Lipcówki 2014

upieklam ciasto hahahahah
Wysokosc-a cm , przypalone i napewno zakalec w srodku.. ale ze mnie kucharka nie ma co....hahaha

Najważniejsze że próbujesz rewelka! A praktyka czyni mistrza! Następnym razem będzie idealne a teraz i tak chętnie bym z Tobą wcięła! Wygląda smacznie! Do tego kawusia z kofeinką lub bez (choć dzisiaj to raczej z kofeinki odrobinką ) i już całkiem wypas

Stwierdzam uroczyście, że dzisiaj już bym chciała urodzić... Jak szłam do Kościoła bolała mnie miednica i kuper, potem na działce u cioci i wujka kłuł mnie brzuszek, maluszek chyba ma od rana kolanka podciągnięte pod bródkę bo mam dół brzucha napięty i czuję że to sprawa maluszka (nawet jesli to łokcie a nie kolanka) i tak jakoś.... A maluszek dzisiaj niemrawy ... Pewnie to cisnienie daje w kość nie tylko mi :/ ...

Kończe czytać książkę "KIEDY DZIECKO PŁACZE" Nessia Laniado, ale nie polecam.... Owijanie w bawełnę a niemal zero praktycznych porad... Albo ja już wymagam nie wiadomo czego Złote środka chyba

Buziaki Dziewczynki, trzymajcie sie ciepło i odpoczywajcie - WIELKI DZIEŃ dla każdej z nas już tuż tuż ....
Mój od dzisiaj nie pije wieczornego piwa... No to czekamy...

Ale dzisiaj pustki na forum czy znowu cos szwankuje? Ja od 2 dni leze nie mam na nic sil oczy mi sie same zamykaja, wstalam przed 9 , po 10 znowu spalam, pozniej od 13-15 tez lezalam przysypialam tylko obiad zrobilam zakupy i znowu spie tak samo jak na poczatku w ciazy nawet w aucie spalam tylko siadlam i juz odplywalam.... Ktorascz was tez tak ma? Czuje sie fatalnie wyczerpana bez sil, dzisiaj 2 razy podbrzusze bolalo jak na okres...i lecialam do lazienki sie zalatwic takie dziwne bole, moze juz organizm sie oczyszcza, odpoczywa przed porodem... Dzisiaj do mnie doszlo ze jprzeciez moge w kazdej chwili urodzic:) ide dalej spac

elmirka ja juz mezowi zepowiedziałam że nie wiem co na to mały ale w srode skonczymy 37 tydz wiec niech juz wyskakuje Ale znajac moje szczescie to po terminie sie urodzi

rewelka mam tak samo brzuch mnie boli do kibelka latam i chodze jak snieta, po za tym jak juz pisałam wczesniej brzuch mi twardnieje dzisiaj.

A tak wogole we wtorek przed szkola rodzenia chciałam wpasc do znajomej bo w srode 42 tydz jej stukal i cesarke miała miec, wchodze do niej a tu szok mała Asia juz na swiecie. Taka kruszynka kochana choc bardzo mała jak na 42 tydz bo 51 cm i 2810 waga ale najważniejsze ze obie całe i sdrowe

Witam sie dzisiaj wieczorem dopiero bo cos dzisiaj nie mój dzień

Podbrzusze mnie pobolewa raz mocniej raz lżej i ogólnie jakoś tak dziwnie mały też dzisiaj jakiś taki niemrawy ...widocznie taki dzień dzisiaj

no to i ja dołączam, leżę i leżę, i w sumie juz mi sie nawet lezec nie chce, nic mi sie nie chce

To chyba przez ta pogodę te nasze maluszki takie niezbyt aktywne są

W szpitalu leżało sie prawie cały dzien w tym lozku, nicsie nie robilo to nic nie bolalo oprocz plecow od tego materaca chyba a teraz w domkutusie posprzata,tam sie cos zrobi,tam sie gdzies pojdzie i juz na spojenie nie moge wytrzymac ;( ciezko wstac
Ale juz niedlugo przestanie <3

No to dzisiaj faktycznie jakis kiepski dzien, moze to pogody,cisnienia jak tyle z nas sie dziwnie czuj, ja to dzisiaj normalnie czuj sie jakbym w innym swiecie byla nawet nie mialam sil jechac do sklpu, tylko weszlismy zakupy szybki i do domu a tak to bym jeszcze przeszla po ciuchach i kosmetykach bo kolo siebie sklepy:)
I leze znowu dobrze ze kolacje zrobilam juz nawet moj sie pytal co sie zdziwilam czy on ma zrobic:) chyba widzi ze ja dzis niemrawa rozczochrana nie pomalowana ale wstalam i zrobilam ile mozna lezec, jak ja sie ciesze ze ta zmywarke kupilismy, uzywana ale dziala to najwazniejsze bo teraz mialabym jeszcze sterte garow do umycia

hej Dziewczyny:-) mamy podobne odczucia dzisiaj. Też nie mam siły na nic a dodatkowo dopadła mnie rwa kulszowa:-( i się martwię. Ale mam nadzieję że to przez wczorajsze przemeczenie i jak odpoczne to będzie lepiej:-) rewelka, ja lubię zakalce:-P

Witam,
A ja byłam i na Mszy, i na połowie procesji. Na połowie, bo potem mąż odesłał mnie do kaplicy, gdzie był cień i chyba miał rację. Oczywiście nie klękałam w trakcie, tylko stałam sobie. Mała (a w zasadzie już Duża, choć do tej pory zawsze Najmniejsza w rodzinie) kwiatki sypała i jest z siebie bardzo zadowolona.
Po południu usnęłam na dwie godziny, teraz czuję jakieś skurcze w dole brzucha, ale na 99% tak jak przyszły, tak sobie pójdą. Niech Kajtuś się nie wygłupia, bo jutro jedziemy po zakupy dla Niego.
Poza tym prawdziwy przedsmak wakacji, żadne dziecko nie ma nic zadane, w szkołach po wystawieniu ocen. Ufff.....Mogę zająć się bardziej sobą i Małym.
To dziś chyba tyle. Dobrego wieczoru dla wszystkich.

melduje się na wieczor wrocilam z działeczki u rodzicow, a tam basen i grill A basen to ostatnio mój przyjaciel, bo tam mi nic nie ciąży i nic mnie nie boli Siedze w dużym dmuchanym kolku, wygląda to trochę zabawnie, ale nic mnie nie obchodzi najważniejsze ze brzuszek pod woda i kregoslup odciążony A tak to tez jestem zdania, ze mogłabym już urodzić, bo już mnie wszystko boli, kregoslup, krocze niemal przy każdym kroku. I tez bym tylko spala lub lezala. W ogole nie mam weny do niczego. Dobrze ze już wyprawda dawno skompletowana, bo bym nie miała sily teraz chodzic za czymkolwiek

Elmirka nie wiem czy dziewczyny rozwialy Twoje wątpliwości, ale szczerze mowiac nie wiem czy ZUS ma takie wnioski, powinnas napisac cos takiego jak wkleiłam wcześniej z zaznaczeniem, ze chcesz wszystkie urlopy, czyli 1. macierzyński, 2. dodatkowy macierzyński i 3. rodzicielski, od kiedy do kiedy i jak platne. Przyjmuje się dzień porodu jako pierwszy dzień macierzyńskiego. Jeśli masz l4 wystawione na dluzej, to piszesz od dni porodu, l4 się automatycznie skraca. Jeśli masz l4 krótsze o kilka dni i nie zdazylas pojsc do lekarza po kolejne, a porod się zaczal, to pierwszy dzień macierzyńskiego powinien być tym, którego już nie obejmuje l4. Wszystko składasz do pracodawny (jeśli chcesz 80% calosc płatne to do 14 dni od daty porodu). ZUS owszem placi, ale z wnioskami raczej nie ma nic wspólnego.

ggabii no to w ciąży się pieknilas, ja się ani raz nie farbowałam Ale mój kolor nie jest taki zly, ciemny braz. Tylko teraz od slonca rudzieje... Wiec musze cos pomyslec o farbowaniu

gabi28 haha dobre wiec maleństwo kibicuje z Wami

Rewelka, nawet jeśli CI zakalec wyszedł, to ja się pisze i chętnie sprobuje Podrzuc troszeczkę !

Elmirka mój maz tez już nie pije Bo mowi ze na pewno jak tylko cos się napije to powiem, ze pora jechać do szpitala

Witajcie wieczorkiem

Ale się objadłam pysznościami u teściowej I nawet spacer zaliczyłam. Więc dzień był udany. Mąż jutro wraca to mi też się zrobi lżej na serduszku. Chciałabym żeby został na weekend no ale to już jest zależne od "wyroczni"

Gabi wspaniały pomysł na pamiątkę! Proponuję wywołać i dać w ramki nad łóżeczkiem maluszka Będzie mu można potem opowiadać "Popatrz Słoneczko to Ty jesteś w tym wymalowanym brzuszku, to dla Ciebie Tatuś takie śliczności malował na brzuszku Mamusi" Ach jak słodko.... Rozmarzyłam się

Rewelka nic się nie przejmuj ja też mam takie same zdolności do pieczenia ale nie zniechęcam się i nie poddaję Kiedyś musi wyjść!!

Śpijcie dobrze i spokojnie z jak najmniejszą ilością pobudek na siku i inne takie

Cania ja w ciąży schodziłam z włosów ciemno brązowych do blondu i nuc nie szkodzilo chyba

agnieszka na pewno nic nie szkodzilo Niektorzy twierdza ze np. nie powinno się tez malować paznokci, ale jakos ja caly czas mam pomalowane Jakby tak człowiek chciał wszystkiego sluchac, to wyszloby ze nic nie można jesc i nawet oddychać nie można, bo smog, to czy tamto

Dobranoc! Slodkich snow i przespanej nocki zycze

Dzień dobry, ja dzisiaj bezapelacyjnie pierwsza , obudziłam się o 4 na siku bo ostatnie przed porodem badania robię żeby na świeżo było heh ( ciekawe czy dotrwamy do wyników w poniedziałek ) i już zasnąć nie mogłam bo głodna jestem okrutnie więc postanowiłam Was nadrobić. Potem prosto jedziemy do szpitala w którym chcemy rodzić na ktg, w razie czego torbę mam już w samochodzie . W sumie to też już bym chciała urodzić i mieć moją kruszynkę przy sobie .
Poza tym to muszę się wam pochwalić dostaliśmy wczoraj od teściowej i siostry mojego która będzie matką chrzestna prezenty matę edukacyjną z pianinkiem i karuzelę z fisher prise. Wstawię zdjęcie z neta bo nie chce mi się robić . Ponadto wczoraj mężuś zabrał nas na ostatni już chyba wypad na pizze i lody i krótki spacerek i sesje brzuszkową popołudniu także dzień jak najbardziej udany . Hhhe he teraz ma moim suwaczku jest przyzwolenie na "brykanie" więc może zaciągnę mojego męża przed tym ktg na małe co nieco