Mamusie pazdziernik 2014

..

NieMa to jak umyte dzicko , przebrane a tu taka kupa, ze do przebrania cala
Z wrazenia az pepulek odpadl:-)

Kacha u nas jest zazwyczaj tak: Krzysia kąpiemy około 19-20, później toaleta na przewijaku (buźka, oczka, nosek, główka...), później karmienie, czasem Maleńki zasypia sobie z tatą na łóżku, później do swojego łóżeczka - zazwyczaj trochę marudzi więc daję mu smoka i włączam kołysankę (czasem trzeba zabieg powtórzyć kilka razy ). Zasypia 21-22 i budzi się w okolicach 1-2, później śpi około 3-4h na kolejne karmienie. Później jak już M wstaje/wychodzi do pracy biorę Bączka do siebie do łóżka i dosypiamy jeszcze - w zależności od niego - do 8-10 a w dzień to już teraz różnie sobie kima, najczęściej na huśtaweczce albo po kamieniu cycem na kanapie

Dopadlo mnie jakieś choróbsko.. Gardło boli ale to dziwne jest bo boli jak jest "suche" podczas jedzenia/picia nie.. Bylam w trans jedzie, przyjechala pani z 4msc dzieckiem które jak się okazało ma zapalenie pluc.. Od razu szpital :\

Anetka nie widac zmęczenia ale mala daje popalić zmieniliśmy jej delicol na bobotic i ulewa po nim ;\

Malvi nadal brak kupki...

Yoozia Emilka ładnie rośnie
Jutro masz wizyte?? Jest święto. Mnie też położna „umówiła na jutro, dziś dzwoniła, że się jej zapomniało i idziemy we czwartek.c

Co do teściowej...ja mam tak z moją mamą. Odkąd mąż wyjechał ona pomaga mi przy kąpieli ale lepsza taka pomoc niż żadna. Zaciskam więc zęby i kiedy ona większość robi za mnie ja korzystam i ogarniam inne tematy

Marza Moja bardzo różnie pje. Jak przygotuje butelki na 90ml to często muszę dorabiać z kolei jak przygotowałam na 120 to zostawiała te 30ml lub więcej. Tak więc jak na razie zostaje przy 90ml bo szkoda mleka.

Kacha Oj tak to koszmarne - 2 razy mieliśmy taką sytuacje w tym 1 dziś w nocy, że mała chciała pić, a prawie przy każdym pociągnięciu ją krztusiło i płacz bo chce a nie może

Moja też jeszcze sporo śpi. Na ogół wybudza się do południa na ok. 2h i na wieczór podobnie. Dziś np. poszalała bo od 17 do 20:30 prawie cały czas na czuwaniu. Tylko śpi z przerwami na picie

Aneta, dziekujemy kto wie, moze to twoja przyszla synowa?

Caroina, szwajcarzy niestety maja gdzies polskie swieto niepodleglosci

Yoozia No tak, zapomniałam że Ty za granicą, a jeszcze troche wcześniej pisałaś... To przez niewyspanie chyba

Mały wypił 120ml na noc ! Zobaczymy ile nam będzie spał po takiej dawce mleczka Coś stęka, więc Uciekam spać, może odrobię troszkę swojego niewyspania Jutro Wam zdam relacje z nocy

Odkrywam dziadowskie forum

Witam mam na imie kaska i rowniez jestem pazdziernikowa mama, urodzilam pod koniec wrzesnia cc , z powodu cukrzycy ciazowe...
Mam nadzieje ze moge sie dolaczyc
Na poczatek mam pytanie czy wasze sloneczka sie do was usmiechaja ??? Moja Zosia ma juz 6 tygodni, co prawda usmiecha sie ale jeszcze nieswiadomie, przez sen lub jak baczka pusci.... ale zeby tak swiadomie nie.... Mam nadzieje ze jeszcze na nia po prostu czas... dosc czesto sobie "rozmawiamy" ja mowie a a ona powarza itd jak mowie u ona probuje skladac usta i tez powtarza ... Jak to u was jest ???

Marza, tez mnie czasami wkurza to forum. nie myslalyscie dziewczyny zeby stworzyc na fb zamknieta grupe, gdzie bedziemy tylko my? latwiej tam pisac, nie znikaja posty, latwo dodawac zdjecia itd. bo ja nieraz naskrobie takiego dlugiego posta i sie okazuje, ze poszedl w kosmos, a potem juz mala zaplacze i nie mam czasu pisac go od nowa ktos jest za?

czesc Toffik. moja corcia co prawda dzis dopiero skonczyla miesiac, ale dzisiaj wydawalo mi sie, ze swiadomie sie do mnie usmiechnela jak do niej mowilam przy przewijaniu. no ale moglo mi sie tylko wydawac

..

Toffik witamy i zapraszamy do naszej silnej grupy wsparcia Zosie chyba już tak mają... Moja starsza córcia też jest Zosia i była strasznie poważnym bobasem. Za to Marysia uśmiechnie się od czasu do czasu ale trudno stwierdzić czy do nas czy akurat puszcza sobie bąki. Podobno u niemowlaków tak jest że często gazy wywołują uśmiech na ich twarzy :-D

A za nami ciężki wieczór... 2,5godz zajęło mi usypianie Marysi :'( już spała a tu obudziła ją kupa, potem się wkurzyła jak chciałam ją ululać, potem dostała jeszcze troszkę mleczka a od tego płaczu nałykała się powietrza i dostała czkawki więc znowu się wkurzyła a potem to już nie wiem o co chodziło... Na dokładke jest u nas moja mama od soboty i doprowadza mnie do szału. Jak dziecko płacze to wcale nie musi oznaczać że:
A. jest głodne
B. ma kolki
Do cholery jest milion innych powodów do płaczu. Ach byle do środy i pojedzie do domu...

..

Anetka taka? Ale jaja z tym gardłem ta historia życia patyczaka jest zajebista!
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Toffik ja też miałam cukrzyce ciężarnych, urodziłam przez CC w 35 tyg, ale nie z powodu cukrzycy .

Nelka my z kupa mamy tak,ze jak mala zrobi w nocy to potrafi z wrażenia później dobra godzinę nie spać haha także znam ten bol