Sierpniówki 2014

Melduję się, bo w końcu trzeba, ale nie mam teraz kompletnie czasu Niby weekend i miałam odpoczywać, a człowiek ciągle gdzieś goni. Wróciłam właśnie z małym ze spacerku. Trochę chłodno, ale we Wrocławiu ślicznie świeci słoneczko.
Uciekam, może zrobię zakupy przez internet, bo nawet nie ma jak pojechać do marketu. Poza tym straci się pewnie dwie godziny.

Miłego weekendu mamusie

jejku dziewczynki czy u was tez jest już tak zimno ??? no ogłupiec idzie masakra jakas
ide na solarium skoczyc wygrzac tyleczek pozdrawiam

Witam wieczorową porą
My dziś byliśmy pół dnia na zakupach Starszemu buty zimowe kupiliśmy, zjedliśmy obiadek na mieście i powiem Wam że nogi mnie bolą normalnie od tego chodzenia Mały był grzeczny - wystawy sklepów bardzo go interesowały także na przemian spał i oglądał Jutro jedziemy do moich rodziców na obiadek więc luzik i weekend zleci.

Dziś kupiliśmy na allegro małemu siedzonko "mamas papas" i nadstawkę do niego z zabawkami - taki spóźniony prezent na chrzest a siedzonko kiedyś mi się spodobało na blogu który któraś z Was przesłała takie do nauki siedzenia za jakiś czas bo niby piszą że od 3 miesiąca ale wiadomo że to za wcześnie
Mąż ostro zajmuje się małym po tyg nieobecności i nawet się na mnie nie ogląda
Także tyle dziś u mnie dobranoc i życzę długich przerw na spanie między karmieniami

Dziewczyny a co Wy stosujecie i jak na katarek? Bo moj Maly ma dzis zaochany nosek :/

Ale mi mały zrobił niespodzianke na nocną zmianę godzin spał 9 godzin pierwszy raz...i pewnie ostatni:P zobaczymy, jak będzie dzisiaj


Wiki no u nas akurat sie sprawdza, ale wiadomo, każdemu pasuje co innego na allegro z przesyłką ok. 40 zł..my znów dostaliśmy taka zabawkę - muzyczne centrum aktywnosci 3w1- mały jest zachwycony \ allegro.pl/muzyczne-centrum-aktywnosci-3...802-i4700207247.html

Natalia czasem mamy gorsze dni.. nic nei poradzimy na to.. mnie też kacpewrek ostatnio darł się wieczorem dobrą godzine i nie moglam go uspokoić i w koncu sama sie poryczałam ;/ mamy tez swoje słabości niestety.. ale i tak ogólnie uważam, że silne babki z nas są
a jak odgrzewasz mleko? ja mam podgrzewacz, nastawiam na maksa, wkładam butelkę ( w nocy ok. 170-180 ml) i podgzewam ok. 5 min i jest letnie (u nas sprawdza sie mleko o temp ok. 30 stopni, bo jak mierzyłam moje mleko po odciągnieciu to ma ok. 32 stopnie. .. potem karmienie jakieś 5 -10min, bo głodomorek wciaga mleko migiem, odbicie jakieś 5 min, bo dość szybko mu sie odbija.. w nocy go nie przebieram, chyba ze zrobi kupkę, wiec od razu do łóżeczka, a odciąganie jakieś 20 min...kurcze współczuje, ze tak długo Ci schodzi... a odciagasz ręcznym dalej? moze elektrycznym poszłoby Ci szybciej?

Gąska ja niestety nie mam jak małego wziać do łazienki ze sobą, bo bujaczek duży i ciężki... jedynie w nosidełku..ale watpie aby wysiedział

Ann tak nasivin jest od 3 miesiąca.. ale Kacperek juz ma skonczone tez słyszałam aby wychodzic na spacery z katarem.. ale niestety jak jest wietrznie bądz pada to nie..
Ja dla Kacpra najbardziej lubie dresy

Inna u nas tez zimno... brrr.. ja chodziłam na solarium przed weselem jakieś 3 tyg temu.. byłam moze 4 razy (swoja droga fajnie było sie wygrzqac) ale niestety pojawiły mi sie przebarwienia na twarzy;/ tak wiec zrezygnowałam..

Iza1988 my stosujemy sól fizjologiczną, nasivin soft i odciąganie katarku...zakrapiam solą, kłade na brzuszek na pare minut, potem odciągam ..a nasivin wkrapiam po kropelce później i tak zostawiam...

Dzień dobry,
mały odpłynął na macie, więc szybko coś naskrobię i lecę ściągać mleko. Może się wyrobię.
U nas weekend dziennie zabiegany, a nocnie spokojny.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Z soboty na niedzielę tak jak sobie wymarzyłam spałam całą noc. Pierwszy raz od urodzenia małego. Całe 7 godzin. Jedyny minus tej nocy, to tylko to, że rano nie miałam piersi tylko dwa kamienie.. Sciągnęłam 320 ml mleka.. Pobiłam swój rekord o jakieś 60ml.
Wczoraj byliśmy tez u znajomych, którzy mają 4 letnią córeczkę.. Myślałam, że tam zejdę.. Nie wiedziałam, że jedno dziecko może narobić tyle wrzasku. Tak krzyczała jak mały jadł, że biedny tak płakał przy tym jedzeniu i w końcu nie zjadł wszystkiego. Wytrzymaliśmy tam 1,5 godz. Mały miałam wrażenie był bardzo niespokojny jak zasypiał..Mruczał ciągle i się rzucał biedny.. Chyba za wcześnie na takie odwiedziny, ale nie przypuszczałam, że może być tak źle..
A tak poza tym, to Szymuś praktycznie cały weekend przespał. Spał nam średnio 17-18 godzin na dobę.. Ł. mówi do mnie:" Przecież on cały czas śpi. to aniołek" Ciekawe dlaczego tylko w weekendy. Czasami się zastanawiam czy takie dziecko nie czuje czasami, że ma oboje rodziców w domu i czuje się wtedy jakoś bardziej bezpiecznie.. innego wytłumaczenia nie umiem znaleźć.

Asienka u mnie nie ma znaczenia czy ściągam laktatorem elektrycznym czy ręcznym. Czas jest zawsze taki sam.. Dzisiaj wyrobiłam się w godzinę jakimś cudem z ogarnięciem małego.. Jakoś mleko w miarę szybko ściągnęłam, bo trwało to tylko pół godz. A mleko podgrzewam też w podgrzewaczu. Dzisiaj sprawdzałam- grzało się 12 minut.

Iza mój mały kataru jeszcze nie miał, więc nie pomogę.

Wiki bardzo fajne to siedzonko. Napisz czy spodobało się małemu.

UCiekam ściągać mleczko. Miłego dnia..

Dzień dobry,

To chyba jednak poszalałam ze spacerami i znów mamy katar. Zamówiłam katarek przyjdzie pewnie jutro lub pojutrze i wypróbujemy to cudo.

Natalia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Iza dokładnie tak jak Asieńka napisała z tym katarem, postępuję bardzo podobnie

Zazdroszczę przespanych nocek, u mnie jak nic pobudka co 3 godziny

Ja odważyłam się pojechać w sobotę na basen. Super relaks choć pływałam całą godzinę bo muszę do czerwca być śliczna i szczupła bo brat mój się żeni i weselicho nas czeka

Wiki to nam z zakupów zimowych jeszcze czapki i rękawiczki zostały bo albo pogubione czyt. mojego męża, albo za małe czyt. Marty.

dzień dobry
ale mnie długo nie było
nie miałam kiedy wejść ! szok trzy dni nadrabiania

W sobotę i niedzielę byliśmy u teściów ale więcej tam nie pojadę,
tak mi dziecko nosili że sobie z nim wczoraj poradzić nie umiałam ciągle wrzeszczał że na ręce...
A ileż można prosic by nie nosili jak dziecko grzecznie leży....

asienka dzięki za dobre opinie teraz jeszcze muszę męża namówić

Inna śliczna z Was rodzinka

natalia ja Maksowi dawałam najpierw jedną butlę w nocy, potem dwie - w nocy i w dzień po jednej aż w końcu całkowicie tylko mm ja w nocy jak mały zaśnie przy butli to go odkładam od razu do łóżeczka a nie czekam aż się mu odbije

Ja na gotowanie obiadu też Maksa w leżaczku zabieram jak był mniejszy to wózek starczał bo on zasypiał w momencie jak woda się lała, okap chodził itd ale teraz leżaczek bo musi wszystko widzieć

iza ja katarek odciągam aspiratorkiem i zakraplam solą fizjologiczną jak ma suche w środku zapchane

Maks spał wczoraj 10,5h po weekendzie. Dzisiaj za to normalnie - pobudka o 2;30 grrrr

natalia najważniejsze że brat cały ! auto to rzecz nabyta..... coraz bardziej strach jeździć samochodem.. jeszcze z małym dzieckiem.. jak takie patałachy jeżdżą i rozwalają innych

ponadrabiałam trochę mogę lecieć na fb popatrzeć co tam bo pewnie się nie ogarnę

miłego dnia !

hej dziewczynki
mam chwilke samotnosci wiec troche popisze do Was pewnie nie zdaze nadrobić wszystkiego ale przynajmiej odrobinkę

Niestety nie chce pisać co u nas dobrego bo jak wam pisze to w moja córcie szatan wstepuje i jest zupełnie odwrotnie hehe już pare razy przerabiałam więc wole nie ryzykować heh ale fakt było pare dni spokoju i zaczeły się zielone kupki ohh sama nie wiem co robić ale chyba w końcu pójde do naszej pani doktor i dowiem się o co chodzi bo wczesniej z niczym podobnym się nie spotkałam. Wy mnie trochę uspokoiliście ale jednak wole podpytać panią dr.
Pozatym muszę wam się przyznać że po ciązy jestem jakby zupełnie inną osobą przez co mnie szlag trafia no nie umiem niczego sobie zorganizować, doba jest dla mnie za krótka a wieczorem chodzę jak zombie ... poprostu nie wiem co się ze mną dzieje zawsze byłam taka zorganizowana, wszystko szybko załatwiałam a teraz jak starowinka tylko laseczki mi brak ... no i ta cholerna pamięć ... bardzo dużo zapominam to mi chyba dokucza najbardziej

ooo i tyle by było księżniczka się obudziła, mam nadzieje że potem skończe pisać :*

Inna powiem CI że mam to samo zawsze wszystko dopięte na ostatni guzik a teraz nic nie umiem zrobić do końca nie mam ani chwili a jak mam, to nie mam sił i nie chce mi się..... masakra jakaś

Inna i Aggi nie pocieszę was, bo te amnezje tak do końca nie przejdą. Też kiedyś byłam domową bazą danych co wiedziała co kto i kiedy, urodziny, terminy i te sprawy, a teraz bez przypominaczy ani rusz. Ale to chyba dlatego że dzieci dużo naszych myśli zajmują

Ale cudna pogoda u nas. Mój katar ok nawet lepiej, ale małą mi mocno zatyka, poczekam jeszcze dzień, dwa i poobserwuję i najwyżej do lekarza się przejdę

witam się

Ann no napewno najpierw ciąża, teraz dziecko po tej stronie i ciągle się o tym myśli milion myśli na minutę.

u nas dziś na minusie ! masakra coś czuję że zima w tym roku przyjdzie szybciej niż nam się zdaje..

bąbelki rosną zazdroszcze tym mamom, których dzieciaczki w nocy ładnie spią, mój jak z zegarkiem w ręce co 3 h na mleczko,
robi się coraz zimniej

mam pytanie jak teraz ubieracie maluchy?

kakadu ja w domu małego ubieram body+bluzka z długim+półśpiochy/spodnie, skarpetki. A na dwór to grubsza kurtka na górę, cieplejsze spodnie jakieś np welurkowe lub jeansy ale z ociepleniem. ciepłe skarpetki takie wysokie mam, czapka i chustka na szyję zawsze ma ciepły karczek i rączki więc myślę że póki co jest OK choć zawsze mam problem w co go ubrać

Kakadu możemy sobie ręce podać w sprawie pobudek co 3 godziny. Ja ubieram body z krótkim + pajac lub body z długim + spiochy oraz zimowy kombinezon i czapka. Właśnie coś pod szyję chyba jeszcze muszę wykombinowac