- Posty: 175
- Otrzymane podziękowania: 40
Mamusie pazdziernik 2014
10 lata 3 miesiąc temu #952826 przez minnie90
Munkki - wpis na blogu świetny 
Malvi - trzymam kciuki żeby było coraz lepiej...a Krzysiu no to już kawał chłopa
Anetka - my też śpimy w 3 w sypialni, tyle że mój M uwaga, uwaga.... również nie słyszy Wiki twierdzi, że jej nie słyszy, może kwękać, płakać a on co najwyżej przewróci się z boku na bok i spi dalej 
A ja jestem dziś padnięta... Wiki w nocy non stop się budziła... męczyły ja bączki, przez to też częściej chciała jeść prawie co 2 godz musiałam jej dać cycusia :/ i tak całą noc... co zamknęłam oczy to jej smok wypadł i znów to samo... Potem przyszła moja mama i siostra pobawiły się z Wiki i zabrały na spacer, żebym mogła pisać prace magisterską, ale zdążyły wrócić nim ja przypomniałam o czym to ja ostatnio ( przed porodem) pisałam
no ale na szczęście po spacerze Wiki ładnie śpi więc ja piszę dalej
Malvi - trzymam kciuki żeby było coraz lepiej...a Krzysiu no to już kawał chłopa
Anetka - my też śpimy w 3 w sypialni, tyle że mój M uwaga, uwaga.... również nie słyszy Wiki
twierdzi, że jej nie słyszy, może kwękać, płakać a on co najwyżej przewróci się z boku na bok i spi dalej A ja jestem dziś padnięta... Wiki w nocy non stop się budziła... męczyły ja bączki, przez to też częściej chciała jeść prawie co 2 godz musiałam jej dać cycusia :/ i tak całą noc... co zamknęłam oczy to jej smok wypadł i znów to samo... Potem przyszła moja mama i siostra pobawiły się z Wiki i zabrały na spacer, żebym mogła pisać prace magisterską, ale zdążyły wrócić nim ja przypomniałam o czym to ja ostatnio ( przed porodem) pisałam
no ale na szczęście po spacerze Wiki ładnie śpi więc ja piszę dalej Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 3 miesiąc temu #952827 przez yoozia
Aneta, a boli czy nie?
Munkki, no to Stasiu ma niezle wydalanie
u nas jeszcze nigdy kupa nie wyladowala poza pieluche. Siku za to dwa razy
Sluchajcie, czy taki swiszczacy kaszel przy przeziebieniu jest normalny? Ja nie wiem, chyba wariuje, ale mam wrazenie, ze on jej sie z dnia na dzien nasila
powinnam sie martwic? Chyba jutro przejedziemy sie do lekarza. Dzisiaj zapakowalismy mala w gondole i posiedzielismy tak 40 min na tarasie. Nie wialo na nia, byla dobrze opatulona wiec nie zmarzla. Myslicie ze moglam jej tym zaszkodzic? Ale kurde wczoraj lekarz mowil, ze spacer wskazany. Ja zwariuje niedlugo. Moge przejac na siebie wszystkie choroby tego swiata byleby moje dziecko bylo zdrowe
Munkki, no to Stasiu ma niezle wydalanie
u nas jeszcze nigdy kupa nie wyladowala poza pieluche. Siku za to dwa razy Sluchajcie, czy taki swiszczacy kaszel przy przeziebieniu jest normalny? Ja nie wiem, chyba wariuje, ale mam wrazenie, ze on jej sie z dnia na dzien nasila
powinnam sie martwic? Chyba jutro przejedziemy sie do lekarza. Dzisiaj zapakowalismy mala w gondole i posiedzielismy tak 40 min na tarasie. Nie wialo na nia, byla dobrze opatulona wiec nie zmarzla. Myslicie ze moglam jej tym zaszkodzic? Ale kurde wczoraj lekarz mowil, ze spacer wskazany. Ja zwariuje niedlugo. Moge przejac na siebie wszystkie choroby tego swiata byleby moje dziecko bylo zdrowe Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 3 miesiąc temu #952828 przez yoozia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 3 miesiąc temu #952831 przez pauletta
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 3 miesiąc temu #952837 przez edyta88
cześć!!!!!! w koncu mam internet 
widze że dziewczyny jakaś epidemia u naszych maluchów u mnie Filip też ma katar od świąt i nie chce mu za bardzo minąć dzisiaj zaczynam inhalacje może pomogą...
aaa i nie karmimy się cysiem od wtorku mam wyrzuty sumienia z tego powodu ale Pani dr stwierdziła że mały się za bardzo męczy ( biegunki wysypka brzuszek) i tak jedziemy na bebilonie pepti...rzeczywiście nie płacze już tyle a nawet mogę powiedzieć że bardzo mało marudzi i spał ostatnio od 22:00 do 6:00
MUNKKI- nie mogłam przestać się śmiać
KACHA - 3mamy kciuki żęby już majty były zbędne ( my za to bujamy się aż do lutego w naszych gaciach ortop.)
PAULETTA-strasznie mi przykro że taka sytuacja spotkała was w takim dniu...Trzymaj się kochana tulimy cieplutko( jak zuzia mówi)
śliczna Majunia i jak dla mnie do mamusi podobna
ANETKO - musisz więcej się przytulać z M....za oknem mróz więc tylko się przytulać
YOOZIA- ja na twoim miejscu też był poszła do lekarza bo u takiego maluszka wszystko bardzo szybko się zmienia a tak będziesz spokojniejsza
MALVI- ja też 3mam kciuki oby było już tylko lepiej a mój Filipe waży tyle co Krzyś
w koncu mam internet widze że dziewczyny jakaś epidemia u naszych maluchów u mnie Filip też ma katar od świąt i nie chce mu za bardzo minąć dzisiaj zaczynam inhalacje może pomogą...
aaa i nie karmimy się cysiem od wtorku
mam wyrzuty sumienia z tego powodu ale Pani dr stwierdziła że mały się za bardzo męczy ( biegunki wysypka brzuszek) i tak jedziemy na bebilonie pepti...rzeczywiście nie płacze już tyle a nawet mogę powiedzieć że bardzo mało marudzi i spał ostatnio od 22:00 do 6:00 MUNKKI- nie mogłam przestać się śmiać
KACHA - 3mamy kciuki żęby już majty były zbędne ( my za to bujamy się aż do lutego w naszych gaciach ortop.)
PAULETTA-strasznie mi przykro że taka sytuacja spotkała was w takim dniu...Trzymaj się kochana tulimy cieplutko( jak zuzia mówi)
śliczna Majunia i jak dla mnie do mamusi podobna
ANETKO - musisz więcej się przytulać z M....za oknem mróz więc tylko się przytulać
YOOZIA- ja na twoim miejscu też był poszła do lekarza bo u takiego maluszka wszystko bardzo szybko się zmienia a tak będziesz spokojniejsza
MALVI- ja też 3mam kciuki oby było już tylko lepiej a mój Filipe waży tyle co Krzyś
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 3 miesiąc temu #952838 przez pauletta
Edytka dzięki :-*
:-* Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 3 miesiąc temu #952840 przez aneczka25
Yoozia! nie martw się!Maleńka dostaje jakieś leki?
Magdalena
Magdalena
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 3 miesiąc temu #952843 przez edyta88
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 3 miesiąc temu - 10 lata 3 miesiąc temu #952846 przez yoozia
Aneczka, tylko otrivin do noska i smarujemy ja mascia typu vick, zeby jej sie lepiej oddychalo. I oddech ma normalny tylko ten wstretny suchy kaszel :/
Piekna Madziulinka
Pauletta, wygladacie zjawiskowo
Marza, jak tam Miloszek?
Piekna Madziulinka
Pauletta, wygladacie zjawiskowo
Marza, jak tam Miloszek?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 3 miesiąc temu - 10 lata 3 miesiąc temu #952847 przez aneczka25
yoozia hmmm no to tylko czekac az przejdzie:( współczuje bo wiem jak dzidzia się męczy
A JAGODZIANKA TO NAS MA GDZIEŚ???
A JAGODZIANKA TO NAS MA GDZIEŚ???
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 3 miesiąc temu - 10 lata 3 miesiąc temu #952849 przez edyta88 
a to moje serduszka
a to moje serduszka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 3 miesiąc temu #952852 przez wiolaa
Dziewczyny śliczne te Wasze dzieciaczki
Stwerdzam, że mój Dawidek to cycoholik. Chyba musze go wysłać na jakiś odwyk
yoozia,edyta88,Marza biedne te Wasze maluchy. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia
Stwerdzam, że mój Dawidek to cycoholik. Chyba musze go wysłać na jakiś odwyk
yoozia,edyta88,Marza biedne te Wasze maluchy. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 3 miesiąc temu #952855 przez pauletta
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 3 miesiąc temu #952857 przez pauletta
Anetka dziekujemy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 3 miesiąc temu #952869 przez toffik1984
Okropne 2 tygodnie...
Zawsze uwazalam ze mam wyrozumiala mame i tesciowa... Byly takie ale na odleglosc, pamietam jak czytalam wasze wypowiedzi na temat tesciow i rodzicow i ich wtracania sie do wychowywania dzieci, i myslalam ze mnie to nie spotka ze u mnie inaczej ... Otuz nie mylilam sie okropnie.... Bylismy z m i Zocha na swieta w domu , i przy okazji chrzciny zrobilisy .. pierwszy tydzien u mojej mamy i 6 dni sluchania ze zle ja trzymam , ubieram , podnosze , karmie ... mialam dosc myslalam ze u tesciowej bedzie lepiej , fakt nie krytykowala ale chciala wychowac po swojemu , np. nosi ja , i usypia na rekach ... tlumacze milion razy ze nie robimy tak , ona ze rozumie , i dalej swoje ... takich przykladow jest tysiac....... kolejna rzecz chrzciny... Brat mojego m ma problemy malzenskie , ma babke na boku z ktora bedzie mial dziecko, na chrzcinach nie byli byli tylko w kosciele, oki rozumie nie sa w nastroju na imprezy ( choc i tak zal mam okropny bo zosia nie jest winnaze maja problemy , ale ok) a na 2 dzien swiat kuzynka m zaprosila nas na ciasto , my tam zajezdzamy patrze a on z zona i dzieciakami tez tam sa no do cholery jasnej na chcrzciny do brata nie mogles przyjsc a do kuzynki tak .... no az ryczec i sie zachcialo normalnie ... powiedzialam sobie ze nie wybacze mu tego.... kolejan sprawa mojtesc, tzn mnie lubi do mnie nic nie ma ale do mojej bratowej i owszem , nie wiem co jemu zrobila ale traktuje ja okropnie , jak przychozi do nich to on ostentacyjnie z pokoju wychodzi ..... i tez odkad jest zosia jej dzieciaki traktuje inaczej , nie zwraca na nich uwagi .... ja sie ciesze ze tak jest za zosia , ale tak sie nie robi , brat mojego m ma dziecko z ADHD i inne choroby rozwojowe, na niego to wrecz krzyczy , to dziecko widac ze jego nie lubi , i jeszcze jak mial Zosie na rekach powiedzial do tego dzieciaka wynos sie od mojej zosi ... do chorego dziecka cos takiego ..... masakra... do tego jak trzymal zosie to nia prawie rzucal..... masakra nie moglam go z nia zostawic ..... eh masakra... Myslalam ze na tych wakacjach sobie odpoczne ...... a tu lipa ....
Do tego okres dostalam , wiec z rodzienstwem dla zocy na razie lipa ..... takie mialam swieta .... Ale chociaz mimo wybryku brata mojego m chrzciny sie udaly ....
moja gwiazda
I jeszcze przez pomylke ochrzcilam Zosie w kosciele polsko katolickim zamiast rzymsko katolickim.... na szczescie roznic duzych nie ma i wszystkie sakramenty sa uznawane w obu kosciolach... ale o tym przy okazji bo Zocha wstala i kapac msze
Zawsze uwazalam ze mam wyrozumiala mame i tesciowa... Byly takie ale na odleglosc, pamietam jak czytalam wasze wypowiedzi na temat tesciow i rodzicow i ich wtracania sie do wychowywania dzieci, i myslalam ze mnie to nie spotka ze u mnie inaczej ... Otuz nie mylilam sie okropnie.... Bylismy z m i Zocha na swieta w domu , i przy okazji chrzciny zrobilisy .. pierwszy tydzien u mojej mamy i 6 dni sluchania ze zle ja trzymam , ubieram , podnosze , karmie ... mialam dosc myslalam ze u tesciowej bedzie lepiej , fakt nie krytykowala ale chciala wychowac po swojemu , np. nosi ja , i usypia na rekach ... tlumacze milion razy ze nie robimy tak , ona ze rozumie , i dalej swoje ... takich przykladow jest tysiac....... kolejna rzecz chrzciny... Brat mojego m ma problemy malzenskie , ma babke na boku z ktora bedzie mial dziecko, na chrzcinach nie byli byli tylko w kosciele, oki rozumie nie sa w nastroju na imprezy ( choc i tak zal mam okropny bo zosia nie jest winnaze maja problemy , ale ok) a na 2 dzien swiat kuzynka m zaprosila nas na ciasto , my tam zajezdzamy patrze a on z zona i dzieciakami tez tam sa no do cholery jasnej na chcrzciny do brata nie mogles przyjsc a do kuzynki tak .... no az ryczec i sie zachcialo normalnie ... powiedzialam sobie ze nie wybacze mu tego.... kolejan sprawa mojtesc, tzn mnie lubi do mnie nic nie ma ale do mojej bratowej i owszem , nie wiem co jemu zrobila ale traktuje ja okropnie , jak przychozi do nich to on ostentacyjnie z pokoju wychodzi ..... i tez odkad jest zosia jej dzieciaki traktuje inaczej , nie zwraca na nich uwagi .... ja sie ciesze ze tak jest za zosia , ale tak sie nie robi , brat mojego m ma dziecko z ADHD i inne choroby rozwojowe, na niego to wrecz krzyczy , to dziecko widac ze jego nie lubi , i jeszcze jak mial Zosie na rekach powiedzial do tego dzieciaka wynos sie od mojej zosi ... do chorego dziecka cos takiego ..... masakra... do tego jak trzymal zosie to nia prawie rzucal..... masakra nie moglam go z nia zostawic ..... eh masakra... Myslalam ze na tych wakacjach sobie odpoczne ...... a tu lipa ....
Do tego okres dostalam , wiec z rodzienstwem dla zocy na razie lipa ..... takie mialam swieta .... Ale chociaz mimo wybryku brata mojego m chrzciny sie udaly ....
moja gwiazda
I jeszcze przez pomylke ochrzcilam Zosie w kosciele polsko katolickim zamiast rzymsko katolickim.... na szczescie roznic duzych nie ma i wszystkie sakramenty sa uznawane w obu kosciolach... ale o tym przy okazji bo Zocha wstala i kapac msze
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
