- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 41
- /
- /
- /
- /
- Lipcówki 2014
Lipcówki 2014
- martyska
- Wylogowany
- rozmowna
- skarbek nasz kochany:*:*:*:*
Moje dziecko codziennie budzi się po 5 niezależnie od tego czy głodny czy nie ...ech nie wiem czy dlatego ze juz widno czy co
A teraz walczy mi w łóżeczku ćwierci się marudzi ale twarda jestem
Marzenia trzymaj się
Miłego dnia mamusie i brzuchatki:-)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- misiana
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 471
- Otrzymane podziękowania: 34
Mój mały spi więc piszę. Od kilku dni znów ładnie nam śpi po kapieli i wieczornym karmieniu budzi sie po okolo4-5 godz a potem co 3 h. Karmię go, odkladam i spi dalej nasz skarb
Marzenka trzymaj sie dzielnie Kobitko juz na dniach bedziesz mialaswoje maleństwo ;* Bedziesz sierpniówka ale to nie oznacza, że musisz nas opuszczać !
Wczoraj mieliśmy ogólnie ciężki dzień, bo mały nie mogl zrobić kupy ;( dostaje tylko pierś i herbatke i skad ten problem ? od rana plakal, marudzil.. spał w ciągu dnia może z2-3 godzinki z przerwami.. dałam mu 60 ml herbatki humana, 15 min i małemu aż sie z pampersa wylewało hehe i wtedy juz odzyskałam swoje spokojne malenstwo
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
Dzis w nocy tylko jedna pobudka, choć 2godzinna ale damy rade, jeśli tylko tyle się mala będzie budzic to i tak rewelacja Maz pojechal do pracy, potem ma misje do energetyki zalatwic prad, bo bez tego o wykończeniu mieszkania mowy nie ma i pomierzyć mi kuchnie pod meble
misiana zdążycie my rozwoziliśmy tak na 120 osob i już w pewnym momencie myslalam ze oszaleje Na pewno nie wszyscy przyjdą, to akurat standard, u nas przyszlo 75 osob. Ale i tak wybawiłam się wspaniale i tego tez Wam zycze ach, chciałabym przezyc swoje wesele jeszcze raz
MarzenaBZ wiec jeśli do poniedziałku nie urodzisz, to na oddzial. I mysla nad wywoływaniem? Czy chcą Cie mieć po prostu pod kontrola?
Milego dnia!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MarzenaBZ
- Wylogowany
- rozmowna
- Amor Vincit Omnia
Cania,pewnie tylko chodzi o kontrole. Z tego co widzialam w szpitalu to dopiero 12dnia po terminie cokolwiek robia,jesli nic sie nie dzieje. Ostatnio dziewczynq byla tydzien po terminie i tez tylko lezala na oddziale. Na usg wyszlo wszystko ok,ktg ok,wiec nic nie robili, bo to 1 ciaza.
Druga byla tylko 3dni po terminie,ale w 3ciazy i wywolywali porod oksytocyna. W sumie nie wiem czy to przez ilosc ciaz czy przez to ze miala rozwarcie na 5cm. Pewnie chodzi o to drugie. Wim ze miala skurcze juz co minute na 100, rozwarcie do 8cm postapilo,ale jak ja odlaczyli i poszla na porodowke to jej przeszlo:/ aze mnie wypuscili to nie wiem co dalej.
Wiec nie wiem czy beda cos robic konkretnego. Dzis chce do swojego lekarza isc,ale jak juz pisalam nie dal mi tel,a jest prawdopodobnie ciagle na urlopie,bo w gabinecie w rejestracji nikt nie odbiera. Jak ie z nim nie skontaktuje to poczekam do poniedzialku i pojde na oddzial.
No ale jak pisalam,dzis taka piekna data historyczna,moze mala sie wykluje;)
W sumie mowily mi dziewczyny w szpitalu ze z USG bierze sie pod uwage raczej te pierwsze,poczatkowe terminy,a mi wychodzil caly czas 2 sierpnia,wiec moze do poniedzialku sie uda juz urodzic. Domyslacie si e ze takie bezczynne bycie wszpitalu jest straszne-psychika wysiada. W domu juz swiruje a co dopiero bedzie tam. No ale zobaczymy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- rewelka1312
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 518
- Otrzymane podziękowania: 23
Ja wymiekam powoli, wczoraj od 22 do 1 mala dala nam popalic tylko co zjadla tatus wzial na rece do odbicia i cale mleko zwrocila ja nie wiem czemu tak robi mi glowa peka od kilku dni, dzis jeszcze w miare ok ale czytalam ze to moze byc po zzo.... Mam nadzieje ze te bole mina i organizm przyzwyczai sie do niewyspania
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- meniado
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Powtórka z rozrywki!
- Posty: 343
- Otrzymane podziękowania: 53
wiolcia u mnie Pani doktor stwierdziła że małą bardziej męczy cofanie pokarmu - refluks niż wzdęcia i dostała na zagęszczenie mleczka nutramigen co ma powodować ze małą nie będzie mieć tego cofania. Jedyne co doradziła na zaparcia to żeby kupić w aptece takie rureczki - ich używa się zamiast termometru bo są bezpieczniejsze i czasami ale jak naprawdę się męczy można jej tym pomóc - ale na mm jak nie zrobi kupy ze 3 dni to jest ok. A tak to debridat, espumisan i Biogaja narazie nic nie zmieniamy bo jej organizm też musi się przystosować do nowych rzeczy. Helenka na szczęście dziś w nocy zrobiła 3 kupy więc nadrobiła i trochę spokojniejsza jest więc mogę coś napisać na forum zobaczymy co będzie dalej.
Marzena dobrze że Cię przestało boleć - może organizm zbiera siły na poród i to faktycznie będzie dzisiaj trzymam kciuki.
Cania my tez jesteśmy w trakcie remontu naszego przyszłego mieszkania - ale w związku z ciągłymi problemami z małą i kumulacją spraw w pracy mojego M na razie wszystko stanęło. Na razie na niedzielę jesteśmy umówieni z fachowcem który może będzie nam to wszystko robił ( robimy całe poddasze od nowa w moim rodzinnym domu) i zobaczymy co bedzie dalej. Ja też musze podjechać do TAURONu o wymianę skrzynki - zobaczymy co mi powiedzą
martyska wygląda na to że masz rannego ptaszka i będzie CI robił codzienne pobudki.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marta1985
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1779
- Otrzymane podziękowania: 15
Ps. nam na kupki pomagała woda z miodem (70 ml wody i 1 łyżeczka miodu - takiego ze sprawdzonego źródła).
Buziaki dla Maluszków.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kinngga87
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 105
- Otrzymane podziękowania: 32
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=68710 [/url]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MarzenaBZ
- Wylogowany
- rozmowna
- Amor Vincit Omnia
Czekam wiec do poniedzialku. Ale jesli sie cos rozkreci,na pewno Wam od razu napisze:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- meniado
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Powtórka z rozrywki!
- Posty: 343
- Otrzymane podziękowania: 53
kinga a Ty nie masz zupełnie nikogo z kim byś mogła mała zostawic chociaz na chwile? Siostry, znajomej? Ja tez nie mam mamy ani teściowej ale na szczescie jest M chociaz bardzo duzo pracuje to jakos udaje sie to poukładac. Chwila wytchnienia od malenstwa jest bardzo wskazana dla naszej psychiki.
marzena na biezaco dawaj znac jak idzie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Magdalen
- Wylogowany
- rozmowna
- Wszystko sie kręci wokół Was moje maleństwa !
- Posty: 528
- Otrzymane podziękowania: 20
Aaaah ileż to sie u nas wszystkich pozmienialo :*
Nie mam jak Was poczytac ... ale pewnie nie jeden problem poruszony juz zostal
Przejrzalam tylko tak na szybko stronki popatrzec na Wasze malensta ... sa cuuudniuutkie Od ciooci mja buuuziooolki slodkie :*
To tak jeszcze raz w skrocie jak to bylo ze mna.
14.07 sie rano przed 8godz stawilam w szpitalu ze skier. o 10 mnie wkoncu polozyli na porodowke , lezalam tak sobie w tym boksie z kroplowka od 10 do 17 zero wiekszych skurczy rozwarcie bylo na 4cm... o 17 przebili mi pecherz i sie momentalnie zaczelo heehhe
skurcze byly koszmarne a ja bylam tak oslabiona ze na tlenie jechalam mialam extra dwie polozne przy sobie najlepsze ze szpitala .. mialam szczescie.
o 18.35 mala byla na swiecie cuudna slodka ahh moglam ja wkoncu przytulic. skarbek moj najdrozszy mala dostala 10pkt zdrowiutka 3720g i 56 cm na dzien dzisiejszy juz wazy ponad 4200:)
Trzymajie siei niech maluchy sie zdrowo chowaja buuziaczki dla kazdej z Was
a o to moja Nineczka Anastazja
Załącznik nie został znaleziony
Załącznik nie został znaleziony
Załącznik nie został znaleziony
Załącznik nie został znaleziony
Załącznik nie został znaleziony
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- elmirka_20
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 558
- Otrzymane podziękowania: 65
Magda! Masz piękne zdjęcie z Nineczką i śliczne są Twoje córcie Naprawdę przyjemnie się ogląda Wasze zdjęcia
Dziękuję Wam Mamusie za opinie o szczepionkach i opisy, jakie opcje Wy wybieracie dla swoich dzieci. My jeszcze mamy w zanadrzu poradę od babki ze szczepień - ma nam to wszystko objaśnić i doradzić a i koszta już nam nieco lepiej wyglądają, bo moja mama nam dołożyła na szczepionki Ulga jak nie wiem co.....
Marzenka i Maggi, mamy już sierpień - nawet nie wiem kiedy minęła ciążą a co dopiero sam lipiec. Już lada moment będziecie miały dzieciątka w ramionach Życzę Wam szybkich i nie bolesnych porodów
Ja też nie mam z kim dziecko zostawić... Mąż już pracuje a wózek mój jest ciężki i jak próbowałam sama go zweiźc po schodach to starszliwie mi szło.... Jutro chcę pierwszy raz już ruszyć na jakieś zakupy i spacer z synkiem bo nie możemy się ciągle kisić w domu a ja w tych 4 ścianach w końcu zwariuję Ale ciężko z tym wózkiem I nie wiem co z nim zrobię jak będe wracać do domu..... Brak słów, nie mam nawet gdzie go zostawic.... Na dole jedyne miejsce jest zajęte przez inny wózek a po schodach jest tak ciężko..... Ja jestem jeszcze zbyt słaba żeby się z nim siłować... Mąż mówi, ze w ogóle wózek jest ciężki i to nie tylko wina mojego osłabienia ale po prostu taki jest.... Ja nie wiem jak Wy, ale mam wciąż zawroty glowy i chodzę jak zdechlizna jakaś ale nic dziwnego jak mało jem, slonca zero i kisze się w domu..... Skad tu siły nabierac......
Takze jestem więniem we wlasnym domu i sama z problemami a i do sklepu nie mam jak skoczyc i musze czekac na meza jak jakas ofiara losu ....
Trzymajcie prosze kciuki zeby mi sie z tym wozkiem jutro po schodach udalo bo ostatnio jak go raz jeden jedyny wzielam przy mężu żeby spróbować samej wyjsc to az sie zryczalam z nerwow taki wozek ciezki a ja nieporadna.....
Ale musze w koncu wychodzic i na spacerki z synkiem dla jego zdrowka i do sklepu...................
No nic, ide spac poki synek spi, choc pewnie zaraz sie znowu obudzi.... Trzeba nabrac sil na dzwiganie wozka..........
Dobrej nocki Mamusie ;***
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- rewelka1312
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 518
- Otrzymane podziękowania: 23
Szkoda mi niuni malej bo jest spokoj a za chwile krzyk i pierdnie i znowu spokoj i tak w kolo ńa zmiane....
Zobaczymy bedziemy dchodzic co jej dolega.
Nawetzdjecia nie mam tylko jak spi bo tylko wtedy nie placze:D
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martyska
- Wylogowany
- rozmowna
- skarbek nasz kochany:*:*:*:*
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 41
Magdalen ale masz piękne córcie no cudo
Rewelka Lenka urocza śliczna:-)
Och tak elmirka szczerze Ci współczuje naprawde też mam ciężki wózek na szczęście mam windę bo mieszkam w wieżowcu ale jak wychodzą z windy to mam jakieś 10 schodów i też muszę najpierw wózek sturlać po nich a jak wracam to go wciągam po schodku ale tylko jak jest pusty bo z zakupami nie dałabym rady muszę wyciągać wnosić koło windy i dopiero wózek wciągać ...ech kobietki my to zawsze mamy pod górkę
Mój mąż teraz tydzień będzie z nami bo jest na zwolnieniu wiec trochę odpocznę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lyanka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 355
- Otrzymane podziękowania: 39
MMój dzieć śpi, a my z mężem szybko posprzatalismy mieszkanko, mąż zaraz na zakupy pędzi, bo po południu mamy gości i pępkowego grilla na działce robimy
Rewelka śliczna jest twoja córcia co do nieprzespanych nocy, to pewnie niunie brzuszek męczy. Mój synek w drugiej połowie nocy ma zawsze straszne gazy i pręży się przez sen biedny i stęka....aż dopuki nie zrobi kupki. Dajemy mu Espumisan, trochę pomaga....a lekarka mówi, że to normalne i tyle. Mam nadzieję, że u ciebie coś się poprawi po mleczku modyfikowanym.
Magdalen, slodkie masz dziewczynki...do schrupania. No i podziwiam cię, bo przy dwójce takich szkrabow pewnie masz dużo roboty dzielna kobitka z ciebie.
Elmirka, Martyśka ja też mam problem z wychodzeniem z domu. Mieszkamy na 3 piętrze bez windy. Ale mamy wózkownie na parterze i tam trzymamy wózek. Żeby wejść do tego pomieszczenia, to trzeba dwie pary drzwi otworzyć, które nie ma szans otworzyć z dzieckiem na rękach no i muszę sama najpierw schodzić, szybko wystawić wózek i pędzić po synka. Boję się go tak samego zostawiać, ale stwierdziliśmy, że jest to bezpieczniejsze jak się szamotac z drzwiami trzymając torbę, synka, kocyk....itd.
Ech...każdy cos tam ma.
Dziewczyny, jeszcze mam pytanie....używacie coś do noska maluchów? Chodzi mi o jakies spreje czy sól fizjologiczna? Bo mój synio czasami tak sapie przez nosek, więc zastanawiam się co by mu podać
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.