Lipcówki 2014

ja sie nie moge napatrzec na nasz czysty salon, porobilam przemeblowania , doszlam do wniosku ze wyniose dywan bo jest zcarny i wsyztsko na nim widac a niedlugo nie bede miala sil i czasu zeby codziennie odkurzac i ostatnio wszedl we mnie jakis pedantyzm i kazdy okruszek mi przeszkadza wiec pochowalam zbedne bibeloty ktore sie tylko kurza i tak pusto to od razu czysciej:) obiad juz naszykowany teraz trzeba poodpoczywac i na zakupy pozniej lodowke zapelnic,
Moja Lenka cos ostatnio leniwa a brzuch to jak dotykam to juz taki duzy jak nie moj taki dziwny w dotyku:) Juz pewnie ma malo miejsca a z checia bym sie dowiedziala ile mala moze wazyc czy ma juz 3 kg czy duza czy mala, mam nadzieje ze zrobia nam te usg:)

hansel witamy u Lipcówek! Teraz musisz nadrobić pisanie:)
Rewelka widzę, że zmieniłaś swoje profilowe zdjęcie na kolejną piękną fotkę
Kurde, boli mnie cały czas brzuch w dole, jak wstaję, jak szybko się ruszę.... Ja nie wiem czy to przepowiadające czy co....
Nie wiem ciągle czy będę umiała rozpoznać skurcze.... A w dodatku moje siostry w ogóle nie czuły skurczy, jedna w ogóle poszła do ginekologa na wizytę i doktorka się przeraziła, bo ta miała już 8 cm rozwarcia a nic jej nie było!
No i mam stresa, bo mnie pobolewa...Niby porodu nie prześpi się, ale wiecie, ja od początku powtarzałam, że KICHNĘ I URODZĘ, tak więc różnie może być...
Eh...jakoś to będzie:) W piątek mam wizytę to zobaczymy co tam Emilka kombinuje - bo szaleje cały czas i tak wali mnie w kichy, że czasem mam dość...Ale każdy jej ruch jest dla mnie szczęściem:)
No nic, ja już pewnie tu nie wejdę dziś, bo robimy sobie z mężem wieczór z pizzą i filmami. Tak więc buziaki i dobrej nocy!
Do jutra:)

MarzenaBZ mnie boli z kadym ruchem, przy wstawaniu, siadaniu, chodzeniu. a zadnego rozwarcia nie mam i nic się nie zapowiada... Wiec może po prostu pilnuj z ginekologiem czy cos się nie dzieje, skoro masz takie historie wśród siostr.

Powiem Wam ze chciałabym mieć już porod za sobą, ale z drugiej strony tak bardzo będzie mi się tesknic za tymi sturchancami i kopniakami Julka tak słodko się teraz przeciąga i szaleje Dzis na KTG standardowo usnela, ale potem się rozbrykała i Teraz tez trochę rozrabia Przeciaga się i przeciąga i co rusz to wypycha jakas czesc ciala, tak ze brzuch jest totalnie asymetryczny a kiedy probuje ja zlapac za nozke to ucieka

MarzenaBZ Tez mam w piatek wizytę ciekawe co powie lekarz...
Moj mały ostatnio jest bardzo leniwy, w ciagu dnia tu cos wypchnie potem cisza, tam puknie lapką i znowu cisza. Ale najbardziej wieczorem i rano po sniadaniu sie wierci. Mam nadzieje ze to tylko brak miejsca

Witam nowa mamuske hensel musisz teraz sie udzielac bo tak dlugo bylas w ukryciu i koniecznie pochwalic sie zdjeciami
Dziewczyny wlasnie ogladam na tvn style noworodki cos o porodach i sa mamuski ktore przytyly ponad 30 kilo...wiec te nasze 13-15 to pryszcz
Marzenka kiedys moja mamuska - pielegniarka - powiedziala ze byla jakas kobitka co kichnela i dziecko bylo juz z nimi wiec radze uwazaj
Cania moj maluszek tez nie rusza sie jakos bardzo chyba ze wlasnie sie przewraca to tak kopnie ze az boli ale takto maly sie tylko bolesnie przepycha i rozpycha
Ja to wam powiem ze tez wiele razy sie zastanawialam kiedy to bedzie ten porod...no bo jak wody odejda to wiadomo od razu do szpitala ale jak zaczna sie skurcze i bole to niby kiedy? Ale jak podobno sie porodu nie przespi to chyba bede wiedziec kiedy

Dziewczyny zapomnialam ...jak moglam...
Sliczne ciuszki i brzuszki szczegolnie te body o tacie i dziadku...moj maz chyba by takich dziecku nie zalozyl...

Rewelka to chyba żaden pedantyzm, tylko instynkt wicia gniazda Chyba każda z nas to przeszła czy tez przechodzi. Chociaż ja mam już lenia na nowo
Misiana pozdrów Magdalen! Uśmiałam się z tym tekstem o zakazie rodzenia no zobaczymy jak będzie
MarzenaBZ 8 cm rozwarcia i nic siostra nie czuła??? Masakra Moja mama ze mną też pojechała na wizytę kontrolną i doktor jej powiedział - ale pani rodzi!!! Tyle, że to było tylko 3 cm i jeszcze mama zdążyła do domu wrócić autobusem i wypić kawę przed hehe
Co do rozwarcia to ja też mam, jutro się dowiem jak tam, ale szczerze przed pojawieniem się też nic mnie nie kuło ani nic z tych rzeczy. Tylko miałam skurcze i taki ból jak przed okresem.
Moja wizyta jutro, już nie mogę się doczekać, chociaż z drugiej strony śmieję się, żeby synuś jednak się urodził to i 200 zł byłoby zaoszczędzone i mogłabym mu za to coś fajnego kupić Może da się synek przekupić

MarzenkaBZ i Misiana, ja tez mam w piątek wizytę No to będziemy tu opowiadać, jakie wrażenia i czy cos się zmienia w naszych kroczach!

Dzsiaj na 19.00 mam szkołę rodzenia i zwiedzanie porodówki w tutejszym szpitalu (zobaczę, choć planuję rodzić w innym mieście...). Szkoda, że tak późno, bo ja już ledwo na oczy patrzę ze zmęczenia a tu jeszcze gdzieś chodzić, skupiać się i oglądać..... Jej ....

Moja mama też nie miała żadnych objawów przepowiadających przed porodami, zaczął pobolewać ją brzuch to pojechała i sie okazywało, że to już czas... Fajnie tak szybko i w miarę bezboleśnie przez sam fakt, że tak krótko to trwało ....

Caniu, ja też mam takie sprzeczne uczucia: z jednej strony chcę pozbyć się tego strachu, napięcia i oczekiwania a z drugiej ogrania mnie strach przed stratą tych ruchów, tego poczucia takiej niesamowitej bliskości mojego dzieciątka.... Zasypiania z usmiechem na ustach i spokojem oraz ciepłem w sercu, że maluszek tak bryka, że sie kręci, że sobie wierzga, więc wiem, że jest mu dobrze..... Łezka się w oku kręci..... A jeszcze przecież je mamy pod sercem.... Eh. ....

Oooo!! Dobrze, że u Magdalen wsyzstko w porządku! To jak nie chce, byśmy przed nią rodziły, to sie musi już zbierac, bo to nie koncert życzeń! Misiana, pozdrów, proszę madzię i ode mnie! Niech się trzyma zdrowo i pogodnie i do szczęśliwego rozwiązania! I opisania nam tu swoich wrażeń już osobiście Oby szybko do nas wróciła!!!

hej dziewczyny
od rana dziś sprzątam albo małą karmie ale teraz mam chwile dla siebie . My już mamy za sobą pierwszy dzień ojca tatuś dumny , wybrałam się do mojego taty spacerkiem żeby życzenia złożyć a tu w trakcie spaceru dwie opony się przebiły - jak się okazało od kolców róży, nie mogę się doczekać aż wy też urodzicie i będziemy mogły się wymieniać spostrzeżeniami , moja mała ma krostki na pupie i nie mogę używać chusteczek tylko woda i waciki od 2 dni. w poniedziałek gdy była położna to Victoria ważyła już 2980 więc ładnie przybiera głodomorek, ale czasami zbyt płytko pije . 30 mamy pierwszą wizytę u lekarza i potem pierwsze szczepienie .
Pozdrowionka

no to moj maz juz w panike wpadl bo mam bolesne skurcze i na 100 % odszedl mi czop z krwia i mala jest napieta strasznie. a maz sie pyta kiedy mi wody odejda bo nie wie za ile mamy jechac:/ moze to wcale nie bedzie dzisiaj

a czytałam o kosmetykach ja do kąpieli używam oilatum całe niebieskie pudełko, takiego używały położne w szpitalu,ale mimo to córeczka ma suchą córkę i kupiłam balsam emolium. A położna poleciła mi bepanthen zamiast sudocremu. A do pępka niczego nie używałam.

Polikaaa no to sie chyba zaczelo...trzymam kciuki czyzby miejsce nr 4 bylo juz zajete?
Kinga super ze mimo wszystko znajdujesz dla nas chwile lubie czytac jak to jest juz z dzieciatkiem w domu

Polikaaa1 wody wcale nie muszą ci teraz odejść a poród mógł się zacząć mojej siostrze na porodówce przebijali pęcherz bo był gruby sam by nie pękł a ona rodziła jeśli te bolesne skurcze są regularne co najmniej co 10 min to ja bym jechała do szpitala i jeszcze czop z krwią dawaj znać jak tam i trzymaj sie

malgorzatawalak jak zaczna się kurcze to nie wskakuj od razu w samochod zjedz cos lekkiego, spróbuj pozmieniać pozycje, idz pod cieply prysznic... jak po tym wszystkim skurcze nie będą przechodzić i będą regularne, to dopiero można jechać czesta rzecza jest wlasnie falstart kiedy jedzie się do szpitala z pierwszym skurczem, który później przechodzi. moja kolezanka i zona mojego wujka zostały tak odesłane ze szpitala bo skurcze ustawaly (jedna w stanach druga w uk), u nas te odsylaja ale czasami już przyjmują na oddzial i się biernie czeka na ta akcje, która wcale nie przychodzi...

polikaaa1 obserwuj te skurcze. wody wcale nie musza odejść, ale jeśli skurcze nie będą przechodzily tak jak pisalam wyzej, to chyba będzie pora najwyzsza

Elmirka no tak to jest, ze chciałybyśmy nasze mlenstwa chronić pod sercem jak najdłużej i czuc blisko przy sobie Bo później to z kazda chwila jak będą rosly to będą się oddalać, to koledzy na podwórku, to znajomi ze szkoły, to chłopak/dziewczyna... naturalna kolej rzeczy

Kinga to dobrze slyszec ze u Was w porządku, mala rosnie a Ty doszlas do siebie I już macie przygody z oponami heh... Wrzucaj zdjęcia ze spacerkow jak jakies zrobicie i dziękujemy za rady kazde nasze maleństwo będzie inaczej na rozne kosmetyki reagowalo, kadzda będzie pewnie musiala sama odkryc, co dla niego jest najlepsze