Lipcówki 2014

Meniado no niby właśnie tak pisze na ulotce że najlepiej na noc ale lekarka mówiła że nie ma to większego znaczenia więc już rozrobiłam to paskudztwo

GGABII a jak nazywa się ten antybiotyk? ja dostałam dawkę jak dla dziecka... i jedna saszetka kosztowala cos koło 30 zł,

gabi28 mogę Ci zrobić wjazd na chatke i powedzic bujaczek? prześliczne prezenty ale będziesz małego przebierać i stroic

tosienka to ciekawe, ze masz takie spotkania obowiązkowe ale przynajmniej cos się zawsze dowiesz lub sobie utrwalisz piękny macie kacik dziecięcy i zabawka tez niczego sobie

ggabii mysle ze Twój lekarz wie co robi i nie przepisałby Ci nic co zaszkodziloby małemu

Gabi28 Monural tak się to nazywało. Nie było takie złe. Mam nadzieję, że pomoże i nie zaszkodzi bo mnie teściowa zabije przecież.....

Widzę że wiele z nas zdecydowało się na łóżeczko Klupś Mi też się bardzo podobało a koleżanka jak ostatnio u mnie była też się zakochała od pierwszego wejrzenia

Ja dostałam antybiotyk o nazwie MONURAL,i pani w aptece jednak była zaskoczona,ze lekarka mi go przepisała. ..ale tez uważam,że lekarze wiedza co robią. Jestem pewna,że w 1 trymestrze by nie zapisali tego,a w 3 to jednak inaczej.

Meniado nie ma czego zazdrościć, może i zdrowe ząbki mam, ale niestety ciasna szczęka i aparacik miałam zakładać. Tyle, że dowiedziałam się, że jestem w ciąży i już bałam się robić więcej prześwietleń. Ale w przyszłości, jeśli nie będzie problemów z pieniędzmi to na pewno założę.

Aaa muszę się pochwalić! Elmirka wczoraj zazdrościłam tych naklejek z Kubusiem Puchatkiem. Pisałam, że nie chcę obklejać rodzicom ścian a tu taka niespodzianka! Moja mama wczoraj wieczorem dzwoni, że kupiła mi coś dla Andreaska. Otóż naklejkę naścienną z Kubusiem Puchatkiem Uśmiałam się z tego, bo przecież nic jej o tym nie mówiłam, a tu akurat kupiła także mój synuś też będzie miał

Ale mi się nic nie chce

Gabi śliczny bujaczek i ogólnie ciuchy cudo
Tosieńka też rzeczy niczego sobie pozazdrościć

Ja też mam łóżeczko klupś ale ja mam jaśniutkie

Tosieńka fajne zakupy dla synka

Nie wiem czy sobie zaczynam coś wkręcać, ale rano było mi okropnie niedobrze, a teraz biegam znów do toalety.. coś mi się o oczyszczaniu kojarzy, ale może to po prostu niestrawność, jak się wpieprza co popadnie

A taki to oto pan będzie z nami mieszkał, jak się mały zdecyduje urodzić prezent od siostry

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


I mój ogromniasty brzuch


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Pisze juz 3 raz i jak sie skasuje to nie be pisac, cos mi ipad szwankuje:/
Gabi super bujaczek! Takigo jeszce nie widzialam taki inny super, ja tez bym chciala od kogos taka paczke dostac bo niestety nikogo tu nie mamy i musielismy wszytsko od zera nowe kupywac, dobrze ze tesciowie dali nam na meble a moj tata na wozek to taki sam koszt wyszedl im i nam lzej . A meble znalazlam super uzywane jak nowki i takie jakie chcielismy kupic takie same a ubranka bedziemy kupywac na biezaco jak gdzies widze wyprzedaz to biore. Patrzylam na imternecie w okolicach naszych uzywane pqczki to moanq pozniej dos nawet wybrac bo wuadomo jak szybko dzieciaczki wyrosna.
Wzielam sie owtro za porzadki wsyztskie poduszki dkoradje kwiaty sa w ogrodzie wietrzq sie:) umylam podlogi i leze narazie odpoczywam bo to duzo roboty wiec wole sie nie przemeczac:)

Rewelka ja tez już drugi raz pisze post bo tamtego mi gdzieś wcieło usunelo i wgl jakies blegy wyskoczyly..

Tosienka jedna ze "świezutkich lipcówek" juz się wywiazała ze zdjęć, teraz na reszte czekamy

Gabi28 śliczny leżaczek! taki nietypowy, misiu a ubranka.. ale bedziesz stroic swojego przystojniaka

Ali Misio super ! Fajny lokator, moja siostra ma identycznego. Jest fajny duzy i bardzo mięciutki

Dotarły dzis moje zakupy z allegro :

Ggabii, bardzo dobrze, że wzięłaś antybiotyk. Owszem, sama też się obawialam myśląc, że antybiotyk to najgorsza ostateczność w ciąży, ale w szkole rodzenia (jak już byłam po braniu antybiotyku) dowiedziałam się, że właśnie mamy się boją i nie biorą a potem dzieci się rodzą z różnymi wadami lub chore na wrodzone zapalenie płuc na przykład ... Jak to mówiła pani położna: mama może odczuwać zwykły kaszel i katarek - niby nic - ale dla organizmu dziecka te same zarazki mogą znacznie więcej szkód i spustoszenia w organizmie zasiać, także własnie TRZEBA WZIAĆ ANTYBIOTYK, by ochronić dziecko. Zresztą jak juz było napisane: lekarz wie co robi

Ali, ja się nie boję, ale tylko mojej dentystki w rodzinnym mieście - prywatnie chodziłam - wręcz nie moglam usiedzieć u niej na fotelu, bo taka kozacka babka, że tu człowiek gębę musi trzymać otwartą a ona tak rozsmieszła, że Ty na tym fotelu skakałaś ze smiechu! Cała moja rodzina u niej zabki naprawia! Super babka! Tylko teraz sie zapisałam do przychodni tutaj w mieście, w którym obecnie mieszkam (do mojej trudno jest sie dostac a chciałam jak najszybciej) i po prostu BOJE SIĘ PANICZNIE !!! Kiedys mi w przychodni 2 dentystów rozwaliło zęby zamiast je naprawić, dlatego mam taką awersję i tak sie boję.... A w dodatku nie wiem od czego to zależy, ale niektóre zęby są takie, że mozna w jeden zrobić kilka i nic sie nie czuje bez znieczulenia żadnego a trafi się na takiego gada, co boli ledwo sie dotknie i to mimo pokłutego dziąsła znieczuleniem! :/ A takie mam dwa zęby z czego ten, z którego mi plomba wypadła i chciałam dzisiaj zrobić, to wlaśnie taki GAD BOLĄCY :/ Ale już postanowiłam - rozmawiałam z męzem - on wie jak się boję dentystki, zwłaszcza tu jakiejś obcej i postanowiliśmy, że nie będziemy synka narażać na taki stres ode mnie (bo jak byłam kilka miesięcy temu na przeglądzie zebów to potem do końca dnia to odchorowałam bólem brzucha i martwiliśmy sie o synka ) a jak sie synek urodzi, to mnie mąż zabierze do tej mojej prywatnej dentystki bo i prywatnie to sie przynajmniej starają by nie bolało a i dentystkę znam i wiem, że jest na pewno dobra. Także jeszcze trochę mnie poboli przy jedzeniu i piciu - chyba że cos się pogorszy to pojedziemy do mojej dentystki wcześniej. ubłagam o wizytę........
I też miałam tak wyrywana ósemkę! Była w kształcie litery "L" taka zagięta, że aż mi szczękę zblokowała :/ A wiecie że cały dzien musiałam ze spuchniętą gębą i zamkniętą (bo nie mogłam nawet otworzyć by zjeść) do 18.00 byc w pracy i to w obsłudze klienta, bo mnie szef nie puścił do domu ?!?!?! To była moja stara praca i nawet ludzie sie dziwili, że mi nie pozwolił iśc ... A ja wtedy pracowałam krótko, byłam przestraszona i dupa wołowa nie wzięłam sobie urlopu na żądanie, bo się bałam :/ Eh.. Człowiek uczy sie przez całe zycie
Acha! Ta dentystka mojego zeba zostawiła sobie na pamiątkę bo jej sie spodobał :/ Co za dziwny fetysz

Ali i super z ta niespodzianką od Twojej mamy!!! No to babcia sama postanowiła, że wnuczkowi trzeba troche pokolorować ścianki naklejką! Bardzo fajnie! Będziesz mogła zamieścić później zdjęcie?

Gabi28, super ten leżaczek z misiem! I ile ciuszków! Kamizelka - bezrekawnik bardzo mi sie spodobała dla synka Hehe

Tosienka, śliczne łóżeczko! Jak u Gabi28, tylko misie a nie żyrafka Oba są śliczne! A maskotka małpka, to nie jest czasem pozytywka też? Tak się zastanawiam, bo widziałam kiedyś taka w internecie na jakiejś aukcji i chciałam kupić, ale moja mama mnie uprzedziła i kupiła mi pozytywkę pluszową księżyc z siedzącym na nim misiem

Łapię za dokurzanie choć mam totalnego lenia.... Ale niech zrobie coś pożytecznego w końcu....

Misiana ale boskie!!!!!! Jak bym też chciała dla mojego szkraba takie cuda ale już nie mogę Zakaz totalny bo przecież już ma młody więcej ciuchów niż ja mąż razem wzięci hahaha

Misiana, jakie piekne te ciuszki! Że też nie mogli paczki podesłać na mój adres......

Ali, duuuuży misio! Ja mam taką wielką owcę z kremową kokardą! Owca białą
A brzusio jaki szpiczasty, ale zgrabny! Mój czasami wygląda tak, jakbym się nim o ścianę niewidzialną opierała - taki przypłaszczony na samym przodzie, hehe

Kobietki, już drugi dzień z rzędu jak mój synek sie rozpycha, to momentami łzy cisną mi sie do oczu bo tak zaczyna szczypać jakby on faktycznie albo nauczył się szczypać mamę albo miał za długie paznokcie mi je wbija w brzuch od środka ... Tez macie czasem takie odczucia?.... Silny skubaniec Dzisiaj od 6.00 to cały czas robie mu za siłownię... Aż już mnie to nieco zmęczyło .... Ale niech się wierci i rozpycha ile chce! Przynajmniej wiem, że u niego wszystko w najlepszym porządku

O matko! Misiana, ja osobiście tych bodów z tekstem o dziadku, nie założyłabym nigdy dziecku Nie żeby mi się nie podobały, bo zadymiste, ale jeśli pamiętasz moje wspomnienia o durnych radach teścia, to wiesz.... To bym mu przyjemność zrobiła, a nie zamierzam!!!!!!!!!!

Śliczności tu wstawiacie. A ja zapomniałam porobić zdjęcia, jak prasowałam i składałam, a teraz już mi się nie chce wyciągać wszystkiego;)

PS. Piękne brzuszki!!!!
Idę gotować pierogi bo padam z głodu!!!

A czy któraś z Was prała pluszaki? Właśnie chcę to zrobić bo małemu chcę włożyć do łóżeczka a są zakurzone no więc musze je jakoś wyczyścić. Ale za bardzo nie wiem na jakiej temperaturze. Może 30 wystarczy? No i na jakiej prędkości wirować..... 1000??? Kompletna noga ze mnie co do prania