Mamusie pazdziernik 2014

Yoozia,
nie boj nic, nie jest to takie straszne, a skoro bylas na granicy to pewnie przy mierzeniu glukometrem nie bedzie ci wychodzilo nic zle;)
ja mierze na czczo o 7:30, pani diabetolog mi powiedziala ze od momentu wstania nie powinnam dluzej czekac ze sniadaniem jak pol godziny.. musimy pamietac ze nie mozna byc glodnym!
co do owocow... ja tez mam rozpisane dwa na dzien.. ale jem wiecej jako przekaski, jak czuje glow. u mnie sprawdzaja sie nektarynki i brzoskwinie (po nich mi nie skacze cukier), ale znowu po borowkach amerykanskich mialam wysoki... wiec trzeba sprawdzac...
jak masz jakiekolwiek pytania, to dawaj... poczatki sa trudne, nie ukrywam, mi bylo slabo i plakac mi sie chcial oze wszystko takie niedobre... ale po paru dniach czlowiek sie przyzwyczaja;)

dzisiaj zjadlam kostke gorzkiej czekolady i 3 herbatniki - szczesliwa bylam jak dziecko

agniesia Stas uroczy, widze "napakowany" w ubranka
dzieki dziewczyny za wszystkie wskazowki "ubraniowe"... ciekawe jak mi to wyjdzie...
co do balkonu - ja nie posiadam... mieszkam na parterze, wiec z wozkiem nie bede miala problemu.. ale przeraza mnie to powietrze zimowe zanieczyszczone w zimie strasznie:/

dzieki Munkki, pocieszylas mnie troche a powiedz mi czy to normalne, ze bedac dzis u diabetologa mialam cukier 102, a godzine po kolacji 99? ja tego nie czaje. na chlopski rozum, to chyba powinno byc wiecej po jedzeniu niz przed, a tu na odwrot juz glodna jestem, a nie moge nic wiecej dzis zjesc. rzeznia jak nie wiem

Nelka super ciuszki! Ja pytałam o USG, bo u mnie na 2D nie było tak ładnie widać buźki Ale może na tym kolejnym "ważnym" USG uda się coś zobaczyć

Marza a ja się urodziłam w maju i też tak jak Anetka nie lubię zimy Choć jak byłam mała to lubiłam, mam taki filmik jak miałam 2,5 roku i śmigałam z dziadkiem na sankach hehe Ale rzeczywiście kiedyś to były inne zimy, a teraz albo mróz, że nie da się wytrzymać albo chlapa :/

Yoozia no to rzeczywiście Ci się trafiła pogoda do ślubu A co do tego cukru to nie martw się, na pewno dasz radę... Ja za bardzo nie pomogę, bo się na tym nie znam, ale Jagodzianka i Munkki na pewno będą coś radzić

Aneta może ja jakaś niedoinformowana jestem, ale pierwsze słyszę o jakichś aniołkach i czerwonych wstążkach... Może mi ktoś wytłumaczyć o co kaman?

Nelka ja to się zawahałam z płcią jak któraś z dziewczyn (chyba Caroina albo Dotkawy) napisała o sąsiadce, która miała kupione wszystko dla dziewczynki a na porodówce urodził się chłopiec Ale u mojego Krzysinka siusiorek jak się patrzy

Agniesia jaki fajny uśmiechnięty Staś a pytałam gdzieś wcześniej ile cm ma Twoja gondolka :>
Ja sterylizatora chyba w ogóle nie będę kupować, tylko właśnie w garnku będę wyparzać...

Tak mi wczoraj narobiłyście smaka, że dziś będę gotować gołąbki

dzien dobry dziewczeta!

yoozia cukier sie przerabia worganizmie i nie wiem dokladnie jak to dziala, ale widocznie moze miec raz wiecej raz mniej... chodzi o to ze my z hormonami (dokladnie insulina) mamy problem i stad czasem skoki.
ale 102 to super wynik - norma jest do 120 godzine po posilku;)
daj znac jak tam wyniki rano... ja na czczo ok, czekam teraz co sie bedzie dzialo po sniadaniu.

jagodzianka daj znac czy zadzialal patent z bulka z mlekiem!

heh tak na noc poopowiadalyscie o zimie ze mnie sie snilo ze bylam na stoku i jezdzilam na desce... ja kocham zime, w gorach (jako ze jestem z gor;)) ale w miescie w ktorym mieszkam zima jak zima... szara bura.. i tak najpiekniejsza zime ma yoozia:D

Dzień doberek mamusie! Ja miałam pobudzke już o 6/30. Mój M jak wczoraj na 14 poszedł do pracy tak jeszcze nie wrócił i nie zapowiada się że za raz wróci więc gnijemy w domku same:-/

Malvi w zależności od tego jak się dzidzia ułoży to da się zobaczyć w miarę dobrze buzke, akurat tym się udało. Takie mam wrażenie że im dzieciaczki większe i mają mniej miejsca trudniej cokolwiek zobaczyć.

Dziewczyny ne znam się na cukrzycy ale trzymam za was kciuki! Wydaję mi se że chyba wzrost ciśnienia może też podwyższyć poziom cukru ale pewną nie jestem.

Malvi Też jestem z maja Zdecydowanie moja ulubiona pora roku to wiosna. Ale jeśli zima jest taka prawdziwa, śnieżna to też ma swój urok, lubię jak wszędzie dużo puchu

Nelka Strasznie długą ma zmiane. Tak jest zawsze, czy to jakiś wyjątek?

Munki Twój paten troche inaczej zrobiłam tzn kromeczkę chleba z dżemem niskosłodzonym jagodowym i pół szklanki mleka, wstalam o 7;38 cukier -91 mniej niż zawsze ale od razu do kuchni coś zjeść poleciałam;). Ale powiem Ci że jak mleka nie tolerowałam tak mi posmakowało haha:). Dziś zjadłam drożdżówkę z czego jestem zła na siebie ale cukier 111

.

jagodzia ciesze sie ze troche spadlo, moze to mleko jest kluczem do sukcesu?
ja wpieprzam znowu omleta z owocami i popijam kawa (zaczyna to bym moj ulubiony posilek na 2 sniadanie)... ciekawa jestem czy moge tyle jajek jest.... codziennie.. musze dopytac)

dzis przegladam foteliki, musimy sie w koncu na cos zdecydowac. maz mial to zadanie, ale zmeczony z pracy wraca, nie mam sily juz mu suszyc glowy o to (oczywiscie i tak szusze tylko mniej niz bym mogla:P).
polecacie cos? wiem ze sporo z was juz ma.... macie z baza czy bez bazy? faktycznie sie uzywa tego wpinania do stelaza (nelka o tym pisala ostatnio..).

fotel wczoraj mi mezunio wyciagnal z pudla - jest tak: malutki, zgrabniutki, jak sie roztyje to sie do niego nie zmiescze:P
www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60099847/

Aneta a sily to ja nie mam wcale! lezakuje caly czas, jedyne to jedzenie zrobie i tak sie snuje po mieszkaniu... ale dzis plan poodkurzac... juz sie biore za to od paru dni :/

Malvi,
kiedyś mierzyłam i chyba 87cm , teraz nie wiem gdzie jest miarka:)

Słusznie co do wyparzanie butli w garnku... powiem jaka jest wada sterylizatora a jaka przy tym zaleta wyparzania butli:
Otóż wyciągając butelki ze sterylizatora mamy je całe mokre w środku taka mgiełka powstająca i powiem szczerze schnie to cholernie długo i najlepiej wytrzeć
poza tym mam wrażenie ze butelki czy smoczki wydzielają taki śmierdzący zapach przypalonej lekko gumy:)
Przy tym zaleta wyparzania lub steryzlizacji butli w garnku... steryzlizacja (5 min gotowania) wyciagasz, wykładasz na suszarkę i zaraz suche i bez zapachu,
wyparzanie po pewnym czasie to włożenie i wyciagniecie butli i położenie na suszarkę i zaraz suche:))
To wg mnie zaleta dość spora ...bo nie musze butli wycierac a to zaoszczędzony czas ...
umyć butle i tak musisz ...
a przed umyciem ich mozesz wstawić wodę w dużym garnku i zanim umyjesz te 2-4 butelki ( ja je płuczę po każdym karmieniu ale myję raz wieczorem )
to Ci sie woda ugotuje ... wsadzasz, gotujesz 5 min ... i wyciagasz wszystko na raz:P mysle ze przy gotowaniu masz mniej roboty no i nie masz dodatkowych urzadzeń do trzymania:P ))

Aneta, obawiam sie ze bedzie coraz gorzej, bo dojda nam jeszcze problemy z oddychaniem:P ale z drugiej strony jak mamy byc pelne wigoru jak sama mowisz - spanie o dupe rozbic, nonstop trzeba wstawac na siku, albo sie czlowiek budzi bo lezenie na boku juz doskwieta:/
przede mna jeszcze porzadki w glownej szafie ale nie mam sily i tak wlasnie sobie mysle ze bedzie coraz gorzej a nie potrafie sie do tego zmusic... no nic.. cel na dzis : poodkurzac. kolejne male cele beda na przyszly tydzien

dzis w kuchni, barszcz z wczoraj plus indyk (juz sie piecze) wiec mam fajrant:D

agniesia przekonalas mnie do niekupowania sterylizatora:P bedzie garnek z woda... zawsze to jeden gadzet mnie:)

Munki w książeczce jest napisane ze 2-3 na tydzień ;x ja mleko o zawartości 0,5 %

jagodzianka no to ja przekraczam norme tygodniowa w ciagu dwoch dni... omlet to dwa jajka... no nic, zapytam doktorka... kurcze nie chce jesc znowu chleba na drugie sniadanie, chociaz sama pieke buleczki ostro... ale nie moge do nich ani miodu ani nutelli to bez sensu heh..
u mnie mleko 1,5% - nie chce katowac meza;) ale babeczka mi powiedziala ze do 2% jest ok... ja sobie powtarzam ze mam problem z cukrem nie tluszczem wiec bez przesady heh.. ciekawa jestem jak skomentuja ten moj jadlospis w poniedzialek. oczywiscie dzisiaj po pierwszym sniadaniu znowu 122 czyli troche ponad norme :/

Munki a co jadlaś na śniadanie?