Mamusie pazdziernik 2014

Munkki ja też dużo gadam do Krzysia i ostatnio zaczęłam też próbować go zainteresować zabawkami. Mamy taką małą grzechotkę, którą Krzyś jest w stanie utrzymać w rączce. Może jeszcze nie interesuje się nią tak bardzo ale sobie trochę grzechocze I chce mu zacząć czytać bajeczki, ale muszę poprosić M, żeby ściągnął moje książeczki dla dzieci z szafy (tak, tak jeszcze moje)

Marza moja Wiktoria też w dzień nie lubi w łóżeczku spać, ryk jakich mało :/ Najlepiej jej pasuje jak uśpię ją na rękach przytuloną do mnie, a potem przenoszę ją do bujaczka i wtedy śpi, w łóżeczku zaraz się budzi.

Co do śpiewania to u nas mistrzem w tym jest mój M, śpiewa małej co popadnie, wymyślone teksty byle melodia była i mała zadowolona:) ja też próbuję, ale co tatuś to tatuś

Dziewczyny powiedzcie mi czy wasze dzieci mają jakieś plamki/wysypkę na budzi?? Bałam się że jest na coś uczulona, ale położna powiedziała mi że to albo potówki albo trądzik niemowlęcy. Zauważyłam, że jak wychodzimy z nią na spacer to tak jakby trochę bladło, ale później znów się pojawia i nie wiem co z tym zrobić. I tylko na buzi to ma, a uczulenie to podobno na całym ciele wyskakuje.

Wogule smarujecie czymś dzieciaczki? Bo nam powiedzieli, że jak kąpiemy w emolientach to już nie smarować dziecka.

Minnie moj Miłosz też ma na buzi krostki, ale na reszcie ciała nic, więc się nie przejmuję, bo tak jak piszesz na spacerze zanikają. Wiadomo, że skóra maluszków w dalszym ciągu przystosowuje się do życia na zewnątrz, a buzia ma najwięcej styczności z powietrzem i zanieczyszczeniami. Ja Żuczka kąpię mydełkiem Bambino i tak samo potem smaruję go kremem nawilżającym Bambino całego. Jeśli kąpiesz dzieciątko w tych emolientach to nie musisz smarować, ale jak posmarujesz to przecież nic się nie stanie

Minnie ja jak wychdzimy na dwór to smaruje buzię kremem ziaja żeby ochronić ją przed wiatrem i chłodem.
A te krostki są białe czy czerwone? Jak czerwone tylko na buzi i na dworze znikają to od przegrzania np. jak mała się do was przytula itp. A białe to połówki.

Ale u nas piękna pogoda jakieś 15 stopni, słońce i nie ma wiatru. Poszliśmy na spacer, ja wpadłam do fryzjera a M zrobił zakupy z Mysia. Dwie godz spacerowaliśmy. Teraz wróciliśmy, karmie ją i mam nadzieję że dalej pośpi to się polenie. Kurcze nudno tak bez Zosi do 15 jest w przedszkolu...

Minnie, moja też ma krostki na buźce i zastanawiałam się co to... ale po odstawieniu herbaty z rumiankiem jest mniej, chyba to ten trądzik niemowlęcy. Ja kąpię w żelu Hipp i smaruję ją mleczkiem a dupkę to różnie albo sudocremem (ale on wysusza i zostaje taka skorupa) czasem bepanthenem a mam też taką fajną maść co dostałam od takiej znajomej co pracuje na noworodkach, taką tłustą i sprawdza się najlepiej na tyłku. Muszę dopytać jak się nazywa bo jest naprawdę ok.

My byliśmy dziś u księdza i będziemy chrzcić Julię 6-go grudnia przy sobocie

Nelka, musze sprobowac tez z tym kokonem. chociaz moja jest tak wybredna, ze nie nastawiam sie na bog wie co

my kapiemy mala w oilatum i niczym juz nie smarujemy. ma fajna gladziutka skorke. musze kupic fride, bo tak jej furczy w nosku, ze juz nie wiem co robic. do tej pory zakraplalam sola fizjologiczna i wysysalam gruszka, ale efekt slaby i na chwile.

ktoś zdecydował się na chrzest na wiosnę? bo my tak chcieliśmy, ale nie wiem czy to nie za późno...

dziewczyny...ile wasze dzieci przybrały od najniższej wagi???? Bo nasza w 5 i pół tygodnia przytyła już 1,430 kg
CZY TO NIE ZA DUŻO?

YOOZIA - co do fridy to ja mogę odsprzedać bardzo tanio! My jednak używamy Katarka

Aneczka, moja miała najnizej 2500 g przy wyjściu ze szpitala teraz ma 6 tygodni i 4200 g czyli 1700 g w 6 tygodni i lekarz powiedział że jest ok.
U nas Frida się sprawdza, ładnie odciąga katarek, inna sprawa że Mała jej niecierpi

Ja myślałam żeby ochrzcić na wiosnę, nie uważam żeby to było późno ale mój M mnie namówił na teraz zobaczymy jak to będzie aż się boję. Ale nie organizuję jakiegoś wypasionego przyjęcia, chrzest na wieczornej mszy. Zorganizuję coś w domu, mama zdeklarowała się pomóc, tylko dziadkowie, pradziadkowie i chrzestni.

nasz 990g od najniższej wagi jak miał 3 tygodnie przytył. Więc aneczka nie masz się czym martwić.

Ania ja też chcę tylko w domu przyjęcie rodzice, dziadkowie i chrzestni. Cały czas rozmyslam czy by przed świętami tego nie odbębnić, ale wolała bym wiosnę...

nelka to takie czerwone plamki z białą krostką w środku.

My robimy chrzest teraz w niedzielę i właśnie zastanawiam się nad menu:) Chrzciny są o 16 w kościele więc myślę nad ciastem a później kolacją. Trochę się boję, czy dam radę ale mam nadzieję ze w ten dzień Wiki będzie wyjątkowo grzeczna:)

mój post zniknął:/

nelka to takie czerwone plamki z białą krostką w środku.

My robimy chrzest teraz w niedzielę i właśnie zastanawiam się nad menu:) Chrzciny są o 16 w kościele więc myślę nad ciastem a później kolacją. Trochę się boję, czy dam radę ale mam nadzieję ze w ten dzień Wiki będzie wyjątkowo grzeczna:)

Aneczka - Wandzia przybrała do 3 tygodnia życia prawie pół kilo.
My chrzciny robimy 23 listopada lub w Boże Narodzenie - chętnie bym zrobiła w listopadzie, ale nie wiem czy zdążymy z organizacją. Nie robię przyjęcia w domu, bo najbliższa rodzina to u nas 60 osób dorosłych.
A Wandzia śpi i oddycha chrapliwie przez nos - czy mam się tym martwić??

Kacha pewnie ma kozice w nosku. Odciągnij jej to jak się obudzi, zakrop solą fizjologiczną i po sprawie

Kacha, takie maluchy oddychaja tylko noskiem. moja tez tak charczy dlatego pomyslalam o fridzie, bo gruszka sobie nie radzi.

Aneczka, dziekuje, ale ja mieszkam za granica wiec za duzo zachodu z wysylka, a teraz w kraju jest siostra mojego meza wiec miala nam dzis kupic w aptece te fride.. a co do wagi, to ja sie dowiem dopiero 11.11 ile moja przybrala. przy wypisie ze szpitala miala ok 3 kg. mysle, ze teraz 3,8 kg ma co najmniej.

Marza, my tez bedziemy raczej chrzcic na wiosne. mysle ze kolo wielkiej nocy. u nas w rodzinie najczesciej chrzci sie okolo polroczne juz dzieci. ja nawet jeszcze potencjalnych chrzestnych nie mam szczerze mowiac