Mamusie pazdziernik 2014

Jagodzia ja lubię takie kolorki :kawa,beż,ale też szarości różne...a widzę,że też nie masz skrętnych kół jak ja..ciekawe czy będzie nam to przeszkadzało czy nie?

Czyli 12.08 ważny dla nas dzień!! Już się nie mogę doczekać..dziś niestety boli mnie podbrzusze,ból promieniuje do pachwiny i nóg..leżę ...no i jak tu się nie martwić?

M był wczoraj w biedronce,kupił dla Jasia



drewnianą piramidkę-misia i marakasy
Bardzo lubię proste,drewniane zabawki no i cieszy mnie,że o słoneczku malutkim pomyślał

u nas tez mierzy kosci ale calej dlugosci mi nie podaje... nie ma za bardzo jak. Stas taki pozwijany ze ma przy twarzy stopki (smiejemy sie z mezem ze ma stopy kolo noska caly czas;P), w ogole wczoraj ziewal podczas badania, jest taki slodziutki....

a co do cukrow to jeszcze powiedzial ze one sa niebezpieczne jak caly czas sie utrzymuja ponad norme, pojedynce wysoki nie sa tak bardzo grozne dla dzieciakow.
Ewa, a o ktorej jesz ostatnia kolacje?
Aneta kawe pije... slaba ale pije, bo bardzo lubie, a ona az tak nie szkodzi tylko przeszkadza w przyswajaniu witamin, wiec trzeba uwazac do czego sie pije... nie moze byc taka grozna, bo mimo tego ze pije, wyniki mam coraz lepsze, doktorek pochwalil moje zelazo wczoraj
a jeszcze co do snow : ja mam podobne, poschizowane, wiec spokojnie heh... nie mam co prawda kroczoczarnych wlosow, ale za to maz ma, wiec moze bylismy zmiksowani w Twoim snie:D

dzis musze srzatac (juz nudna z tym jestem...), jutro mam gosci, rodzina mezunia, wiec musi byc w miare ok ... no i leczo mam zamiar gotowac, ale mam takiego lenia ze masakra:/

a dziewczyny jak z waszym wechem? mi caly czas cos smierdzi....(mam nadzieje ze to nie moj balagan hehe)

Jagodzianka fajny wózek Na tym etapie chyba nie podaje sie juz ile dziecko mierzy tylko dlugosc kosci, obwod brzuszka, wage ... Jagodzianka 44 pojde do diabetologa dla pewnosci, zobaczymy co mi powie ostatnia kolacje jem ok godz. 20

Munkki to strasznie drobny ten Twój Staś Ja mam jutro USG, więc się okaże ile waży mój klocuszek

Kinga trzymaj się tam Też jestem w szoku, że możesz rodzić SN przy bliźniaczkach

Ewa to Twój maluszek w normie, mój w 27 tc ważył już 1600g, także ciekawa jestem jutrzejszych pomiarów

Anetka mam pytanie - czy Ty pierzesz materiałowe elementy z "naszego" wózka?

Ja wczoraj zakupiłam dywanik, karnisz i firankę do pokoiku Krzysia A przed chwilą właśnie kurier przywiózł mi szafę tekstylną jysk.pl/przechowywanie/szafy/szafy/basic...hus-60x150cm-kremowa

Munkki powiedz mi z czym nie mogę pić kawki??

Ewa napisałaś,ze masz wizytę 12.08 z mierzeniem dlatego skomentowałam,że mi podają tylko wagę Jasia, bez miary..że tak powiem

Malvi nie piorę.
Nie piorę dlatego,że bezpośrednio mały się z tym stykał nie będzie (będzie przecież kocyk,pieluszka).
Poza tym nie wiem jak u Was,ale u mnie zauważyłam,ze rzeczy które uprałam ( czy to ubrania czy kocyki czy pościele) to trochę straciły na wyglądzie. Jak były nowe,nieprane to tak ładnie wyglądały,a jak uprałam to ( nie wiem czy wiecie o co mi chodzi..) takie niektóre pomarszczone są mimo prasowania..zresztą to juz się nie dało tak ładnie doprasować żeby nadal wyglądały tak jak po zakupie...Trochę blasku z nich uszło

Aneta kurde ja nie wiem czy nie wyprać, bo kot tam w środku leżał

A czy ubranka się zmieniły??? To zależy które. Poza tym ja mam bardzo mało takich zupełnie nowych, nieużywanych. Choć nie ukrywam, że niektóre tak wyglądają Ciekawa jestem jak to będzie jak upiorę kocyki, śpiworki i rożek

Munkki jeśli chodzi o zapachy, to ja mam w drugą stronę. Tzn wyłapuję w otoczeniu tylko takie,które mi się bardzo podobają..i tak : oglądam się na ulicy za kobietami,które ładnie pachną za facetami zresztą też, wchodzę do kawiarni jeśli wiatr tak zawieje,że poczuje zapach kawy,lodów,bitej śmietany..,znalazłam w szafce próbkę perfum Gabrieli Sabatini,które mnie tak urzekły że przetrzepałam sklepy internetowe,allegro,rossmanny..w jej poszukiwaniu aż jedna pani sprzedawczyni powiedziała zaglądając mi głęboko w oczy " nie ma psze pani..nie ma bo to staroć..od tego czasu Sabatini wypuściła już trzy inne zapachy!! nie ma i nie będzie"

Malvi skoro kotek tam leżał ( czyli jemu też się spodobał wózek ?, to ..jeszcze nie raz poleży,bo kotki tak mają...ja bym nie prała. Koty są czyste gorzej jakby psiak tam wskoczył..
A mój B miał niedawno testy alergiczne robione i pani dr z CZD powiedziała,że ze zwierząt domowych najsilniej uczulają chomik i świnka morska. I te zwierzęta powinny być trzymane z dala od malutkich zwłaszcza dzieci..

P.S. No i wyszło,że mój B uczulony na chomika jak ta lala Nie może nigdy mieć tego zwierzątka w domku...ale on i tak marzy o kocie..

Aneta na pewno nie pij kawy jak bierzesz magnez (to znaczy w tym samym momencie, lepiej zrobic przerwe miedzy kawa a magnezem), tak samo z zelazem (o ile przyjmujesz). jeszcze mnie uczulano na owoce, tzn nie popijam kawa bezposrednio, ale to misie akurat zdarza, bo kawa pasuje do deserow, a u mnie brzoskwinia to jeden nielicznych deserow;)

ja moj wozek bede prala, no ale on byl uzywany...
ubranka po praniu faktycznie troche odksztalcone... moze za mocno wirujemy?

Munkki dzięki...eh te przyzwyczajenia, u mnie też
deser+ kawka=endorfin dawka
No nic,zmienię nawyki..

Dziewczyny idę torbę do szpitala pakować jakby co...bo to że pobolewa podbrzusze,to jeszcze nic..ale pierwszy raz mi tak promieniuje do pachwin i nóg.

Cześć Kochane
Mój M na urlopie i robimy małe przemeblowanie w pokoju tzn najwięcej zachodu jest z akwarium. tak mnie wkurza to zmienianie wody, czyszczenie tak się przy tym brudzi że szok a chcemy dać w inne miejsce żeby było więcej przestrzeni. Jutro z samego rana jedziemy na małe zakupy, planowałam dziś ale leje jak z cebra, a później do moich dziadków na dzień może dwa tak że pewnie nie będę mieć dostępu do kompa. Mają 50 rocznicę ślubu, trochę się rodzinka zjeżdża taka mała niespodzianka, jeszcze muszę z mamą dziś torta upiec i cały dzień zalatany.

Anetka, miło z strony Twojego męża że kupił takie zabaweczki dla synka Ja piję czasem nawet 2 kawy tylko że z dużą ilością mleka, ciężko by mi było całkiem z tego zrezygnować. Torbę spakuj dla spokoju, ale nie wybieraj się jeszcze do szpitala na pewno przejdzie.

Jagodzianka, wózek super coś miałam Ci jeszcze napisać ale standardowo zapomniałam...

Munkki, też będę prała wózek bo mam używany tylko muszę go najpierw przywieźć od teściów. Co do prania to w przyszłym tygodniu startuję, wydawało mi się że nie ma tego dużo ale faktycznie bo i kocyki, rożek, pościel, pieluszki....

Kinga , jak się czujesz? uważaj na siebie

Ania86 Dziękuję, że pytasz Czuję się znośnie. Dziś już 6 sierpień, żeby tylko jeszcze troszkę wytrzymać. Wiem, że Was może to śmieszyć ale ja każdy dzień odliczam.

Jak byłam w ciąży z Paulinką, to miałam takie głupie sny o niej. Pamiętam, że urodziłam ją, a ona była Króliczkiem. I uciekała mi na miasto i ja ją goniłam po ulicach i krzyczałam: Paulinko- Króliczku nie uciekaj mi. Do teraz w żartach często nazywam ją moim małym Króliczkiem.

Powiem Wam, ona daje mi tyle radości. Jest jeszcze taka malutka a taka mądra. W nocy nie umiała spać 2h. Chyba znów zęby ją bolały, więc ja z nią nie spałam. Dziś rano ja byłam ledwo żywa, Damian wyciągnął Paulinkę i przyniósł ją do łózka. Obróciłam się do niej. A ona smoka z buzi i do mnie "MAMA" i buziaka. Powiem Wam takie drobne gest, a serce człowiekowi aż we wszystkie strony rośnie. I dziś ciągle się uśmiecha. Jak ją usypiałam to tylko mnie kopała kolankiem i smiała się. Moje SZCZĘŚCIE:)

DZIEWCZYNY STUK PUK, CO TU TAK PUSTO!!!

Kinguś ja czytam ale nie mam co drukować Podziwiam Twoje podejście do porodu!


Wyprałam właśnie 2 sorty białego prania w tym pieluchy tetrowe...wszystko piorę na 60 stopni bo boję się więcej-piorę w Loveli i rzeczywiście pachnie pięknie
Poza tym dostałam od kuriera dziś pierwszą paczkę z zakupami-butelki, podkłady,smoczki i kosmetyki-i stwierdzam, że Ziajka pachnie cudownie!
Co do kawy- ja piję dwie słabe dziennie rozpuszczalne pół na pół z mlekiem-nie potrafię zrezygnować, bo źle się bez nich czuję.....

Kinga 2424 ja tez odliczam kazdy dzien Juz bym chciała byc po wszystkim. Kazdy dzien jest ,,na wage złota, Bedzie dobrze

Kinga nie uwierzysz co ja robiłam Rozwiązywałam maturę z matematyki, bo jutro będę uczyła moją przybraną siostrę do poprawki

A tak w ogóle oprócz szafy z Jysk przyszła mi dziś paczka z ostatnią partią rzeczy do szpitala i nie tylko. Także jakby się uprzeć to mogę na dniach torbę już spakować Prasowanie nadal czeka, bo oddałam się dziś całkowicie nauce

A jutro jadę na krew, mocz i USG Krzysiowe, trzymajcie kciuki