Sierpniówki 2014

Witam się z rana
u nas też troszke popadalo wczoraj, może z 3 razy zagrzmiało i po burzy ale powietrze troszke lepsze .. powinna przyjść taka porządna burza z deszczem, to powietrze byłoby lepsze
Mebelki złożone, ułożone, normalnie napatrzeć się nie mogę jak juz pokoik będzie skończony, to wrzuce zdjęcie

Ewcia 4 piętro.. współczuje.. też by mi się nie chciało ruszać ja całe szczęście na parterze

Honka pełen podziw opiekujesz się swoim synkiem , urwisem sąsiadki i jeszcze Ty w ciąży ale będziesz mieć wprawę przy kolejnym potomku a materaca właśnie nie mam z nieprzemakalnego materialu.. ale na pewno można pokrowiec taki kupić albo zastanawiam sie nad podkadem , takim, co do szpitala dla siebie kupilam, aby dać go pod przescieradło.. tylko czy nie bedzie sie przemieszczał ?

Aggi i co, była u Was ta burza? bo u nas zagrzmiało 3 razy i tyle
fajny pomysł z tym podkładem ale to masz taki specjalny na materac, czy mowisz o takim podkladzie, co do szpitala dla siebie zabieramy ?

Ann no i znowu się przemęczasz ale ja mam to samo.. miałam odpoczywać, leżeć i pachnieć, a wczoraj większosć dnia na nogach byłam to mebelki, to obiadek robiłam, to znów na jakieś zakupy i tak dzień zleciał... w koncu się przestraszylam, bo doszlam do wniosku, że małego prawie w ogóle przez caly czas nie czulam ale na wieczór, jak już sie położyłam i zaczęłam odpoczywać, to sie tak rozbrykał, że az mamusi spac nie dał Kochany
a co do zakupów, to mam podobnie.. już bym chciala wszystko mieć przygotowane cały czas się boję, ze nie zdąże.. ale też kupiliśmy mebelki teraz (ciesze się, że lóżeczko już chociaż jest ) , kasa sie skonczyła i muszę czekać na wypłatę czerwcową ..

Katsi no , umieramy wszystkie z duchoty.. aTy bidulko, pewnie potrójnie i co, doszla ta burza w końcu do Was ?
Zaraz zaglądam na bloga

Witam z rana

Ann to nie jesteś sama też to przerabiam sny o porodzie i ta świadomość że chciałbym juz wszystko mieć żeby przypadkiem nie urodzic wczesniej i zostac bez paru ważnych dodatków ktore sa niezbedne dla maluszka.
A od męża to tylko słyszę ze jeszcze jest czas, no tyle to wiem ale trzeba wszystko brać pod uwagę i żeby sie nie okazalo ze tego czasu juz nie ma ..

Ale wczoraj zrobilo sie przyjemnie na chwile
Zbieralo sie na burze, ale popadalo moze 5 min, zabrzmiało ze trzy razy i po burzy :/ powietrze troche sie poprawilo ale juz w nocy znow nie szlo wyrobic i kolejna nocka z otwartym na oścież oknie a juz tak sie cieszylam i nic z tego buu ...

Asienka87 czekamy na foto

Katsi87 podeslij linka do bloga bo jakos w tyle jestem

Ja jeszcze po leniuchuje w wyrku a pozniej moze w koncu zabiore się za segregowanie ubranek
MIŁEJ NIEDZIELI

I nie wytrzymałam i zrobiłam zamówienie w aptece, ale już chyba wszystko będzie z kosmetyków i pielęgnacyjnych spraw. 140 zł, może jakoś to przeżyję.

U mnie też już duchota

Na szybko zamelduje, że pokoik pomalowany. Kolorek fajny Taki lila fiolet, a może prędzej lawenda? hihi.
Wrzucę fotki jak już skończymy urządzać pokoik ;D

Poczytam później

Hejka

Asienka na początku dzidzia się prawie nie rusza więc taki podkład będzie oki, ale później to nie wiadomo moja sis ich używała dla córek i było oki, a Adasiowi musiałam co dzień poprawiać bo tak się wierci, że podkład zawsze w nogach lądował , teraz używamy pokrowca i jest oki

Witam sie koszmarnie upalnie:(((
MAAAAASAKRA w dalszym ciągu- ukrop bez dostepu do tlenu i powietrza
Ja juz dzis dogorywalam: dosłownie:(((
Teraz mój B wypatrzył jakąś chmurę i czekam jak ryba na wodę;p
U nas dziś miała być super majówka, ale po rozważeniu wszystkich za i przeciw zostaliśmy w domu. Lepiej nie ryzykować przegrzania zwłaszcza, że Fasolki nie koniecznie lubią aż taki upał.
Wczoraj robiłam mielone, więc dziś nic nie robiłam oprócz marudzenia Bartowi:DDD
Wy też tak macie, że marudzicie Waszym drugim połówkom? mam nadzieję, że potem wszystko wróci do normy:)

Co do słodyczy to też mam tak,że ostatnio muszę codzień coś słodkiego zjeść ale skorzystałam z tego co napisała któraś z Was: i miksuje owoce a potem zamrażam. Więc lody wodne są: jabłkowe, bananowo-jogurtowe mmm:D

Popisałam na różne tematy hi ale jakoś tak jednej myśli nie mam przewodniej;p

modle się o deszcz a Wam życzę miłego wieczorku. My jutro do lekarza:D:D:D:D

Cześć Dziewczynki

Witam się z Wami z samego rana bo zaraz przyjedzie koleżanka na ostatni dzień nauki na moje zastępstwo Ostatni tydzień w pracy
Weeked minął mi tak jak Wam - upał nie do zniesienia. Bylismy u rodziców na działce i nie mogłam sobie miejsca znaleźć ja w przeciwieństwie do niektórych z Was deszczu nie użyczyłam ani razu. Za to w tym upale zauważyłam że nogi a dokładnie stopy mi trochę puchną bo nie mogę chodzić w sandałach - zostały mi tylko japonki aż się boje co będzie dalej.
Dziś syna odprawiłam na tygodniową zieloną szkołę więc tydzień luzu i odpoczynku od szkoły a w czwartek idę na usg i już tak bardzo nie mogę się doczekać jak zobaczę Bartusia

Miłego dnia Wam życzę i choć trochę chłodku

hej,
widzę, że tylko u mnie w weekend porządnie lało..baaa, a nawet sypało gradem Dawno takiej burzy nie widziałam.
My w sumie cały weekend spędziliśmy u mojej mamy i teściów. Pospacerowałam, odpoczęłam a świeżym powietrzu, ale szczerze powiem, że wróciłam wczoraj padnięta. I co najdziwniejsze, nie zregenerowałam się wcale przez noc. Strasznie ostatnio szybko zaczynam czuć zmęczenie. A najgorsze jest to, że zauważyłam, że strasznie zaczynają wariować mi hormony (chyba). Przez całą ciążę nic takiego nie czułam, a teraz potrafię się zdenerwować w ciągu 2 sekund. Oczywiście Ł. najwięcej obrywa :/ Ale co tam, tłumaczę mu, że nie mam na to wpływu. Co zrobić.,
Mnie poród w nocy raczej nie prześladuje. Za to bardzo często śni mi się już maluszek. Zawsze jest już na świecie i nie wiem nawet kiedy go urodziłam. Gorzej tylko, że przeważnie śni mi się, że go zapominam przebrać albo nakarmić np. przez cały dzień..

Wymyślcie mi jakiś obiad, bo dzisiaj nawet to mnie przerasta
Miłego dnia!

Dziulka jak tam u Ciebie??

Wiki witaj w klubie. Dla mnie to niestety też zmora. Stopy jeszcze bardzo nie puchną, ale czuje po butach, że powoli się zaczyna meksyk ehh, nic tylko w japonkach zasuwać. Tylko, że ja całkiem płaskich butów nie lubie, bo czuje że chodzę jak ciapa

Zazdroszczę Wam tego deszczu. U mnie trochę popadało, ale było na tyle ciepło że na deszczu sobie siedzieliśmy pod parasolem i zajadaliśmy grilla
Dziś znów ciepło, taka pogoda pewnie przez pare dni się spokojnie utrzyma. A ja marze o takiej porządnej burzy...

Na obiad nic nie chce mi się robić, został mi gulasz od wczoraj. uff

Na koniec Wszystkiego najlepszego Mamuśki Myśle, że tak się już spokojnie możemy się nazywać hihihih

Dzień dobry,

Oj to u mnie to samo, od tygodnia fukam na męża a on na mnie. On ma ciężki okres w pracy, a mnie pada na mózg leżenie i siedzenie w domu. Od rana chodzę zła i fukam. Sama ze sobą wytrzymać nie mogę

Do tego dziś o 3 w nocy ktoś stanął pod blokiem samochodem i z zapalonym silnikiem stał tak z 10 minut, tragedia, spaliny i hałas i koniec spania. Poczytałam i zasnęłam chyba tak o 5.

U mnie zupa grzybowa dziś, a na drugie jeszcze nie mam pomysłu. Jakieś warzywa chyba bo ostatnio mam na nie mega ochotę.

Dziulka?

Katsi dobrze zrobiliście siedząc w upał w domu. Ponoć ma się zrobić chłodniej teraz w tygodniu.

Dobra idę pod prysznic i szykuję się do lekarza, a tak mi się nie chce. Ciekawe czy choć zmierzy tę szyjkę, czy tylko usłyszę że mam leżeć i brać leki i tyle.

Ann uff..przynajmniej nie jestem sama Może rzeczywiście to przebywanie w domu tak wpływa na samopoczucie. Do tego wydaje mi się, że dochodzi jakiś stres przed porodem. Przynajmniej ja zaczynam ostatnio dużo o tym myśleć i odczuwać strach.
Daj znać po wizycie.

Bez zmian nadal ok 3 cm i oczywiscie dalej lezec. Jak nie zwariowac dziewczyny i jak nie nabawic sie depresji przedporodowej?

Ann ja mogę chodzić i w depresję wpadam , to co dopiero Ty bidulko.. Może wciągnij się w jakąś dobrą książkę żeby czas jakoś leciał.

Cześć kochane
kawa z lodami toffi tooo jest to
upał upał nie daje funkcjonować.
A ja Wam się nie chwaliłam - jak dobrze pójdzie
to dzisiaj jadę na usg 4d może uda się coś
zobaczyć Szkoda że mąż nie może ze mną pojechać
bo akurat będzie w pracy - ja na 17 tam muszę być
a mam godzinę drogi (jadę z mamą sobie wnuka poogląda)
no i z mężem to się w połowie drogi miniemy no ale
może uda się nagrać to badanie


Ann rzeczywiście kierowca miły że zaczekał - rzadko się to zdarza
ja właśnie kupiłam taki podkład pod prześcieradło w wymiarach materaca i się
go gumkami naciąga na materac i na to prześcieradełko - mam nadzieję że
zda egzamin u nas też krucho powoli z kasą, a auto coś zaczyna się 'krztusić'
jak na złość wie kiedy się psuć........ Ann szalona Ty ale no wiesz jak masz być
spokojniejsza to lepiej już mieć kupione - jeśli budżet za bardzo nie ucierpi. Trzymam kciuki
za wizytę spokojnie kobietko odpoczywaj dużo już tak niewiele zostało

katsi widziałam filmik na blogu - cudowne to musi być uczucie
podglądać trzy istotki naraz ! wzruszyłam się Chyba każda z nas chodzi wykończona przez
te pogodę Wiesz co bratowa mojego męża miała cc w czwartek i wczoraj już normalnie siedziała
i mówiła że nie boli ani nic i że malutkie nacięcie na kilka cm. A jej córka duża bo niemal 3800
a ładnie to zrobili i wiem że Ty też szybko staniesz na nogi Choć podejrzewam że masz też stres
związany z tym że tych kruszynek będzie aż trzy ale dacie radę jesteście super rodzinką
miksowane owoce i zamrożone są PYCHA ja właśnie tak robię zamiast jeść za dużo słodyczy.

honka aha wiesz ja też mam zwykle opory przed sprzedawaniem, ale jak coś mi się nowego
fajnego spodoba to wtedy łatwiej idzie wybór no i oszczędność pieniędzy szczególnie jak nie chce się
wydawać za dużo kasy aha czyli w UK całkiem inne firmy są - o ja głupia przecież to logiczne

asienka wrzucaj wrzucaj foto pokoiku bo ja to ciekawska jestem była burza ogromna błyski od tychów, od bielska
no szoook aż w oczach się błyskało i pięęęknie polał deszcz - tego brakowało i w efekcie wczorajsza pogoda była
cudowna - całe 20/24 stopnie i tak fajnie kupiłam specjalny podkład niby na materac zaraz ci link znajdę z czego kupiłam... chwila..
mam nadzieję że mi to zda egzamin i jeśli tak to kupię na zmianę jeszcze jeden. Nie umiem znaleźć dokładnie z tej firmy co ja mam ale takie coś: allegro.pl/ochraniacz-na-materac-60x120-...yks-i4260384394.html

missyy nie mogę doczekać się fotek pokoiku Twojego malucha

Wiki Ja to Cię PODZIWIAM że Ty nadal pracujesz !

natalia ja mam dzisiaj ziemniaczki z sosem i nuggetsami tak szybko i dość barowo ale co zrobić

Moje maleństwo właśnie mnie zaczepia nogą i wypycha mi ją jeju jak ja go kocham,
mam wrażenie że ON wszystko rozumie ! Mój mąż wczoraj powiedział do brzucha 'wygoń mamę z łóżka'
i hop dostałam kopa cwaaaniaki się zgadali przeciw mnie mąż jak zobaczył dziecko od swojego brata
to normalnie oszalał na punkcie brzuszka naszego już totalnie - chyba już całkiem dotarło do niego
że taką istotkę dostaniemy za dwa miesiące


Ale Wam poemata walnęłam.

Martwię się co z Dziulką ???????? wie ktoś coś ??????

Nerwica to i u mnie kochane dziewczynki;)mam to samo co Wy- ann i natalka. Koszmar.wspolczuje tez naszym mezom: Ja chodze jak bomba zegarowa:zwykle drasniecie i wybucham.o wszystko. Tez mi sie wydaje ze to jakis przedporodowy stres sie zaczyna.pozathm he czuje sie jak jedza i ani sie umalowac,ani sie ubrac,ani nic-pff pewnie wieciw o co mi chodzi. Nie moge sie doczekac jak Fasolki beda juz na zewnatrz!!!))) u nas dzis na obiad cos-moze botwinka a na drugie zapiekanka warzywna;) taki jest plan. Dzis z rana posprzaralam caly dom i przesadzilam jak zwykle. Leze teraz ale wybieramy sie z Bartem.do biblioteki i na ciuchy w polowaniu na shkienke jakas czycos;) moze humor mi sie poprawi.

Fajnie ze jestescie dziewczyny:*