Lipcówki 2014

Rewelka jedy jaki sliczny kącik łózeczko też sliczne takie niewinne ahh

Jej.... Pierwszy raz w ciąży puściły mi nerwy .... To, że sobie popłakiwałam na filmikach czy programach to jedno, ale teraz normalnie sie rozryczałam na ulicy :/ Poszłam do apteki po syropek dla dzieci na kaszel - jak lekarz kazał. A tam baba do mnie że jak to dla mnie to mi nie sprzeda - ten nie bo ma tymianek, tamten tez ma tymianek, ten to znowu ma coś tam (co też nie wolno w ciąży) i w końcu baba rozłożyła ręce i powiedziała, że nie sprzeda mi nic. Ja łzy w oczach, bo żeby w XXI wieku NIC NIE BYŁO NA KASZEL DLA KOBIET W CIĄŻY to nie do uwierzenia jest i jeszcze jakaś baba w kolejce zaczęła się wpieprzać żebym syrop z cebuli zrobiła i chlała (jak ja po tym będę dalej - za przeproszeniem - rzygać niż patrzeć, bo mam odruch wymiotny po nim). Ja chcę na litość Boską tylko się wyleczyć. Czy to tak wiele? Wyszłam stamtąd, było mi starsznie przykro, zadzwoniłam do mężą żeby się pożalić i wtedy zaczęłam powoli szlochać do słuchawki. Ten jak na złość ma tak słabe nerwy, że jak usłyszał, że szlocham to się wnerwił i zamiast mnie po prostu wysłuchać to się zdenerwował myśląc, że ja od niego rady wymagam a nie tylko wysłuchania. Efekt był taki, że zamiast się uspokoic a już by mi przeszło, to sie tym razem ja zdenerwowałam, że on na mnie krzyczy że mi przecież leku nagle nie wymysli bo nie jest medykiem i się wpieniłam i dopiero wyć zaczęłam ... Rozłączyłam się i szłam jak jakaś ofiara losu z mega brzuchem i zaryczana, z chusteczką przy nosie ..... Masakra..... Potem się uspokoiłam, kupiłam Wyborczą (zaraz będę szukać tego o naszych urlopach ) i tak doszłam do drugiej apteki. Tam pani mi dała syrop Prenalen, żebym chociaż sobie tą odporność zaczęła podnosić i już mi się humor polepszył..... Bo mi zawsze szybko przechodzi, ale teraz w ogóle bym nie musiała tak ryczeć gdyby mnie mąż nie zdołował i wnerwił tym krzykiem. Chciałam tylko by mnie wysłuchał.... Faceci :/

Doczłapałam do Pepco - baseników po 19.99zł nie było - były większe po 49.99 zł to taki by mi na balkon nie wszedł Ale jakby któraś z Was chciała dmuchana wanienkę do kąpieli dla niemowlaczków to były: niebieskie i różowe za 24,99 zł
Ciekawa sprawa.....

A na pasazu Biedronki obok Pepco mam jakiś sklep z ciuchami TTH czy cuś i były wyprzedaże i na poprawę humoru kupiłam sobie dwie sukienki za 19.99 zł i bluzę rozpinana z kapturem za 24.99 zł. I już w ogóle mi się humor poprawił! Bo tak sobie pomyślałam, że muszę teraz pokorzystać bo jak się synek urodzi to już sobie nic nie kupię - tylko dla dziecka. Jszcze jak w trakcie macierzyńskiego skończy się moja umowa o pracę to potem kto wie jak szybko znajdę nową, więc z kasą bedzie tym bardziej krucho... Także teraz była okazja, to musiałam pokorzystać

Ja też należę do mniejszości bez rozstępów (na razie przynajmniej), ale od samego początku ciąży ciągle się czymś smarowałąm (niczym na rozstępy) - jakimiś zwykłymi balsamami a od 3 miesiąca ciąży uzywałam oliwki Ziaji dla niemowląt. Teraz znowu smaruję się jakimś tam balsamem Ziaji ale dla dorosłych - z koziego mleka czy coś? ... Duża flaszka była na promocji to wzięłam
Ale cycki zaniedbałam,. nie smarowałam raczej niczym, to moze sie do to dla mnie źle skończyć - no zobaczymy

MarzenkaBZ, no współczuję, też byłabym bardzo zawiedziona z powodu teściów, gdyby mi tak zrobili .... Ale - olać ich! Dacie sobie radę bez ich pomocy a najlepiej więcje jednym uchem wpuscić a drugim wypuścić ich gadanie i robić swoje. Lepiej liczyć tylko na siebie i mieć nerwy oszczędzone.

Dobra, łykam ten Prenalen (Caniu, Ty o nim mi pisałaś, prawda? Mam nadzieję, że mimo że na kaszel typowy nie jest, to jednak mi coś pomoże.... W końcu z czosnku to liczę na niego! ) i lecę pod prysznic po łażeniu w tym upale. Trzeba wrócic do prasowania, potem obiadku robienia i garów mycia - blech :/ Te dwa ostatnie to wolałabym odpuścić, ale coż począć ....

Trzymajcie sie ciepło Drogie mi Kobietki
I uważać na siebie z tymi dolegliwościami! Oby się nie powtarzały...

Rewelka slodki pokoik slodkie łozeczke i na fioletowo fajnie:)

MarzenkaBZ, może postaraj sie nie martwić na zapas tym zamknięciem oddziału? Nie jest powiedziane, że jak urodzisz gdzieś indziej to będzie gorzej.... Może tak po prostu ma być? ... Rozumiem Cię, że to jednak stres wiekszy jak sie nie wie na czym sie stoi - ja byłam nastawiiona do rodzenia w tutejszym szpitalu, który już sobie sama zwiedziłam i nieco poznałam, oswoiłam sie do jego widoku a i tak za zdaniem i opinia lekarza, będę chciałą rodzić w innym mieście, gdzie nawet nie wiem gdzie jest wejście do spzitala! :/ Mieliśmy z mężem podjechac tam w niedziele, żeby zobaczyc i obcykać gdzie iść (bo nie wykluczone, że mąż będzie zbyt daleko w pracy i nie zdąży dojechac a ja mam 200 zł odłożone w torebce na taksówkę zeby tam dojechać jak się zacznie poród a nie bedzie mogł mnie mąż, czy wujostwo zawieźć) Także już w ogóle stres bo i pojade bez torby bo dla mnie za ciężka (mąż dowiezie) - ja tylko wezme koszulke do rodzenia i wode min. do siatki) i jazda do szpitala.... A nawet nie wiem gdzie tam iść, jak to wygląda, gdzie się zgłosić......... A mąż dupa leniwa jak mnie nie zdąży tam zawieźc przed porodem, żebym się zapoznała ze szpitalem zeby nie błądzić rodząc w stresie, bólu i strachu, to mu chyba nogi z tyłka powyrywam i przeprowadze się z powrotem do mamy jak mi tak nawali :/ Mam na niego coraz większego nerwa, bo ani mi nie pomalował scian od ponad roku, ani tym bardziej na pojawienie sie synka, ma lenia zeby przestawić lozeczko z komoda bo chyba mysli że dziecko w dom to jak postawic nowy mebel albo sprzęt RTV co nie wymaga żadnych przygotowań :/ .... Wrr.... Ale mam znowu nerwa na niego :/ .......
Chyba obie musimy sie uzbroic w cierpliwosc i dobre mysli z tym rodzeniem w obcym miesjcu... na pewno będzie dobrze My silne babki to damy sobie radę!

Meniado, ale ogóry cudne! Znouw dostaję ślinotoku Najpierw na serniczek z poświęceniem robiony bo truskawy w brzuszkiem w róznych pozach zbierane, a teraz takie wypasione ogóraski!
Głooooodnaaaaa!

Biedna Elmirka osiagnelas apogeum:( ach my kobiety jakie my jestesmy rozne od naszych facetow, ja to mysle ze powinnismy tak na pare tygodni albo pare dni oddac im te nasze ciaze ciekawe jak oni by reagowali??? nie zdaja sobie sprawy jaki wplyw maja na nas te hormony ale coz trzeba przetrzymac i tyle. Elmirka a co tam basenik juz maja sie konczyc upaly choc z ta pogoda nigdy nic niewiadomo.
A ja sobie dzis robie dzien pieknosci a co tam eheheheh
Lyanka podobno pod koniec ciazy maja prawo sie pojawic takie plamy ale po porodzie znikaja wiec sie nie martw:) Ja za to ostatnio posiedzialam sobie na sloneczku nie dlugo i mialam okulary przeciwsloneczne i tak mi sie opalily ze jak jestem bez makijazu to mam biale obwodki wokol oczu smiesznie to wyglada no ale co zrobic.
Wczoraj wybralam sie na zakupy spotklaam kolezanke no i oczywiscie rozmowa itd i czuje ze robi mi sie slabo juz myslalam ze padne ale zaczelam gleboko oddychac i przeszlo oczywiscie nic mezowi nie mowilam bo by mnie z domu juz nie wypuscil.
Rewelka zamontujcie sobie siatki w oknach.

Elmirka ja pamietam jak w grudniu bylismy u mojego ojca na sylwestra i jego zona powiedziala do mojego- masz przeje**** i jescze gorzej bedzie ze pozniej to on zacznie mi tak na nerwy dzialac i tak jest, co nie powie to ja jestem fioletowa cala albo wybucham placzem no nikt mnie tak nigdy nie denerwowal, juz sama mu mowie ze jescze troche i sama nie moge ze soba wytrzymac:) a z tym syropem to dobre haha, a mi nie pozwolili zadnych tabletek tylko wlasnie syrop ale miodowy i pilam syrop miod ale nie wiem z czym.a ten z cebuli ja tez nie moge bo mam odruch wymiotny od niego a tez mi kazdy go wpychał fuj

Wiolcia1004 wlasnie mamy to robic, tyle ze czekamy az tesc nam zrobi bo koszt gotowej to od 50-100euro a nam potrzeba 1 na drzwi ogrodowe i z 3-4 do okien:( ale siatki musza byc obowiazkowo bo ja nie wyobrazam sobie ciagle latac z łapka przy malej i sprawdzac ciagle łózeczko czy nic nie chodzi czy nic jej nie ugryzie bo pozniej jak bomble powyskakuja a moze byc tez dziecko uczulone to ja nie zasne bede czówac

Cześć dziewczyny troche mnie nie było bo miałam małe problemy ale już wszystko dobrze igorek pieknie rośnie i dokazuje pozdrawiam was wszystkie
. A to czeka na synusia

Martyska sliczny kacik dla Igorka.

A to jego cały kącik ach już nie moge sie doczekać

Martyska mam tkai sam przewijak z wanienka:) fajnie ze Tobie zmiescila sie karuzela, nam juz nie ale mzoe pozniej sie przyda do boxu:)

Wiolcia, apogeum to ja miałam przed chwilą... Chciałam zrobić sobie zdjęcie samowyzwalaczem i spadł mi aprat z deski do prasowania, na której go ustawiałam :/ Rozstrzaskał się wyświetlacz - aprat byl nowy. nie zrobiłam nim nawet 10 zdjęć. Kupiłam go w marcu czy kweitniu potajemnie przed mężem, żeby mi nie jojkał, a powiedziałam, że to prezent od mojej mamy, żebyśmy mieli czym synkowi fotki cykać :/ I tak już go zdążyłam spłacić, no i co mi z tego ..... Nawet nie mam sił się denerwować...... Przykro.....
A wiesz? Dopiero co mówiłam mężowi, że on by jednego dnia w ciąży nie wytrzymał: ciągle sobie piwka nie odmawia, był na trzech imprezach firmowych, co jakiś czas spotkanie z kolegą na piwie...... A ja? My wiemy, ile nas to kosztuje wyrzeczeń, obaw czy stresu i nie musimy sobie tłumaczyć.
Coś fatalny dzień dziś dla mnie nastał... A tu jeszcze na 17.00 szkoła rodzenia z mężami a mój chce zdezerterować dzikuś jeden......I będę sama jak ten cieć tam siedzieć ..... Ehh....
Juz nie smęcę

Martyska, Rewelka - bardzo ładne Wasze łóżeczka Sliczne!!! Az miło oko zawiesić

Buziaki Mamusie Do później! ;***

Dziewczyny ale miałam nadrabiania, chyba z godzine was czytałam...

Wczoraj na wizycie nie miałam usg, bo lekarz stwierdził, że robił 2 tygodnie temu i wystarczy. Zbadał mnie tylko na fotelu ginekologicznym. Stwierdził, że szyjka zamknięta, mały leży główką w dół i kazał w piątek przyjść do niego do szpitala jak będzie miał dyżur to pobierze wymaz na GBS i wtedy zrobi usg. Stwierdził, że przed terminem raczej nie urodze, bo ładnie wyglądam tzn szyjka zamknięta, długa i nie spuchłam. Więc czekamy do terminu porodu czyli do 3.07. Powiem szczerze, że liczyłam na wcześniejszy poród tak w 38 lub w 39 tc... No ale najważniejsze, żeby mały był zdrowy

Dziś byłam w pracy zawieść zwolnienie i po drodze wstąpiłam do Super Pharm. Są tam promocje -40% na wszystkie produkty Emolium i -30% na produkty Oliatum. Kupiłam Emolium do kąpieli i balsam do ciała w naprawdę niskich cenach bo emulsja do kąpieli kosztowała chyba 18 zł a balsam 21 zł.

Co do rozstępów to ja nie mam na brzuchu ani jednego i liczę na to, że już się nie pojawią. Za to pokazało mi się kilka na udach. Ja stosuje na brzuch krem z Dax Cosmetics, więc nic na temat Bio Oil nie wiem

Rewelka, Martyska piękne łóżeczka

Elmirka ja też po chorobie miałam straszny kaszel jeszcze jakieś 3 tygodnie. Normalnie myślałam, że się wykończę. Ginek też zakazał mi brania antybiotyku bo nic mi nie było, tylko ten kaszel. Ja na kaszel piłam napar robiony z majeranku z miodem dwa razy dziennie. Majeranek to ponoć naturalny antybiotyk. Kaszel po tym mniej męczył ale rewelacji nie było. Dopiero jak zatkało mi ucho i poszłam do laryngologa to powiedział mi, że zarówno ucho jak i kaszel to wina zatok. Kazał mi jeść czosnek i chrzan... Okropności!! ale po kilu dniach mi przeszło zarówno ucho jak i kAszel...

Zapraszam do polubienia fanpage nieprzeciętnego sklepu dziecięcego!
www.facebook.com/pages/Maminnie/626172084131670

Elmirka ma dzisiaj kiepski dzien:) teraz to do konca dnia taka juz bedziesz ale jutro wstanie nowy dzien glowa do gory:)
Ja dzisiaj nawte sie nie ubralam w pizamie i spodenkach chodze i nawet obiadu sobie nie zrobilam tylko do piekarnika gotowe kulki ziemniaczane i paluszki rybne len na 102