- Posty: 388
- Otrzymane podziękowania: 41
- /
- /
- /
- /
- Lipcówki 2014
Lipcówki 2014
- ggabii
- Wylogowany
- budujemy zdania
Ale się wybawiłam uwielbiam tańczyć a ostatni raz byłam na dyskotece ma swoim panieńskim czyli dwa lata temu. Ahhh. Małego sprzedałam mojej mamie na całą noc ale i tak cały czas myślami byłam z nim. Kurcze wiecie pierwszy raz mogłam się napić piwa. Ojjjjj jak smakowało B-)
Czytam że przerabiacie temat mężów. Ja normalne fizycznie go nie mam bo najczęściej jest za granicą to i kłócić za bardzo się nie ma jak. Ale przez to wszystkie jakieś negatywne emocje kłębią się we mnie bo jestem cholerykiem to potem jak przyjeżdża i zaczyna pomimo swoich 30 lat wyglupiac się i stroić idiotę to u mnie wszystko pęka i kłótnia czasem gotowa. Ale raczej staram się trzymać za to jak był z nami miesiąc po porodzie to dosłownie myślałam że go udusze zabije i wyłoje. Normalnie tak na mnie działał że szok. Nie dość że nie jesteśmy przyzwyczajeni do własnego towarzystwa przez tak długi okres czasu to jeszcze jak widziałam jak się wyleguje na kanapie i komentuje i każe patrzeć na tv bo coś ciekawego zobaczył a ja w tej samej chwili nie wiem do czego ręce włożyć to miałam serdecznie dość. I po takiej awanturze okazywało się że to on jest najbiedniejszy o musiałam jak zwykle to ja go jeszcze przepraszać bo imaczej moglibyśmy się do siebie z rok nie odzywać bo on pierwszy ręki nigdy nie wyciągnie. Ehhh taki los z tymi naszymi chlopami. Dobrze że nasze Skarby są przy nas i kochają nas tak samo bezgranicznie jak my je. Ale mój mąż ma też i zalety heheheh. Jak sobie robi zakupy na wyjazd czy coś to dla mnie też zawsze zrobi, i jakiś smakolyczek kupi, i nawet listy mu nie muszę przygotowywać bo zawsze wie co potrzeba. O i bardzo dobrze gotuje. Więc w kuchni to on rządzi. Ja wzięłam na siebie sprzątanie ot i taki podział ról u nas w zwiazku
Kurcze chciałam tylko jedno zdanie napisać o moim facecie a tu taka wypowiedź
Jejjjjj ale mam zakwasy. Trochę potraktowałam tą imprezę jak ćwiczenia i teraz są tego efekty
Uciekam się ogarnąć i jadę po mojego klocuszka pępuszka :-D aaaaa i wiecie jak mój pies jest przeszczesliwy że ma mnie dziś tylko dla siebie! Normalnie cały czas się do mnie wtula i nie mogę się od niej odgonic hehe
Miłego dzionka!!!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ggabii
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 388
- Otrzymane podziękowania: 41
Ale się wybawiłam uwielbiam tańczyć a ostatni raz byłam na dyskotece ma swoim panieńskim czyli dwa lata temu. Ahhh. Małego sprzedałam mojej mamie na całą noc ale i tak cały czas myślami byłam z nim. Kurcze wiecie pierwszy raz mogłam się napić piwa. Ojjjjj jak smakowało B-)
Czytam że przerabiacie temat mężów. Ja normalne fizycznie go nie mam bo najczęściej jest za granicą to i kłócić za bardzo się nie ma jak. Ale przez to wszystkie jakieś negatywne emocje kłębią się we mnie bo jestem cholerykiem to potem jak przyjeżdża i zaczyna pomimo swoich 30 lat wyglupiac się i stroić idiotę to u mnie wszystko pęka i kłótnia czasem gotowa. Ale raczej staram się trzymać za to jak był z nami miesiąc po porodzie to dosłownie myślałam że go udusze zabije i wyłoje. Normalnie tak na mnie działał że szok. Nie dość że nie jesteśmy przyzwyczajeni do własnego towarzystwa przez tak długi okres czasu to jeszcze jak widziałam jak się wyleguje na kanapie i komentuje i każe patrzeć na tv bo coś ciekawego zobaczył a ja w tej samej chwili nie wiem do czego ręce włożyć to miałam serdecznie dość. I po takiej awanturze okazywało się że to on jest najbiedniejszy o musiałam jak zwykle to ja go jeszcze przepraszać bo imaczej moglibyśmy się do siebie z rok nie odzywać bo on pierwszy ręki nigdy nie wyciągnie. Ehhh taki los z tymi naszymi chlopami. Dobrze że nasze Skarby są przy nas i kochają nas tak samo bezgranicznie jak my je. Ale mój mąż ma też i zalety heheheh. Jak sobie robi zakupy na wyjazd czy coś to dla mnie też zawsze zrobi, i jakiś smakolyczek kupi, i nawet listy mu nie muszę przygotowywać bo zawsze wie co potrzeba. O i bardzo dobrze gotuje. Więc w kuchni to on rządzi. Ja wzięłam na siebie sprzątanie ot i taki podział ról u nas w zwiazku
Kurcze chciałam tylko jedno zdanie napisać o moim facecie a tu taka wypowiedź
Jejjjjj ale mam zakwasy. Trochę potraktowałam tą imprezę jak ćwiczenia i teraz są tego efekty
Uciekam się ogarnąć i jadę po mojego klocuszka pępuszka :-D aaaaa i wiecie jak mój pies jest przeszczesliwy że ma mnie dziś tylko dla siebie! Normalnie cały czas się do mnie wtula i nie mogę się od niej odgonic hehe
Miłego dzionka!!!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ggabii
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 388
- Otrzymane podziękowania: 41
I jeszcze takiego śpiocha :-P
Załącznik nie został znaleziony
A tu zastalismy go z taką czapą jak już z samochodu wysiadalismy
Załącznik nie został znaleziony
O i jeszcze mam jedno fajne jaką ma często poze jak skończy pić butlę i jest już najedzony jak bąk i szczesliwy. :-D
Załącznik nie został znaleziony
Kurcze nie wyrzucajcie mnie dziewczyny za taką ilość tekstu plissssss
Buziaczki :-*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
Ja tylko na chwile dac znac, ze jedziemy naa mala wycieczke do szczawnicy w babskim gronie z mama, tesciowa, siostra i jej tesciowa i z Julka. Troche sie boje ze nie dam rady bo przewijanie i karmienie w byle jakich warunkach, ale zawsze musi byc ten pierwszy raz a chcemy byc aktywnymi rodzicami i pokazywac dziecku swiat
Wszystkie malenstwa przecudne!
Co do ulewania po espunisanie: Julka nie bierze a ulewa jak piernik! Wiec to jak dla mnie indywidualna kwestia kazdego dziecka
Moj maz tez juz zebral ochrzan bo on gotowy umyty do spania a ja sie piernicze zudypisniem dziecka. On dawno spi a ja dopiero mycie, wyparzanie butelek, odciaganie pokarmu... Juz mi pomaga jak moze ale nie od poczatku tak bylo. I zdziwiony ze ja nawet nie mam sily zeby sie bardziej poprzytulac heh... Zakupy tez musialam troche z nim przedyskutowac. Ale nie mam na co narzekac tylko teraz mamy troche szalony czas bo on kazda wolna chwile przeznacza na remont mieszkania.
Marzena moja Jula czesto je tak lapczywie zarowno z piersi jak i butelki ze sie zakrztusi. Ale nigdy odpukac nie zdarzylo sie zeby nam odleciala. I raz w nocy mielismy akcje ze jej podeszlo ale od razu do gory i poklepywalismy. Nic przyjemnego dlatego wspolczuje ze u Was to az mala odleciala.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malgorzatawalak
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 335
- Otrzymane podziękowania: 25
Jak wam minął weekend? Ja to bardzo nie lubię niedzieli a szczególnie tych godzin popołudniowych. Wiem dobrze ze maz jutro rano wraca do pracy a ja znów przez cały tydzień będę sama z synkiem od 7 do 19 choć powiem szczerze ze czytając was nie mam co narzekać bo wasi mężowie czasem wyjeżdżają na cały tydzień i nie wracają nawet na noc...
My dziś sie spakowalismy i pojechaliśmy do lasu koło naszej miejscowości i byliśmy na spacerku prawie z 2,5 godzinki. Miło było tak spacerować po lesie szczególnie ze synus usnął i mogliśmy sobie z mężem porozmawiać spokojnie bo czasem nie ma na to okazji...
Dziewczyny my tez sie z mężem kłócimy ale nigdy nie było tak zeby mój Adaś nie interesował sie Tymkiem i zawsze jakoś potrafimy po chwili oddechu dojść do porozumienia. Nie mogę na niego narzekać bo zawsze o nas dba i jak o coś go poproszę to pomaga...choć powiem wam ze tez czasem wymaga tego by go po prostu zje..c choć powiem wam ze jeszcze nigdy mi nie powiedział ze coś powinnam zrobić bo wie ze czasem nawet spacer z naszym maluchem jest wielkim wyzwaniem a co dopiero jak synus ma gorszy dzień posprzątane czy ugotowaniu obiadu. Często obiad robię dopiero jak maz wróci z pracy i sie ogarnie i zajmie sie małym. Czasem nie jest łatwo
Teraz synus dostał butle został wykapany i śpi wiec mamy chwile dla siebie
Wogole muszę go pochwalić bo ostatnio mi przesypia ładnie noce i jak sie budzi to nie krzyczy tylko raczej marudzi dziś w nocy jak dostał butle o 22 to obudził sie o 3.30 tak i mama sie wyspala i tatuś i synus
Dziewczyny ja już nie mowię jak śliczne są wasze maluszki bo są do schrupania
Dziękuje za wklepanie linka do strony ze strojami na chrzest przejrzałem i już wiem jaki bym chciała ale i tak dopiero za rok będziemy chrzcic to wtedy sie wybierze
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnieszka89
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 366
- Otrzymane podziękowania: 23
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Magdalen
- Wylogowany
- rozmowna
- Wszystko sie kręci wokół Was moje maleństwa !
- Posty: 528
- Otrzymane podziękowania: 20
Jeeeeny ja tak czytam o tym ulewaniu to eh.. przypomina mi sie mala Amelka ktora miala nierozwiniety tam cos jakas w zoladku wiecie o czym mowie zapomnialam jak to sie nazywa;) zastawka jakas;p w sumie to do konca nie bylo stweirdzone... i z ulewania z czasem przerodzilo sie to w wymiotowanie ale to takie jak na "filmach " takie pawie ogreomne ;/ ale wysrosla z tego i bylo dobrze. dodam ze nie pomagala zmiana mleka dodatki zageszczajace i inne badziewia . poprostu samo przeszlo,.;D A z Nina nie mam takich problemow na szczescie, ona po kazdym zarełku odbije sobie jak satry i jest ok >
Dobra dobra, ah sie chwala ;D Szczesciary jestesciew i tyle ;D ale pewnie jak jest czym sie chwalic to trzeba;D
A u nas Małgosiu dobrze weeknd nawet minal pomijajac kilka przebojow ;/ dzisiaj bylismy z dziewczynami na wesolym miasteczku, moj z amela jezdzili na kolejce gorskiej i nie pojezdzili dlugo bo amela sie chyba zle poczla i zaczela plakacx chodz na poczatku sie smiala i cieszyla... zeszla blada cala..;D ale szybko jej przeszlo i poszla na inne atrakcje od jutra czeka mnie ciezki tydzien...;/ eh
Po za tym jtro jade z Nina na usg bioderek ;'D ciekawa jak tam mam nadzieje ze nie bd msiala sie meczyc z pielucha miedzy nogami...;/ Amela nosiola 8 tyg
Dooobra bo smece
Doooobraaaaaaanoc ;D
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ggabii
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 388
- Otrzymane podziękowania: 41
Muszę Wam opowiedzieć jak się wczoraj przestraszylam gdy pojechałam do mamy odebrać małego. Wchodzę do domu a tam mama trzyma na rękach Tobiego, lula go, a w oczach ma łzy. I mówi do mnie żebym się nie wystraszyła Tobiasza jak na niego spojrzę. Pode mną się nogi ubiegły, przez głowę przebiegło tysiąc myśli. Ale tej opcji nie wzięłam pod uwage. Buzię miał obsypana kropkami. Różne myśli i teorie przychodziły mi do głowy od czego to mógł dostać. Nic nowego się nie pojawiło. Wszystko tak jak zawsze. Gorączki nie miał. Kropki się nie roprzestrzenialy więc w sumie i ospa odpadala. Na wieczór dalej nic nie znikalo wiec dla świętego spokoju wezwalismy lekarza. Osłuchał go zbadał i wszystko było ok. Więc ostateczna diagnoza była taka - pogryziony przez komary.
Załącznik nie został znaleziony
Dziś dalej ma to jeszcze nic mu nie zniknęło. Ale wierzcie mi najadlam się trochę strachu cóż to się stało i jakie to będzie miało konsekwencje. Ale i tak bardziej zestresowana ode mnie była mama która o mało co nie dostała zawału jak go zobaczyła o poranku.
No to tyle przygód dobrze że to nic groźnego
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gabi28
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 907
- Otrzymane podziękowania: 33
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ASIczka 07
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 1
Korzystam z Okazji , że moj rozrabiaka spi , ale i tak musze sie streszczac bo jak tylko zasnie to ja nie wiem w co mam ręce włożyc . Juz wczoraj miałam do Was napisac ale zawsze to cos wypadlo a dzis juz powiedzialam sobie ze musze .
Byłismy z Kubusiem w tamtym tyg w szpitalu na 2 dni . Pediatra napisal nam skierowanie bo jak bylismy u niego na wizycie to stwierdzil ze go brzuszek boli bo tak podkurcza nozki i płacze - powiedzial ze trzeba to sprawdzic . Więc pojechalismy , porobili mu badania : krew , mocz . USG brzuszka , USG głowy i wyszlo na to , ze jest wszystko w najlepszym porządku . Takze zostalismy te 2 dni na obserwacji i wyszlismy do domu . Chociaz taka to byla obserwacja według mnie żadna ! i w zasadzie w domu moglismy sobie go obserwowac ale dobra przynajmniej jestesmy spokojni o to . Doktor stwierdzil po zrobieniu mu USG glowy ze jest taki niespokojny i pobudzony przez bardzo dlugi poród (czyli 9 godz) i do 3 mies ma juz wszystko sie unormowac .. czyli jeszcze ponad mies .(wiecznosc!). Zmienil mu tez mleko na bebilon pepti, plus jeszcze piersią karmie . Wydaje mi sie , że po tym mleku nawet ta wysypka mu prawie całkiem zanikła . Takze chyba jest OK !
Widzialam ze poruszony został temat męzczyzn U mnie to jest tak ze moj pracuje od godz 5:00 do 13:00 tak codziennie ponieważ ma własną firme takze czasami tez jest w domu miedzy tymi godzinami . Fajnie jest pod ty względem ze popoludnie i wieczory jest z nami no chyba ze cos mu wypadnie i musi dluzej zostac ale to rzadkosc . Powiem Wam ze jeszcze sama nie kąpalam malego zawsze razem to robimy Bo jak jest w domu to mi zawsze pomoże .
Ale oczywiscie nie jest tak , ze sie nie pokłocimy widząc sie codziennie . Wiadomo jakas kłotnia zawsze jest . Nie raz to mnie tak wkurza mowie Wam a ja sie szybko denerwuje i w nerwach potrafie mu cos powiedziec przykrego - ale widze ze sie stara wiec i ja sie staram byc dla niego mila . Czesto Wkurza mnie tym ze mysli sobie ze jak maly tak płacze dluzsza chwile i nie potrafie go uspokoic to on mowi ze przy matce i piersi to dziecko ma byc spokojniutkie i potulne jak baranek . No okej ale jak go cos boli to płacze i nikt go nie moze uspokoic . ehh
Miłego Dnia Dziewczyny . Ppzdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ASIczka 07
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 1
Oto Kubuś
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ASIczka 07
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ASIczka 07
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Magdalen
- Wylogowany
- rozmowna
- Wszystko sie kręci wokół Was moje maleństwa !
- Posty: 528
- Otrzymane podziękowania: 20
Hmmm ktoz to pisal o maluszku pogryzionym ..hm zapoomnialam a przed chwila czytalam hah ;D no ale to czerwone bombelki to komary badz meszki owocowki ;D wredne dziadostawa .. nine mi tez pozarly ostatanio i to dosyc dlugo zostaje taka plamka czerwona . a amelka to bez przerwy ja cos uzre...;/
Wrocilismy z usg bioderek ;D iiii.. jest idealnie pani zachwalal , ze takich bioderek super dzisiaj nie miala ;D zalecila tylko duzo klasc na brzuszku zeby unormowac wage ciała, bo sie wygina czasem w łuk ;D
Asiczka fajny synuś i rzeczywiscie silny ;D Ninka tez dzwiga fajnie łepek ;D
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- rewelka1312
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 518
- Otrzymane podziękowania: 23
Asiczka ja tez mam te mleko pepti i widze duza poprawe, wysypka juz zbladla i mala juz tak straszliwie nie placze i w miare w nocy spi juz nie steka nie prezy sie:)
MArzena zamien sie na meza haha jak Twoj taki pomocny!!haha takiego ze swieca teraz szukac. no moj to nie moge narzekac bo nic nam nie brakuje bo ciagle pracuje tyle ze brakuje nam czasu na spedzanie go razem..
Ggabii!!!!zazdroszcze imprezy:( tez bym chciala pojsc heh ale nie mam anwet sil i z kim malej zostawic a tutaj nie ma fajnych dyskotek, pojdziemy za rok jak do mojej mamy pojedziemy obdije sobie hihi
A tutaj my rodzinnie na grilu u tesciowej(babci Lenki) i 1 zdjecie to moja tesciowa ktorej chwilami mam dosyc ale nie jest az taka zla.. czasami hihi
Wczoraj juz oczywiscie byl poruszany temat dzieci ze zaraz kolejne dzieci 2 i 3cie.. a ja- no napewno... heh
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.