Sierpniówki 2014

Ann hehe 3 latka dla dziewuszek to też nie jest źle ani się obejrzysz a będą sobie ciuch z szafy podbierały
A i Ty się tak nie namęczysz po porodzie bo córa to już pewnie samodzielna będzie i mamusi pomoże
A swoją drogą to szkoda,że nie jest tak jak sobie człowiek wymarzy

Natalia nie wyobrażam sobie jak mój M by miał tak pracować, on pracuje 3 dni po 12h ( w tygodniu) i już mi się krzywda widzi
Mam nadzieję,że zmiana pracy okaże się korzystniejsza dla Was

Hejka wieczorową porą

Podczytalam was dzisiaj jak pisaliscie o ubrankach ciążowych w Lidlu i Biedronce ponieważ mam całkiem niedaleko więc wyciągnęłam mamusie na spacerek i poszłam popatrzeć co tam ciekawego oferują niestety zastalam tylko porozrzucane koszulki no i na ramiaczka byla jedna zapakowana to sie skusilam, liczylam na jakies krotkie dreski ale niestey tylko ceny mowily ze cos takiego bylo ale zdecydowanie się spóźniłam eh .. a w Biedronce zakupiłam podusie dla córeczki z moja ulubioną Minnie na której mam jakiegos hopla mam nadzieje ze córka mnie nie znienawidzi jak bedzie wszędzie widziała myszke Minnie
Pozatym jest tak gorąco że ledwo chodzę chyba zrobie sobie dwa dni zupelnego lenistwa i pozostane w lozku bo te upaly mnie wykanczaja, A jeszcze od wczoraj córcia upatrzyla sobie okolice moich żeber co boli nie miłosiernie a chodzić praktycznie nie pozwala ...

A dziekuje za mile slowa co do zdjecia
Jutro postaram sie zrobić i dodać zdjecie brzusia
Troche uroslysmy, kolezanka wrecz stwierdzila ze jestem ogromna heh fakt mam ogromny problem z ciuchami szczegolnie bluzkami
UCIEKAM DOBREJ NOCY MAMUSIE

Natalia to może jutro tam podjade jak mężulkowi będzie sie chciało ze mną jechać no i do biedrony moze zajrze
wiem , co czujesz, jeśli chodzi o
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Honka czyli tak do końca nie wiadomo, czy wcześniak czyli między braciszkami będzie jakieś 1.5 roku różnicy fajnie też bysmy chcieli za rok zajść powtórnie w ciąże, aby między rodzeństwem były 2 lata różnicy... ale czy sie uda.. zobaczymy mój gin nam już mówił , ze na wiosne przyszłego roku możemy sie starać o kolejne bo nie wiadomo, jak z drugą ciążą sie uda...

Ann mnie dzis położna powiedziała, ze w okresie ciąży i karmienia kobieta nie powinna jeść 4 rzeczy- suszi, tatara, serów pleśniowych i ryb wedzonych na zimno... oprócz tego niby można jeść wszystko, ale z glową i jak najmniej przetworzone ... to tak ogólnie, bo dokładną dietą będziemy sie jeszcze zajmować na kolejnych zajęciach, to tak dziś tylko napomknęła przy okazji innego tematu
co do szyjki, to właśnie mnie uspokoila troche co do pessara, to oczywiście, jak lekarz tak zdecyduje , to założy .. może wtedy będę mogła normalnie funkcjonować ?
dziękuje za komplement, choć wydaje mi sie taki wielki
lubie takie stonowane kolory.. a co do paneli, to ja właśnie nie polecam takich ciemnych, bo wszystko na nich widać ;/ niestety takie już były, jak sie wprowadziliśmy i poki co, zostawiliśmy i takie właśnie mamy jak remontowaliśmy sypialnie, to założyliśmy już jaśniejsze

Asienka jak Adaś się urodził to lekarze w szoku byli, że nie ma objawów wcześniactwa i trzymali nas 3 dni w szpitalu żeby coś znaleźć, jak im się nie udało to się przyczepili, że jest za mały, ważył 3.040 ale i ja i M jesteśmy niscy więc i dzidzia mała A że mieszkam w Uk to tym tępawym położnym i lekarzom nie sposób wytłumaczyć,że zaszłam wcześniej w ciążę ( nie liczą terminu z USG niestety) więc niech mówią co chcą ja i tak wiem swoje

Pochwalę się moim brzusiem zdjęcie robiłam dzisiaj rano 24t4d


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

nie mogę coś spać boli mnie głowa chyba po tych sterydach . przeżyłam jakoś ten dzisiejszy dzień i te wszystkie ktg bo panicznie boję się żeby nie spadało tetno . ostatnie ktg było ok. jutro kolejny zastrzyk sterydów .
ann na szczęście leze w bardzo dobrym szpitalu z bardzo dobrym sprzętem dla noworodków . jest to szpital kliniczny i 3 (najwyższym ) stopniu referyncyjnosci . teraz wszystko zależy od tego jak długo mała będzie w dobrym stanie . ale mam nadzieję że ydaje się do tego 34-36 tygodnia

Dzien dobry dziewczynki

Przeszlam sie do zlobka i juz mam dosc. Skwar i duchota. Potem jeszcze tylko nalesnikow na 3 dni musze nastawic i rosolek zrobic i obiad na 3 dni mam obcykany. Marzy mi sie mrozona kawa.

Dziulka czyli jestescie pod swietna opieka. Duzo sil dla was.

honka_18 witaj Też Cię kojarzę z wrześniówek. Pisz do nas pisz Ładny domeczek

dziulka Dacie radę . Można narzekać na Polną, ale co do sprzętu nie można im odmówić. Jesteście pod dobrą opieką.

asienka87 Zainteresowałaś mnie tą dietą w okresie karmienia. Gdzie tylko nie spojrzę w poradniki o karmieniu, to tam same zakazy. A to o warzywach strączkowych, a to o kapuścianych. Żadnego schabowego, bo to smażone i w ogóle. Jak tak patrzyłam na to, to co jedyne lubię z warzyw musiałabym, przekreślić
Będę wdzięczna za kolejne info, jak się coś nowego dowiesz

ann-sunshine Też mam ochotę na taki dobry deser lodowy, albo na mrożoną kawę miętową z CoffeeHeaven

Ahaa, wysłałam dziś męża do biedry na egzamin z życia. Kupić pierwsze w życiu pieluchy. Ciekawe jak mu pójdzie, ma dzwonić w razie w, jak rozmiaru zapomni hihihi

Witam się w kolejny słoneczny dzień
szkoda tylko, ze ja musze unikać słońca dziś jedziemy oglądać mebelki używane- komoda z przewijakiem, regał i pojemnik na zabawki, a jutro do innej osoby łóżeczko z materacem do kompletu wszystko klupsiowe żyrafka mam nadzieje, że nam będa odpowiadać, bo już bym chciala je mieć
no i mamy zamiar skoczyć do biedrony kupić dady, o ile jeszcze będą

Honka no widzisz , tak to jest z tymi lekarzami, nie dadzą sobie nic powiedzieć, tylko na siłe szukają ważne, ze z synkiem wszystko dobrze a waga ponad 3 kg, to taka bardzo normalna ja urodzilam sie w 8 miesiacu, to ważyłam 2100, więc moglam być uważana za wcześniaka
a brzusio ładniusi

Dziulka trzymaj sie Kochana, dasz rade..Twoja dzidzia również będzie wszystko dobrze najważniejsze, że jesteście pod dobra opieką !

Ann no dziś słoneczko tez pięknie prazy.. a TY, moja droga, z skracająca sie szyjką, też chyba nie powinnas na słońcu przebywać, więc uważaj na siebie.. chociaż wiem, ze czasem trzeba wyjsć.. ja też zaraz musze iść do apteki po kolejny lek, który musialam zamówić, bo nigdzie nie było... ehh, wykończą mnie te ceny leków ;/

Missyy moja polozna jest zdania, że nie można dac się zwariować... skoro w ciąży wszystko można jeść, z rozsądkiem oczywiście, to dlaczego w okresie karmienia mamy nagle z tego zrezygnować... co jakiś czas też można zjeść kebaba tylko oczywiście co jakiś czas co do karmieia piersią, to powiedziała, ze ważne jest aby karmić dziecko, albo chociaż dokarmiać nawet z butelki odciagniętym mlekiem, min do 6 miesiaca zycia, ponieważ tylko w mleku matki sa jakieś substancje odpornosciowe, którego w żadnym modyfikowanym mleku nie ma .. tyle zdążyla mi wczoraj powiedzieć, bo tematu diety i karmienia dziecka jeszcze nie przerabiałysmy dokładnie

Missy to chłop ma zadanie bojowe
my obkupieni: dwie paczki jedynek, podwójna paka dwójek i podwójna paka piątek (jeszcze dla Martuchy) i 4 płyny Lovela. Zaoszczędzona w sumie niezła kwota.

Honka właśnie brzuś już niczego sobie, tylko aplikacja na bluzce dziewczynkę sugeruje

Asieńka dlatego zaprowadziłam do żłobka i już się nie ruszam z domu. Na pocztę mężu pójdzie i odebrać Martę też.

A co do tej diety to właśnie nie wiem. Przy Marcie pozwalałam sobie na różne rzeczy i Marta się darła, a jak jadłam ryż z marchewką i bułeczkę z chudą wędlinką to też się darła. Więc sama już nie wiem. Koleżanka teraz nic nie je i trochę mnie to przeraża. Opinie są różne i mimo, że jestem już matką to dalej nie wiem. A jak tu nie jeść warzyw i mięsa jak ma się anemię po porodzie? Chętnie wysłucham waszych rad od waszych położnych w tej kwestii.

ann-sunshine ale zapasy ;D hihihi. Masz gdzie to upchnać wszystko? )
Jeszcze jedno pytanko, kazałam mojemu marudzie kupić te mega pake 2-ek. 156szt. Bo kurcze nie jestem pewna co do new bornów, sa wagowo do 5kg jak dobrze pamiętam. Już bankowo obstawiam, że młoda z 4 kilo będzie mieć jak się urodzi Po mamusi Więc za dużo ich chyba nie ma sensu kupować co?

Ja chyba ogłupieje z tym jedzeniem. Normalnie to mam problem, bo tego nie lubię, tamtego też. Warzywa to też tylko wybrane. I ciągle będę się zastanawiać, czy jak zjem sobie taką jajecznice czy jakieś mięso podsmażane to mała przeze mnie kolkę dostanie.
Siora od razu prawie butelką karmiła, więc też nie mam porównania co do kolek.

Upchnąć mam gdzie

Próbowałam sobie przypomnieć ile jedynek mi poszło, ale nijak tego nie pamiętam. Ale dwójki są bodajże od 3 kg więc szybko się nadadzą

Dzień dobry

Wyszłam wcześnie po zakupy, żeby zdążyć przed upałem i.. nie zdążyłam Tragedia Czuję się ugotowana. Dobrze, że czasami trochę wiatr zawieje

Ann a ten płyn Loveli, to jest jakiś zmiękczający czy po prostu do prania zamiast proszku? Bo skoro aż 3 butle kupiłaś, to chyba musi być coś dobrego Wolę się orientować zanim promocja się skończy

Asienka obejrzyj tylko porządnie ten materacyk, bo coś słyszałam kiedyś, że akurat to jest taka rzecz, która warto kupić dziecku nową.

missyy mąż się nie buntował ? Jeszcze trochę takich egzaminów naszych mężów czeka

Dziulka jak tam dzisiaj u Was? Był jakiś obchód? Wiem, że to łatwo powiedzieć, ale Ty naprawdę musisz być silna dla maleństwa. Musisz wierzyć, że wszystko się uda! Nawet jeżeli zacznie się coś wcześniej, to malutka sobie poradzi! :*

Witam się z Wami

Dziulka trzymam za Was kciuki, wszystko będzie dobrze

Missyy co do diety matek karmiących to w Uk położne ostrzegają tylko przed cebulą i kapustą, wszystko pozostałe można jeść mi w szpitalu ok 8 h po porodzie na obiad dali frytki z rybą smażoną i groszkiem zielonym Adaś po takim mleczno-frytkowym obiedzie czuł się dobrze, kolek nie miał
To mąż ma zadanie hehe mój ostatnio mi wydzwaniał co chwila jakie pampki ma kupić,a i tak kupił tylko 1 paczkę 1 bo uznał,że na razie wystarczy, 1 piątek dla Adasia i 1 paczkę 4+ nie wiem dla kogo hehe
Asienka powodzenia na zakupach

Ja się urodziłam w 41 tyg i ważyłam 3.010, a mąż w 39 z wagą 3.300 więc nie ma się dziwić,że słoniątka nie urodziłam, no ale lekarze wiedzą lepiej

Ann bluzki mam używane od znajomej ( mi szkoda kasy było na nowe bo mam ciążową zimową kolekcję z 1 ciąży) stąd ta aplikacja

Ja jadłam wszystko Adaś czuł się świetnie ( fakt karmiłam go tylko 1,5 miesiąca bo mi się mleko skończyło ), moja sis przy 1 córce jadła wszystko i małej nic nie było, przy drugiej prawie nic nie jadła i mała przez 3 miesiące się darła jak opętana. A wyczytała kiedyś w jakiejś gazetce,że kolki biorą się z nie do końca rozwiniętych jelitek i jak dziecko ma mieć kolki to nie zależnie od diety będzie je miało. Jak prawda nie wiem ale chyba coś w tym jest

Missyy mojej siostry córa urodziłą się z wagą 3,960 i od razy pamki 2 używali

Natalia to się zwie mleczko do prania, a ja od jakiegoś czasu wolę proszki w płynie, bo moja pralka średnio sobie radzi z wypłukiwaniem zwykłego proszku i potem mi białe smugi na ubraniach zostają. Nie wiem, czy dobry, ale przy Marcie też zrobiliśmy zapas taki, że później już nic nie dokupywałam. Wychodzę z założenia, że jak dzidzi nie posłuży, to swoje będę w tym prać.

Cześć mamuśki
Ale sobie zaległości narobiłam - dobrze, że forum już śmiga. Jak znosicie te upały?? Ja czuję się jak wieloryb wyrzucony na brzeg = M. złośliwie pyta, czy przynieść mi mokre ręczniki coś w tym jest...
Marudziłam ostatnio, że jestem do tyłu z wyprawką i ogarnął mnie ostatnio syndrom wicia gniazda, że w ostatnim tygodniu zaszalałam i w zasadzie prawie wszystko już mam Udało mi się trafić genialne rzeczy na tablicy i allegro- kupiłam wózek 3w1 coneco toledo w idealnym stanie chociaż niby używany za 300!, a przedwczoraj łóżeczko takie jak to
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
tylko, że z szufladą, materacem bez żadnych śladów użycia (bo poprzedni właściciel spał z rodzicami ), kobitka, od której kupowałam dorzuciła mi jeszcze podgrzewacz do butelek aventu i 3 prześcieradła nieużywane i dałam za ten komplet 200zł jestem z siebie dumna Wymusiłam też na M. komodę na rzeczy młodego, więc grzecznie pojechał, kupił i zmontował, a ja w wielkim garze gotowałam małe ciuszki Teraz w zasadzie zostało mi prasowanie tej wielkiej sterty i do kupienia mam jakieś pierdołki kosmetyczno-higieniczne dla siebie po porodzie i dla robaka do domu . Prasowanie mi jakoś nie idzie, bo wizja stania przy żelazku w taką pogodę działa odstraszająco
Pewnie poszłoby mi sprawniej, ale dalej mam takie koszmarne bóle w pachwinach, że ledwo się poruszam - Oliwka się śmieje, że ze mną to można tylko na spacer emeryta pójść do sklepu osiedlowego i tyle.
26 maja, na dzień mamy lecę do szpitala na usg i popatrzę sobie w ramach prezentu na Kacperka ciekawe jaki już jest duży, bo u Was to widziałam już takie olbrzymki niektóre urosły
Weszłam dziś na wagę, i dalej brakuje mi kilograma do wagi sprzed ciąży... :/ w sumie mogłoby już tak zostać
i jeszcze zapisaliśmy się z M. do szkoły rodzenia - zajęcia zaczynają się 10.06 - mam nadzieję, że nie będzie ciągle takich upałów - M. już się nie może doczekać

ann-sunshineodpoczywaj kochana jak najwięcej, bo jak widziałam to zaszalałaś za bardzo

dziulka Dasz radę! trzymam kciuki mocno - bądź dzielna dla maluszka! też sterydy na płucka Oliwki dostawałam i po urodzeniu oddychała sama

marsi zazdroszczę portretów maleństwa - piękności !! i jaki wielkoludek - waży więcej niż moja po urodzeniu

honka_18 witaj

I Wszystkie macie śliczne brzuszki

Kurczę, jak sobie pomyślę, że Gosia już jest mamą to mi się tak dziwnie jakoś robi - mam koleżankę z liceum, chodziłyśmy razem do klasy i zaszłyśmy w podobnym czasie w ciąże - ona urodziła swoją Amelkę w 6 miesiącu (przez błąd lekarza :/) i mała miała jakoś koło 600 gram - walczyły na początku dość ostro, ale teraz mała ma 9 lat i jest zdrowa i wszystko z nią w porządku i mam nadzieję, że i u Gosi będzie tak samo