BezpiecznaCiaza112023

Mamusie pazdziernik 2014

10 lata 3 miesiąc temu #918050 przez Marza
Witajcie kochane :kiss: :kiss: :kiss:
Zabieram się za posta drugi raz. Wczoraj mnie wyprowadził z równowagi i dzisiaj się z nim postaram uporać :)
A więc u mnie nic szczególnego :) leci sobie dzień za dniem :) zauważyłam, że jak leżę dłużej na plecach to chyba pobolewa mnie miednica :woohoo: ale nie jestem pewna hehe mały dalej dokazuje, szczególnie w nocy, kiedy ja usiłuję zasnąć. Strasznie już nie lubię tego uczucia jak on się tam tak intensywnie wierci i okłada mi pęcherz. Zdarza się, że czasami aż zaboli i krzyknę. Dzisiaj w nocy urodziła kuzynka M, czyli zostałam ciocią :D chłopczyk 52cm i prawie 3kg. Jak nabierze sił to musi mi zdać relację, bo taka była umowa :) obleciał mnie lekko strach, że teraz na mnie kolej, ale zazdroszczę jej, że już może tulić swojego maluszka :dry: i, że najgorsza część ciąży za nią :pinch:

Malvi no wyobraź sobie, że brak patia w naszym szpitalu kochanym :D Mi Miłosz też czasami wypina, ale główkę i też się robi górka :) zawsze go głaszczę po niej. Ciekawe czy jak się urodzi i będę go głaskała czy będzie go to uspokajało :huh: Z okazji wczorajszej rocznicy życzę Wam przede wszystkim niekończących się pokładów miłości i zaufania na te następne wspólne lata :kiss: ! pochwal się co Ci to też mężulek zaserwował z tego maka :D A z tym leżeniem w szpitalu to kurczę masakra... tyle czasu :( nie dziwię Ci się, że się rozpłakałaś pprzy M. Ja za każdym razem jak był to płakałam, żeby mnie zabrał... jeszcze troszkę,bo niecałe dwa tygodnie i już wyjdziesz ze swoją kruszyneczką :kiss:

Agniesia może mały usiłuje się odwrócić główką w dół i dlatego się tak przekręcił. Może za jakiś czas znowu zmieni pozycję na tą właściwą już.

dotkawy co do Twoich dolegliwości myślę, że w naszym stadium powinnyśmy od razu reagować i konsultować się z lekarzem. Lepiej dmuchać na zimne niż potem pluć sobie w twarz. Jedź niech Cię przebada. Mój lekarz mnie uprzedził, że jak coś niepokojącego zacznie się dziać to od razu mam dzwonić.

Kinguś faktycznie do szpitala masz kawałeczek ! :woohoo: ja do mojego mam 30km w jedną stronę... jakbym miała tak jak Ty to niczym bym się nie przejmowała, bo w każdej chwili M mógłby podskoczyć do mnie :silly: A Twoja Paulinka cudowna ! :) śliczna z niej dziewczynka :) wygląda na takiego aniołeczka do przytulania :laugh: Co do skurczy to też na siebie uważaj ! Lepiej się jedź zbadać, szczególnie, że masz tak blisko ! :kiss: będziesz spokojniejsza :) a brzusio cudowny ! :woohoo: też słyszałam, że póki rozstępy są czerwone to można się ich pozbyć.

Ania u mnie pogoda też wczoraj była okropna ! :angry: typowo jesienna... dziś słońce świeci, ale temperatura nie jest jakaś specjalna. Już się będzie trzeba cieplej ubierać.

Co do Anetki to myślę, że najlepiej będzie jak jej damy czas. Cokolwiek się wydarzyło nie oleje nas i za jakiś czas na pewno się odezwie. W końcu wie, że się bardzo martwimy. Pewnie potrzebuje teraz spokoju.

Paletka dziękujemy ! :D już się nie umiemy doczekać spotkania z naszymi dzidziami :D

Pauletta super wieści ! :) obyś już tam nie musiała wracać :D tylko jak się zacznie poród :kiss:
Podziękowania: Kinga2424

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #918051 przez nelka
Malvi w szpitalu jesteś pod dobrą opiekową i to 24godz na dobe, napewno w domu lepiej ale w szpitalu bezpieczniej. Nie będziesz się stresować że coś jest nie tak, będziesz leżała i odpoczywała bo przecież nie zaczniesz sprzątać na oddziale ;)

Ania ten ucisk pod żebrami jak siedzisz to macica i twoja rozpychająca się córeczka, też tak mam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #918055 przez Marza
Agniesia to tatuś ma taki zły wpływ na synka czy co ? :D , że bez niego taki aniołek :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #918060 przez aneczka25
Hej kobietki
Marza zdaj nam relację z porodu kuzynki M :) Mnie to najbardziej przeraża to, że nie można z tego zrezygnować ani się rozmyśleć tylko trzeba rodzić :silly:
Agniesia to mały postanowił zrobić Ci dzień dobroci :P Jeszcze SPA by się przydało :laugh:
Kinguś w brzuszku masz bliźniaki a o połowę mniej rozstępów niż ja więc tylko się cieszyć!
Malvi jak już mówiłam dzielna z Ciebie babeczka! Dasz radę! Lepiej wytrzymać niż mają jakoś ingerować w ciążę...tak mi się wydaje.AAAA no i oczywiście wszystkiego dobrego z okazji rocznicy :kiss: Tak tak chwal się tym McDonaldem ;) Ja ze swoim M na ostatniej rocznicy byłam na PIZZY :D

Co do Anetki uważam jak MARZA....dajmy jej czas, choć nie ukrywam, że się o nią martwię i co dzień patrzę czy napisała....
Podziękowania: Kinga2424

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #918085 przez Marza
Aneczka zdam na pewno ! :D tylko niech dziewczyna dojdzie do siebie :whistle: hehe i tak jak piszesz nie ominie nas to w żadnym wypadku :D ale damy sobie radę ! :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #918092 przez yoozia
hej hej.

Kinga, fajny brzuszek :) napisalas wczoraj, ze ''położna powiedziała ci, że póki rozstępy są czerwone, to można się ich jeszcze pozbyć, ale jeśli zaczną robić się jasne, to już musztarda po obiedzie''. mozesz mi powiedziec czym starasz sie ich pozbyc? bo ja tez ich troche mam na brzuchu, ale z tego co ja sie dowiadywalam, to jak juz sie pojawia, to nie zrobi sie z nimi NIC. mozna stosowac kremy, ktore sprawia, ze rozstepy zbledna, ale nigdy juz nie znikna :S a zblednac, to one i tak predzej czy pozniej zbledna z pomoca kremow czy tez bez...

ja mam od wczoraj takie klucia w kanale rodnym :S wczoraj to mniej wiecej co 5 min je odczuwalam tak z 5 razy. nie wiem czy mala znowu ulozyla sie glowka w dol i tak sie pcha w kanal czy to skurcze czy co, bo nigdy skurczy nie mialam i nie wiem jak sie je w ogole odczuwa :S mozecie to opisac? dzisiaj tez mialam takie klucia, momentami mam porodowke przed oczami, ale to raczej za wczesnie :dry:
Podziękowania: Kinga2424

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #918114 przez Kinga2424
ewa123 Dziękuję bardzo :laugh:

malvi Mojej koleżance założyli krążek. Miel igo zdjąć podczas porodu, albo kilka dni wcześniej. Było to w 24 t.c. W 35 t.c. urodziła (więc nie dochodziła i tak do terminu), a krążek bardzo mocno trzymał. Płaciła za niego chyba 400 złotych. Malvi nie piszę Ci tego, żeby Cię nerwować, tylko po to by powiedzieć, ze krążek nie zawsze jest dobrym wyjściem, nie u każdego się sprawdza.
Malvi no niby będziesz mogła pobyć w domu, ale i tak tylko leżeć::(
Och dopiero doczytałam. To chyba dobrze:) Jeszcze tak się zdarzy, że w jednym czasie urodzimy:)

agniesia1604 Ja też śmieję się, że mój mąż chodzi do pracy, by wypocząć. A przy bliźniaczkach, to chyba będzie cały dzień w niej siedział:)
To ja na zgagę biorę łyk Maloxu.

Marza Dziś już bez skurczy:) Może jeden, albo i dwa. A Paulinka jest Aniołkiem jak śpi. W innych porach, to tak mi broi. Ale ja ją tak mocno kocham, że razem dajemy jakoś radę.
Wczoraj kupiłam jej kuchnię (zabawkę) jako prezent od bliźniaczek jak przyjdziemy ze szpitala. Ciekawe jak zareaguje.

yoozia No więc tak. Zasięgłam dość sporo opinii odnośnie pozbywania się rozstępów. Dużo moich koleżanek po cc i które miały rozstępy poleciło mi taką maść Contractubex. Jest dość droga. 50 ml kosztuje 50 zł. Ale z tego co słyszałam to warto. Smaruje już nią tydzień. Te rozstępy które są już jakiś czas to obserwuje że po troszce zanikają. Ale ja mam taki problem, że pojawiają się nowe. Więc myślę, że obiektywnie będę mogła spojrzeć na tą maść dopiero jak urodzę, jak dziewczynki nie będą mi już naciągały skóry, bo powiem Ci, że teraz to jest masakra. Wczoraj wieczorem dały czadu, i dopiero zasnęłam po północy, bo tak mnie to strasznie drapało i bolało. Dziś rano wstałam i aż się wystraszyłam.
Może jestem głupia, ale uważam że jestem za młoda i jeszcze sporo życia przede mną, by tak wyglądać. Więc staram się ile idzie i jak tylko idzie się tego pozbyć. Zamierzam mieć 40 lat, odchowane dziewczynki i wtedy chcę czuć się jeszcze ładna:):):)
Podziękowania: agniesia1604, jagodzianka44

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #918135 przez yoozia
dzieki Kinia za odpowiedz :) nie slyszalam wczesniej o tej masci, powiem mamie zeby mi wyslala, bo u mnie pewnie jej nie ma.. ale znowuz zanim dojdzie mi paczka, to pewnie juz bedzie za pozno na walke z rozstepiskami :S nienawidze ich, choc jestem przyzwyczajona, bo zaczely mi wychodzic jak mialam 12 lat i to nie wiadomo czemu na brzuchu :S nie bylam gruba, szybko uroslam i moze to dlatego. poza tym w rodzinie od strony ojca wszystkie dziewczyny maja takie problemy z rozstepami wiec moze to kwestia genów... :dry: wiem ze sie ich nigdy nie pozbede, ale teraz w ciazy to niezle daly mi w tylek. sa wszedzie :S

i nie wiem co z tymi skurczami. jakie to jest uczucie? nie wiem czy to sa przepowiadajace czy co, ale zaczyna mnie to martwic. sa momenty, ze mnie zlapie tak nagle, ze uginaja mi sie nogi i zginam sie w pol :S to trwa sekunde moze dwie, ale lapie tak nagle, ze krzycze :unsure: maz wystraszony, ze urodze zaraz. teraz siedze w fotelu i czuje takie napiecie w dole brzucha, cos jak bole miesiaczkowe, tylko troche lzejsze, ale do tej pory nic takiego nie mialam. wizyte mam dopiero 9.09 i nie wiem co robic, czy lezec i nie siac paniki czy jednak moze cos sie dzieje. przedwczoraj mialam wizyte, z szyjka bylo wszystko ok, gin nawet pozwolil mi na nastepny weekend pojechac do polski, ale w tej sytuacji rezygnuje, bo to zbyt duze ryzyko :dry:
Podziękowania: Kinga2424

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #918167 przez Caroina
Malvi Przykro mi, że pobyt w szpitalu się tak przedłuży ale chociaż możesz być spokojna, a w domu każdy ból/skurcz itp. byłby ogromnie stresujący.
Wszystkiego najlepszego dla Was z okazji wczorajszej rocznicy :)

Pauletta Dobrze, że możesz już wracać do domu :)

Kinga Bardzo zgrabny brzuszek. Podoba mi się Twoje podejście, żeby jeszcze po 40 czuć się dobrze ze sobą – też tak chce :) i super pomysł z tą kuchnią dla Paulinki od dziewczynek.

Yoozia Nie wiem co Ci poradzić. Z jednej strony czytałam ostatnio, że teraz mogą zacząć się skurcze na tyle silne, że będziemy się zastanawiać czy to już poród czy tylko skurcze przepowiadające. Z drugiej strony, jeśli skurcze są regularne lub odczuwasz ból jak przed okresem to może lepiej skonsultuj to z lekarzem
Podziękowania: Kinga2424

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #918201 przez pauletta
Padam na twarz tak mi sie chce spac. Maz/rosolek gotuje.

Piersi mnie bola i mam obrzmiale maaatko. O co chodzi

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #918219 przez Marza
yoozia ja też nie mam pojęcia jak się objawiają skurcze, więc nie pomogę, ale może skontaktuj się z gin, bo szkoda nerwów :( wiesz, że z szyjką może z dnia na dzień się coś stać. Broń boże nie chcę Cię straszyć, ale ja wolę dmuchać na zimne i pewnie bym pojechała się zbadać. Trzymaj się :kiss:

Kinguś cieszę się! :) Super pomysł z tym prezentem. Kuchnia na pewno się jej spodoba :lol: a to, że broi no to chyba wszystkie dzieci tak mają w pewnych okresach życia :) chyba dlatego, żebyśmy my mamy się nie nudziły przy nich :silly: ciekawa jestem co bardziej ją zainteresuje, zabawka czy siostrzyczki :whistle:

pauletta tylko się nie przemęczaj ! rosołku od mężusia możesz mi troszkę wysłać
:whistle: Co do piersi to ja właśnie zauważyłam, że mam bardzo miękkie :woohoo: nawet mój M się zdziwił haha :pinch: ale za to na początku ciąży myślałam, że będę wyła z bólu tak mi dały w kość.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #918224 przez pauletta
Marza ja tez mialam mega miekkie az mi sie nie podobaly, a od wczoraj masakra jakby urosly, a/siara mnie zalewa dzis. I chyba/waga/skoczyla. Czy te/sterydy maja jakies znaczenie ... Ehh

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu - 10 lata 3 miesiąc temu #918251 przez agniesia1604
Marza,
wydaje mi się że jak widzi nas dwoje to bardziej wymusza
Kinga,
czy Contratubex można używać w trakcie ciąży i po porodzie w trakcie karmienia piersią?
yoozia,
a skurcze kochana to będziesz wiedziała kiedy się zaczną .... nie da się ich ominąć:))) to nie takie tam delikatne pobolewanie .... skurcz trzyma chwile to nie pulsowanie ... skurcz trwa chyba od 20 sekund do 1,5 minuty ... skurcz "napierd...":))))) a i jeśli skurcze są regularne i występują minimum godzinę i są krócej niz co 10 min to należy udać się do szpitala ...bo to juz tuż tuż:)!:P :) (ja jak miałam skurcz to nie mogłąm złapać oddechu, zaciskałam zęby, zwijałam sie z bólu ale moze to dlatego ze miałam oksytocynę no i bez środków przeciwbólowych...powiem tak ... nawet przy skurczach na 7cm rozwarcia mąż ryczał a ja wyglądałam jak śmierć
Jedyne co Ci mogę powiedzieć że jak maluszek jest główką w w dole to blisko są rączki i czasem mozesz mieć uczucie kłucia w macicy w pochwie bo maluszek coś tam puknie uderzy rączką i wtedy jest takie nieprzyjemne uczycie .... ja to mówię wtedy że grzebie mi w piczy :P

Poród również może zacząć się od odpłyniecia wód płodowych i tu NIE WAZNE jaki mają kolor to ZAPISUJEMY godzinę pęknięcia wód i jedziemy na izbę ...
Przeźroczyste ....hmmm - ja wziełam w domu prysznic, ogoliłam się, zjadłam kanapeczki a potem pojechalismy 40km do szpitala....:)
a każde inne kolory NATYCHMIAST ....czy to kino, teatr, stacja benzynowa - zapierd.... do szpitala.... najgorsze to zielone ... więc też warto spojrzeć jaki mają kolor....
Poza tym nie da się nie zauważyć pękniecia wód płodowych:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #918259 przez Kinga2424
yoozia Jeżeli nie są to skurcze w równych odstępach czasu, to według mojej wiedzy nie powinnaś się martwić. Mnie wczoraj na schodach złapało, ale to musiałam usiąść, nie umiałam na piętro się doczołgać. Ale też strasznie nieregularne, więc nie panikuje. Szkoda, że lekarzowi nic nie wspominałaś o tym. Dobrze, że z szyjką wszystko oki.

Marza Och, obawiam się, że kuchnia nie odciągnie jej uwagi na zbyt długo. Wieczorem będzie się pewnie zastanawiać: "Czemu te małe laleczki jeszcze nie ida do swojego domku". Paulinka bardzo lubi dzieci, ale dzieci się jej boją. Bo ona by każdego przytulała, całowała, ściskała. I przeważnie jest tak, że Paulinka chce się bawić, a dzieci uciekają do swoich mam, bo się jej boja. Tak przykro się na to patrzy. Ale za jakiś rok myślę, że dziewczynki będą umiały się już sobą zająć;)

agniesia1604 Pytałam mojego lekarza, czy mogę już teraz go stosować. Powiedział, że tak. O karmieniu niestety nie pytałam, ale zapytam w czwartek.
Podziękowania: agniesia1604

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #918268 przez dotkawy
Czesc ja mialam miec wizyte u swojej gin w srode, ale tak zle sie zaczelam czuc, ze sie spakowalalam i pojechalam, zaczelo mnie podbrzusze bolec jak przy okresie coraz mocniej i nic nie pomagalo, a bol sie wzmagal (rano bralam normalnie luteine, potem jeszce nospe wzielam po poludniu i o 16 jak nie pomagalo to sie wyzbieralismy....) Okazalo sie na szcescie ze wszyustko ok, nic mi sie nie otwiera, ale lekarka dala mi l4na 2tygodnie, kazala mi sie spakowac juz do szpitala i powiedziala ze mam brac luteine i nospe jeszce przez 2tyg do skonczenia 36tc a potem wszystko odstawic i zostawic naturze!!! W ogole moja Wiktoria ma juz 2700 :) :) :) Brzuch dalej mnie boli, w podbrzuszu pika caly czas, takze do lozeczka zaraz wskakuje i odpoczywam....czego ostatnimi czasy malo robilam......

Takze z tego co widfze to chyba z pazdziernikowek zrobi sie sporo wrzesniowek :woohoo: :woohoo: :woohoo:

Pauletta o jak dobrze ze juz w domq jestes :-)))

Malvi powiem Ci ze najlepiej zdecydowali jak mogli, do 35tc juz nie dlugo, a potem ;) moze razem wyladujemy w szpiutalu, hihihi bo moja malutka juz tez sie mega pcha, tez lekarka kazala mi za 2 tyg odstawic wszystkie leki, a Twoj Krzysk to tez kawal chlopa ;)

Marza wlasnie bylam dzis u lekarza, mialam normalnie terazmin na srode ale juz nie czekalam na nic......na szcescie oki :cheer: Tez sie z Toba zgadzam co do Anetki...oby jak wroci i sie odezwie to beda dobre wiesci.......

yoozia mam tak samo od wczoraj, taki bol w podbrzuszu jak przy okresie i pojechalalam juz dzis to spr. bo naprawde sie wystraszylam ze cos sie moze zacztynac. Na szcescie oki, ale moja gin mi poradzila ze jak taki bol sie powt i malenstwa nie bede czuc, zeby podjechac od razu na szpital i niech zrobia ktg. Takze jak lezenie Ci nie pomoze to moze podjedz sobie spr.....bo tak to tylko bedziesz sie martwic.....

Agniesia hahah fajnie to podsumowalas, to pobolewanie w podbrzuszu, chyba moja mala tez dzis ma dzien grzebania, hihihihi

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl