- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
- /
- /
- /
- /
- Sierpniówki 2014
Sierpniówki 2014
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
asienka daj znać jak ten aspirator
ja mam taki aspirator z rurką i buzią wyciągam kozy z nosa ale kurcze intryguje mnie ta kwestia odkurzacza, trochę szokuje nawet
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
P.s pewnie wrócę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
Aggi Ann dziewczyny ten odciagacz kataru- rewelka sama tez wczesniej odciagałam tym aspiratorem, co ustami sie wysysa, ale nie dosc ze nie miałam tyle siły aby wyssac to mały sie darł ;/
a tu... biore go na siedzaco miedzy nogi, przykładam koncówke aspiratora do noska i w kilka sekund odkurzacz wysysa wszystko, a było tego, ze hoho, nawet nie przypuszczałam ze tyle Kacperek nawet nie kweknął ;D
oczywiscie wczesniej sprawdziłam go na sobie ;)nic kompletnie nie czuc, a jaki nos wyczyszczony ;D z mojej strony - godny polecenia
p.s. na poczatku tez myslałam.. do odkurzacza ? przeciez to taka siła , ze niemowlakowi wyssie mózg przez niego.. ale wcale tak nie jest a i nam sie na pewno przyda
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
O tym aspiratorku do nosa do odkurxacza uslyszalam juz ze 2 lata temu jak moi goscie hotelowi poprosili mnie o odkurzacz wlasnie po to. Bylam w szoku wtedy. I nie lada problem mialam bo w hotelu odkurzacz centralny. Wlasnie tez musze kupic tyljo ociagam sie z tym bo poki co nie potrzebny.
Zbieram sie na spacer choc dzis mi sie nie chce cos
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
U nas noc spokojna, mimo że wzięłam dzisiaj wszystko na klatę i sama ogarniałam małego. Mały obudził się o 2.30, więc do 4.30 jakoś się wyrobiłam i pospałam jeszcze do 6.00. Szymuś śpi teraz po porannym karmieniu, a ja powinnam się ogarniać, ale jak nie napiszę teraz, to potem pewnie nie znajdę czasu.
Taka pogoda za oknem, że z łózka się nie chce wychodzić, no ale przy dziecku, to średnio się może udać
Ciągle trzeba szukać atrakcji, a mi powoli pomysłów brakuje, bo coraz szybciej mały się nudzi. I tak naj, naj jak do tej pory jest karuzela. To chyba najlepszy zakup jaki zrobiliśmy dla małego.. Czy to południe, wieczór czy 3.00 w nocy- piszczy do niej i śmieje się jak szalony.
A tak teraz przypomniało mi się, bo śmieję się z tego od kilku dni- była ostatnio u mnie koleżanka. Koniecznie chciała zobaczyć Szymcia. Zapytała mnie jak to możliwe, że jak się nie nudzę w domu, bo ona by zwariowała Heheh..Chciałabym się czasem ponudzić OCzywiście ona dzieci nie ma.
Potem wyskoczyła do mnie jeszcze z tekstem żebym pokazała jej bliznę po cc Widać, że jeszcze nie rodziła skoro myśli, że kobieta po porodzie chce chwalić się swoim brzuchem- zwłaszcza wysokiej, szczupłej lasce.
No to sobie popisałam o pierdołach, ale jakoś brakuje tu ostatnio pisania o niczym, więc już jest co czytać/
Ann codziennie chodzisz na spacery? Nawet jak jest tak zimno jak dziś?
Wczoraj jak wcięło mi posta, to tez pisałam o tym odkurzaczu, że bałabym się, że mi Szymka wciągnie Dobrze, że na moim jest regulacja ciągu, to może rzeczywiście też się skuszę jak będzie potrzeba. Skoro tyle osób chwali ten aspirator, to chyba musi być dobry. U nas na szczęście (odpukać) żadnego katarku jeszcze nie było i mam nadzieję, że długo nie będzie.
Miałam jeszcze pisać, ale mały się budzi. Potem wpadnę.
EDIT.
Wybieracie się za tydzień z maluchami na groby? Kurcze jak będzie taka pogoda, to my chyba z Ł. pojedynczo pójdziemy.
Martwię się też trochę jutrzejszą zmianą czasu. O ile mi ona nigdy nie przeszkadza, to boję się, że mały ją odczuje szczególnie wieczorem, kiedy będziemy go kąpać np po 19 ( a to będzie stara 20)- pewnie będzie ryk i marudzenie, bo po całym dniu będzie padał.
A i z rzeczy przerażających- muszę kupić małemu body rozm, 74, bo w 68 ledwo go zapinam! Tragedia jakaś.. Córeczka mojej kuzynki własnie wchodzi w 74, a ma 10 m-cy! Szymuś chyba leci na jakiś rekord, co mnie wcale nie bawi.. :/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gąska
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 182
- Otrzymane podziękowania: 1
Fajnie,ze przypomnialas o zmianie czasu. Ciekawe jak nasze dzieciatka to zniosa
Na groby to ja sie w tym roku raczej nie wybiore,chyba ze pogoda dopisze,byle nie padalo,chlodek mozna jakos zniesc.
Nasz artysta dzis w nocy nie mial ochoty na sen,mamusia pada z nog i w ramach rozrywki cos wlasnie naciagnelam w lewej rece ,karmiac tego kloca dzis mam znow dzien - siedziec i plakac,a trzeba spiac posladki i brac sie do roboty
Skad brac sily ??? Powinnam jechac w weekend na uczelnie,a nawet nie mam jak odciagnac mleka dla malego. Ostatni rok,a jeszcze zawale studia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Jedyne co przy dziecku może znudzić to monotonia, choć to też tak nie do końca bo codziennie coś innego dziecko robi.
Natalia ja nie umiem teraz komplementów przyjmować, bo wszyscy zaraz po porodzie mówili że świetnie wyglądam. A ja tam wiem swoje, że brzuch świetnie to jest zamaskowany pod ubraniem. Ale i tak uważam że jestem wygrana, bo ani rozstępa, ani blizny po cc, a tam na dole to mnie tyłka mąż i gin oglądają.
A co do grobów to nie wiem. Bo my po pierwsze z wózkiem, a po drugie z Martą, to już się niezła ekipa robi jak jeszcze mamę do tego zabierzemy. Cmentarz mamy dość daleko, tak że albo autobusem - nierealne żeby z wózkiem się wcisnąć, albo samochodem - problem z zaparkowaniem. Chyba musimy rodzinnie przedyskutować i pierwszego tylko mama pojedzie do taty i na pozostałe groby, a my np 3ego kiedy będzie mniej ludzi.
Gąska przytulam. Może wykładowcy podejdą wyrozumiale. A jak zabierzesz małego ze sobą to na egzaminach będziesz o dziecku gadać i zdasz.
A tyciem dzieci się nie przejmujcie, to wszystko się wyrówna jak zaczną raczkować i chodzić.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
zgadzam się z tym że forum nam trochę upada i rzeczywiście wszystkie jesteśmy temu winne ... niestety fb to nie to samo tu piszemy wszystko tam tylko porady ...
no i rzeczywiście bardzo dawno nie wiem co u Was sie dzieje jakie zmiany zaszły itd.
Ja powiem tylko tyle że dla mnie doba jest za krótka, czas na komputer mam praktycznie żaden i a i tak mam jakieś wrażenie że za mało przebywam z Nadia sam na sam cały czas jest coś do robienia i Nadia jest u mojej mamy w pokoju i śpi a potem jestem tak zmęczona ... no czasami mi sie plakac chce że jestem złą matką nie wiem czemu ale tak właśnie się czuje ... może wyolbrzymiam nie wiem ...
Moja myszka zaczeła gugać a gdy śmieje się w głos ja mam łzy w oczach ze szczęścia i z tego że moje najwieksze marzenie się spełniło że wszystko jest w jak najlepszym porządku
Oj zaraz znowu bede beczec no taka ja wrażliwa się zrobiłam i strasznie słaba bardzo szybko się mecze i moge ciagle spac ... i jest jeszcze coś strasznie zaczełam wszystko zapominać co mi się wogóle nie podoba ( ostatnio zapomniałam torebki z kina jak byłam z mężem na seansie wieczorem, na szczęscie gdy wróciłam pani poszła szukać i znalazła )
No moja księżniczka się przebudziła więc uciekam na koniec dodam fotke z chrzcin pozdrawiam Was
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
ale mam dzisiaj marudę w domu! szok
normalnie nie chce spać
natalia ja tak samo tylko się wkurzam ostatnio na to że mi posty kasuje
asienka jakoś nie umiem sobie tego odkurzacza wyobrazić
mój mąż wczoraj na mnie wyjechał czy chcę dziecku płuca wyssać, o
kurcze no młody tak nieznośny że nie da mi nawet doczytać i dopisać........... odezwę się później
miłego dnia!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
Ann jak ubierasz Natalkę w taką pogodę? u nas deszczowo, wiec spacerki odpadaja.. zresztą z katarkiem mozna wychodzic na spacerki, zwlaszcza w taka pogode?
Natalia współczuje , że w nocy az tak długo schodzi Ci z ogarnieciem wszystkiego.. mnie dziś w nocy podgrzanie mleczka, nakarmienie małego i odciagniecie mleka zajęło 40 min... z tym, ze jak Kacperka nakarmie i mu sie odbije, to wkładam go do łózeczka od razu, zostawiam takiego wiercacego sie i ide do drugiego pokoju odciagac mleko.. jak wracam, to mały już spi
z czym Ci najdłuzej schodzi ?
u mnie też jest pokretło i regulacja ciągu ale sprawdzałam najpierw na moim nosie, i w ogóle nie czuc, zeby cos ciągło- ja nawet dałam sobie na maxa rzadnego dyskomfortu nie czułam i nic nie bolało, wiec małemu też nic nie ma chyba bardziej wkurzał go ten aspirator ustny, bo sie darł, a przy tym nic sie mu nie dzieje, tylko troszke mi sie wierci
my bierzemy małego, bo poltem jedziemy do moich rodziców, ale nie będziemy wyciagać Kacperka z auta , no chyba ze bedzie ładna pogoda..
u nas też już 74.. jeszcze tylko niektóre rzeczy 68 pasują.. ale nam te dzieci rosną
Gąska u nas juz niektóre 3-6 sa małe.. w ogóle najlepsze jest to ze mam np bluzeczke 3-6 a ona na długość by była, tylko za waska na mojego tłuscioszka to samo ze spodniami takie fajne dostalismy od mojej znajomem po jej synku, rozmiar 3-6 a one za wąskie, na tyłek nie wejdą, nie mówiąc juz o nózkach- baleronikach
Inna Nadia slicznotka piekna rodzinka
Aggi miałam takie samo odczucia, póki w koncu szwagierka mnie nie przekonała - ma dwójke dzieci i świetnie sie u ncih sprawdził, nawet sama mówiła, ze jak w ciazy nie chciała sie spinac przy katarze, to odciągała też do tej pory bylam przekonana, ze jak to, odkuirzaczem? przecież to wielka siła... ale zanim to powietrze przejdzie przez ta cała rurke, i mała dziurke na koncu, to wcale żadnej siły nie ma w każdym razie nie namawiam ja jestem zadowolona-moze w koncu pozbedziemy sie tego wstrętnego kataru
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Wiki
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 232
- Otrzymane podziękowania: 1
Zostałam przywołana do porządku więc się melduje
Głowa mnie boli od rana ale mały odpukać grzeczny i sporo śpi Pewnie szykuje siły na wieczór ale dziś już mi mąż po tyg wrócił więc mu go odsprzedam a sama idę spać
Jeśli chodzi o ubranka to my 68 ale czasami są trochę za duże.
Asienka- mówisz że ten odkurzacz się sprawdza A gdzie kupiłaś i za ile ? My narazie dajemy radę bez katarku ale wiadomo człowiek nie wie kiedy go dopadnie
Inna- śliczne zdjęcia
Ann- mi też tak prawią komplementy ale ja też swoje wiem Niby wchodzę w spodnie sprzed ciąży i rozstępów nie mam ale wydaje mi się że brzuch jeszcze trochę jest
Chrzciny mamy za sobą W kościele mały tylko na chwilę się obudził a tak przespał całą mszę a i w restauracji trochę pospał
Kombinezon zimowy mamy na 62 ale jakiś strasznie duży jest i czuje że musimy kupić bo ten to pewnie za dwa miesiące będzie dobry Ręka się kończy w 2/3 rękawa
Na dwór wczoraj wyszłam tak na pół godz ale sama zmarzłam mimo że rękawiczki miałam to przez ten wiatr czapka by się przydała
Idę może sobie drzemkę zrobię ale obiecuje już będę tu na bieżąco zaglądać Przynajmniej można się wygadać na każdy temat
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
Nie wiem czy jestem tak zmęczona po całym tygodniu czy co, ale jak mi mały dzisiaj poryczał przez chwilę porządnie, to potem wyszłam do drugiego pokoju i sama sobie popłakałam.. Patrzę na niego i kocham go z całych sił, ale tak po prostu nie mam najzwyczajniej czasem siły na nic ;/ Teraz zrobiłam sobie kawę i mam gdzieś, że obiad dla męża w lesie..Muszę pół godziny odetchnąć.
Gosia doskonale Cię rozumiem. Może nie miałam tak ciężkiej depresji poporodowej, ale też jakiś czas nie mogłam się pozbierać i teraz też mam takie dni, że tylko usiąść i płakać. Chyba za miękkie babki jesteśmy i tyle. Zaczyna się weekend, więc ja naprawdę mam nadzieję odpocząć i już mężowi zapowiedziałam, że z sb, na ndz, śpię całą noc.. Pierwszy raz od urodzenia małego..
Asienka jak kładłam dzisiaj małego i zleciało już ok. pół godz. to sobie przypomniałam Twoje słowa (że potrafisz się wyrobić w 40 min.) i się załamałam ( zazdroszczę oczywiście). Ja z 15 min. grzeje mleko, potem karmię, odbijam ( trzymam małego z 10 min co najmniej, bo jemu często odbija się po czasie), potem go przebieram i kładę i też nie siedzę przy nim. Najdłużej schodzi mi to odciąganie.. Dzisiaj ściągałam godzinę i 5 minut..
Sami koszykarze nam wyrosną z tych chłopców (chociaż ja tam wolałabym siatkarza)
Inna nie możesz myśleć, że jesteś złą matką. Mi też czasami się wydaje, że mimo że jestem z małym cały dzień, to jakoś mało jestem przy nim ( a jestem przecież cały czas). Wiadomo, że teraz wszystko t kręci się wokół dzieci, ale musimy pamiętać, że oprócz tego, że jesteśmy mamami, jesteśmy też po prostu kobietami, które mają swoje potrzeby i obowiązki. Myślę, że żadne z naszych dzieci nie czuje, że jest samotne. Trzeba jakoś normalnie funkcjonować mimo, że nasz świat tak zawirował
Ann ja się w sumie nie martwię, że mały tyje, tylko on strasznie rośnie w górę. No ale skoro nie tylko mój dryblasik nosi takie duże rozmiary, to już się tak nie martwię. Sierpniowe dziewczynki to drobinki, a chłopcy rosną na pokaźnych mężczyzn
Fajnie, że w końcu można coś poczytać na forum. Brakowało mi tego bardzo
Edit.
Gosia dopiero po czasie zauważyłam, że napisałam Ci na forum po imieniu, ale jakoś tak się przyzwyczaiłam, że dziwnie napisać mi inaczej
aaaa i prawie zapomniałam- Inna piękne zdjęcia! Chyba tylko jeszcze Szymuś czeka na chrzest.. No ale u nas jeszcze dwa miesiace..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gąska
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 182
- Otrzymane podziękowania: 1
M. sie dzis wypial i pojechal do rodzicow,w trakcie mojego mycia glowy, wiec zapakowalam malego w bujawke do lazienki i siedzial tam ze mna chyba godzine,nawet udalo mi sie wykapac!!! i wysuszyc wlosy,ale juz calosci nie dal wyprostowac,wymiekl przy ost. kosmyku.
Teraz zasnal przy cycku,bo dzis w sumie nie spal wiec ide szybko dokonczyc balalie z prostownica i zasiadam przed komputer pozalatwiac zaleglosci. Oby podrzemal z 30 min.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Asieńka jak Marta była mała to mi się jeansy nie widziały bo niewygodne, za to jak zaczęła chodzić to już była przytyta i do tej pory żadnych jej na tyłek nie wcisnę, a jak już jakieś wcisnę to jęczy że za ciasne w brzuszku. Tak więc pozostają jej tylko legginsy imitujące jeansy.
Inna ale śliczna ta twoja Nadusia a mamą jesteś świetną, i to że nie spędzasz z dzieckiem 24 h na dobę wcale tego nie zmienia.
Te aspiratorki najtaniej chyba na allegro wychodzą, tak ok 40 zł.
Wiki to ja w spodnie sprzed ciąży nigdy już chyba nie wejdę. Czas na wymianę garderoby. Kurcze gdyby tak ktoś dał mi tysiaka z przeznaczeniem tylko na moje ciuchy. Marzycielka ze mnie co?
Ja też dziś w czapce i rękawiczkach. A w jesiennej kurtce zamek mi się rozjechał i chyba muszę już zimową wyciągnąć.
Gąska i Natalia przytulam i wiem jak się czujecie, też często miałam takie dni z Martą. Do tego denerwowały mnie te huśtawki nastrojów.
Też często zabierałam Martę a teraz Natalę ze mną do łazienki i do kuchni, tylko leżaczka nie mamy więc w foteliku samochodowym
dobrej nocy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Jak za dobrych starych czasów mój post ostatni i pierwszy.
Nie mogę podjąć decyzji czy iść na basen tak jak planowalam czy spac
Milego weekendu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.