazal rozlozyc na noc ceratke, w razie co ale te ceratki to sie chyba dzieciom nie kladzie pod przescieradlo? tylko tak pod pupe na czas przewijania?
ja mam na materac pokrowiec dodatkowy, kupilam od razu w komplecie, na pewno nie szelesci, jest z super materialu i fakt, ma cos wszyte w srodek w razie zasiusiania, co ochroni materac, zaraz poszukam
sklep.naturalniewyspani.pl/tekstylia-dzi...-milusie-120-62.html

Elmirka ja też czytałam ostatnio o tych ceratkach na materac, że się nie sprawdzają, bo dziecko się poci i spać nie może przez hałas. A tu już nawet mamy przetestowane
Ale wyczytałam też, że są dobre takie podkłady na odleżyny, które kupuje się w aptece. Ponoć nie mają żadnej ceratki, tylko jakiś taki delikatny materiał, który wchłania wilgoć i przepuszcza powietrze. Nie testowałam tego, ale zawsze można kupić jeden i sprawdzić

u mnie z przytulankami tez ciężko na tym etapie. Ostatnio cos dzialalismy może z 3tyg temu. Maz jest bardziej niz wyrozumialy, ale i tak wiem, ze go nosi. No ale co zrobić, skoro caly czas cos gdzies boli. Ale tak jak Agni mowi, niedługo mala będzie donoszona, wiec moznaby cos sprobowac

Elmirka, razem z Ali rodzimy na uniwrsyteckim w Krakowie ja się musze trochę pospieszyc, a Ali jeszcze lezec w domu i wytrzymać z tymi skurczami, to mam nadzieje ze może cos po 20 czerwca? Może na dzień ojca? Ali co Ty na to?

a co do ceratek to kupiłam jedna taka flanelke z ceratka. Ale nie testowałam. Chyba masz racje, żeby przetestować najpierw na sobie. Mam tez takie podkłady do przewijania jednorazowe, je tez można ponoc dac pod przescieradelko, ale nie wiem jakby to miało zdawać egzamin. Ale tu podobna historia, lepiej chyba najpierw je sprawdzić

Dobry dzionek

Ależ się wyspałam. Kurcze zdałam sobie ostatnio sprawę jakie mam błogosławieństwo z tym spaniem bo jak przypomnę sobie koleżankę z pracy która już od 7 miesiąca musiała spać praktycznie na siedząco to Bogu dziękuję za ten mój dar. Ale dziewczyny za to jakie ja mam sny....... śniło mi się, odnośnie ostatniej naszej rozmowy o laktacji, że przyłożyłam maluszka (choć wydawało mi się że to dziewczynka a ja mam przecież chłopczyka ale nie ważne) do piersi i co???? od razu zaczęłam karmić a to dzięki temu że pomimo mojego defektu mleko lało się jakby pod ciśnieniem hehehehe. Więc maluch wystarczyło że otworzył dziubek i było po problemie masakra.........

Rewelka na 100% mieszka w Niemczech. Więc rozwiewam wątpliwości

Elmirka to nie sądziłam że aż tak źle jest z tymi ceratkami. A już chciałam kupować. Dobrze że ostrzegłaś! A co do tego co Lyanka napisała to są faktycznie podkłady medyczne. Ja coś podobnego kupuje mojej psince do kuwety (bo korzysta z takowej). I powiem Wam że mają na spodzie taką ceratkę ale mięciusią i delikatną i z pewnością nic nie szeleści. A potem jest warstwa takiej jakby hmmm ligniny czy jakiejś włókniny która właśnie ma wchłaniać wilgoć i tak faktycznie jest - nic nie przecieka. Więc rzeczywiście to o niebo lepszy pomysł niż cerata.

laski, co do "tych spraw" łóżkowych, to my z mężem czas od czasu pofiglujemy, ale też ostrożnie
Jednak na szkole rodzenia położna mówiła nam, że po 37 tygodniu można "używać" sobie jak najwięcej Podobno to jest swego rodzaju też "masaż" macicy, a szyjka pod wpływem tych "figli" robi się miększa, luźniejsza i bardziej elastyczna No i podobno seks też przyśpiesza poród, więc wiem, że szczególnie dziewczyny zbliżające się do 40 tygodnia gonią mężów/partnerów do roboty
Ale oczywiście to dotyczy kobiet, które się dobrze czują i nie mają żadnych dolegliwości ani zakazów od lekarza.

Ja również mam podkład pod prześcieradło,ale to w niczym nie przypomina ceratki. Mam coś podbnego jak Agni,a do przewijania na przewijak kupiłam coś takiego www.mlekolandia.pl/bielizna-jednorazowa-...vsBegb6gRduuZDfw_wcB

włoski już umyłam,odczekam chwilke i wysuszę , wyprostuje. Barszczyk się gotuje,uszka mam już gotowe od babci. a o 13tej jadę na chwilę do pracy.

Agni, jaka fajna na Twoja zabaweczka! Ale mała będzie się bawiła tymi tasiemkami ! Nie widac, żebyś nie umiała szyć! Wręcz przeciwnie

Są ceratki takie do łóżeczka pod prześcieradełko, które właśnie ja kupiłam, wypróbowałam i odradzam Są też mniejsze - tak jak napisałaś - na przewijak. Takie już specjalne podkłady (kupiłam 5 sztuk, żeby też i sobie pod tyłek na szpitalnym łóżku podłożyć, bo jak będziemy krwawić a nam nic na łóżko nie dadzą, to żeby się nie krępować, że mimo poporodowej podpaski zapapram pościel np. podczas snu.... :/ ).

Właśnie się zaatanawiam teraz czy zakupić jednak wodoodporny pokrowiec na materac czy nie będzie potrzeby.... Są pampersy to może da się przeży bez? Zapytam moją koleżankę jak sobie radzi z siusianiem małej do łóżeczka i zdecyduję

A o podkładach medycznych nie słyszałam wcześniej, ale dziękuję za radę! Trzeba będzie to sprawdzić

P.S. A mi się wydawało, że Rewelka z Holandii Ale my ją światową zrobiłyśmy !

no to ggabii rozwiala wątpliwości, mój blad

to prawda, ze seks może przyspieszyc porod, wiec ja się jak najbardziej pisze pod koniec oby samopoczucie pozwolilo heh.

co do tych podkladow to ja tez wezme kilka sztuk do szpitala, zeby sobie podlozyc. i faktycznie moznaby już powoli zacząć spac z czyms pod tylkiem, jakby wody odeszly... Jej, to już tak niedługo, chyba do mnie caly czas nie dociera